Użytkownik Rydzu_SSJ edytował ten post 17.02.2009 - |14:20|
Chuck
#241
Napisano 17.02.2009 - |14:02|
Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...
#242
Napisano 17.02.2009 - |14:03|
http://www.nba.com/2...game/index.html
#243
Napisano 17.02.2009 - |14:49|
Ludzie narzekają zanim jeszcze ściagną. Scena w ostatnich tygodniach chyba ma jakieś problemy organizacyjne, bo co chwila brakuje jakiegoś releasu, pełno błędów w numeracji i tak też jest tym razem. Pomylili numer odcinka i ludzie już fejkują w komentarzach. Właśnie oglądam i można ssać.Może mi ktoś powiedzieć, kiedy wychodzi następny ep Chucka??? Bo TVRage twierdzi że był wczoraj, nawet rip wyszedł (grupy bodajże DOT), ale ludzie narzekają, że to fake... WTF?
No i po dwóch najnowszych odcinkach (12 i 13) jak nigdy dotąd utwierdziłem się w przekonaniu, że mimo tej cukierkowości jest to jeden z najfajniejszych obecnie seriali. Psycholog pewnie by powiedział, że to syndrom utraty SG1, bo Chuck daje mi prawie wszystko to, co dawał mi SG1 i czego mi wciąż brakuje: [beeep]ista para, która nie jest parą, do towarzystwa jeszcze kilku dziwaków, dobry humor sytuacyjny i trochę akcji. Wątki rozwijają się zdrowo, odcinki są coraz zabawniejsze, ale i nie brakuje poważnych momentów.
Odcinek 12 sprawił, że turlałem się ze śmiechu, 13 natomiast jest świetnym rozwinięciem głównych wątków. No i Chuck dostał kolejnego asa, który daje mu solidne ubezpieczenie . Wygląda na to, że producent jest równie zadowolony z serialu jak ja ;].
Użytkownik Hans Olo edytował ten post 17.02.2009 - |18:54|
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#244
Napisano 17.02.2009 - |16:44|
Kurczę, nie uśmiałem się tak chyba od czasu oglądania Przyjaciół . Coś niesamowitego ten odcinek...
+ "Charles Carmichael always comes quickly." -> tekst roku chyba
+ "The entire neighborhood is FULCRUM." -> świetny pomysł, przypomniała mi się pewna angielska komedia o policjancie, który trafił właśnie do takiego miasteczka, w którym wszyscy byli uknuci w pewien spisek, fajny film był BTW
+ "Mother?" -> totalnie nie spodziewałem się, że to matka Morgana jest... kiedy Big Mike i ona odchylili się to dostałem takiego napadu śmiechu, że było jeszcze na zewnątrz domu słychać
+ "Sarah and I are never going to be anything more than what we are right now." -> świetnie pociągnięty wątek, wiadome że nie może się to skończyć happy endem, przynajmniej na razie...
10/10.
Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...
#245
Napisano 17.02.2009 - |18:44|
A dzisiejszy ep, swietny, jak to Chuck ;] Fajny klimat byl, taki sielankowy w srodku odcinka i Mary Alice z DH ;]
#246
Napisano 17.02.2009 - |18:50|
nie będę się rozpisywać, ale zdecydowanie zgadzam się, że jest to chyba jeden z najlepszych seriali na świecie
10/10
co do numeracji - dzisiejszy ep miał pierwotnie lecieć jako 14, więc ktoś się chyba tym zasugerował, kiedy nadawał nazwę "rilisowi", w sumie nie dziwię się, że postanowili ten ep puścić teraz, bo jest w nim nawiązanie do Walentynek, więc taki ep na czasie
Użytkownik SliderOh edytował ten post 17.02.2009 - |18:53|
#247
Napisano 17.02.2009 - |18:53|
Tobie Hans Olo tez chyba cos sie pomieszalo, dzisiejszy odcinek (Chuck versus Suburbs) ma numer 13, pomylkowo zostal opisany jako 14, prawdziwy 14 zostanie wyemitowany za tydzien.
Si - pisałem mechanicznie i nawet nie pomyślałem .
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#248
Napisano 17.02.2009 - |19:01|
bo Chuck daje mi prawie wszystko to, co dawał mi SG1 i czego mi wciąż brakuje: [beeep]ista para, która nie jest parą
hehehe, to by było coś jakby utrzymali relację Sarah-Chuck na obecnym poziomie przez 8 sezonów tak, żeby widzom się nie znudziło; IMHO to można jeszcze ciągnąć pytanie jak długo; ale co do ochów i achów na Chuckiem to się przyłączam ;
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
#249
Napisano 19.02.2009 - |05:59|
yyy a gdzieś Ty ją widział ?i Mary Alice z DH ;]
Bo jeśli chodzi o tą co podrywała Chucka to przecież Jenny McCarthy.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#250
Napisano 19.02.2009 - |10:37|
Użytkownik k'9999 edytował ten post 19.02.2009 - |10:38|
#251
Napisano 19.02.2009 - |15:28|
Dla tych co mają świeżo w pamięci ten odcinek to tutaj można popatrzyć na zdjęcia ślubne Sary i Chucka z ich przykrywki --> http://zachary-levi....s.php?album=242
Użytkownik biku1 edytował ten post 19.02.2009 - |15:31|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#252 Gość_Lowrey23_*
Napisano 20.02.2009 - |22:03|
+ Już na początku śmiałem się z gafy nie małej Chucka, jak mozna zapomnieć o walentynkach xD
+ Mimo, że postać Emmeta mi się nie podoba, to muszę przyznać, że z jego fryzury nieżle się uśmiałem:-)
+ Text Chucka do Sary, jest napewno gdzieś ktoś, kto ma dużo gorsze walentynki i zaraz potem Casey z Whiskaczem i czymś tam jeszcze :-)
+ Wejście Chucka do domu i to miłe zaskoczenie ze zdjęciami z Sarą.
+ Poranne śniadanie dla Chucka przez Sare było odrobine zabawne i nieco zaskakujące:-)
+ "Charles Carmichael always comes quickly." kilka razy przewijałem i śmiałem się dobre 15 minut co sprawiło, że odcinek trwał ponad 60 minut a nie 42 :-)
+ Miło popatrzeć na Jenny McCarthy nie prawdaż ?:> do tego biegający Chuck po dachu :-)
+ Relacje Sary i Chucka to w jaki sposób są ukazywane, dodaje dodatkowego smaczku temu serialowi.
+ Zawsze podkreślam, że w tym serialu kawałki muzyczne są właściwie dobrane do stytuacji i za to wielki plus!
+ No i ostatnia scena gdy Big Mike obściskuję się z matką Morgana.... masakra :-)
Edit... Na + Jeszcze postać Andy Richter, jego uśmiech sprawia, że czuję się jakbym widział Jacka Nicholsona w roli Jokera z Batmana hahaha
Na -
- To w jaki sposób pozbyto się agentów Fulcrum, było żałosne niestety.
- Brak Anny w serialu, coraz rzadziej występuję. Mam wrażenie, że dla Anny rola w Chucku dobiega końca;/
Odcinek jeden z lepszych w tym sezonie. Widać, że serial idzie w dobrym kierunku i mam nadzieję, że Schwartz i Fedak mają pomysły na 3 sezon i oby ostatni, bo ciągnięcie relacji Chucka i Sary nie może iść w nieskończoność i wkońcu to się znudzi... także lepiej zakończyć w dobrym stylu, niż robić coś na siłe i bez dalszego efektu.
Dla 3 Sezonu Tak ale na kolejne już Nie.
Użytkownik Lowrey23 edytował ten post 21.02.2009 - |22:23|
#253
Napisano 21.02.2009 - |21:35|
Żałosne? to byl jeden z lepszych momentow odcinka - szybka i skuteczna eliminacja- To w jaki sposób pozbyto się agentów Fulcrum, było żałosne niestety.
interesujace teraz jest to ze Chuck ma czesc Fulcrumsectu w glowie, moze byc z tego powodu interesujaco
#254
Napisano 21.02.2009 - |23:18|
Dokładnie, tylko zastanawiam się czy czasem w jakiś dziwny sposób, tej wiedzy się nie pozbędzie :/. Bo tak to by chyba za łatwo była, skoro wszystkich agentów Fulcrum od razu pozna...interesujace teraz jest to ze Chuck ma czesc Fulcrumsectu w glowie, moze byc z tego powodu interesujaco
Użytkownik Rydzu_SSJ edytował ten post 21.02.2009 - |23:18|
Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...
#255
Napisano 23.02.2009 - |15:52|
jeśli ktoś jest zainteresowany nabyciem takowych okularków, to proszę o kontakt na PW - w temacie wpiszcie Chuck 3D, to będę wiedzieć, o co biega
#256 Gość_Lowrey23_*
Napisano 24.02.2009 - |23:37|
na +
+ C.Awesome już na początku zawsze gotowy do akcji hehe
+ Śledzić i być śledzonym przez prawdziwych agentów, przy doborowo dobranej muzyce :-)
+ Zaraz na początku po intro, śmiałem się z zacha bo wydawało mi się, że przyklejiły mu się wargi do poduszki, przynajmniej mi się tak wydawało, w dodatku obok Awesome z komiksem nosz qrna ale się uśmiałem:-)
+ Plusem tego odcinka napewno samochodziki w salonie :-)
+ Walka tej Japonki z Sarą wymiata w szczególności w samochodzie :-)
+ Chuck ścigający samochód z bombą plus Casey na dachu i sterowanie przez Johna pilotem do zabawki lol :-)
+ I to co mi się najbardziej w tym odcinku podobało jak Chuck w samochodzie z bombą wyjechał żeby ich ratować. Po chwili ten samochód wybuchł i potem Sara i Casey myśleli, że zginął do tego ta muzyka w/g mnie to najlepsza scena w historii tego serialu.
+ Kolejna świetna scena w tym odcinku, to jak Jeff i Lester wymiatali na scenie było niesamowite i bardzo śmieszne.
Choć muszę jeszcze raz obejrzeć z napisami jak się pojawią, bo nie wiem zabardzo co mówił Jeff pod koniec odwiedzin świetnego, a także co mówili Sara i Chuck pod koniec odcinka... dlatego pewnie jeszcze pare plusów się znajdzie:-)
Odcinek [beeep] 10/10 najlepszy w historii jak dla mnie :-)
Użytkownik Lowrey23 edytował ten post 26.02.2009 - |09:58|
#257
Napisano 25.02.2009 - |00:15|
Kolejny znakomity odcinek.
Plusy:
* Triada - moja ulubiona grupa przestępcza
* Walka dwóch panienek
* Casey jadący na dachu samochodu
* Chuck z komentarzem: "You want me to befriend my best friend's ex-girlfriend's new boyfriend?"
#258
Napisano 26.02.2009 - |01:05|
+ powrót Any
+ relacje Chucka i Sary moze w koncu pojda do przodu
+ Casey na wozie
+ walka Saray z Japonka z Traidy! mistrzowstwo!
+ scena ze "śmiercią" Chucka - genialna
#259
Napisano 26.02.2009 - |22:21|
10/10
#260 Gość_Lowrey23_*
Napisano 27.02.2009 - |20:28|
Kilka fotek i trailerów do następnego odcinka.
Linki do zdjęć:
http://1.bp.blogspot.../Beefcake 3.jpg
http://3.bp.blogspot.../Beefcake 1.jpg
http://2.bp.blogspot.../Beefcake 2.jpg
Trailer:
Sneak Peek:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych