291 odpowiedzi w tym temacie

[Toudi]

kwiatek.. oficjalnie 3x04 ma 1,5... tak na marginesie

[Sokar]

Więc jaki z tego morał. A no taki że drugie połowy SG1/SGA/BSG powinny iść razem. Ale z drugiej strony, to możemy się martwić bo SG1/SGA i BSG osobo sobie cienko radzą. Może trze było by zmienić dzień np. na środę?

[inwe]

Może trze było by zmienić dzień np. na środę?

w tamtym roku szła trójka(SG-1;SGA;BSG) w piątki i nie było problemu; nie było wtedy argumentu: "A w piątki o tej porze to się wychodzi z przyjaciółmi..."; może by władze szanownego Sci Fi spróbowały wrócić do starej formuły, a później(w razie ewentualnego niepowodzenia) mędzić o cancelach;

[Sokar]

OKi ale zobacz co się stało. SG-1/SGA słabo, dwa seriale powinny mieć oki oglądalność. BSG nagradzany serial, a tu proszę taka niespodzianka. A taka Eureczka? Nowy serial i oglądalność na poziomie 1.9

[leviathan]

Wg mnie skoro już zdecydowano się na rozdzielenie seriali to BSG powinno lecieć albo w inny dzień albo o 10 p.m. bo o tej wlasnie porze sobie swietnie radzilo a nie o 9. Byc moze ludzie o 9 ogladaja cos innego. A w ogóle dawanie BSG razem z tym beznadziejnym serialem Dr Who to chyba jakiś żart. Ktoś kto nie oglądał Galactiki wcześniej a przed nią zobaczył Doctora to od razu zwątpił i przełączył na inny kanał. Sądze, że po cancellu SG-1 Atlantis powinno być emitowane razem z BSG.

[kwiatek]

Piątek to rzeczywiście nie najlepszy dzień, ale zmiany niewiele dadzą, bo w inne dni jest większa konkurentcja, podana tu środa to najgorszy chyba możliwy dzień, konkurować z Lostem to samobójstwo (a teraz jeszcze i tak prowadzi Criminal Minds, ogląda go więcej ludzi niż Losta), bardzo ciężka konkurencja.
Tak na prawdę każdego dnia są mocni konkurenci teraz, chyba, że wybrać dzień, w którym nie ma nic co można podciągnąć pod sci-fi czy fansazy chociaż w niewielkim stopniu, żeby było coś bardziej pod kobiety, bo wiadomo, że mężczyźni to większość oglądających tego typu seriale.
Co do podzielenia SG i BSG to widać wyraźnie, że to był zły pomysł, jak były wszystkie 3, to ludzie siadali i oglądali jedno po drugim, a potem najwyżej wychodzili. Teraz jeszcze dochodzi sprawa TIVO, nie trzeba siedzieć w domu, nagra bez rekalm i potem się zobaczy, pewnie gdyby nie była to tylko kablówka, a krajowa TV, jak ABC, NBC, FoX czy CBS to byłoby zupełnie inaczej.
Widzimy, że decyzja była zła, bo teraz mniej ludzi ogląda poszeczególne pozycje, BSG jest na poziomie SG-1 S10, czyli cancel może być też...
Trzeba czekać, może będzie lepiej, bo jak znikną już wszystkie 3 seriale, SG-1, SGA i BSG to nie zostanie nic...
Na razie mamy pewny tylko kolejny sezon SGA, a co będzie za rok, może się okazać, że BSG S4 nie będzie a pokolejnym seznie padnie i SGA, a wtedy to już nie zostanie nic, na czym wyrastało to forum, bo Lost to jest tak na dodatek, trochę z boku mimo wszystko...

[leviathan]

Zobaczymy jak bedzie wygladała oglądalność do 10 odcinka BSG bo pewnie do tego momentu zapadnie decyzja o kolejnym sezonie. Jeżeli BSG padnie to SCIFI szybko poleci razem z nim i powroci do miana niszowej TV. Bo sama Eureka nie wystarczy.

[elam]

oj, jeszcze sobie bedzie scifi pluc w brode za zdjecie SG-1...

no chyba, ze maja pomysl na cos nowego i rownie dobrego. ..

w dzisiejszych czasach przecietny widz scifi kojarzy juz star treka, stargate, star wars, babylon 5 , BSG, andromede, firefly, Saab... dlugo by wymieniac. jakby nie patrzec, sa w tych serialach powtorzenia, podbieranie pomyslow, aluzje, nazwijcie to, jak chcecie. coz nowego mozna wymyslic?? wracajac do tematu tego tematu dla mnie to naprawde koniec pewnej ery. i wielka, wielka szkoda....

[Zarrow]

Och, ludzie, dajcie spokój. SG to nie byle popierdółka. To star Trek naszych czasów, jedyny serial SF, który dorobił się spin-offa i wytwarł ogromny wpływ na rzesze ludzi, na scenę serialową, na kino, telewizję... ST tez anulowano, nawet szybciej, bo po 5 sezonach. I co? Były filmy kinowe, był TNG, DS9, potem VOY... I (nie)szczęsny Entek. SG jest na dobrej drodze by stać się drugim takim produktem. Wątpię, czy pomysł zostanie porzucony "ostatecznie". Formuła sie sprawdza, to co sprawdzone jest dobre, wiec przynosi zyski... Ja jestem spokojny, że SG nie zginie.

Spójrzmy jednak prawdzie w oczy-serial poiwnien sie być skończyć w siódmym sezonie... No dobra, po ósmym mógł. Ale sie nie skończył. Pamietam,że kiedy dowieidzłame sie o tym, jak ma wygladać 9 sezon, to przeczuwałem same złe rzeczy. Głownie śmierdzieli mi Ori, którzy byli po prostu przegieciem; jak też fakt, ze znikło sporo starych postaci. Myślę jednak, ze głownym problemem była tu mała odwaga twórców serialu. Nie byli w stanie wzbic sie ponad SG-1 i spróbowac zacząć cos zupełnie nowego. Nowego nowego, a nie starego w nowym opakowaniu.

Co próbuję powiedzieć? Że serial ma duzy potencjał, choć został "przesadzony" po sezonie ósmym. Panowie po prsotu przedobrzli w swej fantazji, rozpędzili sie, rozchochocili i... I sie im historia wymskła z rąk. Nie uważam jednak, ze serial sie wypalił. Uwazam, ze poszedł w złym kierunku... Wiem, czy tez raczje wierzę, że twórcy tez sobie z tego zdali sprawę, co widac po ich domniemanych planach odnosnie filmów na DVD. Podróże w czasie... Czy to wam cos nie sugeruje?

Ja to widze tak: filmy zamkną rozdział z Ori... Deifnitywnie. To jest, byc moze, w hipotetycznym przyszłym serialu wątki z nimi parokrotnie sie przwiną, ale to beda epizody. Galaktyka po pokonaniu Ori nie bedzie sie bowiem różniła zbytnio od tej z seonu 8 czy nawet 7...Choc to wydaje sie nieprawdopodobne. Władcy Systemów nei zostali w końcu tak naprawdę pokonani-nie wszyscy. Nie wiemy, co się stało z pomniejszymi bóstewkami, nie wiemy, co sie dzieje w każdym zakatku galaktyki... Nie wiemy, co z rasą gigantów z Crystall Skull, z Ashenami, nie wiemy co z Furlingami, nie mamy pojęcia tak naprawde, skad wzieły sie replikatory, mimo odkryc w Atlantis. Nie mamy pojęcia o przeszłości Pradawnych... I tak dalej. There is still much to explore.

[Toudi]

tak na szybko...

ST tez anulowano, nawet szybciej, bo po 5 sezonach.

Gdzie? którego ST anulowano po 5 sezonie?

[Loboot]

Anulowali ale po 4 Enterprise.

[Toudi]

no tak, anulowanie było po 4 sezonie entka, ale po tym jeszcze ani jednego filmu nie nakręcili...

a Zarrow twierdzi, że po cancelu po 5 sezonie zrobiono filmy. więc ja się pytam o której serii on pisze...

[elam]

Toudi: a co, pomylilo sie koledze. moglo. W koncu ty jedyny jestes nieomylny

Co próbuję powiedzieć? Że serial ma duzy potencjał, choć został "przesadzony" po sezonie ósmym. Panowie po prsotu przedobrzli w swej fantazji, rozpędzili sie, rozchochocili i... I sie im historia wymskła z rąk. Nie uważam jednak, ze serial sie wypalił. Uwazam, ze poszedł w złym kierunku... Wiem, czy tez raczje wierzę, że twórcy tez sobie z tego zdali sprawę, co widac po ich domniemanych planach odnosnie filmów na DVD. Podróże w czasie... Czy to wam cos nie sugeruje?

czy serial zostal przesadzony?? ja bym tego tak nie nazwala. odmlodzony, nowa obsada... duzo zmian.
przesada moznaby nazwac wiele watkow, pojawiajacych sie w SG-1 na przestrzeni tych kliku lat. Dla mnie np znacznie wieksza przesada, niz Ori, sa replikatory. nie trawie tej ich ewolucji, wchodzenia w ludzkie mozgi... Akurat Ori sa powiazani z ascendencja, z watkiem, ktory jest w serialu obecny od dawna, i jego kontynuowanie mogloby w koncu doprowadzic do jakichs konkretnych konkluzji, zamkniecia tematu Pradawnych itd. Goauldowie (jak Baal) takze nadal sa obecni, wiec nie widze jakiegos specjalnego odchodzenia od glownego nurtu w 9tym czy 10tym sezonie.
Co do podrozy w czasie, czy do innych wymiarow, tez juz sie zdarzaly i logicznym byloby, ze ekipa SG-1 uda sie gdzie indziej, jesli na ich rodzinnej Ziemi cos nie wypali.

[Zarrow]

Być może-to jest point of view. Ja na przykład nie mam problemu z zaakceptowaniem replikatotrów, bo w miarę dobrze orientuję się z nanotechnologią i stwierdzam, że to akurat Replikatory są bardziej prawdopodobne, niż jakieś tam wstęgi świała, w które mają się zamieniać niektórzy ludzie po śmierci (a wogóle to na jakiej podstawie jedni są oświeceni,a drudzy nie? Sądząc po spotkaniu z tym mnichem z Kheb to był on raczej bełkotliwym palantem, a nie oświeconym. Pierdzielił coś a'la "wiatr jest porwisty" i na tym kończyły się jego mądrości)

Co do ST-panowie! Wstydźcie się! Mówiłem o TOS! Skandal, żeby takich podstaw nie wiedzieć! Ale fakt, omsknęła mi się liczba sezonów do pięciu, a były trzy. Ot, mózg starego człowieka zapamietął, że to był low rank nieparzysty number...

[elam]

smutny news dla wielbicieli Baala:





"Dominion" bedzie ostatnim epizodem w ktorym wystapi....

Użytkownik elam edytował ten post 10.11.2006 - |12:09|

[Lipa]

Witam!
Zaczalem ogladac SG-1 jakies 3 miesiace temu... z poczatku pozyczylem sobie 1 sezon od kumpla i glownie dzieki temu ze RDA gral glowna role w ogole zaczalem to ogladac Sezony mijały i aktualnie jestem na 9... Serial jest po prostu genialny... wiadomo zdarzały sie odcinki mniej ciekawe i takie ktore byly klasa sama w sobie, np. "Pętla czasu".

To, ze serial posiadał:
- Wyraziste postacie ( O'Neill - klasa sama w sobie, Teal'c - jego "indeed" i kawały, Carter - długie teorie zbywane przez O'Neill'a, Daniel J. - z lalusia staje sie 100% obronca Ziemi )
- Humor, ktory z czasem przybiera na sile, ze wiele razy malo co z krzesla nie spadłem... czasem jakis maly gest a smiechu co niemiara
- Ciekawe teorie naukowe
- Nawiązania do innych cywilizacji ziemskich
- Walka z Goualdami
... to wszystko sprawilo iz uwazam ze to najlepszy serial jaki zdarzayło mi sie ogladac Po prostu ma to "cos" )

Troche siadło jak Jack został generalem i niektore odcinki bylo widac byly krecone z nim na sile, ale nie ma sie co dziwic ludzie odczuwali ze bez niego to nie to samo
No ale z odcinka na odcinek w 8 sezonie akcja coraz bardziej sie rozkrecala no i w 9 sezonie poznalismy Ori Nowy zastepca Jack'a z poczatku jakos tak mi nie pasowal ale po kilku odcinkach przekonalem sie do niego:)

Moim skromnym zdaniem serial moglby byc dalej krecony a jezeli postanowia juz go zakonczyc to z duzym rozmachem- powrót Jacka w kulminacyjnym momencie i zeby w ostatnim odcinku powiedzial Carter "I love you"

pzdr

[Czarq]

Jeśli w SG-1 uratują nas przed ORAY, to przed czym nas będą mogli jeszcze ratować? Może przed entropią wszechświata? Cóż smutno mi to mówić ale serial umiera śmiercią naturalną i dalsza jego reanimacja może zaszkodzić.

Bardzo dobrym pomysłem było oddzielenie wyprawy do galaktyki Pegaza w osobny serial SG Atlantis, gdzie w poszczególnych epizodach występują postacie z SG-1. Dzięki temu będziemy wspominać SG-1 z rozrzewnieniem.

[SGTokar]

Dla osłody... powstanie trzeci serial Stargate. Informacja dość pewna. Gateworld dostał cynk od kogoś z produkcji Stargaetów.
Pojawi się pewnie gdzieś w 2008

[Zarrow]

Pewno ktoś przeczytał moje ostatnie posty w temacie "pomysł na kolejny serial"

[artche]

Znalazłem taki wątek dziś

http://film.onet.pl/...,wiadomosc.html

Mówią że wraca nowa wersja Stargate