531 odpowiedzi w tym temacie

[Hans Olo]

Pierwszy epizodzik daje kopa prawie do samego końca, niestety ostatnia scena to wg mnie totalny babol. Całkowicie odstaje od tego co było w scenie w piwnicy. Chcieli zakończyć z mocą, ale ta moc jest zła .

[Dellirium]

Ja zostawie sobie fringe na wieczor , dzisiaj duzo sie dzialo californication / supernatura / office + rest of the talk shows.

[cliffhanger]

Pierwszy epizodzik daje kopa prawie do samego końca, niestety ostatnia scena to wg mnie totalny babol. Całkowicie odstaje od tego co było w scenie w piwnicy. Chcieli zakończyć z mocą, ale ta moc jest zła .

Jak dla mnie to jeszcze ujdzie, bo tak to będzie ciekawiej i ten shapeshifter będzie cały czas móc nadzorować Olivię, ale za to jego urządzonko mi się nie podobało. Co to miało być? Poza tym, ten pomysł z shifterami w tym serialu jakoś wybitnie mi nie leży, ale niech już im będzie, ale tak w ogóle, to kim on jest?
Ktoś z alternatywnej rzeczywistości nie chce, aby się o tym dowiedzieli? Będą dalsze kąpiele Olivii?
Dobry odcinek, a do tego to, że Broyles jest bardziej umoczony można było się spodziewać, a i jego przeszłość związana z wojskiem mnie zaskoczyła, z pewnością nie jest tam bez przyczyny na tym stanowsiku, zresztą w całym serialu nic nie jest bez powodu, ach ten JJ. Ta scenka jak Olivia wyleciała przez szybę podobała mi się, a ta agentka FBI to tak z ciekawości się zainteresowała ? Dużo pytań, oby dużo wyjaśnili przez cały sezon.

[garus]

Dobry odcinek, a do tego to, że Broyles jest bardziej umoczony można było się spodziewać, a i jego przeszłość związana z wojskiem mnie zaskoczyła, z pewnością nie jest tam bez przyczyny na tym stanowsiku, zresztą w całym serialu nic nie jest bez powodu, ach ten JJ.

Oby tylko po 5 sezonach nie zapomniał, żeby wyjasnić te "powody".

Szkoda Charliego, ale teraz jego postać będzie miała znaczenie

[Cr@sH]

odcinek dobry poczaatek super tylko juz pozniej coraz gorzej
najbardziej mnie denerwuja sceny gdzie madrzy(no tak mi sie wydaje) bohaterowie wogole nie mysla:

Spoiler

- Olivia (jej jeszcze mozna troche by odpusic no wsumie miala wypadek) opowiada pielegniarce cale zdarzenie i tak wogole mogla jej wszystko zaczac opowiadac o Fringe Division
- Peter jak nie moze wiedziec ze Charlie jest Shape shifterem, dostal dwa razy w plecy wyskoczyl z okna (ile tam bylo z 10 metrow)
i biegnie dalej i tak nagle pada od strzalow Charliego
a tak w ogole jak juz odcinek byl krotszy niz odcinki z poprzedniego sezonu to juz mogli wyciac dwie sceny:
- jak Shape shifterem podchodzi do pielegniarki
- i ostatnia scena jak Shape shifterem pali zwloki Charliego

[Berith]

Tak, to prawda... Inteligentni bohaterowie zachowują się, jakby w ogóle nie myśleli. Ale w produkcjach made in USA to nie jest takie znowu rzadkie. Po prostu trzeba się przyzwyczaić
Mamy główny wątek dla 2 sezonu (co dowiedziała się Olivia) i mamy jakiegoś prawdziwie "złego" (tym razem namacalnego - przynajmniej przez jakiś czas).
6/10

[angel80]

Pierwszy epizodzik daje kopa prawie do samego końca, niestety ostatnia scena to wg mnie totalny babol. Całkowicie odstaje od tego co było w scenie w piwnicy. Chcieli zakończyć z mocą, ale ta moc jest zła .

Tak. Odcinek dobry, ale mocno niedopracowany.

Spoiler

JJ-jowi zaczynają się kończyć pomysły bo cała zagrywka z Charlim to kopia z Alias.
No i można się dodatkowo doczepić do czasu jaki ten Shape shifter miał na zmianę , przebranie się i ukrycie ciała zanim Peter do niego dotarł.

[Dellirium]

Obejrzalem wieczorem i co moge powiedziec...jak na poziom fringe to nawet niezly , ale szkoda ze charlie zginal.Dobry aktor.

Użytkownik Dellirium edytował ten post 19.09.2009 - |08:05|

[Pawel]

Charlie zginął, ale myślę że ten zmiennokształtny na dłużej pozostanie w ciele Charliego. Cieszę się też że pokazali tą ostatnią scenę, bo tak zastanawialibyśmy się czy to Charlie czy zmiennokształtny a tak wszystko wiemy. Jest wiele innych pytań bez odpowiedzi.
Sam odcinek bardzo dobrze się oglądało. Jedyne co może teraz trochę utrudniać zadanie scenarzystom to krótsze odcinki niż w pierwszym sezonie. Tam Fringe i Dollhouse mieli dłuższe odcinki (prawie 50minut), ale eksperyment FOX się nie udał i teraz te seriale będą miały standardową długość odcinków (ok 40 - 43min). O ile w przypadku Dollhouse może to wyjść na dobre, o tyle we Fringe jednak te ok. 50 minut na odcinek było bardzo dobre. Teraz będą musieli niektóre sprawy w odcinku skrócić, ale miejmy nadzieję że nie wyjdzie to serialowi bokiem.

[biku1]

Charlie zginął, ale myślę że ten zmiennokształtny na dłużej pozostanie w ciele Charliego.

Też tak sądzę bo z takiego aktora raczej szybko nie zrezygnują.

Cieszę się też że pokazali tą ostatnią scenę, bo tak zastanawialibyśmy się czy to Charlie czy zmiennokształtny a tak wszystko wiemy.

IMO właśnie to było niepotrzebne.
Bo po pierwsze jak już ktoś wspominał zmienny miał za mało czasu na tę przebierankę i wyszło to naciąganie.
A po drugie jakbyśmy nie mieli 100% pewności ,że Charlie nie żyje to scenarzyści mogliby nam serwować całkiem ładne motywy z jego podejrzanym i niejednoznacznym zachowaniem.
Gdzie i my mielibyśmy dobrą zabawę z podejrzewaniem tego kim on jest faktycznie a tak to dzięki tej łopatologicznej końcówce wszystko schrzanili.
I teraz jedyne na co wszyscy będziemy czekali to kiedy prawda wyjdzie na jawa czy to już teraz czy za chwilę.
No i wiemy, że zmienny będzie teraz sabotował działania Fringe i w ogóle działał na ich szkodę. A jakbyśmy nie wiedzieli ,że jest podstawiony to byłoby całkiem fajnie gdyby scenarzyści w umiejętny sposób bez wyraźnego pokazywania tylko sugerując kto działa na szkodę Fringe rozwijali ten wątek. A tak mamy wyłożone to na stół i dlatego moim zdaniem jest lipa.

[garus]

Tak mnie naszła jedna sprawa. Kiedy pielięgniarka-zmiennokształtny zabiła Charliego, to zmieniła się w niego, ale na ziemi ciągle było ciało pielęgniarki. Kiedy przybiegł Peter na ziemi był Charlie w postaci pielegniarki i zmiennokształtny w postaci Charliego. Pod koniec odcinka jest pokazane jak Zmiennokształtny wyglądający jak Charlie wyrzuca ciało prawdziwego Charliego. Czyli z dwóch ciał zrobiły się trzy = Prawdziwy Charlie, Zmiennokształtny Charlie i pielęgniarka. Coś tu nie gra, bo przecież nie przyniósł ciała prawdziwej pielęgniarki z miejsca, w którym ją zabił i nie przebrał jej(bo by się FBIjajsko skapnęło jakby im ciało zginęło).
Nastąpiło jakieś rozdwojenie.

Albo ja tego nie rozumiem, albo twórcy kompletnie spaprali sprawę.

Użytkownik garus edytował ten post 20.09.2009 - |12:18|

[SliderOh]

odcineczek spox, a jakiś czas temu na ten aktor, co gra Charliego napisał na swoim Twitterze, że producenci powiedzieli mu baj-baj i dlatego z serialu musieli go jakoś wyprowadzić...

[garus]

odcineczek spox, a jakiś czas temu na ten aktor, co gra Charliego napisał na swoim Twitterze, że producenci powiedzieli mu baj-baj i dlatego z serialu musieli go jakoś wyprowadzić...

Aha, czyli to wyjaśnia tą ostatnią scenę, która kupy się nie trzyma, i w tym kontekście faktycznie wygląda jak doklejka w ostatniej chwili.

[biku1]

A niby w jaki sposób wyjaśnia te babole z sceną zmienny-Charlie-pielęgniarka-brak czau na to wszystko ?

Jedyne co wyjaśnia to tylko to, czemu wątek postaci Charliego potoczył się tak, że ją usunęli.

[garus]

Nie tyle wyjaśnia fabularnie, ale wiadomo, dlaczego tak to spartolili z tym rozmnażaniem ciał, bo pewnie w pośpiechu dokręcili.

EDIT: Przeczytałem, że wiadomość Kirka (aktora grającego Charliego) nie była dosłowna, nie został "fired" z serialu, tylko został spalony

Użytkownik garus edytował ten post 20.09.2009 - |12:32|

[cliffhanger]

To nie jest żaden babol tylko trzeba sobie jeszcze raz oglądnąć i poukładać, chociaż strasznie naciągane to dla mnie jest. To w piwnicy wynika z tego, że facet przebrał się za Charliego, a jego prawdziwe ciało schował, a to ciało pielęgniarki wzięło się stąd,że jak shifter spotkał ją i zmienił się w nią, to zostało jeszcze prawdziwe ciało pielęgniarki, które musiał ukryć też tam w podziemiach. W momencie kiedy przemienił się w Charliego to jego prawdziwe ciało schował, a wyciągnął schowane prawdziwe ciało pielęgniarki. Naciąganie, ale trzyma się kupy, a to, co aktor napisał to była metafora i pewnie trochę pogra shifter w tym ciele.

[garus]

Faktycznie, kiedy dopadł po raz pierwszy pielęgniarkę stała przy wyjściu z piwnicy, więc rzeczywiście mógł ją tam schować.

[Pawel]

A tak mamy wyłożone to na stół i dlatego moim zdaniem jest lipa.

A ja myślę że jednak nie bez powodu nie zostawili w tej sprawie żadnych wątpliwości. Zresztą, tego się spodziewałem, że gdy Peter z tą agentką dobiegli do Charliego to nie był już Charlie.

[biku1]

Zresztą, tego się spodziewałem, że gdy Peter z tą agentką dobiegli do Charliego to nie był już Charlie.

Bo to jest "oczywiste" dla każdego kto widział więcej niż 10 serial w życiu.
Tyle, że jest to "oczywiste" właśnie w nie taki 100% sposób tylko zostawione naszej wyobraźni. I tak jak pisałem cała zabawa byłaby w tym, że nie mamy potwierdzenia i wnioskujemy to na podstawie tego co robi dana postać.
A tak pokazano nam jak małym dzieciom -- tak to jest zmienny , tak to jest ten zły co jest be, tak to on będzie teraz szkodził Fringe itd.
Dlatego uważam ,że lepiej by było jakby tego nie pokazali no ale to zrobili i teraz cała nadzieja w tym, że miało to jakiś sens i cały ten wątek zostanie odpowiednio poprowadzony.

[garus]

Ale może mają w tym jakiś cel, typu większa tajemnica albo ważniejszy wątek.