Skocz do zawartości

Jericho


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
855 odpowiedzi w tym temacie

#261 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 29.10.2006 - |17:02|

Psjodko duzo prawdy w tym co mowisz ale...zawsze jest jakies ale :)Bomba ktora spadla na Hiroszime (slynna "Little Boy")byla bomba uranowa ktora mimo swojej wielkiej wagi nie miala nawet 1/100 mocy jaka dysponuja dzisiejsze wodorowe bomby.Na Nagasaki spadl "Fatman" ktory byl bomba plutonowa i tak jak w przypadku "Little Boya" mial sile mniejsza niz 10 kt.


Nagasaki - 15 kt TNT
Hiroshima - 20 kt TNT
poza tym ok. :)

Jestem w 99,9% pewny ze odpowiednia ilosc(dajmy na to 6 sztuk) nookow bez problemu by sprawilo iz Stany Zjednoczony by "wyparowaly".Zalezy tez od taktyki obranej przez terrorystow.Mysle ze przed samym glownym atakiem wystarczylo by wyslac kilka/kilkanascie(nie wiem jak w tej chwili wyglada zasieg takiego sygnalu( glowic z EMP a reszta by byla tylko formalnoscia.


1.
Jezeli przyjmiemy, że jest to atak terrorystyczny to posiadanie przez terrorystów 6 bomb wodorowych (jak sam piszesz "odpowiednio wzmocnionych") jest nierealne.
A wystrzelenie jeszcze przez nich kilkunastu bomb aby wywołać lawinowy efekt EMP to już
science fiction w czystej postaci.
Bo nie dość że musza posiadać (zbudować ??) bomby to jeszcze systemy przenoszenia i centrum dowodzenia,
które zsynchronizowałoby to uderzenie.
Rzecz (wg mnie) absurdalna.

2.
Demonizujecie broń jadrową (jej użycie).
Największa bomba wodorowa na świecie to "Bomba Cara" (jak sama nazwa wskazuje - rosyjska) o sile 150 Mt TNT
(amerykanie nazywali ja City Killer - zabójca miast).
Taka bomba niszczy (teoretycznie) miasto wielkości Londynu. Czyli coś koło 1600 km2.
Naprawdę trzeba by wielu (na pewno nie 6) takich bomb aby zmienić USA w pustynie.

A użycie takiej bomby przez terrorystów jest niewyobrażalnie nieprawdopodbne.
Skonstruowano nawet specjalny samolot (Tu-95) do przewożenia tejże bomby - 1 bomby na 1 samolocie!
A i tak samolot musi lecieć z otwartymi lukami bombowymi. Bomba wystaje po prostu z samolotu.
Tym samym jest bajecznie prosty do zestrzelenia przez obrone powietrzną.
Nie da się tej bomby wystrzelić jako głowicy w rakiecie.

3.
W szczycie "zimnej wojny" USA posiadało ok. 35 000 głowic a ZSRR ok 45 000 głowic.
Do tego trzeba doliczyć ok. 1000 głowic Wielkiej Brytanii, Francji, Chin.

Użytkownik psjodko edytował ten post 29.10.2006 - |17:04|

::. GRUPA TARDIS .::


#262 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 29.10.2006 - |17:25|

Co do terrorystów, to nie generalizujmy. Nie wszyscy terroryści chodzą w arafatkach i krzyczą coś w języku pisanym od prawej do lewej i strzelają w górę z kałacha. Za terrorystę możnaby uznać wysoko postawionego urzędnika lub grupę urzędników, którzy maja do tych bomb dostęp i nie wahają się w wykorzystaniu tego dostępu . Oczywiscie nie mówię o legalnym dostępie, bo teoretycznie w USA tylko prezydent może wydać prawomocny rozkaz odpalenia (nie dotyczy łodzi podwodnych, które w przypadku ataku na tereny USA i braku kontaktu z admiralicją mogą odpalać dowoli). Mam na myśli dostęp, że tak powiem "samowolny". Czyli dajmy na to wspomnianych agentów DISA, którzy co tu dużo gadać są odpowiedzialni za najważniejsze zabezpieczenia informatyczne w USA. Wystarczy mała grupka ludzi z "ideałami" i już mamy atak terrorystyczny zaaranżowany przez klawiaturę komputera.

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 29.10.2006 - |17:26|

  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#263 mathix

mathix

    Sierżant

  • VIP
  • 686 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 29.10.2006 - |17:59|

uważasz, że wojna nuklearna lub nuklearne ataki terrorystyczne spowodowały (spowodują) zniszczenie dotychczasowej cywilizacji?

Zniszczenie USA. Oczywiście zniszczenie o jakim mówię nie jest jednoznaczne ze zrównaniem z ziemią, wszystkiego poza Jericho, ale rozwaleniem administracji, sieci telekomunikacyjnych i elektrowni. To wystarczy żeby pogrążyć kraj w chaosie i uczynić go miejscem niebezpiecznym. Mieszkańcy Jericho nie mają gdzie uciekać, w poszukiwaniu bezpieczeństwa, bo niby jak mają się wydostać z kraju jeśli nie działają lotniska, stacje benzynowe i nigdzie nie ma prądu? Chyba, że na piechotę do Meksyku, ale to też, bezpieczeństwa im nie zagwarantuje.

Może to będzie krótszy okres może dłuższy ale państwo się odbuduje.
I wróci porządek do Jericho.

Albo któryś z wrogów USA wykorzysta sytuację i okopie jeszcze leżącą Amerykę.

Hans Olo: Co do pochodzenia terrorystów, to myślę, że możesz mieć rację. Wiele wskazuje na to, że zamach był zaplanowany przez ludzi z wewnątrz, niekoniecznie powiązanych z ekstremistycznymi arabami.

Tak naprawdę to snujemy tutaj teorie prawie całkowicie po omacku. Na temat sytuacji w kraju nie wiele wiadomo, ale mam nadzieję, że sprawa nieco się wyjaśni w następnych odcinkach. Mogę nawet zaryzykować twierdzenie, że jestem pewien, iż tak się stanie, bo scenarzyści w beznadziejnie głupi sposób raczej nie zmarnują pomysłu.
  • 0
There are 10 types of people in this world.
Those who understand binary and those who don't.


#264 darek71

darek71

    Szeregowy

  • Email
  • 21 postów
  • MiastoKraków/Wiśniowa

Napisano 30.10.2006 - |09:54|

Biorąc pod uwagę, że RH jest najlepiej zorientowany w sytuacji i uczy córkę posługiwnia się bronią, można wnioskować, że idą ciężkie czasy, a parliż funcji państwa jest większy, niż by to wynikało ze zniszczenia kilku nie największych miast.
  • 0

#265 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 30.10.2006 - |11:41|

Biorąc pod uwagę, że RH jest najlepiej zorientowany w sytuacji i uczy córkę posługiwnia się bronią, można wnioskować, że idą ciężkie czasy, a parliż funcji państwa jest większy, niż by to wynikało ze zniszczenia kilku nie największych miast.


Wiekszośc amerykanów od 200 lat uczy dzieci posługiwania się bronią.
Natomiast jak duży "paraliż funkcji państwa" wymyslili scenarzyści ?
Z dotychczasowych przecieków z serialu nie powinien on być zbyt znaczący.
Ale któż to wie... ?

::. GRUPA TARDIS .::


#266 Misiekl1319

Misiekl1319

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 25 postów

Napisano 30.10.2006 - |13:41|

By zlikwidowac miasto,niepotrzebne jest jego calkowite odparowanie. Ladunek o sile 1MT jest w stanie zniszczyc kilkumilionowo metropolie. Wszystko w promieniu kilometra wyparuje, fala uderzeniowa i burze ogniowe zniszczo reszte miasta. Przedmiescia ucierpio od podmuchu, samoistnie wybuchajocych pozarow. Nie zostano zniszczone calkowicie,ale miasto i tak przestanie istniec.Chaos i choroba popromienna dokonczo dziela.
Obecnie uzywa sie rakiet wieloglowicowych, co zwieksza strefe razenia.
Tak wiec nie jest potrzebne wiele rakiet by sprawic, zeby USA przestaly sie liczyc. Wystarczy kilkadziesiot pociskow balistycznych wycelowanych w glowne skupiska ludnosci..
Po co atakowac "atomowkami" pustkowia i lasy?

Co do sprawcow, to mam nadzieje ze nie okazo sie nimi arabscy terorysci. Jesli atak atomowy na wiele celow jednoczesnie bylby tak latwy, to Osama juz oglodalby w CNN atomowy grzyb nad Waszyngtonem. Stawiam na spisek, niekoniecznie w Stanach. Broni atomowej mogla uzyc grupa rosyjskich spiskowcow w armii, by sprowokowac USA

Użytkownik Misiekl1319 edytował ten post 30.10.2006 - |14:55|

  • 0

#267 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 30.10.2006 - |14:55|

Chaos i choroba popromienna dokonczo dziela.


Jest 5 stadiów choroby popromiennej.
3 pierwsze powodują 100% śmiertelnośc w ciągu kilku godzin.
A więc w serialu już "po problemie".
4 faza pojawia sie w kilkanascie dni po napromieniowaniu
Śmiertelność 25 %. Reszta choruje ale żyje. Ponieważ jak zakładamy większośc szpitali jest zniszczona
więc nie ma ich gdzie leczyć. Możemy smiertelność podnieść do 50-75% procent dla najgorszych
przypadków.
5 faza to choroby objawiające sie po kilku lub kilkunastu latach. Bądź objawiające sie dopiero w potomstwie.
Nie bierzemy tego pod uwage.

Całkiem sporo ludzi przeżywa. :)

Jak na razie mamy informacje, że zaatakowano jedynie miasta.
Nie atakowano jednostek (garnizonów) wojskowych.
Do tego dodajmy olbrzymie ilości żołnierzy amerykańskich poza granicami USA.
W takim przypadku albo atakują wroga albo wracają do kraju pomóc w odbudowie.
Czas powrotu - powiedzmy, że ok. miesiąca (jednostki nawodne).
A więc wkrótce w serialu powinny się pojawić jednostki regularnej armii.

Wcale to nie musi byc koniec USA.

To naprawdę jedynie "przejściowe trudności".

A administracje (jakąkolwiek nie tylko w USA) naprawdę jest trudno zniszczyć.
Odradza się jak feniks z popiołów. :)

Co do sprawcow, to mam nadzieje ze nie okazo sie nimi arabscy terorysci. Jesli atak atomowy na wiele celow jednoczesnie bylby tak latwy, to Osama juz oglodalby w CNN atomowy grzyb nad Waszyngtonem. Stawiam na spisek, niekoniecznie w Stanach. Broni atomowej mogla uzyc grupa rosyjskich spiskowcow w armii, by sprowokowac USA


O ta teoria mi się bardziej podoba.
Świadczy o tym chociazby ilość eksplozji w USA.
(Trudno sobie wyobrazic terrorystów dysponujących kilkunastoma/kilkudzisięcioma głowicami)
I odpowiedz federalna.
Do terrorystów nie strzela się rakietami międzykontynentalnymi.

PS.
Głowice w rakietach wielogłowicowych są ustawione na różne cele.
Wielogłowicowoś to jedynie przeniesienie jedną rakieta kilku głowic, które w ostatniej fazie lotu
rażą różne cele. Nie spadają w jedno miejsce. (no może poza pewnymi wyjątkami jak głębokie bunkry itp).

PS.2.
Post numer 999 :D

Użytkownik psjodko edytował ten post 30.10.2006 - |14:58|

::. GRUPA TARDIS .::


#268 Misiekl1319

Misiekl1319

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 25 postów

Napisano 30.10.2006 - |15:35|

USA nie przestajo istniec, ale na dluzszy czas zostajo sparalizowane na arenie miedzynarodowej. W razie np. Inwazji Chin na tajwan, szansa na interwencje USA bylaby znikoma. Mieliby wlasne problemy.

Moglo byc tak
Chinskie wladze uznajo ze tajwan musi zostac przyloczony do macierzy. Wiedzo jednak ze w obecnej sytuacji miedzynarodowej jest to zbyt ryzykowne. Amerykanie mogliby wyslac na pomoc Tajwanowi US Navy, stacjonujoce w Korei Poludniowej. UE nalozylaby sankcje gospodarcze co mogloby byc jescze gorsze dla gospodarki Chinskiej uzaleznionej od invetycji i eksportu "badziewia" na zachod.
Dlatego Chinczycy postanawiajo zagrac innaczej. Wiedzo ze w Rosji wielu teskni za ZSRR, nawet Putin. kontaktuje sie jednoczesnie z prokomunistycznymi generalami, jak i Wladimirem, oczywiscie odzielnie ;]. Komunistow namawiajo do zamachu stanu poprzedzonego wystrzeleniem rakiet na ameryke, ataku oczywiscie ograniczonego. Amerykanie odpowiedzo, narod rozgoryczony stanie po stronie komunistow, a ci poprowadzo armie na zachod, by odzyskac Ukraine i Bialorus.
Putinowi natomiast mowio ze chinskie sluzby specjalne wykryly spisek antykapitalistyczny w szeregach armi rosyjskiej. Putin jak sie spodziewano jest ucieszony tym faktem, gdyz spodziewa sie ze spiskowcy nie bedo mieli nic przeciwko temu gdy zaraz po ataku "zmuszony" przyloczy sie do komunistow. Chinczycy niczym nie ryzykujo gdyz wiedzo ze rosyjskie sluzby bezpieczenstwa i tak wykrylyby spisek, a prezydent nie znajoc calego planu moglby zdlawic spisek.

Rosjanie przeprowadzajo ograniczony atak. Rosjanie "obalajo wladze" Putin staje na czele narodu jako dyktator. Amerykanie bardziej spodziewajocy sie agresji chinskiej niz rosyjskiej odpalajo rakiety dopiero po kilku dniach, co zmniejsza straty rosyjskiej. Chiny przeprowadzajo inwazje na Tajwan, wstrzosniety swiat nie jest w stanie tego zauwazyc. Iran tez korzysta z okazji i wkracza z bratni pomoco do Iraku. Amerykanie otoczeni z jednej strony przez powstancow, z drugiej przez Iran wycofujo sie z bliskiego wschodu. Na calym swiecie wrze. Gdyby na swiecie panowal spokoj, w jericho juz mielibysmy czerwony krzyz.
Meksykanie byc moze juz rozpoczeli wyzwalanie "braci" z teksasu i kalifornii. Gdyby granica byla spokojna, juz dawno pojawilyby sie jakies wojska USA lub innych krajow. Ocalale US army byc moze walczy na granicy meksykanskiej.
  • 0

#269 mmisiek

mmisiek

    B5 SuperFan

  • Email
  • 1 219 postów
  • MiastoKnurów ---> Śląsk

Napisano 30.10.2006 - |15:47|

Pisałem już kiedyś ze uwielbiam to forum własnie za takie dyskusje :).
Fajowo opisane, musze przyznac ale nie dołacze sie do dyskusji bo sie poprostu nie znam, ale mogę napisac coś o serialu.

Po początku wydawał się ciekawy, tajemniczy ale coś ostatnio zaczeło mnie denerwowac w nim. Otóz wydaje mi się że panuje tam względny spokój. Gdybym ja był w podobnej sytuacji napewno było by dla mnie priorytetem zadbanie o prowiant, wode, paliwo, broń. Na pewno bym spokojnie dziecka do szkoły nie wysłał jak gdyby nigdy nic, pewnie bym do baru na pifko nie chodził. Kurde ogólnie ukazane amerykańskie społeczeństwo w tym serialu, w tej sytuacji jest wg błedne.

Mam pytanie do tych "w temacie" - impuls EMP niszczy urządzenia elektryczne ale tylko te które były zasilane w chwili impulsu ?.
Więc teoretycznie generatory prądotwórcze powinny im działac bo skoro mieli zasilanie z elektrowni w chwili impulsu to po co miały by im działac generatory ?.

USA ma wielu wrogów, zewnętrznych ale róznierz wewnetrzyn - pamiętny atak Timothyego McVeigh'a na budynek federalny w Oklahoma City. Mało jest tych Milicji obywatelskich róznego rodzaju, zresztą na południu stanów dalej czci się flagę Konfederacką a nienawidzi pólnocnych stanów USA.
Ja stawiam na nabo atak wewnętrzny na federalną władzę albo pucz wojskowy - jednak ta druga opcja wg mnie jest mało realna.
  • 0
Chcesz wiedziec o jakich serialach można ze mną porozmawiac ?? Kliknij TUTAJ

Dołączona grafika

#270 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 30.10.2006 - |16:01|

Na pewno bym spokojnie dziecka do szkoły nie wysłał jak gdyby nigdy nic, pewnie bym do baru na pifko nie chodził. Kurde ogólnie ukazane amerykańskie społeczeństwo w tym serialu, w tej sytuacji jest wg błedne.

Rozumiem że nie zajrzałbyś do tego baru nawet jeśli tam był do niedawna jedyny telewizor z satelitą :).
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#271 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 30.10.2006 - |16:07|

Mam pytanie do tych "w temacie" - impuls EMP niszczy urządzenia elektryczne ale tylko te które były zasilane w chwili impulsu ?.
Więc teoretycznie generatory prądotwórcze powinny im działac bo skoro mieli zasilanie z elektrowni w chwili impulsu to po co miały by im działac generatory ?.

tu masz rację, ale niszczy wszystkie akumulatory...
stare dobre samochody na korbkę powinny działać...

#272 truskolodz

truskolodz

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 502 postów
  • MiastoŁodź/Dublin

Napisano 30.10.2006 - |17:18|

Nie powinnismy takze wykluczać, ze jest to eksperyment, jak sie zachowa spoleczenstwo... ale to oczywiscie domysł. Jerycho - jest to nazwa symboliczna, uwazane jest przeciez za pierwsze miasto na świecie.
  • 0
Dołączona grafika

#273 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 30.10.2006 - |17:41|

Mam pytanie do tych "w temacie" - impuls EMP niszczy urządzenia elektryczne ale tylko te które były zasilane w chwili impulsu ?.
Więc teoretycznie generatory prądotwórcze powinny im działac bo skoro mieli zasilanie z elektrowni w chwili impulsu to po co miały by im działac generatory ?.


I tak i nie :) Jak to zwykle bywa ;)
Gdyby były wyłączone to powinny były przetrwać.
Ale te konkretne w szpitalu nie mogły być wyłączone. One musza zadziałać dość szybko więc
montuje się w nowych agregatach układy elektroniczne do samowłączenia się urządzeń.
Zresztą nawet klasyfikuje się agregaty własnie ze względu na szybkośc reakcji od zaniku napięcia do pełnej mocy.
Muszą więc być stale na "czuwaniu" co za tym idzie elektronika działała i EMP mogło je zniszczyć.

A i jeszcze taka ciekawostka:
wszystkie urządzenia lampowe (stare radia, telewizory, radiostacje) są niewrazliwe (no może niezwykle słabo wrazliwe) na EMP.
Dlatego też część radiostacji amerykańskich (tych najbardziej newralgicznych) jest nadal konstruowana w starej technologii :hehe:

Użytkownik psjodko edytował ten post 30.10.2006 - |17:47|

::. GRUPA TARDIS .::


#274 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 30.10.2006 - |20:33|

urządzenie elektroniczne nie musi być włączone by EMP je zniszczył; indukuje on olbrzymie prądy i pali elektronikę; włączone/ wyłączone nie ma znaczenia;

tu masz rację, ale niszczy wszystkie akumulatory...


hehehehe :-D :-D ; raczej elektronikę niż akumulatory;

Użytkownik inwe edytował ten post 30.10.2006 - |20:35|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#275 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 01.11.2006 - |10:24|

Od grudnia Jericho będzie można oglądać w Polsce na kanale AXN.
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#276 Robson

Robson

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 45 postów

Napisano 02.11.2006 - |09:02|

W odcinku 7 morse nadaje: ·--· ·-· ·- -·-- ··-· --- ·-· -· -·-- -·-· : "PRAY FOR NYC"
  • 0

#277 Misiekl1319

Misiekl1319

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 25 postów

Napisano 02.11.2006 - |23:10|

To już siedem odcinków Jericho, jak ten czas leci:) Dzisiejszy mile mnie zaskoczył, wreszcie koniec sielanki . Do plusow odcinka mozemy dodac to, że ktos w koncu ktos zauwazyl, iż stary swiat przestal istniec, a zapasów nie starczy dla wszystkich. W dodatku rywal obecnego Burmistrza wrócił, i przyniósł interesujące wieści. FEMA działa, a Waszyngton podzielił los Atlanty. Akcja podzielona na dwa odcinki, więc z ostateczno oceną poczekam....

ps. Dzięki za upomnienie. Gdy przebywa się na emigracji, analfabetyzm postępuje:)

Użytkownik Misiekl1319 edytował ten post 03.11.2006 - |00:25|

  • 0

#278 Modes

Modes

    Podpułkownik

  • Użytkownik
  • 2 784 postów
  • MiastoPoznań/Chojnice

Napisano 03.11.2006 - |00:34|

Dobry odcinek.
Dowiadujemy sie takze w nim co sie stalo i co sie dzieje.
FEMA dziala, jednak zbytnio nie radzi sobie (zaatakowany kowuj). NYC (new york city) przetrwalo poniewaz jacys mundorowi zlapali terrorystow zanim ci wlazcyzli bombe. Natomiast Washington D.C. zostalo zniszczone.

Jak odpalenie rakiet sugerowalo iz wybuch bomb jest skutkiem ataku wrogiego panstwa, tak w dzisiejszym odcinku dowiadujemy sie iz bomby zostaly zdetonowane na miejscu, zapewne w ataku samobojczym.
Jak narazie moja teoria wygrywa :D
  • 0

#279 Gość_jooboo_*

Gość_jooboo_*
  • Gość

Napisano 03.11.2006 - |01:09|

1x07
Było lepiej niż tydzień temu, co wcale nie znaczy, że było jakoś rewelacyjnie. Jak wspomniano wyżej, brakowało myśli przewodniej. Jak się okazuje, ocalał Nowy Jork, co (przy okazji) w pewnym stopniu rozwiązuje zagadkę ataków. Niechętnie muszę przyznać, że scenarzyści jednak postawili na terroryzm. Dla mnie Jericho traci przez to nieco na urodzie, bo nadal uważam, że skoordynowany atak w tak wielu miastach, to zwyczajnie bzdura. Ale cóż, wyraźnie powiedziano, że NYC ocalał, ponieważ "złapali trzech gości, zanim zdążyli nacisnąć guzik". @Modes - miałeś rację :( . Nie wyjaśnia to wprawdzie rakiet wystrzelonych w 1x05, ale terroryści z pewnością maczali palce w sprawie atomówek.

Kilka uwag do dyskusji prowadzonej wcześniej, a dotyczącej tego, ile atomówek trzeba, żeby zamienić USA w pustynię. Większość ludzi przecenia bezpośrednie skutki wybuchu atomowego. Żeby zniszczyć (zrównać z ziemią, choć nie odparować) duże miasto, potrzeba głowicy o mocy kilku MT (megaton). Taką moc można uzyskać tylko za pomocą bomby wodorowej (do której atomówka - taka jak np. w Hiroszimie, jest...zapalnikiem). To powoduje szereg trudności: taka bomba musi być duża i ciężka (ponad 1 tonę, bliżej 4 ton) - dla terrorystów jest mocno nieporęczna. Kolejna sprawa to jej konstrukcja - jest to normalna bomba atomowa (tylko większa), do której wlewa się (dosłownie) pewne silnie radioaktywne substancje. I znowu jest kłopot - jak to zrobić? Takie bomby(w czasach Zimnej Wojny) napełniało się "dolewkami" przed startem, przy użyciu specjalistycznego sprzętu, którego z całą pewnością nie da się kupić w najbliższym sklepie. Nie można tego zrobić wcześniej (na przykład tydzień przed transportem na miejsce zakładanej eksplozji), ponieważ "dopalacz" ulegnie częściowemu rozpadowi i bomba "skiśnie" - efekt będzie słabszy niż przy zwykłej atomówce. Tak więc znowu cała impreza jest mocno niewygodna dla nawet sporej organizacji terrorystycznej. Z tych właśnie powodów uważam, że użyto stosunkowo niewielkich bomb (kilkadziesiąt kiloton :unsure: ). Taka bomba zniszczy centrum , znacząco uszkodzi resztę miasta, powybija szyby na przedmieściach i to tyle. Oczywiście zupełnie inną sprawą jest opad promieniotwórczy. Ktoś napisał, że jest 5 stadiów choroby popromiennej i że 3 pierwsze (śmiertelne) trwają kilka dni. Jest to prawda, ale... Choroba popromienna rozwija się w wyniku wystawienia organizmu na określona dawkę promieniowana. Bynajmniej nie w wyniku wybuchu atomowego jako takiego. Bezpośrednie skutki promieniotwórcze eksplozji jądrowej faktycznie trwają krótko, problemem jest tzw. promieniowanie wtórne. W trakcie wybuchu zostają napromieniowane różne materiały (jednym z najgroźniejszych jest zwyczajny gruz i pył z zawalonych budynków) i następnie to one zaczynają promieniować. Taka radiacja może (i zazwyczaj tak jest) trwać latami. Jedynym sposobem, żeby się jej pozbyć, jest zebranie wszystkich "świecących" rzeczy i zakopanie ich w baaardzo głębokiej kopalni. Jak długo będą sobie leżeć na powierzchni, będą szkodzić. A trzeba pamiętać, że zjedzenie np. silnie napromieniowanej żywności doprowadzi do śmierci w ciągu kilku dni, nawet jeśli od samego wybuchu minęło kilka lat. Podsumowując, żeby fyzycznie zniszczyć zamieszkałe terytorium USA potrzeba kilkudziesięciu bomb megatonowych lub kilkuset zwykłych atomówek. Żeby wytruć ludność (przy sprzyjającym wietrze) wystarczy 20-30 inteligentnie rzuconych bomb atomowych (mocy kilkudziesięciu kiloton).
  • 0

#280 Sham-Tu

Sham-Tu

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 65 postów

Napisano 04.11.2006 - |00:08|

"NYPD caught three guys right before they flipped the switch. They had a rented van, a 20-kiloton bomb in a steel drum."

To tyle jeśli chodzi o wielkość bomby;]
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych