Odcinek 038 - S02E14 - One of Them
#241
Napisano 20.02.2006 - |14:33|
a i jeszcze jedna sprawa , skoro Desmond i jego zmiana byli tu na misji i czekali na zmiennikow to nie mieli pojecia o innych bunkrach , wiec ci którzy tu byli nie wiedzieli nic o sobie i zastanawiające jest ze skoro jest tyle bunkrów to czemu do obsługi jednego zegara nie mogli wyznaczyc kogos ze ekipy tych badaczy czy mieszkanców innych bunkrów, ale jak to mówi we snie Jin "Everything is going to change"
#242
Napisano 20.02.2006 - |14:47|
Moglibyście na przyszłość pomyśleć, że niektórzy nie oglądają trailerów i nie chcą nic wiedzieć do czasu, aż obejrzą odcinek?Dokładnie też to zauważyłem.... Nie jest to w szyje, ale w brzuch.... Czyżby oni coś już zrobili z dzieckiem i dlatego wypuścili Claire? To dlatego potem ich już nie porywali....
Na takie rzeczy jest temat Spoiler zone.
#243
Napisano 20.02.2006 - |15:13|
Dokładnie też to zauważyłem.... Nie jest to w szyje, ale w brzuch.... Czyżby oni coś już zrobili z dzieckiem i dlatego wypuścili Claire? To dlatego potem ich już nie porywali....
jak to nie porywali. Przeciez Ethan zarządał jej spowrotem. zaabił Scotta (Steave - mylami się) bo nie chcieli jej oddać.
Genesis
#244
Napisano 20.02.2006 - |15:39|
Znak zapytania hehe, ciekawa sprawa, ale to zwykła gra cieni. Wczesniej mozna sprawdzic,gdy Saiyd niesie Nowego, ze nie ma zadnej blizny w tym samym ksztalcie. Mimo wszystko uwazam za dobry chwyt tworcow serialu.
#245
Napisano 20.02.2006 - |16:23|
5 szybkich stuknięć, a potem znowu. To nic nie znaczy. Jeśli się mylę, niech ktoś mnie poprawi.Tak tylko z ciekawości spytam czy jak Charli leci samolotem i stuka w metalowe oparcie (chyba z nerwów czy głodu narkotykowego czy jak to się tam nazywa) tym swoim pierścieniem to czy to w alfabecie morsa nic nie znaczy?
#246
Napisano 20.02.2006 - |17:13|
#247
Napisano 20.02.2006 - |17:18|
ze ten spoiler to przepraszam , na drugi raz bede to oznaczał jesli bede pisał na temat spolilerow , nie wiem czy ten temat byl poruszany
Nic nie zaznaczaj tylko po prostu tu o tym nie pisz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jest temat o spojlerach, jest temat o trailerach!! Czego wam wiecej trzeba?? Pzzestancie spojlerowac w temacie o odcinku nawet zapisujac to jako [..spojler] [./..spojler] !!!! To jest denerwujace i tyle ! Lubisz czytac spojlery?? podziel sie tym w temacie o spojlerach!
pozdrawiam i peace
Użytkownik Poi2on edytował ten post 20.02.2006 - |17:20|
#248
Napisano 20.02.2006 - |17:19|
ze ten spoiler to przepraszam , na drugi raz bede to oznaczał jesli bede pisał na temat spolilerow , nie wiem czy ten temat byl poruszany i nie wiem czy to dobre miejsce bo to nie ten odcinek a wlasciwie odcinki ale mam pytanie czy nie wydaje wam sie ze czlowiek ktorego operowal Jack ten ktory zmarł , ten lationo jest udezająco podobny do Desmonda??? Wstawil bym rysunki ale chyba bez adresu URL nie ma takiej mozliwosci
Nie wiem czy jest udeżająco podobny do Desmonda, na pewno był dużo starszy, a poza tym nie przeżył operacji. nie musisz się doszukiwac desmonda, az tak daleko. Wystąpił on w Jacka retrospekcji i Jack go poznał jak spotkał go w bunkrze.
Genesis
#249
Napisano 20.02.2006 - |17:29|
1. Charli nie jest "inny"(przeciez lubi kobiety ) a tak serio , nie moze byc innym bo z tego co narazie nam jest przekazywane w lost , Inni byli na wyspie przed katastrofa samolotu i przed jeszcze wyladowaniem Francuski na wyspie , wiec wydaje mi sie totalnie odpada teza ze Charli jest Other .
2. Said , no coz wyraznie widac ze wie ze Charli maczal palce w porwaniu Sun i nie bez powodu zostal zakonczony tak ten odcinek ,mysle ze to nie koniec tej rozmowy jeszcze .
3. Koles od balonika coz nie musze mowic ze poglodza go troche obija R** i po jakims tygodniu moze dwoch zacznie spiewac (wiec za jakies 1/2 odcinki ) , co jest do przewidzenia zapodac Jackowi jakas bajeczke w ktora on "wszystko wierny " chlopaczek polknie i pewno skoczy w glab wyspy sprawdzic .
4.Znaki ktore sie pojawily na zegarze i dzwiek ktory temu powarzyszyl hmm , no coz pierwsza sprawa , mozemy odrazu skreslic ze na wyspie znajduja sie jakies atomowki czy cos , raczej to ma cos wspolnego z badaniami nad polem elektormagnetycznym i zabetonowanym wejsciem , Obstawiam ze jednym z wynikow badan /prac jest dym ktory przesladuje rozbitkow .
5. No i po piate , nie wiem czy zauwazyliscie ale te cale liczby caly czas sie przewijaja .... wejscie na lotnisku nr 23 , koles ktorys zakablowal Kate dostal 23 tys , cos bedzie z ta liczba .
Ps . Co do innych , fakt faktem moga byc na tej wyspie od jakiegos czasu (od jakiego tak naprawde nikt nie wiem , zwracajac uwage na fakt ze ostatnio Said oberal stacje radiowa z lat 40 hmm ) no i slyszelismy o chorbie na wyspie , mysle ze ona miala zupelnie inny skutek niz sie uwaza , wg mnie ona zabila kobiety innych a te ktore przezyly nie moga miec dzieci , dlatego wlasnie porywa sie dzieci a doroslych zabija .
Taka teza ale wydaje mi sie bardzo trafna .
#250
Napisano 20.02.2006 - |17:36|
no i slyszelismy o chorbie na wyspie , mysle ze ona miala zupelnie inny skutek niz sie uwaza , wg mnie ona zabila kobiety innych a te ktore przezyly nie moga miec dzieci , dlatego wlasnie porywa sie dzieci a doroslych zabija .
Taka teza ale wydaje mi sie bardzo trafna .
Jeśli uwierzyć Danielle to choroba dokneła jej całą załogę. Ona sama zaś jest bez watpliości kobietą i choroba jej nei dotkneła - no chyba, że jst to choroba umysłowa.
Genesis
#251
Napisano 20.02.2006 - |17:44|
Jeśli uwierzyć Danielle to choroba dokneła jej całą załogę. Ona sama zaś jest bez watpliości kobietą i choroba jej nei dotkneła - no chyba, że jst to choroba umysłowa.
Eh czepiacie się biednej Daniell
Może troche ześwirowała przez te 16 lat, ale jednak przeżyła i ma się dobrze, znaczy ze twarda z niej "żyleta" :clap:
#252
Napisano 20.02.2006 - |17:48|
#253
Napisano 20.02.2006 - |19:28|
Kochani... OK, może Sayid wie, ale ja rozumiem tę rozmowę jednoznacznie. Sayid tak naprawdę jako jedyny jest świadom niebezpieczeństwa jakie czyha na nich ze strony Innych. Pozostali zdają się o tym nie pamiętać - siedzą sobie wygodnie i kiedy zjawia się obcy, zamiast zachować wszelkie środki ostrożności, z góry podejrzewać najgorsze, nie rozumieją że Sayid robi to dla ich bezpieczeństwa (w sumie chodzi tu tylko o Jacka). A mówi o tym Charliemu, bo Charlie otarł się o śmierć.Said , no coz wyraznie widac ze wie ze Charli maczal palce w porwaniu Sun i nie bez powodu zostal zakonczony tak ten odcinek ,mysle ze to nie koniec tej rozmowy jeszcze .
Poważnie? Sorry za ironię, ale piszesz jakbyś odkrył Amerykę. Te liczby są WSZĘDZIE, nawet tam, gdzie ich na pierwszy rzut oka nie widać.nie wiem czy zauwazyliscie ale te cale liczby caly czas sie przewijaja .... wejscie na lotnisku nr 23 , koles ktorys zakablowal Kate dostal 23 tys , cos bedzie z ta liczba
A dlaczego z lat 40-tych? To, że leciał tam jakiś stary kawałek nie znaczy, że to stacja "sprzed X lat".ostatnio Said oberal stacje radiowa z lat 40
A cel, w jakim to robią? Tak to sobie można snuć teorie w nieskończoność. Gdzie widziałeś, że dorosłych zabijają? A porwani z odcinka "Other 48 Days"?slyszelismy o chorbie na wyspie , mysle ze ona miala zupelnie inny skutek niz sie uwaza , wg mnie ona zabila kobiety innych a te ktore przezyly nie moga miec dzieci , dlatego wlasnie porywa sie dzieci a doroslych zabija
Użytkownik Eko edytował ten post 20.02.2006 - |19:31|
#254
Napisano 20.02.2006 - |21:18|
- 18min 22sec
- 38min 49sec (w tym momencie widać, że jego oczy są skierowane bardziej w jego lewo, nasze prawo:] - czyli na Jacka, który stał przy drzwiach)
Nie jestem pewien czy on jest "other", ale możemy to wziąść pod uwagę. Jeśli jest jednym z innych możliwe, że przysłali go po to żeby wykończyć doktorka, bez doktorka - więcej zgonów.
Bardzo mnie również zainteresowały te hieroglify, nie wiemy co znaczą. Ale oprócz nich są tam jeszcze inne. Jedyne wskazówki od scenarzystów po nie wpisaniu na czas kodu to włączający się mechanizm i "wylosowanie" hieroglifów. Ciekawi mnie bardzo czym jest ten cały mechanizm.
LOST złapał ponownie rytm
#255
Napisano 20.02.2006 - |21:50|
Ludzie... W sprawie Charliego, sawyera i innych rozbitków którzy mieli by być innymi... zlitujcie się? Oni? Może jeszcze ktoś zacznie podejrzewać Rose?
To po co byłyby retrospekcje? Proponuje zamknąć tą kwestie....
A żebyś wiedział :) Ja podejrzewam Rose (jak pamiętam to ta starsza murzynka) i jej męża Bernarda :))
Po pierwsze są to bohaterowie, którzy występują od początku i choć nie są pierwszoplanowi, to jednak Rose zachowuje się trochę dziwnie, a ten wątek z nimi to pewno specjalnie taki "romantyczny" żeby dowalić potem w którymś odcinku :) Nie porównywałbym Rose i Bernarda tylko do roli "zapychaczy" innych bohaterów, takich jak Arzt, bo jak ktoś jest tymczasowy to faktycznie "występuje" tylko chwilę, a ich wątek nie bez powodu przewija się w zasadzie od początku samego.
A po drugie - w ich przypadku NIE BYŁO żadnej retrospekcji.
Przy okazji - nie było również żadnej retrospekcji Libby (czy jak jej to tam na imię), ciekawe...
#256
Napisano 20.02.2006 - |22:07|
A żebyś wiedział Ja podejrzewam Rose (jak pamiętam to ta starsza murzynka) i jej męża Bernarda )
Po pierwsze są to bohaterowie, którzy występują od początku i choć nie są pierwszoplanowi, to jednak Rose zachowuje się trochę dziwnie, a ten wątek z nimi to pewno specjalnie taki "romantyczny" żeby dowalić potem w którymś odcinku Nie porównywałbym Rose i Bernarda tylko do roli "zapychaczy" innych bohaterów, takich jak Arzt, bo jak ktoś jest tymczasowy to faktycznie "występuje" tylko chwilę, a ich wątek nie bez powodu przewija się w zasadzie od początku samego.
A po drugie - w ich przypadku NIE BYŁO żadnej retrospekcji.
Przy okazji - nie było również żadnej retrospekcji Libby (czy jak jej to tam na imię), ciekawe...
Musze Ci przyznać, iż naprawde nie wiem co teraz napisać...
A może pilota zabił pies Vincent na zlecenie mgiełki i othersów?(wiadomo- na wyspie brakuje peedigre a oni mają wszystko) ;]
Co do retrospekcji Libby to przecież jej brak narazie nie oznacza , że jej nie będzie....
#257
Napisano 20.02.2006 - |22:40|
Oczywiście że to opatrunek, a wystarczyło przesunąć kilka klatek dalej :>
Jeśli chodzi o to spojrzenie Henry'ego. Było ono dziwne, jakby oczy mu się uśmiechały, a jednocześnie był przerażony. Dlaczego? Bo zobaczył, że Sayid wie. Wie, że on jest Other.
Przejrzałem wczoraj pobierznie ostateczną teorię http://www.481516234...opic.php?t=7712. Zdaje się, że było tam coś o tym, że nasi rozbitkowie urodzili się pod nadzorem Dharmy, czy coś w tym stylu. Jeśli coś pomyliłem i to co napiszę już tam jest, to wybaczcie. Załóżmy więc, że zostali sprowadzeni na wyspę, i chodziło o tych konkretnych ludzi: Jack, Locke i tak dalej. Może więc dym analizuje, sprawdza (jak Eko) czy to są właściwe osoby. Dlatego nie zabił Locke'a ani Eko, a pilota już tak. Pytanie tylko, dlaczego chciał wciągnąć Locke'a pod ziemię?
Wiecie co? Ta niby blizna to mi nie przypomina znaku zapytania tylko łabędzia z logo dhramy tyle ze odwroconego. Tak mi sie wydaje ale moze troche przekombinowywuje.
Jednak przekombinowalem to tylko kolniezyk, ale [beeep] sie ułozyl co nie?
Użytkownik sahrk edytował ten post 20.02.2006 - |22:57|
#258
Napisano 20.02.2006 - |22:43|
Chociaż przyznam, że jakiś powalający zwrot akcji by się przydał (zdrada jednego z głównych bohaterów- Jacka chociażby), taki cios wplecy dla całej ekipy po którym by się nie podneśli a narwańcy typu A-L zdobyliby władzę i wkroczyli na wojenną scieżkę - godziny policyjne, ciągłe kontrole, przesłuchania, patrole z psami na ulicach :] itp
Jednak podejżewam, że wszystko co negatywne skupi się narazie przynajmniej na naszym nowym lotniku-baloniarzu
Użytkownik interista edytował ten post 20.02.2006 - |22:44|
#259
Napisano 20.02.2006 - |22:53|
Co do retrospekcji Libby to przecież jej brak narazie nie oznacza , że jej nie będzie....
właśnie... tylko ciekawe który to będzie odcinek... Rose i Bernarda tez powinni pokazać (wcale bym się nie zdzwiła gdyby to byli Innni ale obydwoje byli na pokładzie więc mało prawdopodobne)
>>>Co do zebow, to w ktoryms odcinku Sun uczy Walta czyscic zeby szczoteczka z patyczka, a w bunkrze jest prysznic, wiec to raczej nie jest niedopatrzenie <<<
Prysznica w bunkrze używają tylko nieliczni gdyż nie wszyscy tam byli...
Pomysł Sun pewnie podłapali wszyscy bo niemieli innego wyjścia
Shannon natomiast jako pedantka pewnie miała dużo kosmetyków, więc to też daje dużą możliwość zadbania o siebie na wyspie tymbardziej że pokazano ją kiedyś jak maluje paznokcie...
W znalezionych walizkach napewno uzbierali dużo szczoteczek do zębów, pasty, grzebienie, nozyczki, pilniczki itp.
więc niewiem czemu sie dziwicie że są czyści, ja bym sobie dała rade nawet bez szcoteczki do zębów... palcami też mozna umyć ząbki )) a może Lock produkuje na wyspie paste do zębów??? przeciez to on zrobil masc halucynną
a po otwarciu bunkra hurley pewnie porozdawał zapasy pasty hehe
ale ja wymyślam
#260
Napisano 20.02.2006 - |23:10|
2. Po co The Others mieliby wysylac swojego szpiega skoro juz i tak wiedza wszystko o rozbitkach ?
3. Oprocz typu radia i czarnoksieznika z Oz podczas rozmowy z Henrym zwrocilem jeszcze uwage na to:
- Sprzedałem firmę.|- Co to była za firma?
- Wydobywcza.|- Co wydobywaliście?
Minerały niemetaliczne.
Wiem, że furory tym nie zrobiłem.
On to powiedzial w taki sposob jakby odrazu chcial sie tlumaczyc, probojac odwrocic uwage i nadac poprzedniemu zdaniu kontekst malo wazny. Podejrzane
Użytkownik leszeq edytował ten post 20.02.2006 - |23:11|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych