Sons of Anarchy
#261
Napisano 04.12.2009 - |00:10|
Szkoda Half-sacka, ale jak chciał odejść, to wymyślili to w bardzo zgrabny sposób, pewnie pośmiertnie zostanie honorowym członkiem Sons.
Przydałby się plebiscyt na najbardziej znienawidzoną postać ze wszystkich seriali, Stahl byłaby w czołówce.
Brawa dla scenarzystów. Pierwszy sezon był średni, ale jak widać potrzeba było wstępu do TAKIEJ historii.
#262
Napisano 04.12.2009 - |11:42|
taka ciekawostka - sciągłem wersję HD odcinka i zauważyłem dość niezgrabnie komputerowo naklejonego Claya podczas jazdy na motorze w minucie 47:40 jak wyjeżdża za Jaxa - ciekawe czyzby złapał kontuzję podczas kręcenia finału ?
#263
Napisano 04.12.2009 - |21:12|
Finał sezonu świetny ale troche przekombinowany. Samotny wypad córki Zollbela na miasto jest delikatnie mówiąc dziwny, zero obstawy itp. - takie zabicie jej na siłę. Podobnie z odpuszczeniem Zollbela ale to jakoś jeszcze ujdzie. Pierwszy odcinek SoA w kóry nie trzymał się kupy.
Szkoda ze trzeba czekac az do wrzesnia na kolejny.
#264
Napisano 05.12.2009 - |00:20|
Przy okazji dzięki końcowemu odcinkowi wygląda na to, że mamy ponownie zapewniony występ agentki Stahl w 3 sezonie.
Jak już ktoś wspominał ładnie ma skonstruowaną rolę, że nie da się jej inaczej jak nienawidzić.
No nie wiem. Jak na mój gust, to prawie pozytywna postać (gdyby jeszcze nie ten fatalnie krzywy uśmiech i nadmiernie chude kończyny...).
W tym serialu, prawdę rzekłszy, nie ma postaci pozytywnych. Są czarne i szare, ale białych nie ma.
Panna S. działa na ogół bardzo konsekwentnie (choć tym wygadaniem, że pan Z. to kapuś, zupełnie nie przekonuje), ma swój cel - zapuszkowanie łobuzów na motorach (nie rozumiem fascynacji nimi, to handlarze bronią - i to nie zabawkową, mordercy ponadto). Jeżeli stosuje paskudne metody, to są one zupełnie uzasadnione rodzajem przeciwnika. Że przynosi to ofiary? Zawsze obrywają najmniej winni, czemuż tu miałoby być inaczej (zresztą nie sami niewinni przecież)? Że wrabia Gemmę w zabójstwo Eamona? Cóż, na niewiniątko nie trafiło (choć to mogła sobie, istotnie, darować - i rzecz całą rozegrać inaczej - jednak taki hak to niegłupia sprawa).
Dodane:
W sumie to niezły serial. Może nie wciąga jakoś tak straszliwie (mnie w każdym razie), jednak da się oglądać.
Natomiast na tle większości innych seriali to istotnie jest więcej niż dobry. Ale tylko na tle: wśród ślepców jednooki jest królem.
Użytkownik Van Tommy edytował ten post 05.12.2009 - |00:22|
#265 Gość_Lowrey23_*
#266
Napisano 11.12.2009 - |00:43|
http://riseabove81.b...-requested.html
http://r500ms.tumblr.../post/273385268
enjoy!
Użytkownik Me Myself and I edytował ten post 11.12.2009 - |00:56|
#267
Napisano 14.12.2009 - |22:49|
9.5/10 za sezon
#268
Napisano 20.12.2009 - |11:02|
Gemma - ścigana za podwójne morderstwo, trudno sobie wyobrazić, że zostanie oczyszczona, więc co? koniec tej postaci?
porwany syn Jaxa - szukaj wiatru w polu, Hayes spalony dla IRA i w USA, więc trudno o jakieś wskazówki w poszukiwaniu,
Stahl do rozwałki?
To dla mnie dwa wątki, które oznaczają wyzwanie dla scenarzystów i jak rozwiążą je zbyt prosto, żeby nie powiedzieć cudownymi zbiegami okoliczności, to serial sporo straci w moich oczach. Do tego dorzucam:
związek Tary i Jaxa - po akcji Hayesa chyba dziewczyna już pęknie;
jeżeli oszczędzili Zobellea, to raczej oznacza jego powrót, zemsta za śmierć córki, facet jak dla mnie nigdzie się nie wybiera;
nie rozwiązanie sprawy śmierci Luanny, do rozwałki producent;
zemsta za Westona od strony Aryjczyków, to samo Majowie - stan wojny.
Jednym słowem scenarzyści sprawili, że 3 sezon ma być chyba jakąś jedną totalną masakrą, co jest dziwne, biorąc pod uwagę, że serial w sumie jest o tym jak Jax dąży do zmiany wizerunku klubu, a po dwóch sezonach sprzymierzeńców ma już sporo, muszę powiedzieć, że nie wiem czy zniosę kolejny sezon zaczytywania się wszystkich w książce ojca Jaxa, a potem jazdę na kolejną rozwałkę (Gemma - wtf - 2 sezon kobieta przechodzi wielką przemianę, a o potem w kilka minut dostajemy zaprzeczenie tego wszystkiego).
Użytkownik Luizjana edytował ten post 20.12.2009 - |11:07|
#269
Napisano 20.12.2009 - |21:23|
Moim zdaniem to Majowie będą taki pośredni brać udział przez cały czas trwania serialu, a w ostatnim sezonie dojdzie do takiego ostatecznego rozstrzygnięcia.
#270
Napisano 21.12.2009 - |21:48|
Operator systemów ofensywnych B1 sięgnął do przycisku odpalenia i zrzucił na ziemie kawałek piekła...
#271
Napisano 21.12.2009 - |21:54|
Użytkownik cliffhanger edytował ten post 21.12.2009 - |21:58|
#272 Gość_Lowrey23_*
Napisano 21.12.2009 - |22:12|
Sutter twierdzi, że chce 6-7 sezonów. Ogólnie problemem, to będzie utrzymanie Perlmana w serialu przez tyle lat. Najlepiej dla serialu by było, aby Perlman nie zagrał w filmie Hobbit. Jeśli zagra tam jakąś rolę, to pewnie i utknie i przy kolejnych częściach, a to tak jakoś dziwnie dla seriali wyjdzie, więc nie wiem jak to rozwiążą, a serial bez Perlmana, to chyba pudło moim zdaniem.
Ale umówmy się, Perlman młody nie jest i gdyby wytrwał do końca, to było by to nie małym zaskoczeniem. Jeśli to prawda, że K.S chcę 6-7 sezonów, to jestem pewien, że obsada się jeszcze zmieni nie raz.
#273
Napisano 22.12.2009 - |17:22|
#274
Napisano 17.03.2010 - |16:11|
Jak dla mnie to bardzo dobra wiadomość
#275
Napisano 17.03.2010 - |17:45|
Jak pamiętam on grał w ostatnim odcinku nie jakiego Kozika? W ogóle takie imię istnieje ?
Przy okazji, zna ktoś muzykę z tej zapowiedzi do drugiego sezonu?
Byłbym bardzo wdzięczny.
#276
Napisano 17.03.2010 - |18:43|
#277
Napisano 19.03.2010 - |12:58|
lekki offtop między sezonowy
Użytkownik karlossg edytował ten post 19.03.2010 - |12:59|
#278
Napisano 30.03.2010 - |17:03|
#279
Napisano 26.04.2010 - |19:12|
I serial faktycznie okazał się być bardzo dobry. Charakterystyczne postacie, ciekawy scenariusz, soczyste dialogi polane dużą dawką (często) czarnego humoru z doskonałą muzyką w tle. Czegóż chcieć więcej? No może parę rzeczy by się znalazło - nic nie jest idealne.
Pierwszy sezon i zaskoczenie - że robi się jeszcze tak odważne seriale, niekoniecznie stroniące od poprawności politycznej. Ogólnie cały sezon bardzo dobry, poza dwoma (może trzema) ostatnimi odcinkami, które okazały się być "słabe" (jak na poprzeczkę wyznaczoną przez samo SoA). No dobra, może nie słabe a letnie.
Sezon drugi trochę na odwrót, gdzieś okolice odcinka 3-4 przynudziły, natomiast dalej to już była tendencja zwyżkowa. Świetny finał (jestem tuż po jego obejrzeniu), jedynie parę rzeczy mi się nie spodobało:
- pani "doktór" zamiast wziąć drugi nóż i wbić Irlandczykowi w głowę, gdy ten szamotał się przy dziecku zabijając Sacka, to ona zaczęła jeszcze Sacka przytulać i robić z siebie histeryczkę; i to niedawno po tym, jak udowodniła że ma jaja (jajniki?) stawiając się w szpitalu;
- ile by zajęło wejście do sklepu i wpakowanie paru kulek w Zobelle'a? 15 sekund? Może 20? Mając go na wyciągnięcie kul, rzucili wszystko w diabły i pojechali za Irlandczykiem; głupie to było, że nie wiem.
Sam finał oceniam na 9,5/10.
Sezon drugi to gdzieś koło 9/10, parę rzeczy mnie poirytowało (w sezonie 1 nic mnie nie irytowało ), zwłaszcza to, jak rozeszła się po kościach sprawa zabicia Donny przez Tig'a. Do tego wybaczenie Chibsowi jego wyskoku?! Co to było?! Brakowało jeszcze sceny w której wszyscy wpadali by sobie w ramionach przy muzyce Vangelis. Taka łyżka dziegciu w beczce miodu. Reszta była bez zarzutu.
#280
Napisano 13.06.2010 - |01:30|
Akcja odcinka 3x1 toczy się kilka dni po porwaniu Abela i skupia się na Jaksie oraz jego, cytat:
"emotional journey through the devastation of losing a child".
Pod koniec odcinka 3x2 jest scena, która według Suttera konkuruje ze sceną usuwania tatuażu z pierwszego sezonu (czyli będzie miazga ).
W odcinku 3x3 ujrzymy Stephena Kinga.
Już wiadomo, że pierwsze pięć odcinków reżyserowane będzie przez ludzi, którzy reżyserowali także The Shield, co można uznać za gwarancję przyzwoitego poziomu. Chociaż chyba o poziom serialu nikt się specjalnie nie martwi...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych