Skocz do zawartości

Zdjęcie

Orion vs rest, czyli Pradawni kontra Reszta - bitwa okrętów


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
288 odpowiedzi w tym temacie

#261 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 29.03.2009 - |22:23|

Mała dygresja dotycząca Asgard Beam - wydaje mi się, że broń ta jest oparta na broni głównej okrętów Ori, może popuszczam tu trochę wodze fantazji, ale najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że Asgardczycy przeskanowali i przeanalizowali sposób jej działania podczas starcia w odcinku SG1 9x20, być może zbadali także satelitę przy pomocy którego zniszczony został Prometeusz i na tej podstawie opracowali własną wersję.

Wdzięczna spekulacja.

Poza tym ciągle zapominacie, że większość systemów obronnych jakie posiada Asgard jest znacznie udoskonalonymi wersjami tego co mieli Pradawni.

Nie do końca, jest kilka przewag (osłony, być może hipernapęd, być może broń, transportery), ale generalnie poziom techu Pradawnych był wyższy.

Celność hataków jest dokładnie taka jaką widzimy w filmie, nie mniejsza i nie większa, jeśli masz odmienne zdanie to poprzyj je przykładami z filmu - inaczej polemika jest bezcelowa.

Kwestia przeze mnie wyjaśniona. Przewidując tą linie obrony, bo to już niestety nie argument, obiłem sobie tyłek blachą i mówiłem o saturacji ognia.

Sama zdolność do osiągania wielkich prędkości nie świadczy o niczym - w przypadku walki na dystansach jakie widzimy w filmie najważniejsze jest przyśpieszenie - a te rakiety mają znacznie większe niż jakikolwiek okręt czy nawet myśliwiec z tłumikami inercyjnymi.

Eeech... z tego zdania i z całej reszty wywodu wnioskuje, że nie raczyłeś przestudiować podanego linka i wyciągnąć wniosków.

Poza tym jak zauważyłeś prawa fizyki są jednakowe dla wszystkich - bez względu na to jakich silników będziesz używać - głównym ograniczeniem są zasoby energii, reguła E=mv2 dotyczy wszystkich. Stosowanie silników reakcyjnych nie wymaga w naszym przypadku jakichś gigantycznych ilości paliwa - silnik jonowy wystrzeliwuje jony do napędu, ale kwestią ważniejszą jest tutaj źródło energii i technologia budowy, jeśli rozpędzamy jony wystrzeliwane z silnika do prędkości relatywistycznych to zużycie paliwa jest minimalne - ponownie kłania się zasada E=mv2. Z odcinka SGA 3x10 wiemy, że Dedal potrafi rozpędzić się także do całkiem sporych prędkości, gdyby tak nie było, nie miałoby sensu rozpędzanie się w celu lepszego dopasowania prędkości do prędkości okrętu Pradawnych.

Znowu-sugeruję przejrzenie linka i jego podstron. Swoja droga-fascynująca lektura. Na pewno nie zaszkodzi.

Co do T72 - odniosłem się tylko do twojego wywodu o przeszacowaniu sił Sowietów w okresie Zimnej Wojny. Nie miało to nic wspólnego z serialem - chodziło mi tylko o pokazanie, że opieranie się na takich twierdzeniach dla poparcia tezy o podobnym przeszacowaniu naszych sił przez Lucjan jest całkowicie błędne.

...

Tak troszeczkę mnie teraz zamurowało. We are not on the same page, I'm afraid. Obojętne, czy miałem rację wyciągając te dane/opinie/raporty, ważne jest co to znaczy. Powtarzać się nie będę, bo wyjaśniłem, że chodzi o problem spostrzegania przeciwnika i jego możliwości w obliczu małej ilości źródeł informacji. Krócej i jaśniej już się nie da. A jest dlatego bez znaczenia faktyczna relewantność tezy jakiej użyłem do zbudowania przykładu, bo jeśli jest błędna tedy percepcja ludzi oceniających z perspektywy czasu jest błędna. Ergo-problem nadal jest odpowiednio ilustrowany. Poza tym, abstrahując już od tematu rozmowy, to T-72 nie ma szans ani z Abramsem ani Leopardem (1 lub 2). W starciu z zawodowym wojskiem wyposażonym w Zachodni sprzęt armie wyposażone w T-72 zawsze przegrywały. Ale to na marginesie.

Zresztą, jak już zaznaczyłem, fakt czy jest to prawda czy nie jest nieistotny dla omawianego problemu. Dalsze drążenie tematu w tym kierunku (rzekoma metafora T-72 jako Hataka Lucian czy BC-304) i przez to rżnięcie skończonego głupa poza normami unijnymi; nie przyjmę ze zrozumieniem tylko z złością i frustracją.

Ciągle nie zauważasz najważniejszego - na okrętach tych znajdowały się królowe, a praktycznie całe zdolności rozwojowe wiązały się z ich obecnością.

Nieprawda, to mylne wrażenie które można odnieść po emisji sezonu 1, względnie 2, ale w kontekście wiedzy z 5 sezonów serialu-nie.

Wraith nigdy nie używali ich jako typowych jednostek szturmowych

Nieprawda. Porównaj sobie ilość widziamych/zniszczonych krążowników a ilość widzianych/zniszczonych HS. Gdyby to była prawda, mielibyśmy masę lżejszych jednostek Wraith, na które natykalibyśmy się co chwila i które zawsze towarzyszyłyby HSom by osłaniać je w walce odciągajac ogień przeciwnika. Masz parcie na widzimisię.

Poza tym w realiach walki w kosmosie nie ma sensu budowania wielkiej ilości małych jednostek, które z definicji będą słabsze, wolniejsze i gorzej uzbrojone. Jeśli istnieje możliwość budowania większych okrętów, zostanie ona wykorzystana. Jedyna sytuacją w której tak się nie dzieje jest ta, w której dana frakcja nie może sobie na to pozwolić. Argument, że jedne okręty są szybsze od drugich jest fałszywy. Sprawdza się tylko wtedy, jeśli stosunek masy okrętu do jego masy reakcyjnej (potocznie: paliwa) jest inny niż w mniejszej jednostce. Jeśli jest ten sam, ma on takie same osiągi jak mniejsza jednostka. Wszystkie.

Co do zdolności defensywnych okrętów klasy Aurora to doradzał im zapewne "pradawny" Sakramentos - pewnie rzekł "po co nam silna defensywa skora posiadamy super-drony, zmieciemy każdego wroga nim ten się zorientuje w czym rzecz" - I w ten to sposób Wraith skopali tyłki Pradawnym. Arogancja i zbyt wiele wiary w swoje ZPM i super-drony rzuciła ich na kolana.

Radze przestudiować w celach porównawczych rozwój współczesnych okrętów bojowych. Ja nie mam zamiaru tu pisać nt. jakiegoś wypracowania, szkoda mojego wysiłku. Bo ja widzę, ze okopałeś się na swojej pozycji i dla zasady nie masz zamiaru nawet zastanowić się nad tym co ci mówię. Ja przyznaję, że moje dywagacje nad możliwością zestrzeliwania rakiet przez Hataka w obliczu realiów serialu są tylko li dywagacjami; podobnie postąpiłem z innymi spornymi kwestiami i podobnie uważam w kwestii napędu Hataka (chociaż z twojej strony widać brak przygotowania merytorycznego, dlatego trudno to prowadzić na poważnie tym bardziej, że jestem za cienki z fizyki by samemu podjąć się wytłumaczenia, dlaczego reactionless drive daje taka przewagę). Twoje stanowisko jest jednak nieelastyczne i dlatego coraz bardziej odechciewa mi się prowadzić tą rozmowę. Wyjątkowo bezproduktywna, niestety.
Poza tym przypominam, ze raz twierdzisz na potrzeby rankingu, że Aurora jest silna, a zaraz potem-że jest słaba, bazując ta wiedzę na obserwacji efektów ostrzału asgard beam (dotąd jedna z najsilniejszych widzianych broni ship-to-ship)oraz, jak mniemam, sceny z 2x20, w której Aurora była stara, uszkodzona i zasilana ziemskimi reaktorami naquadaah.

A teraz na poważnie - Pradawni nigdy wcześniej z nikim nie walczyli (a przynajmniej nie ma o tym żadnych informacji), więc spotkanie z Wraith było dla nich szokiem, nigdy nie napotkali nikogo kto potrafiłby stawić im czoła, zanim się zorientowali byli już w głębokiej defensywie i było zbyt późno na zmianę sytuacji.

Tak, przez sto lat wojny było za późno na zamianę sytuacji, co za bzdury.

Masz spójną wizję świata, ale nie przystoi ona do realiów które pokazano w SGA.

Użytkownik Sakramentos edytował ten post 29.03.2009 - |22:30|

  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#262 rahl

rahl

    Kapral

  • VIP
  • 162 postów

Napisano 29.03.2009 - |23:06|

Powtórzę co już mówiłem wcześniej - gdzie się tylko da rozpatrujemy realia serialowe, nasza ich akceptacja bądź jej brak jest bez znaczenia.
Tam gdzie są pewne braki podpieramy się logiką (analogie są jak najbardziej mile widziane, ale sensowne)

Dywagacje i eksperymenty myślowe dopuszczamy tylko tam gdzie brak danych, lub jest ich bardzo mało.
Ja tak zrobiłem w przypadku Asgard Beam, w oczy rzuca się podobieństwo w działaniu, oraz moment pojawienia się nowego uzbrojenia - moje wyjaśnienie jest jednym z wielu możliwych. Jak zaznaczyłem to tylko luźna dywagacja.

Dokładnie jak zauważyłeś - poziom techniki Pradawnych był wyższy ale tylko w kwestiach pozamilitarnych. W kwestiach uzbrojenia i systemów obronnych mają spore zapóźnienie względem "naszych" Asgardczyków.
Czyli w kwestiach które rozpatrujemy w tym wątku jesteśmy zgodni. Rozwiązania Asgardzkie są bardziej zaawansowane.

Przeczytałem cały artykuł do którego dałeś link, nic z niego nie wynika poza tym, że ludzi wolą wierzyć w cudowne eksperymenty, których nikt publicznie nie jest w stanie powtórzyć niż w rzeczywistość. W serialu także brak dowodów na jakąkolwiek przewagę napędu nie-reakcyjnego. Co więcej zaawansowani pradawni najwyraźniej używają takiego napędu w swoich okrętach, Atlantis także ma jakąś odmianę napędu reakcyjnego, podobnie okręty Trawelersów, krążowniki Wraith, HS. Więcej przykładów ?? Beliskner i najwyraźniej jednostki klasy O'neill także. Więc najwyraźniej nie jest to wcale taka zła koncepcja - to raczej napęd jakiego używają hataki jest wyjątkiem od tej reguły.

Co do niemozliwości używania osłon w hiperprzestrzeni - Z dialogu miedzy Carter a Thorem w odcinku 04x01 wynika wyraźnie, że jest to kwestia dotyczące szczególnego przypadku okrętów zasymilowanych przez replikatory - po prostu braknie im na to energii, zbyt wiele jej zużywają na powielanie.

Faktycznie - wojna trwała 100-lat co nie zmienia faktu, że Pradawni praktycznie nie ulepszyli swojej technologii w zakresie militarnym przez ten czas(być może poza osłonami Atlantis), co wyraźnie świadczy o ich słabości. Szukali innych rozwiązań - wszystkie okazały się porażką, replikatory, generator zeropunktowy, zakłócanie pracy hipernapędu jednostek Wraith i zapewne wiele innych.

W przypadku współczesnych okrętów wojennych nie ma jednego ważnego aspektu - osłon energetycznych, a o to cała sprawa się rozbija. Jak widzimy bardzo ładnie na przykładzie Wraith - gruby pancerz ich nie zastąpi(jeśli brak źródeł energii podobnych do ZPM).
Można zbudować drugiego Bismarka, ale w pewnym momencie ważniejsza staje się mobilność i specjalizacja, środki defensywne i ofensywne stają się podobne, współcześnie w obu przypadkach używamy rakiet jako głównej broni(czasami przy pośrednictwie samolotów), miniguny i działa wchodzą do akcji dopiero w sytuacji bezpośredniego kontaktu (przykładowa fregata lub lotniskowiec).

T72 nie miał szans z żadnym ze swoich odpowiedników na zachodzie, ale kiedy w grę wchodziła przewaga liczebna 4:1 i dodamy do tego brak liczenia się ze stratami po stronie sowietów, porównanie jeden do jednego przestaje mieć znaczenie.

Użytkownik rahl edytował ten post 29.03.2009 - |23:37|

  • 0

#263 reyden

reyden

    Plutonowy

  • Email
  • 410 postów
  • MiastoUSS Excalibur (Gliwice)

Napisano 31.03.2009 - |01:46|

@ Sakramentos

Nie ma znaczenia, że Prometheus mógł czy nie mógł osiagnąć 0.5c (przesada jakaś). W starciu z napędem Hataka nie ma szans.


Akurat X303 był zdolny do lotów z taką prędkością - cytat z 6x11 :

[7778][7805]- Jak szybko lata?|- Na silnikach podświetlnych
[7805][7854]statek osiąga 110000 mil/s,|czyli połowę prędkości światła.

.

A co do prędkości podświetlnej Hataków - okręt flagowy Kronosa z 4x22 był w stanie lecieć co najmiej z 5% c ( w 4x22 jest mowa o hamowaniu do 5 % ) , biorąc pod uwagę że dosyć szybko dolecieli z Vorash w pobliże słońca :

W momencie startu z orbity Vorash jest mowa o tym że flota Apophisa dotrze do nich za 68 minut .

Mija trochę czasu - w tym czasie Sam uruchamia wrota ,wysyła je w kierunku słońca , ostrzeliwuje ich Al'kesh itp.

Kiedy Jack i Teal'c decydują się na ściganie Al'kesha Sam mówi że mają niewiele ponad godzinę .

Czyli lot trwał niewiele ~ 5- 6 minut lub mniej , od startu z orbity Vorash do rozpoczęcia pościgu minęło niecałe 8 minut .

Więc i twoje 20% c dla Hataków z S1/S2 jest możliwe .

Btw. może zrobimy coś w stylu spisu osiągów poszczególnych statków - może nawet osobny temat do tego ; pozbierać z różnych tematów i z innych źródeł ( napisy , skrypty , blueprinty etc. ) i zrobić z tego coś w rodzaju mini encyklopedii .
  • 0

We are Rangers
We walk in the dark places no others will enter
We do not break way from combat
We stand on the bridge and no one may pass
We do not retreat whateaver the reason
We live for the One
We die for the One

#264 rahl

rahl

    Kapral

  • VIP
  • 162 postów

Napisano 31.03.2009 - |20:10|

Ciekawy pomysł, tylko ciężko może być z realizacją, zbyt wiele luk mamy w wiedzy o okrętach, żeby podać jakieś wiarygodne dane, ale zbadam temat - jeśli w najbliższym czasie znajdę trochę czasu.
Jeśli ktoś ma jakieś źródła poza-serialowe(mam na myśli same filmy) to niech się zgłasza z propozycjami.

Użytkownik rahl edytował ten post 31.03.2009 - |20:10|

  • 0

#265 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 03.04.2009 - |18:50|

Cóż, po ponownym przemyśleniu sprawy wydaje się, że twoje argumenty rahl, są mocniejsze od moich-bo tak ustawiłeś parametry dyskusji. Mimo to jakoś nie jestem w stanie zaakceptować pomysłu, że Prometheus, ten złom, miałby być w czymś lepszy od Hataka, a BC miałby stać wyżej o więcej jak jedną pozycję. Wydaje mi się to zbyt nieprawdopodobne w porównaniu z potencjałem goa'uld a potencjałem ziemskim. Mamy tu nie do pogodzenia konflikt percepcji możliwości. I całkowicie ignorujesz taktyczną przydatność pewnych technicznych rozwiązań. Dlatego twój ranking dla mnie pozostanie lewy i mocno subiektywny.

Przeczytałem cały artykuł do którego dałeś link, nic z niego nie wynika poza tym, że ludzi wolą wierzyć w cudowne eksperymenty, których nikt publicznie nie jest w stanie powtórzyć niż w rzeczywistość.

Możliwe, strona jest bardzo bogata i ma często odniesienia do tego samego tematu rozsiane po innych podstronach. W każdym razie link miał dać świadomość, jak bardzo napęd niereakcyjny jest problematyczny i jak wiele rzeczy zmienia. To, czy jak i kiedy jakiś Hatak przyśpieszał itd. nie jest istotne-tak samo jak to, czy Prometehus przyśpieszał, jak i w jaki sposób. Napęd niereakcyjny ma mnóstwo przewag nad innymi napędami, które są nie do podważenia. Naprawdę. I właśnie lektura tego linka miała to uświadomić. Bo to ejst konwersja energii w ruch-bezpośrednio.

Co do niemozliwości używania osłon w hiperprzestrzeni - Z dialogu miedzy Carter a Thorem w odcinku 04x01 wynika wyraźnie, że jest to kwestia dotyczące szczególnego przypadku okrętów zasymilowanych przez replikatory - po prostu braknie im na to energii, zbyt wiele jej zużywają na powielanie.

Nie przypominam sobie tego, nie wykluczam, choć oglądałem ten odcinek kilka razy i zapamiętałem to inaczej.

Faktycznie - wojna trwała 100-lat co nie zmienia faktu, że Pradawni praktycznie nie ulepszyli swojej technologii w zakresie militarnym przez ten czas(być może poza osłonami Atlantis), co wyraźnie świadczy o ich słabości. Szukali innych rozwiązań - wszystkie okazały się porażką, replikatory, generator zeropunktowy, zakłócanie pracy hipernapędu jednostek Wraith i zapewne wiele innych.

Brak dowodów. To, co widzimy równie dobrze może być najwyższym stopniem zaawansowania technologii Wraith. To oni musieli nadrabiać, nie Pradawni.

W przypadku współczesnych okrętów wojennych nie ma jednego ważnego aspektu - osłon energetycznych, a o to cała sprawa się rozbija. Jak widzimy bardzo ładnie na przykładzie Wraith - gruby pancerz ich nie zastąpi(jeśli brak źródeł energii podobnych do ZPM).
Można zbudować drugiego Bismarka, ale w pewnym momencie ważniejsza staje się mobilność i specjalizacja, środki defensywne i ofensywne stają się podobne, współcześnie w obu przypadkach używamy rakiet jako głównej broni(czasami przy pośrednictwie samolotów), miniguny i działa wchodzą do akcji dopiero w sytuacji bezpośredniego kontaktu (przykładowa fregata lub lotniskowiec).

Nie o to chodziło.
Nie mas żadnych dowodów na to, że HS nie jest regularnym okrętem oprócz twoich własnych teorii. Nigdzie jednak nie ma ich potwierdzenia.

T72 nie miał szans z żadnym ze swoich odpowiedników na zachodzie, ale kiedy w grę wchodziła przewaga liczebna 4:1 i dodamy do tego brak liczenia się ze stratami po stronie sowietów, porównanie jeden do jednego przestaje mieć znaczenie.

T-72 nie miał szans, bo zanim podjechałby na odległość strzału on i cała reszta jego kumpli z tejże czwórki zostałby skasowany przez Abramsa który nawet nie musiał mieć ich w polu widzenia, by celnie strzelić. Póki co każda wojna właśnie to udowadniała.
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#266 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 03.04.2009 - |20:43|

Btw. może zrobimy coś w stylu spisu osiągów poszczególnych statków - może nawet osobny temat do tego ; pozbierać z różnych tematów i z innych źródeł ( napisy , skrypty , blueprinty etc. ) i zrobić z tego coś w rodzaju mini encyklopedii .

Masz na myśli coś takiego :

- 304 ---> http://stargate.wikia.com/wiki/304
- Daedalus ---> http://stargate.wiki...m/wiki/Daedalus
- Hive Ship ---> http://stargate.wiki...raith_hive_ship
- Ori mothership ---> http://stargate.wiki.../Ori_mothership
- Aurora-class battleship ---> http://stargate.wiki...lass_battleship
- Asgard fleet ---> http://stargate.wiki...ki/Asgard_fleet
- Asgard hyperdrive ---> http://stargate.wiki...gard_hyperdrive
- Asgard technology ---> http://stargate.wiki...gard_technology
- Hyperdrive ---> http://stargate.wiki...wiki/Hyperdrive
- Ha'tak ---> http://stargate.wiki...com/wiki/Ha'tak
- Anubis' mothership ---> http://stargate.wiki...bis'_Mothership
- Apophis' mothership ---> http://stargate.wiki...his'_Mothership

i całkiem sporo jest jeszcze podlinkowane w tych artykułach. :)
Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#267 RoboX

RoboX

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 25 postów

Napisano 09.04.2009 - |16:10|

Chyba tak. Tylko jakby było po PL. :D
  • 0

#268 wosio

wosio

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 05.05.2009 - |22:09|

Ponieważ nie umiałem tego nigdzie znaleźć to podejżewam, że Ori oddzielili się od Pradawnych(Tak na poważnie) po powrocie Pradawnych na Ziemię z Pegaza. Z obecnego wyglądu naszej galaktyki wnioskuję że Pradawni osiągneli pełnię ascaendencji, a Ori przez swoje wady utknęli gdzieś powyżej anubisa ale dalej poniżej Pradawnych. Dlatego potrzebuje wyznawców. Moją teorie popiera fakt że Ori nie są wszechwiedzący(nie wiedzieli i nie powstrzymali naszych ataków).
Skoro Ori chcą unicestwić pradanych musieli im mocno zajść za skórę, co oznacza że między nimi były ostre walki. Podaejrzewam że statek Ori w pojedynku nie miałby szans z w pełni funkcjonalnym statkiem kasy Aurora. Dlatego pradawni albo wyparli siłą ognia(wojną), Ori, albo piersi Ascendentowali i wywalili ich siłą umysłu. Przecierz te ich zasady o nie ingerowaniu w świat materialny wymyślili oni sami. Prawdopodobnie stojąc na krawędzi klęski któryś z nich złamał to prawo a reszta przymknęła oko.
Reasumując:
Statek O vs Statek P
Statek O-zniszczony
Statek P-osłabione osłony(możliwe lekkie uszkodzenia)



P.S.Sory za trochę niejasny tok rozumowania ale jestem nieco zmęczony:D
  • 0

#269 RoboX

RoboX

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 25 postów

Napisano 10.05.2009 - |09:06|

Dlatego potrzebuje wyznawców

:D Zdaje mi się, że chciałeś powiedzieć, że Ori potrzebują wyznawców. :P Nie odpowiada mi twoja teoria ale tutaj się dyskutuje o statkach kosmicznych. Ale co do wyniku pojedynku to się zgadzam.

Użytkownik RoboX edytował ten post 27.05.2009 - |13:37|

  • 0

#270 Hajdzik

Hajdzik

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów

Napisano 27.05.2009 - |08:45|

nie wiem dlaczego tak usilnie niektorzy twierdza ze Ori moze prowadzic rowna walke ze statkami wojennymi prawdawnych
ori w penym punkcie swojej egzystencji nastawili sie na religie i wyznawcow. rozwoj technologiczny zatrzymal sie u nich.
Natomiast prawdawni do konca swoich dni - bawali sie w rozwoj technologiczny, wymyslali nowe bronie, ulepszali stare
Asgard udostepnil nam swoja bron - i statek ziemski rozwalil statek ori, a asgard swoja technologie zapozyczyl od pradawnych, a nawet kiedy asgard popelnial samobojstwo zbiorowe - okazywalo sie ze ziemianie odkrywali nowinki techniczne prawdawnych - o ktorych szare ludziki nie mialy pojecia
dlatego utwierdza mnie to w przekonaniu, ze statek pradawnych w pelnej okazalosci poradzilby by sobie ze statkiem ori
jedynie czego jestem ciekaw - to jak wygladalo by starcie wampirow z sgu z jaffa ;)
ale tego chyba sie juz nie dowiemy
  • 0

#271 RoboX

RoboX

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 25 postów

Napisano 27.05.2009 - |13:36|

jedynie czego jestem ciekaw - to jak wygladalo by starcie wampirow z sgu z jaffa ;)
ale tego chyba sie juz nie dowiemy


Chciałeś chya napisać z SGA bo jeszcze nie wiemy czy w SGU beda Wraith. Ale też jestem ciekawy pojedynku Jaffa z Wraith. W takim pojedynku stawiam na Wraith.

Użytkownik RoboX edytował ten post 27.05.2009 - |13:38|

  • 0

#272 reyden

reyden

    Plutonowy

  • Email
  • 410 postów
  • MiastoUSS Excalibur (Gliwice)

Napisano 27.05.2009 - |19:21|

nie wiem dlaczego tak usilnie niektorzy twierdza ze Ori moze prowadzic rowna walke ze statkami wojennymi prawdawnych


Może dlatego że P. nie ma już od ~ 10 000 lat , a Ori są nadal .

10 000 lat to dużo czasu na rozwój technologii , nawet dla takiego kogoś jak ORI .

W sezonie 9 widać jak słabo sobie radziły Asgardzkie osłony na BC304 , a przecież te same statki w walce z okrętami Asuran ( Aurory z przez 10 000 lat ) radziły sobie całkiem dobrze , osłony nie przepuszczały dron .

A co do starcia Jaffa z Wampirkami , to już było to pokazane w SGA i Teal'c radził sobie całkiem dobrze .

A takich mocnych Jaffa jest pewno mnóstwo .

Podejrzewam że żołnierze W mieli by problemy w walce z Jaffa .
  • 0

We are Rangers
We walk in the dark places no others will enter
We do not break way from combat
We stand on the bridge and no one may pass
We do not retreat whateaver the reason
We live for the One
We die for the One

#273 Hajdzik

Hajdzik

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów

Napisano 27.05.2009 - |22:39|

byc moze i 10tys lat minelo od kad pradawni znikneli, ale to pradawni byli rasa ktora w duzej mierze zajmowala sie rozwojem technologicznym
a ORi jak dla mnie to to samo co kochane guldziki i wampirki - nie rozwijali sie bo mysleli ze sa najsilniejsi i nikt im nie podskoczy :)
A jesli moge sie tu troche pozalic na scenarzystow - to jakim cudem rasa pradawnych majac takich wielkich uczonych - mogla nie miec dobrych tzw wojskowych
gdyby te 10tys lat temu rzucic dowodztwo gwiezdnych wrot i ich niezastapionych druzyn sg-1 itd - to rozniesli by w pył rase wampirow

majac statki wojenne klasy aurora, majac mozliwosc maskowania swoich okretow i nie tylko, majac cale miasta takie jak atlantyda, majac satelity obronne - jakim cudem mogli nie poradzic sobie z powstajacym wrogiem - bo przeciez writh nie od razu byli tak potezna sila

a przy okazji mam pytanie do znawcow- czy gdzies w jakims odcinku bylo opowiedziane w jaki sposob i z czego powstaja statki writh - i ile czasu to zajmuje? bo ja nie pamietam zeby w ktoryms bylo to przedstawione
  • 0

#274 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 31.05.2009 - |11:55|

Hajdzik-spekulujesz bez dowodów. Fakty są takie, że Ori wymagali postępowania wg. swoich reguł. Faktem jest, że trzymali ludzi pod swoją kontrolą w ciemenocie. Ale nie ma najmniejszej wzmianki o tym, ze ich wiedza jest mniejsza niż Alteran. Ba, to jak wygląda i jak przedstawiono ascendację sugeruje, że nawet jeśli taka różnica jaką opisujesz występowała, to już jej nie ma. Różnica między Ori a Alteranami była w podejściu do życia i wiedzy. Alteranie to tacy "naukowcy hippisi-trekkerzy", podczas gdy Ori to dogmatycy i konserwatyści. Ale nie ma powodu, by sądzić że to były cioły. Skoro pogonili kota alteranom, to chyba można wykluczyć takie założenie.

Statki Ori były tak zrobione, by ich wyznawcy mogli obie na nich poradzić, by wzbudzały strach i szacunek no i były raczej pomyślane o inwazji na naszą galaktykę. Co robiły świetnie do momentu jak nasi dostali broń Asgardu-ale nadal to nie zmieniało faktu, że jak Odyseja napotykała więcej niż jeden mothership, to zwiewała gdzie pieprz rośnie, nawet z ZPM.

Nie wiem, skąd wziąłeś informację, że nasi coś tam wynaleźli co Asgard by nie miał, ja sobie tego nie przypominam. Poza tym technologia Asgardu nie jest dokładną kopią tech. pradawnych. Tak więc ponownie-złe założenia.

Co do Alteran, wraith i wojny-temat to stokroć wałkowany. Alteranie raczej nie byli wojującą i paranoidalną rasą, ale otwartą i ufną-w swoje wartości i technologię. Nie było gatunku, który byłby nawet porównywalny z nimi, więc wszystko mieli w pompce. Gdy nadeszli wraith, zgrzeszyli pychą. Przez długi czas bagatelizowali zagrożenie, a gdy interweniowali- wraith podstępem zdobyli przewagę. Potem było ich za dużo by można było zapanować nad sytuacja, Alteranie zamknęli się w mieście i kombinowali, ale coś nie włożyli w to serca i ostatecznie uciekli, zostawiając ten burdel. Szok w związku z faktem, że istniał ktoś kto się mógł z nimi mierzyć usiał być więc spory. Przegrali prawdopodobnie wojnę psychologiczną, choć to moje gdybanie.
Tak czy siak-nie ma informacji na temat by kiedykolwiek oprócz zamierzchłej historii sprzed galaktycznych tułaczek mieli siły zbrojne. Tak więc gdy przyszła wojna nie mieli nikogo kto by specjalizował się w tej kwestii, może oprócz historyków. Przynajmniej na to wskazują poszlaki.
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#275 RoboX

RoboX

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 25 postów

Napisano 31.05.2009 - |14:31|

(...)
W sezonie 9 widać jak słabo sobie radziły Asgardzkie osłony na BC304 , a przecież te same statki w walce z okrętami Asuran ( Aurory z przez 10 000 lat ) radziły sobie całkiem dobrze , osłony nie przepuszczały dron .

A co do starcia Jaffa z Wampirkami , to już było to pokazane w SGA i Teal'c radził sobie całkiem dobrze .

A takich mocnych Jaffa jest pewno mnóstwo .

Podejrzewam że żołnierze W mieli by problemy w walce z Jaffa .


1.Moze tak słabo sobie radzily osłony BC-304 bo byly zasilane naszymi generatorami.
2.Te osłony sprawdzały się w walce z ASURANAMI a nie Pradawnymi. (Chyba Pradawni się zabezpieczyli przed Asuranami żeby Ci nie mogli im zagrozić obniżyli im wiedze o technologii Pradawnych.)
3.Mi chodziło raczej o starcie statków klasy Ha'tak z Statkiem Bazą Widm.
4.Możliwe, że mieliby problem.
  • 0

#276 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 31.05.2009 - |18:03|

1.Moze tak słabo sobie radzily osłony BC-304 bo byly zasilane naszymi generatorami.
2.Te osłony sprawdzały się w walce z ASURANAMI a nie Pradawnymi. (Chyba Pradawni się zabezpieczyli przed Asuranami żeby Ci nie mogli im zagrozić obniżyli im wiedze o technologii Pradawnych.)
3.Mi chodziło raczej o starcie statków klasy Ha'tak z Statkiem Bazą Widm.
4.Możliwe, że mieliby problem.

1. Nie ma na o dowodów. Wręcz przeciwnie, wygląda na to, że wszystkie kluczowe systemy były zaprojektowane i zbudowane przez Asgard. Myślę, że ten problem rozwiązałaby odpowiedź na pytanie, co u diabła stało się z jedynym statkiem Asgard w bitwie przy Superwrotach. Niestety, z niewiadomych przyczyn nie wiemy czy przetrwał czy nie, ani w jakim stanie. Gdybyśmy to wiedzieli, moglibyśmy określić jak bardzo technologia Asgard z najwyższej półki jest "orioodporna". Póki co bowiem to wiemy jak to wygląda w przypadku jakichś bambetli z demobilu przystosowanych do innych, prymitywniejszych technologii, znaczy się nasze BC.
2. ponownie-nie ma dowodów na takie twierdzenie. wręcz przeciwnie-wygląd ana to, że Asuranie praktycznie odpowiadali Pradawnym jeśli chodzi o technologię (a także zdolność do dostawania wcir). Mieli ich statki, broń i bliżej nieznaną ilość ZPM. Zbudowali nawet w pełni funkcjonalną kopię Atlantis.
3. Jeśli tak, to Hatak padnie, nie ma szans w starciu z HSem.
4. To nawet więcej niż prawdopodobne, zważywszy że obie grupy padały jak muchy od kul naszych dzielnych marines ;) i to mało kiedy było tych marines więcej niż 4. A właściwie to 3. No dobra, 2.5, bo Daniel coś tam umiał, a Teal'c był jaffa-notabene tak wysokiej klasy, że tylko 1 raz na całe 10 lat serialu ktoś z nim mógł się jako-tako zmierzyć (ten typek co w imię Origin zjednoczył część Jaffa). Chociaż i on był orżnięty przez Teal'ca, który specjalnie dał się pokroić.
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#277 Hajdzik

Hajdzik

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów

Napisano 31.05.2009 - |19:48|

do sakramentosa
technologia asgardu jest podobna do technologi pradawnych - a napewno w momencie kiedy pradawni byli wysoko rozwinieta rasa - to asgard dopiero zaczynal sie rozwijac- wiec napewno ich technologia bazowala na technologi pradawnych
i napewno czesc technologii asgardu byla ich wlasna inicjatywa - nie umniejszam im rozwoju technologicznego

bardzo nie lubie jak ktos ciagle jedzie po pradawnych - tak jakby oni byli dzikusami z afryki
machina czasu - zrobiona przez pradawnych
gwiezdne wrota - zrobione przez pradawnych
dzialo czerpiace energie z kilku galaktyk - dzielo pradawnych
maszyna mogaca tak samo zaczac zycie jak i je zniszczyc (ori i replikatory) - dzielo pradawnych
ZPM - niech zgadne, tez pradawnych? :)
statek anubisa ktory rozwalil gromadke hatakow dzieki wiedzy i technologi pradawnych (anubis byl w polowie pradawnym)

gdybysmy mogli spokojnie przesledzic kilka odcinków atlantydy - napewno bysmy cos jeszcze znalezli


Az tak dobrej pamieci nie mam - ale napewno bylo tez kilka broni od innych
od jednego goscia w SG-1 ktory walczyl z guldami - a ktory zamienil sie cialem z danielem
rasa ktora wymyslila naszyjnik na reke- ktora to dodawala sily i szybkosci
tolanie i ich sprzety pozwalajace przenikac przez kazda materie
te najbardziej utkwily mi w pamieci - czekam na wasze wypowiedzi - bo napewno cos przeoczylem
  • 0

#278 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 31.05.2009 - |22:10|

technologia asgardu jest podobna do technologi pradawnych - a napewno w momencie kiedy pradawni byli wysoko rozwinieta rasa - to asgard dopiero zaczynal sie rozwijac- wiec napewno ich technologia bazowala na technologi pradawnych

Dowody panie, dowody. Nikt nigdy nawet czegoś takiego nie sugerował. Jeśli odnosisz się do faktu, że Asgard natknął się na bazę wiedzy Pradawnych i z niej się sporo nauczył to OK, ale to nie żadna technologia ani technika, tylko czysta wiedza. Jak się tak trzeźwo na Asgard spojrzy to nie mają nic wspólnego z Pradawnymi, a pewne aspekty ich technologii przewyższają ich. Gdybyśmy nie wiedzieli, że ich znali i że-nie wiedzieć czemu-Asgard uważa się za mniej rozwinięty od Pradawnych, co oni sami pośrednio potwierdzili, to nikomu nawet do głowy nie przyszłoby domniemywać że są słabsi. Nie wiem na czym opierasz swoje słowa. Jedna wzmianka o bazie danych to za mało, tym bardziej że Asgard ledwo do niej zajrzał.

bardzo nie lubie jak ktos ciagle jedzie po pradawnych - tak jakby oni byli dzikusami z afryki

Po prostu panuje ogólne znudzenie ich tematem przeplatane rozczarowaniem i irytacją. Z bardzo enigmatycznej, niesamowitej rasy zjechali do tak niskiego poziomu w oczach fanów, że wszyscy mają ich dość i rozważają w kategoriach klęski. Mogli wymyślać co chcieli, i tak byli cieciami którzy wszystko czego się tknęli-to schrzanili a na końcu nie umieli wygrać głupiej wojny z takimi prymitywami jak Wraith.
Tak w skrócie wygląda wytłumaczenie, dlaczego mało kto przepada obecnie za Pradawnymi. Obwinia się za to scenarzystów i niski budżet jak i też brak wizji twórców.

dzialo czerpiace energie z kilku galaktyk - dzielo pradawnych

a ) Nie działo, a ZPM
b ) Nie galaktyk, a z jednego alternatywnego wszechświata

statek anubisa ktory rozwalil gromadke hatakow dzieki wiedzy i technologi pradawnych (anubis byl w polowie pradawnym)

Anubis NIE był Pradawnym. Był ascendatem z rasy goa'uld, wyniesionym do tej rangi przez Omę. Potem nałożono na niego sankcje i wygnano.

rasa ktora wymyslila naszyjnik na reke- ktora to dodawala sily i szybkosci

Szukasz dwóch słów-"opaska" oraz "sodanie". A nie jakiś naszyjnik, naszyjnik to na szyję jest ;P

Użytkownik Sakramentos edytował ten post 31.05.2009 - |22:14|

  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#279 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 31.05.2009 - |22:31|

rasa ktora wymyslila naszyjnik na reke- ktora to dodawala sily i szybkosci

Szukasz dwóch słów-"opaska" oraz "sodanie". A nie jakiś naszyjnik, naszyjnik to na szyję jest ;P

Z tego co pamiętam urządzenia Sodan nie dodawały siły tylko przesuwały w fazie czy jak to tam było.
A Hajdzikowi chodziło pewnie o tę opaskę którą nasza drużyna dostała do wypróbowania w odcinku 4x03 Upgrades od Tok'Ra Anise/Freya kiedy mieli zniszczyć nowy statek Apofisa. I pomykali wtedy po tym statku jak Struś Pędziwiatr. ;)

Użytkownik biku1 edytował ten post 01.06.2009 - |04:53|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#280 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 31.05.2009 - |23:30|

A, no faktycznie, przeoczenie. Mea culpa. A goście się Atanikowie zwali ;)
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych