Swoją drogą zastanawia mnie jedno-co oni, na tym statku mikrofonów i kamer nie mają? Nie wiedzą kto co robi, co mówi? Przecież to raj dla szpiegów, na głównym korytarzu ktoś se gada do kulki trzymanej w ręku i nic.
Też mnie to ciekawiło. Skoro i tak nie odczuwają uczuć, to nie powinni mieć obiekcji względem kamer, zwłaszcza mając świadomość, że nagrania wykorzystywane będą jedynie w razie uzasadnionej konieczności. Oczywiście można próbować to tłumaczyć "błogościom" życia na statku, że nie chcieli wzbudzać niepotrzebnie niepokoju wśród załogi możliwością istnienia szpiegów, istnienia Piątej Kolumny. Ale to marne uzasadnienie, zakładając, że nie miałoby to dla nich żadnego znaczenia, i mogliby ich o tym nie informować...
Podsumowując to serial na trzy z plusem póki co, ale fajnie się ogląda, bezproblemowo. Fajnie się też na końcu pomieszało-curusia po naszej stronie, czarnuszek już nie, Hobbes nie wiadomo,ale jest wtyką, dziennikarz raczej po naszej, ale Joshua już raczej nie.
Nie byłbym tego pewien. Ryan nie może zdradzić naszych, bo wszystko poszłoby w diabły, V wiedzieliby kto należy do Piątej Kolumny, i poczynania naszej grupki nie miałyby najmniejszego sensu. Joshua raczej także nie mógłby zostać przekabacony, raczej stawiam na tortury, lub się okaże, że Markus także należy do Piątej Kolumny, co jednak jest mało prawdopodobne - chociaż niewykluczone.
Osobiście wcale bym się nie zdziwił, gdyby się okazało, że to wszystko nie było przypadkowe, a zaplanowane, i wszyscy są tam, gdzie być powinni. Nie licząc uśmiercenia ukochanej Ryana - o ile jest martwa. Niewykluczone, że schwytanie, ucieczka, i zabicie Joshuy było od samego początku planem dywersyjnym - samo odratowanie także mogłoby być jego częścią. Ryan także znalazł się tam, gdzie być powinien, i będzie czekać na dogodny moment, by wykonać swoje zadanie i dokonać zemsty.
Jak się V wytłumaczą z tego nieba? Chyba że zaczną wyrzynać ludzi.
Osobiście podejrzewam, ze Anna się opanuje, i wymyślą jakąś historyjkę, że chcieli ich ochronić przed rozbłyskiem słonecznym lub czymś podobnym. Bo nie sądzę, by od początku przyszłej serii zaczęli prowadzić otwartą wojnę. Bo nie oszukujmy się, w otwartej walce ziemianie nie mieliby najmniejszych szans. Jedyną szansą ziemian jest przejęcie dowodzenia, floty, co może dokonać jedynie członkowie Piątej Kolumny.
Dokładnie. Też mnie zastanawia ten brak kamer na statku Przybyszów, a przecież każdy z nich ma zainstalowaną kamerę na kurtce, którą nosi więc i tak ktos powinien coś zauważyć Dziwne.
Kamery znajdowały się w kurtkach ambasadorów pokoju, kurtkach które wręczali ziemianom, nie mieli powodu, by szpiegować swoich, oczywiście wiemy, że mieli, ale z ich punktu widzenia nie było takiej konieczności.
Użytkownik DevilDrom edytował ten post 01.07.2010 - |12:35|