Najlepszy serial SF
#261
Napisano 05.11.2008 - |09:50|
1. BSG - chyba jak wszyscy
2. Deep Space 9
3. Firefly
Więcej chyba na takiej liście bym nie zamieścił.
#262
Napisano 05.11.2008 - |09:55|
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#263
Napisano 05.11.2008 - |14:38|
Po pierwsze - nie porównuj B5 z Seaquest .Ci co wymieniają Babylon 5 - obejrzyjcie sobie ten serial jeszcze raz, jak już jesteście dorośli, bo z tym to trochę jak z Seaquest, wydaje się fajne jak jest się dzieckiem. tongue.gif (dobra, to tylko moje zdanie, nie chcę zacząć wojny)
Po drugie - zgadza się , jak dorośniesz , a nie jak będziesz pełnoletni . A że po naszych p..... widać ze pomimo lat 40+ nie podorastali , wiec nie dziwie się ze niektórzy pełnoletni na forum jeszcze nie podorastali .
#264
Napisano 09.11.2008 - |20:39|
s1 jest TRAGICZNY, aktorstwo bardzo nie równe od słabego do dobrego, o efektach szkoda gadać.
Za to fabuła bardzo dobra.
Babylon 5 mimo wielu niedociągnięć jest jednym z najlepszych seriali SciFi
Klasyfikacja wygląda następująco:
Battlestar Galactica - jedyne rasowe SciFi dla dorosłych z czym NIC nie może się równać
Farscape - wzór przygodowego SciFi z znakomitymi głównymi rolami, świetny humor
Firefly - najlepsze skasowane SciFi, przygodowe połączenie SciFi i westernu, bardzo udane i równe
Babylon 5 - jw
Space Above and Beyond - drugi bardzo dobry serial SciFi który nie przetrwał s1, klimaty wojny z obcą rasą, androidów, klonów itd
Natomiast to co nie przeszło próby czasu to Star Treki głównie za swoja UTOPIJNĄ wizję świata i wszechobeny techno bełkot. Niemniej nadal da się to oglądać
Użytkownik Quendi edytował ten post 09.11.2008 - |20:40|
5 Tudors,House,Clone Wars,In Treatment,Glee,Top Gear,Archer,Justified,Louie,Big C
4 SGU,Secret Diary,Damages,Nip/Tuck,Medium,Crash,Entourage, Chuck,Dark Blue,Paradox
3 Caprica,Vampire Diaries,Weeds,Lost,In Plain Sight,Mentalist,Psych
#265
Napisano 09.11.2008 - |21:20|
#266
Napisano 08.01.2009 - |01:57|
Life on Mars
Ashes to Ashes
Reszta może dla mnie nie istnieć. Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że Life on Mars i Ashes to Ashes to nie są seriale sensu stricte science fiction, ale jednak.
#267
Napisano 08.01.2009 - |10:06|
1. SG-1
2. SGA
3.SUPERNATUTAL
4.DOKTOR WHO
5.HEROSI
Użytkownik Palek21 edytował ten post 08.01.2009 - |10:07|
Życie to ostry miecz, na którym Bóg napisał:
KOCHAJ, WALCZ, CIERP!!!
#268
Napisano 28.08.2009 - |13:59|
2. SGA
3. BSG
4. Herosi
5. Ziemia ostatnie starcie; 1 i może 2 sezon, swoją drogą tak spieprzyć taki temat to trzeba umieć
6. Inwazja; nie wiem jak to się stało, że się zesrało po 1 sezonie.
7. Taken
8. Lost Room po prostu poezja szkoda, że miniserial tylko 3 odc.
#269
Napisano 22.10.2009 - |09:11|
1. Babylon 5 - tu konkurencji nie ma. Przemyślany jako całość. Nie ma się co rozpisywać.
2. Farscape - Przygodowa space opera. Z humorem i sensem.
3. Sg1/SGA - Wiem, że tasiemiec, wiem że powtarzalny, przewidywalny itp ale po prostu lubię ten świat.
#270
Napisano 13.11.2009 - |20:49|
Poza tym warto obejrzeć:
2. Babylon 5 (w tym Crusade)
3. Firefly
4. Battlestar Galactica (ta nowa)
5. Space: above and beyond
6. Star Trek DS9
7. Star Trek TNG
9. Stargate SG-1
10. Star Trek TOS
11. Star Trek VOY
12. Stargate Atlantis
13. Star Trek ENT
Nie warto natomiast oglądać:
1. Lexx (można ewentualnie zobaczyć "sezon 1", czyli pierwsze 4 odcinki, żeby zobaczyć "z czym to się je" i to nawet dosłownie...)
2. Andromeda (choć w zasadzie można obejrzeć nawet do końca 4 sezonu, natomiast 5 sezonu należy nie oglądać!!!)
#271
Napisano 30.12.2009 - |00:06|
4) Cowboy bebop -czyli duch Charliego Parkera i Raymonda Chandlera w japońskiej animacji
3) Firefly -niezwykle sympatyczni i zabawni bohaterowie, ostre dialogi,świetne przygody, chińskie przekleństwa
2) Farscape - sporo kwasu jak na amerykańską(ok wiem twórcy pochodzą z Australii) produkcję. Szalona scenografia, odjechani bohaterowie, w tym najfajnieszy czarny charakter w historii seriali sci -fi, przyodziany w najfajniejszy fraczek w historii seriali sci -fi.Ciekawy wątek główny i ewolucja postaci, oraz relacji między nimi. Szczególnie ciekawie jest obserwować jak członkowie załogi Moi zrazu niechętni sobie i egoistyczni (posuwający się na przykład do ucięcia ręki Pilota dla własnych interesów), powoli stają się przyjaciółmi.
1) The Hitchhiker's Guide to the Galaxy (serial BBC) - Na początku zniszczona zostaje Ziemia, a potem przez cały serial bohaterowie szukają miejsca gdzie mogliby coś zjeść.
Nie brzmi to może szczególnie efektownie (może poza początkiem), ale mniej więcej tak wygląda fabuła najzabawniejszego, i najinteligentniejszego serialu w historii sci -fi ,który stał się z resztą podstawą najzabawniejszej, i najinteligentniejszej książki w historii sci -fi. Nie polecam za to filmu o tym samym tytule, nakręconego kilka lat temu.
Gdyby naciągnąć trochę granice gatunków do tej listy należałoby jeszcze dorzucić Riget (Królestwo), ale koniecznie Larsa von Triera, a nie wersję Stevena Kinga.
Użytkownik and.skl1000 edytował ten post 30.12.2009 - |09:35|
#272
Napisano 22.11.2010 - |21:07|
1. Farscape
2. Firefly
3. Babylon
4. Supernatural
pozdrawiam
fanta001
Palę e-papierosa od ponad 300 dni:)))
Swiatpapierosow.pl
#273
Napisano 22.11.2010 - |21:09|
Yaka mała uwaga, Supernatural nie jest SF.4. Supernatural
#274
Napisano 05.03.2012 - |20:29|
Babilon - 5 - oglądałem starter i na tym koniec
Terminator Sarah Connor Chronicles - lubię
Caprica - jestem po 3 odcinkach. Podoba mi się.
Firefly - jestem po 2 odcinkach - obiecujący.
Ze Star Treków: zdecydowanie Enterprise. Pozostałych nie chciało mi się oglądać po obejrzeniu pierwszych odcinków.
#275
Napisano 05.03.2012 - |20:53|
Odpowiedź: oglądałem starter (3. miejsce na liście), jestem po dwóch odcinkach (miejsce 5.), trzech (4.), Star Trek (7. pozycja) ......nie chciało mi się oglądać.
Gratuluję.
Wniosek za Lecem: Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu.
#276
Napisano 10.07.2015 - |10:16|
Na drugim miejscu - Stargate Atlantis. Bohaterowie również świetni, nie jest to naśladowanie SG1, ta drużyna jest zupełnie inna i bardzo ją za to lubię, szczególnie doktora McKay. Widma są miłą odmianą po Goa'uldach.
SG1 - też jeden z najlepszych seriali sci-fi, klasyk i ,,lektura obowiązkowa'' fanów sci-fi. Jedyne, co mam do zarzucenia, to to, że niektóre odcinki stały się po pewnym czasie zbyt przewidywalne ( co musiało się stać po 8 sezonach walki z Goa'uld). Sezon 9 i 10 były również na wysokim poziomie, Vala wzbogaciła serial, tak jak Mitchell .
Godne polecenia seriale to również: Battlestar Galactica; Andromeda; Farscape; ST Enterprise i DS9, SG Universe.
#277
Napisano 10.08.2015 - |18:41|
Jesteś bardzo oryginalna. Odkopujesz zabytki serialowe i to w większości te wartościowe i oryginalne pozycje. B5 i DS9 - tego już nawet nie ma w kablówkach na powtórkach. Tak trzymaj. Teraz czas na SAAB, Firefly, TOS, Earth 2. Powodzenia.
#278
Napisano 24.08.2015 - |18:42|
Pamiętam, że chociaż byłem mały oglądając pierwszy raz Earth 2 to nie mogłem odżałować, że zakończyli na pierwszym sezonie. Do tej pory jeden z moich ulubionych.
#279
Napisano 24.08.2015 - |20:36|
I mój też. Przykład serialu, gdzie pomysł fabularny przeważa nad widowiskiem efektów, kostiumów i dekoracji. Do dziś oryginalny. I człowiek ma kilka takich seriali beznadziejnie uciętych zanim się porządnie rozpędziły.
#280
Napisano 26.08.2015 - |03:41|
Łudziłem się jakiś czas że w dobie powrotów seriali po latach ktoś zwróci uwagę na ten temat ale podejrzewam, że tego klimatu już by nie odbudowali, tym bardziej że mimo upływu lat nadal całkiem nieźle się go ogląda. Była też krótka chwila kiedy myślałem, że Outcasts podbije do tego poziomu ale niestety zanim się rozwinął skończył w ten sam beznadziejny sposób.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych