Desmond maił siedzieć w bunkrze coś koło pół roku.
Desmond ma tam siedzieć wraz z partnerem 540 dni, według filmu instruktażowego z Łabędzia.
Napisano 30.10.2006 - |09:04|
Desmond maił siedzieć w bunkrze coś koło pół roku.
Napisano 30.10.2006 - |11:03|
Napisano 30.10.2006 - |11:48|
Jeśli tak to jedyne co zyskała to konto bankowe otwarte na nieistniejąca osobę.A nie odnieśliście wrażenia że ta historia z ta córką Sawyera mogła być przekrętem że strony tej kobiety. Nic nie mogła stracić a tylko zyskać.
Użytkownik Jonasz edytował ten post 30.10.2006 - |11:49|
Napisano 30.10.2006 - |12:57|
Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 30.10.2006 - |13:50|
Napisano 30.10.2006 - |14:06|
Napisano 30.10.2006 - |14:18|
Napisano 30.10.2006 - |14:18|
Napisano 30.10.2006 - |14:25|
- Propozycją będzie najprawdpodobniej umowa z Jackiem - udana operacja - to cię wypuszczę z wyspy... (to się układa w logiczną całość, w końcu już w 2 odcinku Ben zaczyna rzucać stosownymi sugestiami w strone Jacka, teraz Jack widzi zdjęcia, kiedy padne oferta? W najbliższych odcinkach? - zastrzegam, że nie oglądam spojlerów, więc jeśli napisałam coś, co ociera sie o spojler, to z góry przepraszam).
- Sawyer został porwany, bo Ben planuje kogoś zrobić w konia, a sztuczki z odcinka 4 są tylko po to, aby go nakłonić do współpracy. Pytanie - kogoś poza wyspą? Nagrodą pewnie będzie wolność...
- zastanawia mnie po co porwano Kate? Tylko po to, żeby "urobić" Sawyera do współpracy? Jeśli tak - to baaardzo słabe i płaskie. Chyba, że typowo "lostowo" w klimacie, ma być też w planie "kara", za niezdecydowanie z wyborem Jack czy Sawyer (podczas śniadania na plaży Ben jest troszke zdziwiony, że Kate jako pierwszego wymieniła Sawyera, a nie Jacka) - czyli podsuną Kate kogoś z Othersów (no mam nadzieję, że nie sam Ben na nią ostrzy sobie pazurki - bo ją zbyt lubię).
Napisano 30.10.2006 - |16:07|
Pewnie dlatego, że nie byli sami. Ben miał ze sobą kilku uzbrojonych kolesi.Ciekawe czemu Sawyer nie probowal zrzucic Bena z urwiska, kiedy ten pokazywal mu druga wyspe Tego bym sie po nim spodziewal.
Napisano 30.10.2006 - |16:14|
Przynajmniej tak jasno sugeruje trailer.
Napisano 30.10.2006 - |16:15|
Napisano 30.10.2006 - |16:51|
Faktycznie to sie uklada w logiczna calosc, ale ciekawe jak Jack bedzie chcial operowac Bena, zakldajac ze to on ma raka, skoro nie potrafil uratowac postrzelona w brzuch Coleen. Na dodatek dowiedzielismy sie ze Inni nie dysponuja profesjonalnym sprzetem ani wykwalifikowanym personelem do przeprowadzenia takiej operacji. Zobaczymy.
Mnie sie poczatkowo wydwalo ze lista ktora dostal Michael to lista osob, ktore widzialy jakies nadprzyrodzone zjawiska na wyspie: Jack widzial ojca, Kate i Sawyer czarnego konia, Hurley Dave'a. Jednak wypuszczenie Hurleya nie pasowalo do tej teorii.
ps. ciekawe czemu Sawyer nie probowal zrzucic Bena z urwiska, kiedy ten pokazywal mu druga wyspe Tego bym sie po nim spodziewal.
Użytkownik Surin edytował ten post 30.10.2006 - |16:59|
Napisano 30.10.2006 - |17:42|
po co Sayid miałby rozpalać ogień na wyspie skoro nie było na niej Jacka
Napisano 30.10.2006 - |18:27|
A nie pomyślałeś, że NIKT z rozbitków nie wie, że Jacka nie ma na wyspie? O tym, że jest on razem z Kate i Sawyerem trzymany na innej wyspie wie tylko Ben i spółka.po co Sayid miałby rozpalać ogień na wyspie skoro nie było na niej Jacka ?
Użytkownik Mumin edytował ten post 30.10.2006 - |18:27|
Napisano 30.10.2006 - |19:29|
Ludzie czy wy oglądacie czy tylko chłoniecie obrazy? Jeden z Innych wyraźnie mówi, ze od czasu filoletowego nieba nie moga nawiązać komunikacji. Więc wczesniej mogli, a to oznacza, że wyspa była "widoczna". BTW to co rozumiecie przez słowo widoczna? Bo chyba nie uzywacie tego słowa w znaczeniu tego, że można ją było zobaczyć. Wymyślacie cuda na kiju. Coś tam obejrzycie jednym okiem i za chwilę popuszczcie wodze fantazji wam i zaczynacie wypisywać rzeczy które się kupy trzymają (kupy w sensie fekalnym).- druga wyspa? Może być ich więcej, cały archipelag, a wielkie "Bum" w wykonaniu Desa spowodowało, że stały sie widoczne - i pomiędzy sobą i prawdopodobie też - dla świata zewnętrznego (czyli jest szansa an ratunek).
Mieli worki na łbach. Mozliwe, że zostali uśpieni. Ale to że płynęli morzem nie oznacza, że dopłynęli na inną wyspę. Równie dobrze mogli opłynąć dużą. Sawyer tego nie wiedział... Co więcej nawet łatwoei było wrzucić ich do łodzi niż prowadzić przez dżunglę z workami na łbach.to czemu Sawyer był taki zdziwiony ? Wyczułby podróż morska , chyba że odbyła się kiedy on np: był uśpiony , tak jak Jack i Kate ....
Napisano 30.10.2006 - |22:06|
Napisano 30.10.2006 - |22:15|
ja dalej sie bede upieral przy swoim stwierdzeniu wczesniejszym ze to jednak Sawyer ma tego guza...... ale to sie okaze w nastepnym odc.
Użytkownik aalleexx edytował ten post 30.10.2006 - |22:19|
Napisano 30.10.2006 - |23:16|
Napisano 31.10.2006 - |01:19|
w sumie pytali go o wiek...ja dalej sie bede upieral przy swoim stwierdzeniu wczesniejszym ze to jednak Sawyer ma tego guza...... ale to sie okaze w nastepnym odc.
Napisano 31.10.2006 - |05:14|
I to oznacza? Zrobili zdjęcie dostosowane do wieku? Coś czuję, że Jack strzelał ten wiek... Nie da się na podstawie zdjęcia kregosłupa podać wieku jego posiadacza. Powiedział to orientacyjnie...w sumie pytali go o wiek...
Trochę bardzo mało sensowne. NA 99% chodzi tu o Bena. Dla Bena jest to guz śmiertelny, wyspa go nie leczy tak jak już pisałem. Inna sprawa czemu nie chce popłynąć do cywilizacji. Może nie ma obywatelstwa i paszportu?Jack zoperuj sawyera to cię uwolnimy trochę mało atrakcyjne dla widza Nie sądzicie
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych