ale na tyle blisko, żeby nie było zawirowań czasowych, tym samym narażając całą załogę na nieznaną chrobę (związaną ze stałymi itd.), która mogłaby ich wszystkich doprowadzić do śmierci? Jakby nie było, rozwiązanie troche trzeszczy@Malutka ale łódź przypłynęła w poblize wyspy, bo Michael naprawił silniki.
Odcinek 082 - S04E13-14 - There's No Place Like Home 2&3
#261
Napisano 04.06.2008 - |17:16|
#262
Napisano 04.06.2008 - |17:42|
Wy myslicie ze to Ben go wiezi?? <lol>
To wyspa ma cala moc, to ona tu rozdaje karty, Jackob jest tylko jej wiezniem. Przyplynal na Black Rock daaaawno temu, potwierdzenie:
- jego starodawne urzadzenie chatki
- jego strach przed nowoczesnocia (latarkami, itp.)
A czemu go uwiezila?? Bo chcial z niej czerpac zysk jak Widmore (cos mi sie wydajez ze z tym Widmorem to niedokonca pewne:] )
Wyspa potrzebuje John'a ( niewiem do czego, moze go rdzenni mieszkancy potrzebuja, lub poprostu wyspa chce zeby stal sie jednym z rdzennych)
Lock jest caly czas manipulowany przez wyspe, Jackob jest jej tylko figurantem, dowod:
- patrzcie na zmiane Johna!!!!!!!!!!!!!!!! Jego ego jest tak nabrzmiale jak Christiana z serialu Nip/tuck, zmienil sie diametralnie
Jednego jestem pewien John nie jest wybrancem Jackoba i napewno nie na takiej zasadzie jak do tej pory Ben mu mowil.
#263
Napisano 04.06.2008 - |18:11|
Czy naprawde nikt nie rozumie roli Jackoba??
Wy myslicie ze to Ben go wiezi?? <lol>
To wyspa ma cala moc, to ona tu rozdaje karty, Jackob jest tylko jej wiezniem. Przyplynal na Black Rock daaaawno temu, potwierdzenie:
- jego starodawne urzadzenie chatki
- jego strach przed nowoczesnocia (latarkami, itp.)
A czemu go uwiezila?? Bo chcial z niej czerpac zysk jak Widmore (cos mi sie wydajez ze z tym Widmorem to niedokonca pewne:] )
Wyspa potrzebuje John'a ( niewiem do czego, moze go rdzenni mieszkancy potrzebuja, lub poprostu wyspa chce zeby stal sie jednym z rdzennych)
Lock jest caly czas manipulowany przez wyspe, Jackob jest jej tylko figurantem, dowod:
- patrzcie na zmiane Johna!!!!!!!!!!!!!!!! Jego ego jest tak nabrzmiale jak Christiana z serialu Nip/tuck, zmienil sie diametralnie
Jednego jestem pewien John nie jest wybrancem Jackoba i napewno nie na takiej zasadzie jak do tej pory Ben mu mowil.
Ta kolejny kreator teorii "z du*y". Wiemy o Jacobie tyle:
- Terry O'Quinn założył perukę i go zagrał
- "he's the man who will tell us what we are supposed to do next"
- i ze powiedział do Johna "help me"
#264
Napisano 04.06.2008 - |18:29|
zmieniając nieco temat => czy zwrócił ktoś uwagę, na zupełny brak zawirowań czasowych w czasie ewakuacji rozbitków przez Daniela? Juz nawet nie wspomne o braku problemu stałej, bo pewnie wybuchli zanim zwariowali, ale sam transport trwał o wiele za krótko. Pamiętacie, jak wyspiarze czekali na kontakt z Sayidem i Desem? Chyba z pół dnia różnicy, tymczasem Faraday przeprowadza zupełnie normalny transport, jakby bariery czasowej (jak zwał tak zwał) zupełnie nie było...
Nie było zawirowań czasowych, ponieważ płynęli określonym kursem (obrazując: takim jakby tunelem który umożliwia podróżowanie bez przeszkód)
#265
Napisano 04.06.2008 - |18:42|
O Jackobie wiemy wystarczajaco duzo:
- bardzo old-fashion urzadzenie chatki
- pyl wylkaniczny wieziacy go (niby kto inny i po cholere mial go wiezic jak nie wyspa)
- boi sie nowoczesnoci (ty tak samo bys sie bal laserowej latarki za 500 lat)
- prosi o pomoc bo jego dusza jest wieziona i nie zaznala spokoju)
- to ze go zagral John czy inny statysta to przeciez nic nie znaczy
- Ben poszedl po rade do niego bo mysli ze Jackob trzyma karty
- nikt nie widzi przemiany Johna??
Lepiej władac panstwem za pomoca innych ludzi niz samemu, to samo robi wyspa
#266
Napisano 04.06.2008 - |18:46|
Zapewne w przyszłym sezonie na ten temat również nie dowiemy się niczego. Po finałowym odcinku 3 serii każdy mówił o Jacobie - ze to on bedzie motywem przewodnim przyszlego sezonu. Ile z tego się sprawdziło? Nic! Wiemy o nim tyle co rok temu. W przyszłym sezonie Dharma ma byc priorytetowa, wiec nie spodziewałbym sie odpowiedzi na wasze pytania czy "teorie" Mimo wszystko hmm bardzo ciekawie i pozytywnie spedzam czas czytając to forum.
Wątek Jacoba był poruszany wiele razy. I jakoś nie przypomianm sobie by miał być to temat przewodni 4 sezonu.
- Locke miał rację co do "that knowledge is gonna eat you from inside", skąd on wiedział, że Jack doprowadzi się do takiego stanu?
Pewnie wywróżył z fusów.
- Charles Widmore to bardzo ciekawy i kłamliwy człowiek dlaczego tak bardzo razem z Benem chcą miec wyspe dla siebie?
Finał był wręcz przepełniony Widmorem.
Ta kolejny kreator teorii "z du*y".
Tak, tak jak Terru O'Quinn w peruce. Później założył maskę i zagrał Jacoba/Christiana.
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#267
Napisano 04.06.2008 - |18:55|
Hamann666 to, że Jacob nie mieszka w pięciogwiazdkowym hotelu, albo nie lubi światła nie świadczy od razu o tym że przypłynął na wyspę na Black Rocku. Takie teorie są no bezcelowe Scenarzyści zaskakują nas NA KAŻDYM KROKU
#268
Napisano 04.06.2008 - |19:07|
zdanie ze: "Scenarzyści zaskakują nas NA KAŻDYM KROKU" to chyba przemawia za moja teoria sam mi w tym momencie przynales racje.
Czy ty w domu tylko widzisz stolek?? nie widzisz cienia, koloru, jakosci drewna, nie zastanawiasz sie czy przypadkiem nie siedzi na nim twoja zmarla znajoma itp??
Zrozumiales co mialem na mysli czy Ci to jeszcze prosciej napisac??
#269
Napisano 04.06.2008 - |19:16|
Pozdrawiam tych, którzy mówili że Mendel się przewraca w grobie O_o
#270
Napisano 04.06.2008 - |19:25|
#271
Napisano 04.06.2008 - |19:47|
Zrozumiałem znakomicie. Jestem negatywnie nastawiony do bezpodstawnych teorii. A to zdanie ze nas zaskakuja na kazdym kroku wcale nie jest przyznaniem Ci racji. Jedyne z czym sie z toba moge zgodzic to to, ze mozliwe ze Michael jest ojcem Ji Yeona. Zapytalem sie mojej bylej sorki od biologii czy to mozliwe zeby gen jednego z osobników "zanikł", odpowiedziała twierdząco - jest to mało prawdopodobne, ale możliwe.
Pozdrawiam tych, którzy mówili że Mendel się przewraca w grobie O_o
Brawo dla psorki, która jest na dodatek genetykiem.
Teoria o tym, że Michael jest ojcem Ji Yeon jest chyba najgłupszą jaka do tej pory pojawiła się tutaj na forum.
ps. zrób sobie tablekę genów dominujących i recesywnych to zobaczysz jakie jest podobieństwo że urodzi się Koreanka.
Nie widzisz wiekszej ilosci powiazan?? Widzisz tylko 3 podpunkty ktore napisales?? To jest lost i tu sie nic nie mowi wprost, zaskocze Cie ale nawet w finale 6s nikt tego wprost nie powie tutaj wszystkiego trzeba sie domyslic.
Mam nadzieję, że tak właśnie będzie. A tak swoją drogą to mówili kiedyś, że zrozumiemy, że odpowiedź na wszystkie pytania była zawarta w pilocie.
Użytkownik Teoria spiskowa edytował ten post 04.06.2008 - |19:49|
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#272
Napisano 04.06.2008 - |19:55|
Michael ojcem córki Sun?? ;D Czyli na to wygląda, że Michael wysmarował sie pełnomleczną czekoladką bo córka Sun jest przecież biała jak kreda do pisania na tablicy.
Wyzywasz i śmiejesz sie z innych, że piszą tu o różnych teoriach, możliwościach jakie mogą być Zagunionych a sam wymyśliłeś najgłupszą rzecz na tym forum. Brawo. Po to jest to forum i te tematy by sobie podyskutować na temat poszczególnych odcinków Losta i o tym co sie w nich wydarzyło. A to, że każdy stara sie wymyślić jakąś teorie to normalne i zrozumiałe. Ja np lubie czytać to co inni wymyślą i zastanowić sie czy rzeczywiście takowa teoria może sie sprawdzić.
#273
Napisano 04.06.2008 - |21:41|
#274
Napisano 04.06.2008 - |21:43|
Witam wszystkich,
postanowiłem się zarejestrować na Waszym forum ponieważ, zniecierpliwiłem się, że prawie nikt nie podejmuje, moim zdaniem, istotnego wątku, poruszonego przez Camposa i Marciina88.
Campos napisał: "Tak sie zastanawiam czy ten Locke to naprawde Locke, a nie jakies sfingowane ciało..(troche
nieprawdopodobne, ale chyba nie jest nie mozliwe)", co podjął (nie bezpośrednio) Marciin88 pisząc: "Co się stało z jego blizną przebiegajaca przez twarz? Błąd twórców?" i podając link do zdjęcia http://images.lostpe...5/52/Coffin.jpg
No... ja się nie wychylam, bo to z deka głupawe jest, ale myślę sobie, że Jeremy Bentham i John Locke to takie dwa kroliczki nr 15 z Dharma Orientation Film :> może przypadkowo, a może było to działanie celowe? Trzeba było ściągnąć O6, a Locke po opuszczeniu Wyspy na nowo byłby kaleką. (Uuuu, taka dyskryminacja słabszych nie przeszłaby w poprawnie politycznych Stanach). Przeciwko temu świadczy fakt, że króliki trzeba było trzymać z dala od siebie, no i nijak ma się przytarganie Benthama na wyspę... No ale, czemu Kate i Jack mówią o Locku Bentham? Też mają paranoją i wydaje im się, ze są podsłuchiwani? Co, pluskwy im wczepiają? W kazdym razie ja się tego trzymam <lol> pewnie jeszcze przez jakieś 8 miesięcy
Poza tym, czytając Waszą dyskusję o nieśmiertelności, pomyślałam o Widmorze. Może on i Rysiek rzeczywiście są nieśmiertelni, dlatego Ben wie, ze nie może go zabić. Tylko gdyby Widmore był Hostilem, i nawet gdyby kiedyś przekręcił Wyspę, to nie mógłby wrócić, nie umiałby odnaleźć Wyspy? Rdzenny mieszkaniec? Trochę głupie. Ale mam jakieś przeczucie, że możemy się przejechać na rozumowaniu Abaddon z Charlsem vs. Ryśku z Benem. Poza tym, przyjmijmy, że Charles był Wybrańcem, poprzednikiem Bena. To kiedy to było? Penny musiałaby sie urodzić na Wyspie, ma przynajmniej 30 na karku, Ben około 45. No ale co, nigdy by nie podano żadnej wskazówki? Jest adoptowana (badź "kardziona") jak Alex? Urodziła się na Wyspie, i nawet parę lat żyła i nie pamięta tego, jak Charlotte?
Co do Jina i Micheala. Micheal, imo, umarł na pewno. Po to pojawił się Jacob/Shephard, aby po 1 pokazać, kto tu decyduje, po 2, żeby uniemożliwić wszelkie spekulacje! A Jin... jedyne, co mnie przekonuje o tym że jest żywy, to czysta arytmetyka. Za mało ich zostało w obozie Losties. A z postaci centrycznych mamy tylko Sawyera i Locka, który się "wymienił" obozami z Juliett. Rose i Bernard to dla mnie takie pół-balasty. Dla zapewnienia jakiejś ciekawszej akcji trzeba zostawić więcej znaczących postaci, myślę. Tylko, czy zdążył dopłynąć? Sawyer miał dużo bliżej, a i tak zjawił się "na ostatni dzwonek".
#275
Napisano 04.06.2008 - |21:45|
#276
Napisano 04.06.2008 - |22:37|
#277
Napisano 05.06.2008 - |05:20|
Mielismy kilka interakcji miedzy tymi postaciami, ale były raczej niewinne.
- Micheal spotyka półnaga Sun w dżungli gdy ta się myje
- Sun jako piewrsza mówi do Michaela po angielsku po tym, jak Jin go pobił
- Micheal wtrąca się w kłótnią między Sun, a Jinem i dostaje od niej po pysku
- Micheal oskarża Jina o spalenie łodzi. Sun broni męża.
Nie wiem skąd się wzięły plotki/pogłoski o zapłodnieniu Sun przez Michaela. Jak dla mnie absolutnie nic nie wskazuje na taką ewentualność. Ja w każdym razie nie widzę praktycznie żadnej sugestii w tym kierunku.
Wyznawca Latającego Potwora Spaghetti.
Obecnie ogląda seriale: Walking Dead (na bieżąco), Mad Men (S02), Desperate Housewives (S01), Big Bang Theory (S06), House of Card (oczekiwanie na nowy sezon).
#278
Napisano 05.06.2008 - |07:12|
Czy moze ktos mnie oswiecic kiedy niby Michael mialby zaplodnic Sun? Jesliby stalo sie to, byloby to w pierwszy sezonie.
Mielismy kilka interakcji miedzy tymi postaciami, ale były raczej niewinne.
- Micheal spotyka półnaga Sun w dżungli gdy ta się myje
- Sun jako piewrsza mówi do Michaela po angielsku po tym, jak Jin go pobił
- Micheal wtrąca się w kłótnią między Sun, a Jinem i dostaje od niej po pysku
- Micheal oskarża Jina o spalenie łodzi. Sun broni męża.
Nie wiem skąd się wzięły plotki/pogłoski o zapłodnieniu Sun przez Michaela. Jak dla mnie absolutnie nic nie wskazuje na taką ewentualność. Ja w każdym razie nie widzę praktycznie żadnej sugestii w tym kierunku.
Ja też nie wiem ale takie teorie widziałam już w 2 sezonie.
@X-lady
Moje teorie nt. tego, czemu nie można zabić Widmore'a:
1) Takie są zasady "gry" (jakby nie było Widmore je złamał).
2) Widmore to stała Ben'a.
3) Widmore jest nieśmiertelny.
**********************
A tak w ogóle to myślę, że bardzo porawdopodobna jest teoria o tym, że wszystko co się działo/dzieje/zdarzy na wyspie to pętla (vide the x files - monday).
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#279
Napisano 05.06.2008 - |07:24|
Jedna ciekawostka - od 4 sezonów nikt nawet nie wspomniał o matce Penny. Teraz ktoś powyżej rzucił sugestią, że Pen tez mogła być "ukradziona", tak jak Alex. Za chwile dojdziemy do wniosku, że Penny to tak naprawdę córka Alvara Hanso
A teraz "Do rzeczy" - Jack ma zebrać razem "Oceanic 6" i wrócić na wyspę:
1. SUN - kolaboruje z Widmorem
Ale czy na pewno wybiera "Zło"? Nie zapominajmy o jednym, ona wykupiła pakiet kontrolny firmy ojca, zatem teraz ona jest szefową Paik Industries. Czyli mogła dokładnie poznać powiązania Hanso-Paik-Widmore, nawet ze szczególnym uwzględnieniem roli wyspy i tego, co się naprawdę na niej dzieje. Dlatego prosi Charlesa o pomoc? Jeśli Bentham-Locke ją odwiedził, wcale się nie zdziwię, gdy się okaże, że Słonko wyrzuciło Łysola na pysk
2. KATE (plus AARON - bo mały sam nie pojedzie na wyspę)
Z jednej strony ma wyrok, nakazujący jej siedzenie na tyłku w LA. Jeśli się ruszy, trafi do paki i odbiorą jej Aarona.
Z drugiej strony, jej ojczym Sam Austen to mundurowy, a Kate nadal przynajmniej formalnie jest jego córką (nadal nazywa się Austen). W serialu mamy całkiem sporo sugestii, że na wyspie mogło grzebać kiedyś wojsko (dłuuugo przed Dharmą), więc mundurowi wiedzą, co to za obiekt. Jeśli zechcą zawitać na wyspę i "posprzątać", ojczym mógł ostrzec Kate, żeby się nie wybierała na wyspę, bo zanosi się na ostrą akcję Dlatego nazwała Benthama wariatem. Jeśli Kate wybierze się na wyspę, to tylko w towarzystwie mundurów, lub smutnych panów w czarnych garniturach, bo tylko wtedy może legalnie opuścić Stany - jest im potrzebna w wyprawie, bo zna wyspę?
3. SAYID (i HURLEY)
Niby pracuje dla Bena, ale jest pewne "ale". Z sezonu 1 wiemy, że Sayid pracował dla CIA Jeśli, pracując na zlecenie Bena, likwidował ludzi "niewygodnych" i dla CIA, nie wtrącali się... Gdy zabrał się za ludzi, którymi interesuje się CIA, mogli interweniować i go "przeprostować". Teraz Sayid może być podwójnym agentem i ich "wtyką"
Dlaczego tak sądze? Zaproponował Hurleyowi "bezpieczne miejsce" - i ma to nie być wyspa Pachnie długimi rączkami CIA?
Kto "poluje" na "Oceanic 6"? Widmore? Przecież to nie trzyma się qpy Jeśli Widmore chce nadal znaleźć wyspę, to "Oceanic 6" byliby kluczem do jej odnalezienia. Więc ich zabijanie byłoby totalnie bez sensu. Za to dla Othersów (i najprawdopodobniej samej Hanso Foundation) najważniejsze jest utrzymanie istnienia wyspy w tajemnicy. Nawet za cenę życia "Oceanic 6".
Jako że po Benie można sie wszystkiego spodziewać, to on mógł nakazać zabić Locke'a, by zmanipulować Jacka do powrotu (i ściągnięcia reszty). Bo coraz więcej ludzi domyśla się, że bajeczka o odnalezieniu "Oceanic 6" to kłamstwo. I robi się gorąco, trzeba znów przesunąć wyspę w inne miejsce
@Wicuchos
Nie odrzucałabym tak roli samej wyspy. Skoro potrafiła "podarować" Benowi raczka, a Jacusiowi problemy z wyrostkiem, to coś jest na rzeczy. Możliwe, że bawi się samymi Othersami, dała im długowieczność, ale nie mogą się rozmnażać
Zatem - jak znaleźć "Wybrańca Wyspy"? Bardzo prosto - Wyspa podarowała mu (lub jej - nie odrzucam opcji, że może to być kobieta) zdolności takie, jakie ma ona sama
Czyli:
Cytacik jak najbardziej pochodzący z LOSThas achieved in helping people recover from injuries, health issues, emotional issues, and so called incurable physical and mental diseases
Wyspa ma poza tym związek z jakąś zaginioną cywilizacją. Skoro jesteśmy na Pacyfiku - może chodzić o cywilizację Mu. Według azjatyckich legend cały mitologiczny wątek o siłach jing-jang (popatrz na logo Hanso Foundation) wiąże się z zaginiona cywilizacją lądu Mu. Ta cywilizacja zginęła...
Czy te same siły chcą zniszczyć i naszą cywilizację? Może?
A mieszkańcy Mu chcą nam pomóc - poprzez "myślącą" wyspę?
@X-Lady
Raczej mało prawdopodobne, że Abaddon pracuje dla Widmore'a. Bo Widmore wie, co się stało na wyspie, Abaddon - nie, łazi za Hurleyem i zadaje głupie pytania.Ale mam jakieś przeczucie, że możemy się przejechać na rozumowaniu Abaddon z Charlsem vs. Ryśku z Benem.
Już w sezonie 3 zaczynał się mały "buncik" wobec rządów Bena. Równie dobrze "very bad things" mogą oznaczać, że to sami Othersi wykopali Locke'a z wyspy W końcu to Ben wskazał go jako nowego przywódcę, a niekoniecznie wszystkim Othersom się to spodobało.
@Teoria spiskowa
Że mamy pętlę, to jest bardzo prawdopodobne. Tylko pytanie, kiedy powstała...
Zgodnie z prawem karmy, wszystko ma jakąś przyczynę (prawo przyczyny i skutku). Możliwe, że ktoś chce zapobiec wydarzeniom roku 2010 (na przykład), wybierając dzięki pętli najlepszą wersję zdarzeń.
Ale - równie dobrze może oznaczać, że wydarzenia roku 2010 są konsekwencją czegoś, co zdarzyło się zanim powstała pętla. Wówczas manipulacja na odcinku czasu wewnątrz pętli i tak nic nie da Othersi są wówczas tylko chomikami w kołowrotku
Czyli - rozwiązanie musi być poza kołowrotkiem.
PS - jeśli oni mają wrócić na wyspę razem z trupem Locke'a to muszą się pospieszyć Trup to trup i się psuje
Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 05.06.2008 - |12:37|
#280
Napisano 05.06.2008 - |13:38|
Byc moze Sun dowiedziala sie czegos o roli Widmora z archiwum swej firmy, lecz motywy jej sa zupelnie inne. Locke ja odwiedzil, ale wcale nie wyzucila ga na pysk, lecz wysluchala. Od niego dowiedziala sie, ze Jin zyje i jest na Wyspie. Teraz pracuje na wsponym froncie z Benem i Sayidem. Sayid jako assasin, on ma zinfiltrowac firme Widmora.1. SUN - kolaboruje z Widmorem
Ale czy na pewno wybiera "Zło"? Nie zapominajmy o jednym, ona wykupiła pakiet kontrolny firmy ojca, zatem teraz ona jest szefową Paik Industries. Czyli mogła dokładnie poznać powiązania Hanso-Paik-Widmore, nawet ze szczególnym uwzględnieniem roli wyspy i tego, co się naprawdę na niej dzieje. Dlatego prosi Charlesa o pomoc? Jeśli Bentham-Locke ją odwiedził, wcale się nie zdziwię, gdy się okaże, że Słonko wyrzuciło Łysola na pysk
Jak tylko Kate zaczna nawiedzac duchy, lub cos zacznie sie dziac z Aaronem, pierwsza popedzi na Wyspe. A rola Sama Austena to czysta bajka. Jest on zwyklym sierzantem sztabowym. Nic ma pojecia o niczym.2. KATE (plus AARON - bo mały sam nie pojedzie na wyspę)
Z jednej strony ma wyrok, nakazujący jej siedzenie na tyłku w LA. Jeśli się ruszy, trafi do paki i odbiorą jej Aarona.
Z drugiej strony, jej ojczym Sam Austen to mundurowy, a Kate nadal przynajmniej formalnie jest jego córką (nadal nazywa się Austen). W serialu mamy całkiem sporo sugestii, że na wyspie mogło grzebać kiedyś wojsko (dłuuugo przed Dharmą), więc mundurowi wiedzą, co to za obiekt. Jeśli zechcą zawitać na wyspę i "posprzątać", ojczym mógł ostrzec Kate, żeby się nie wybierała na wyspę, bo zanosi się na ostrą akcję Dlatego nazwała Benthama wariatem. Jeśli Kate wybierze się na wyspę, to tylko w towarzystwie mundurów, lub smutnych panów w czarnych garniturach, bo tylko wtedy może legalnie opuścić Stany - jest im potrzebna w wyprawie, bo zna wyspę?
Hurley jest bezwolnym stworzeniem. Pojdzie tam gdzie prad go poniesie. Sayid zas wie co robi. Pewnei etz juz wie jak na Wyspe wrocic.3. SAYID (i HURLEY)
Niby pracuje dla Bena, ale jest pewne "ale". Z sezonu 1 wiemy, że Sayid pracował dla CIA Jeśli, pracując na zlecenie Bena, likwidował ludzi "niewygodnych" i dla CIA, nie wtrącali się... Gdy zabrał się za ludzi, którymi interesuje się CIA, mogli interweniować i go "przeprostować". Teraz Sayid może być podwójnym agentem i ich "wtyką"
Dlaczego tak sądze? Zaproponował Hurleyowi "bezpieczne miejsce" - i ma to nie być wyspa Pachnie długimi rączkami CIA?
Genesis
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych