Skocz do zawartości

Zdjęcie

Sam & Jack Shippers


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
548 odpowiedzi w tym temacie

#261 Gość_diabelek_*

Gość_diabelek_*
  • Gość

Napisano 11.02.2004 - |17:56|

sam&jack nigdy nie beda razem choc po mimo tego co sie widzi w serialu to jest tylko przedluzeniem odcinkow i nie skaczy sie na sezonie 9 bedzie wiecej i wiecej gdyz z tego chca producenci serialu . Co by bylo gdyby ich polaczyli hmmmm tego nikt nie wie jedynie serial przeobrazi sie w nieudalna parodie "powrotu supermena" tam tez zlaczyli pare i odcinki nie byly juz takie same jak kiedys .

wiec mowmy stanowczo NIE
  • 0

#262 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 11.02.2004 - |18:21|

sam&jack nigdy nie beda

Nigdy nie mów nigdy... :] Co najwyżej może tak twierdzić, a producenci i tak zrobią swoje. (

choc po mimo tego co sie widzi w serialu to jest tylko przedluzeniem odcinkow

Jedna z lepszych mojich moich zdaniem scen shippy (scena na stołówce w Proving Grounds i pocałunek w Window of Opportunity) jest wypychaczem odcinka. ALE! Jest wiele odcinków które na relacji SJ opierają się. Divide and Conquer, Entity i wiele innych scen z ostatnich odcinków S7 (Grace+Death Knell+Heroes) sa celowym posunięciem.

Co by bylo gdyby ich polaczyli hmmmm tego nikt nie wie jedynie serial przeobrazi sie w nieudalna parodie "powrotu supermena"

Bla bla bla... czytałes jakieś postulaty shipperów może, a nawet gdyby się zeszli... widziałeś serial Farscape (wątpię skoro uważasz że juz jakiś głębszy związek i przyznanie się do niego uważasz za kataklizm).

nie skaczy sie na sezonie 9

Co znaczy nie skaczy... i kto jest za Dziewiątym sezonem (po obejrzeniu siódmego) niech podniesie ręke! No dalej....
Log65: Happy camper

#263 cLoNe_xx

cLoNe_xx

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 83 postów
  • MiastoJelenia Góra

Napisano 11.02.2004 - |19:16|

Wątpie aby ktoś podniósł ręke aby był 9 Sezon. Gdyby się zdarzyło i był 9 sezon pewnie bym go oglądał jak większość z was jak nie wszyscy i najprawdopodobniej byłby podobny do 7 sezonu albo i jeszcze mniej interesujący. Więc serial by na tym stracił bo by się pamiętało zakończenie a nie, że inne sezony były super.
A Jack i Sam to jestem za aby wreszcie się zeszli i byli razem. Męczy mnie już oglądanie jak udają, że nie są sobą zainteresowani.
Pozdrawiam cLoNe_xx
  • 0

#264 121277

121277

    Wielki Organizator

  • VIP
  • 561 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 13.02.2004 - |09:18|

Po odcinkach Death Knell i Chimera jestem pełna nadziei, że okres kryzysowy serial ma już za sobą. Więc jak sezon 8 będzie fajny i będą ciekawe pomysły na 9 to czemu nie:)

No i nareszcie coś się dzieje w sprawie S&J. Jack jest zazdrosny jak diabli (Chimera) a Sam widzi, że trudno jest żyć z kimś z poza bazy ciągle ukrywając tajemnice państwowe. Może już ma dość, że w sprawie Jacka nic się nie dzieje. W końcu jest żywą kobietą i ile można czekać.
W Death Knell też widać wyraźnie, jak ważna jest Sam dla Jacka. Ciągle o nią wypytuje i martwi się, czy przeżyła. Chyba nawet rexus nie może zaprzeczyć, ze to coś więcej niż przyjaźń:)

121277
  • 0
Daleka droga
do serca człowieka
zimnego jak głaz

Ale ja – jak woda
co cierpliwe czeka
aż skałę zniszczy czas


Dołączona grafika

Mój świat

#265 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 13.02.2004 - |18:44|

Ale to jest nie realne!!!Oni nie będa nigdy razem i jestem tego pewien!!! Scenarzyści mają jakiś pomysł na wątki serialowe i zapewne nie uwzględnili tam miłości pomiędzy 2 postaciami SGC.Może to się zmieni ale tylko dzięki Ship-Maniakom!!!Carter znalazła Petera i jest dobrze.Gość jest równy a Jack niech sobie znajdzie jakąś babkę z kosmosu ;) Szkoda,że Anise(Freya)nie żyje bo widziałem że Jackowi się podoba :)
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#266 M.M

M.M

    Starszy sierżant

  • VIP
  • 808 postów
  • MiastoKraków

Napisano 13.02.2004 - |19:02|

Nie jestem taki przekonany że to jest nierealne. Pojawiają się subtelne sygnały, że tych dwoje się ?lubi?. Pewnie pod naciskiem shiperów, poza tym w prawie każdym filmie czy serialu jest jakaś para. Główny bohater, czy bohaterka ma kogoś czy kogoś znajduje. Tu będzie tak samo. Jeśli nie ma tego do tej pory to tylko ze względu na regulamin. Ale na wszystko jest jakiś sposób. :D
  • 0

#267 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 13.02.2004 - |19:57|

No i nareszcie coś się dzieje w sprawie S&J. Jack jest zazdrosny jak diabli (Chimera) a Sam widzi, że trudno jest żyć z kimś z poza bazy ciągle ukrywając tajemnice państwowe.

Z Petem jest taki problem że teraz Sam może mu do woli opowiadać o pracy... tylko że on jest daleko daleko w Denver śledząc "złych gości".
Tymczasem co odcinek mamy teraz ship... i to mocny ship. Pamiętam jaka radość była po Metamorphosis... gdzie Carter się oparła o ramię Jacka! A teraz!
Może fakt że Sam ma chłopaka pozwala trochę dać upustowi typowo przyjacielskim gestom, których bali by się normalnie zrobić, a teraz robią!
Na jednej z ostatnich konwencji Amanda znowu zapewniała że Carter dalej ma mocne uczucia do O'Neilla i prawdę mówiąc ja teraz tego wogóle nie rozumiem....
jednocześnie RDA ostatnio zapewniał że chce w ósmym sezonie ostatecznego rozwiązania problemu relacji Sam&Jack. Dwa wnioski: W KOŃCU (jakiekolwiek ono będzie), LOST CITY nic nie wyjaśni!

Scenarzyści mają jakiś pomysł na wątki serialowe i zapewne nie uwzględnili tam miłości pomiędzy 2 postaciami SGC

Mam pytanie? Czytałeś kiedyś wypowiedzi scenarzystów? Albo chociaż listę wątków na Gateworld http://www.gateworld...llowstory.shtml ... I guess not!

Carter znalazła Petera i jest dobrze.Gość jest równy

Taaa... Powien trafić do więzienia na parę lat za szpiegostwo osoby prywatnej i za utrudnienia w misji wojskowej (zawołałby dwie sekundy później Sam, to ta zostałaby trafiona przez Ozyrysa prosto w twarz!)... ale na szczęście to Carter... ona wszystko wybaczy.

Szkoda,że Anise(Freya)nie żyje

To nigdzie nie zostało stwiedzone :D Tutaj można się łudzić, chcoiaż bardziej prawdopodobne jest że zginęła... ale nigdy nie zostało to stwierdzone.
Log65: Happy camper

#268 gazeboo

gazeboo

    Starszy kapral

  • VIP
  • 341 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 13.02.2004 - |20:15|

Ale to jest nie realne!!!Oni nie będa nigdy razem i jestem tego pewien!!!
[ciach]
Carter znalazła Petera i jest dobrze.

To jest bardziej niż realne :) A co do Peta to nie powiedziałbym, ze jest tak wspaniale, ich zwiazek na razie nie ma żadnych podstaw, w przeciwieństwie do j&s. Sam nadal czuje, że Jack jest dla niej... bardzo ważny ( napisałem bardzo ważny chociaż myśle, ze wiadomo o co mi chodzi ), przykład:

SPOILER HEROES Part II
.
.
.
.
.

Sam przychodzi do Jacka ( zostawia otwarte drzwi, potem jakimś cudem są zamkniete :) ale to taki mały szczegół ) powiedzieć co czuła, kiedy on został trafiony. Śmierć Janet ma tu ważny wpływ - Sam traci przyjaciółkę, bliską jej osobę. Jack żyje aczkolwiek otarł się o śmierć, Sam nie chce stracić możliwości powiedzenia mu jakie uczucia skrywa dla niego jej serce. Ale łatwo się mowi trudniej wykonuje, Carter chce zeby on wiedział, lecz wie też o regulaminie. I cóż, nie odkywa wszystkich kart, przynajmniej nie mówi wszystkiego słowami. Tu też różnie można wnioskować, ale myśle, ze interpretacja jest jednoznaczna. Gdyby chodziło tylko o przyjaźń to nie miałaby żadnych oporów ( a przynajmniej nie takich jakie ma ) przed wyjawieniem swoich odczuć. Scena jest pieknie zagrana, szczególnie przez Amande. Sie normalnie wzruszyłem :D

Dwa wnioski: W KOŃCU (jakiekolwiek ono będzie), LOST CITY nic nie wyjaśni!

To chyba był jeden wniosek :D A i nie bądź tego taki pewny Tokarze :P
  • 0
"We came in peace. We expect to go in one... Piece."
"A teraz bedzie sztafeta kobiet 4 razy 100 mężczyzn" - Włodzimierz Szaranowicz (TVP)
"Polscy piłkarze są tak zaangażowani w grę, jak aktorki filmów porno w dialogi." (Wizja Sport)

#269 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 13.02.2004 - |20:27|

To chyba był jeden wniosek  A i nie bądź tego taki pewny Tokarze

Jedne, czy dwa... wiadomo o co chodzi :D

Sam przychodzi do Jacka ( zostawia otwarte drzwi, potem jakimś cudem są zamkniete  ale to taki mały szczegół ) powiedzieć co czuła, kiedy on został trafiony. Śmierć Janet ma tu ważny wpływ - Sam traci przyjaciółkę, bliską jej osobę. Jack żyje aczkolwiek otarł się o śmierć, Sam nie chce stracić możliwości powiedzenia mu jakie uczucia skrywa dla niego jej serce. Ale łatwo się mowi trudniej wykonuje, Carter chce zeby on wiedział, lecz wie też o regulaminie. I cóż, nie odkywa wszystkich kart, przynajmniej nie mówi wszystkiego słowami. Tu też różnie można wnioskować, ale myśle, ze interpretacja jest jednoznaczna. Gdyby chodziło tylko o przyjaźń to nie miałaby żadnych oporów ( a przynajmniej nie takich jakie ma ) przed wyjawieniem swoich odczuć. Scena jest pieknie zagrana, szczególnie przez Amande. Sie normalnie wzruszyłem 

:o :blink: :rolleyes:
Kurcze, naprawdę dobra interpretacja której sam nie dostrzegłem :D
Log65: Happy camper

#270 gazeboo

gazeboo

    Starszy kapral

  • VIP
  • 341 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 13.02.2004 - |21:08|

Kurcze, naprawdę dobra interpretacja której sam nie dostrzegłem :D

Ach dziekuje za uznanie :)

SPOILER HEROES Part II
.
.
.
.
.

Tak sie wzruszyłem ze zapomniałem opisać reakcji Jacka :) Już naprawiam błąd:
Gdy Sam mówi "Kiedy tam leżałeś" dostajemy ujęcie jego twarzy. Domyśla się o co chodzi ( wcale taki głupi nie jest lol :D) , przez chwile wydaje się zagubiony, nie wie co zrobic, co powiedzieć, podchodzi do Sam patrzą sobie w oczy. W jej oczach widać ból, że nie może powiedzieć mu, jej oczy jakby mówią "wiesz, że cie kocham", jego są pełne zrozumienia i troski. 'Come here' i obejmują sie, ściskają. Niby nic wielkiego, ale dla nich... coś, nawet wiele. Jak już pisałem, Lost city może nie przyniesie do końca rozwiązania ( nie bedą oficjalnie razem), ale z każdym odcinkiem coraz bardziej otwarcie pokazują uczucia jakimi się darzą, i wydaje mi się ze powiedzą sobie to co należy :D
  • 0
"We came in peace. We expect to go in one... Piece."
"A teraz bedzie sztafeta kobiet 4 razy 100 mężczyzn" - Włodzimierz Szaranowicz (TVP)
"Polscy piłkarze są tak zaangażowani w grę, jak aktorki filmów porno w dialogi." (Wizja Sport)

#271 Gość_NEIT_*

Gość_NEIT_*
  • Gość

Napisano 14.02.2004 - |00:34|

ja tam juz nie moge sie doczekac jak sam&jack beda ze soba powiem szczeze ze ogladam ten serial ze wzgledu na tych dwoje ogladajac ich widac ze cos ich laczy i niemoge sie doczekac jak wrescie sie normalnie pocaluja a nie tak jak dotychczas jack caluje ja jak wpadl w petle czasowa albo jak trafil na carter ze swiata rownoleglego itp niech juz bedzie to na co wszyscy takdlugo czekali :)
hmmm nie musza przeciez nikomu mowic moga sie z tym ukrywac bylo by to z dreszczykiem emocji zarowno jak dal nas jak i dla naszych bohaterow (do czasu)
  • 0

#272 Wika

Wika

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów

Napisano 14.02.2004 - |01:43|

Powiedzcie mi tylko , po diabła :), wepchnęli Davida DeLuisa ( Pete Shanahan - chłopaka Carter ) do 8 sezonu. Po co on tam...
  • 0

#273 gazeboo

gazeboo

    Starszy kapral

  • VIP
  • 341 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 14.02.2004 - |09:32|

Powiedzcie mi tylko , po diabła :), wepchnęli  Davida DeLuisa ( Pete Shanahan - chłopaka Carter ) do 8 sezonu.  Po co on tam...

Bo byłby to kolejny niezakończony wątek? Poza tym, dają Sam możliwość jakiegoś wyboru, a nie 'musisz byc z Jackiem bo jedynie on przeżywa, a reszta ginie'.
  • 0
"We came in peace. We expect to go in one... Piece."
"A teraz bedzie sztafeta kobiet 4 razy 100 mężczyzn" - Włodzimierz Szaranowicz (TVP)
"Polscy piłkarze są tak zaangażowani w grę, jak aktorki filmów porno w dialogi." (Wizja Sport)

#274 Harriet Canberra

Harriet Canberra

    Kapral

  • Użytkownik
  • 182 postów
  • MiastoUkład czarnego słońca

Napisano 15.02.2004 - |23:12|

Czy 9 sezon? jeśli by doszedł do skutku, to mile by mi było, ponieważ jak do tej pory dostrzegłam w innych produkcjach najwyżej siedem sezonów, więc i tak byłby to rekord. może się mylę, ale nie wydaje mi się.... Jeśli dostarczy adrenaliny, silnych emocji, przeżyć, to byłoby to wspaniałe dla mnie... Tylko niech nie uśmiercają połowy obsady...

A to, że Sam i Jack wreszcie się jakoś połączą.... nie wątpię, nawet przez chwilę.
Nie wiem, kiedy i jak producenci to rozwiążą, ale czuję, że tak będzie i może nawet pod naciskiem fanów i shiperów. Ten wątek nie pozostanie pozostawiony sam sobie.
  • 0
Marines nie umierają nigdy, jedynie idą do piekła się przegrupować!

#275 Amon_Ra

Amon_Ra

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 106 postów
  • MiastoRadom

Napisano 16.02.2004 - |06:37|

Taaaa Sam i Jacek sie polacza:)))Dobre.To moze polacza jeszcze Tealca i jakiegos Goa'ulda bylo by niezle:))) :lol:
  • 0

#276 gazeboo

gazeboo

    Starszy kapral

  • VIP
  • 341 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 18.02.2004 - |19:13|

SPOILER 7x19 Resurrection
.
.
.
.
.


Niby nie ma Jacka, ale jest jedna rzecz, która niepokoi. Chodzi mi o moment, w którym agent Baret( nie wiem jak się go tam pisze :)) chce sie umówić z Sam, która mówi, że spotyka się z jakimś kimś. To niepokoi mnie bo tym kimś raczej nie może być Jack, a może być Pete. Po ostatnim odcinku myślałem, że sytuacja jest dość klarowna, ale chyba się myliłem.
  • 0
"We came in peace. We expect to go in one... Piece."
"A teraz bedzie sztafeta kobiet 4 razy 100 mężczyzn" - Włodzimierz Szaranowicz (TVP)
"Polscy piłkarze są tak zaangażowani w grę, jak aktorki filmów porno w dialogi." (Wizja Sport)

#277 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 18.02.2004 - |20:25|

Spróbuje podejść do tego zbyt pozytwnie (SPOILERY DO 719!)

Użyła Pita który wyjechał przed wydarzeniami w Death Knell daleko daleko jako wymówki by nie iść z tym gościem na kolacje :D
Zresztą kto mówi że nie widuje się z Jackiem :] Okiej... wiem że mowa jest o Piotrusiu.
Ten odcinek winen był się pojawić przed CHIMERĄ! Przynajmniej nie byłoby tego że w Grace Sam sobie wyobraża pocałunki z Jackiem, a dwa odcinki później, a w sumie, 1,1 odcinka póżniej pojawia się pIotruś!
Log65: Happy camper

#278 gazeboo

gazeboo

    Starszy kapral

  • VIP
  • 341 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 18.02.2004 - |21:09|

Spróbuje podejść do tego zbyt pozytwnie (SPOILERY DO 719!)

Ok.

Użyła Pita który wyjechał przed wydarzeniami w Death Knell daleko daleko jako wymówki by nie iść z tym gościem na kolacje

Podoba mi się to pozytywne myślenie :)

Zresztą kto mówi że nie widuje się z Jackiem :]

Twoje pozytywne myślenie mnie zaskakuje ( coś piłeś ? ) :D

Okiej... wiem że mowa jest o Piotrusiu.

Długo to pozytywne myślenie nie trwało :P

Ten odcinek winen był się pojawić przed CHIMERĄ! Przynajmniej nie byłoby tego że w Grace Sam sobie wyobraża pocałunki z Jackiem, a dwa odcinki później, a w sumie, 1,1 odcinka póżniej pojawia się pIotruś!

Pocałunek wydawał się być jakby na pożegnanie, to mnie nie razi. Odcinek jak dla mnie mógłby pojawić się po chimerze, ale na pewno przed Heroes. Po tym, co ostatnio zobaczyliśmy (w heroes) wyraźnie widać, co Sam czuje do Jacka, a teraz to. Obecnie mam taki obraz: Sam kocha Jacka :), ale bzyka się z Petem :(. Źle to rozplanowali, no chyba, że masz racje i spotyka się z Jackiem :D

BTW: Wspominałem może gdzieś, że pete powiniem umrzeć? Bolesną śmiercią. Bardzo bolesną śmiercią. Bardzo bolesną i powolną śmiercią. Żyje nadzieją :D
( sorry tu odezwała sie moja ciemna strona :P )
  • 0
"We came in peace. We expect to go in one... Piece."
"A teraz bedzie sztafeta kobiet 4 razy 100 mężczyzn" - Włodzimierz Szaranowicz (TVP)
"Polscy piłkarze są tak zaangażowani w grę, jak aktorki filmów porno w dialogi." (Wizja Sport)

#279 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 18.02.2004 - |21:42|

Twoje pozytywne myślenie mnie zaskakuje ( coś piłeś ? )

Najwyraźniej :D

Długo to pozytywne myślenie nie trwało 

Szybko wytrzeźwialem :]

Jak już mówiłem: Piotrek mi nie pasuje (ha! wszyscy by się chyba zdziwili gdybym powiedział że nie mam nic przeciwko niemu!)

I Piotrek ma zginąć! Nie wazne jak. MA! Klątwa czarnej wdowy musi się spełnić. Jack już umierał parę razy. Piotrek powinen iść za przykładem! Kto pocałuje Sam musi umrzeć chociaż raz!
Log65: Happy camper

#280 gazeboo

gazeboo

    Starszy kapral

  • VIP
  • 341 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 20.02.2004 - |15:01|

Właśnie przebrnąłem przez dyskusje Tokara z rexusem na starym forum, co było straszną męczarnią... ale do rzeczy. Oboje przedstawili wiele argumentów, niestety, ani jeden, ani drugi nie przedstawił wystarczających dowodów dla swojej teorii. Obiektywnych dowodów. Wszystkie zależą, od interpretacji przedstawianych scen i zachowań. Nawet odcinek 4x05, który jak określił rexus jest fundamentem shipu, został ukazany mi w innym świetle. Przyznam, rexus prawie mnie przekonał, właściwie to przekonał mnie w połowie. Teraz patrząc obiektywnie ( przynajmniej próbuje tak patrzeć ) na 4x05 i na resztę sytuacja zarysowała mi się trochę inaczej. Wyznanie Jacka, które wydawało mi się oczywiste, stały się jakby niejasne. (chodzi mi o 'i care about her...') Na szczęście tylko na chwile :) Jak wspomniano USAF zabrania przyjaźni i rexus sugeruje, że tylko to chcą ukryć. No wiec spojrzałem jeszcze raz na 4x05 przyjmując, że są tylko przyjaciółmi. Jak już napisałem, rexus przekonał mnie w połowie, a chodzi mi o połowę zwaną Major Carter. Wszystkie jej słowa i zachowania mogą świadczyć tylko o przyjaźni, choć nie koniecznie - to zależy od interpretacji. Jack jednak nie pozostawia mi wątpliwości. Kiedy są rozdzieleni polem siłowym on zostaje, wie, że nie może jej pomóc, woli zginąć z nią, niż ją stracić. Nawet ona nie jest w stanie go przekonać. Mi to wystarczy, żeby jednoznacznie stwierdzić, że on ją kocha :) I, żeby nie było, że dla przyjaciela również by to zrobił to przypomnę odcinek chyba 2x01. Daniel zostaje postrzelony. Jack chce go zabrać ze sobą ten jednak każe się zostawić. Jack robi tak jak chce Daniel. Zaraz powiedzą niektórzy, że porównanie jest złe, ale nawet bez tego widać, że on ją kocha :)

Dalej sprawa odcinka 1x12. Ja chyba mam zupełnie zrąbany słuch, bo przed 'get out of here' słysze jedynie jakieś blubry, a nie słowa. Myślę, żeby rozwiązać problem przydała by sie opinia kogoś umiejącego czytać z ruchu ust. Znacie kogoś takiego?

Ale ja chyba wiem gdzie tkwi różnica w naszym zdaniu - ja uważam ze jeżeli tych dwoje by coś do siebie czuło to nic ale to nic nie było by ich w stanie powstrzymać od tego by być razem.

Tutaj rexus chyba za bardzo upraszczasz sytuacje. Czyżbyś za dużo bajek się naoglądał ( a może telenowel )? :D To, że dwoje osób sie kocha, to wcale nie oznacza, że bedą razem. Przynajmniej nie na tym świecie.

A tak mamy taka dziwaczna sytuacje – On chce ale nie wie czy może, o jak by mógł to nie wie czy by chciał, a jakby chciał to nie wie czy lepiej by było żeby nie chciał. Ona chyba chce, ale woli prace, ale gdyby wolała jego to nie wie czy by nie wolała kogoś innego, a gdyby chciała jego to nie wie czy może.

On chce i jest zdecydowany. Jeśli już to ona jest problemem - po odcinku Grace można powiedzieć, że na pewno ona.

Reasumując –odpowiedzialność odpowiedzialnością ma miłość miłością. Wiadomo że nie można pogodzić jednego z drugim i trzeba wybrać. I nie ma się tu co czarować, skoro nie mogą być razem to niech nawet nie próbują a nie zasłaniają się regulaminem innymi pierdołami.
Jeżeli jednak coś do siebie czują – to niech staną na głowie i coś wymyślą żeby być razem i pogodzić przy tym prace ( w końcu to sci-fi – wszystko jest możliwe)

Serce nie sługa rexus nie można sobie powiedzieć 'nie bede jej kochał' i już. Nie można również lekceważyć odpowiedzialności.

Tłumaczeni wszystkiego - tzn. tego że nasi główni bohaterowie nie mogą być razem - wojskiem woła o pomstę do nieba. .

Ja bym jednak powiedział, że jest to poważny argument. Ona nie jest pewna i myśle, że gdyby nie regulamin to by spróbowała rozpocząć związek z Jackem
  • 0
"We came in peace. We expect to go in one... Piece."
"A teraz bedzie sztafeta kobiet 4 razy 100 mężczyzn" - Włodzimierz Szaranowicz (TVP)
"Polscy piłkarze są tak zaangażowani w grę, jak aktorki filmów porno w dialogi." (Wizja Sport)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych