Spocił się ;P
To nieźle się spocił. Obejrzyj jeszcze raz tą scenę jak wraca z łodzi podowdnej. Cały jest morky jakby do wody skoczył.
Napisano 10.04.2007 - |14:49|
Spocił się ;P
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
Napisano 10.04.2007 - |15:09|
A cóz w tym dziwnego. Gdyby był w mokrym ubraniu na środku pustyni, to mozna by się dziwić.To nieźle się spocił. Obejrzyj jeszcze raz tą scenę jak wraca z łodzi podowdnej. Cały jest morky jakby do wody skoczył.
Napisano 10.04.2007 - |15:13|
A cóz w tym dziwnego. Gdyby był w mokrym ubraniu na środku pustyni, to mozna by się dziwić.
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
Napisano 10.04.2007 - |15:17|
To nie musi byc błąd. Być może Locke, by nie zniszczyć doków odpłynąl ładzia by wybuchła z dala od brzegu i wrócił wpław.Ja się tylko doszukuję błędów
Napisano 10.04.2007 - |15:24|
To nie musi byc błąd. Być może Locke, by nie zniszczyć doków odpłynąl ładzia by wybuchła z dala od brzegu i wrócił wpław.
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
Napisano 10.04.2007 - |17:32|
użycie imienia i nazwiska Coopera, bądź powiedzenie "sprowadź mi ojca Locke'a" zepsułoby niespodziankę, którą Ben miał dla Johna. Ben i reszta znali pewnie szczegóły nie tylko z życia Johna, ale też jego ojca. Locke zapewne dowiedział się o swoim ojcu tego co on sam mu powiedział i pewnie nie wiedział skąd pochodzi Cooper.Ale skąd wiadomo, ze Sawyer pochodzi z Tallahassee? A nawet jeśli się tam urodził, to co z tego? Po co Ben miałby go tak dziwnie nazywać? Jakoś do innych lidzi Ben nie używał takich sformułowań. Samo pochodzenie Sawyera/Adama/Coopera z tego miasta nie uzasadnia stosowania takich sformułowań przez Bena. Musi chodzić o coć wiecej cool.gif
nie wydaje mi się, żeby to był błąd. ten fakt był dość mocno zaakcentowany.Ja się tylko doszukuję błędów
z tego co pamiętam, w chwili wybuchu łódź jest w tym samym miejscu co wcześniejTo nie musi byc błąd. Być może Locke, by nie zniszczyć doków odpłynąl ładzia by wybuchła z dala od brzegu i wrócił wpław.
Napisano 10.04.2007 - |17:44|
Błędem by było, gdyby Locke poszedł w czerwonym podkoszulku a wrócił w niebieskim. Jeżeli był mokry, to znaczy, że autorzy takim chcieli go pokazać. Mili w tym jakiś cel, albo ukryty, albo by podniesc dramatyzm sceny.nie wydaje mi się, żeby to był błąd. ten fakt był dość mocno zaakcentowany.
z tego co pamiętam, w chwili wybuchu łódź jest w tym samym miejscu co wcześniej
Napisano 10.04.2007 - |17:53|
no owszem. właśnie to napisałam :/Błędem by było, gdyby Locke poszedł w czerwonym podkoszulku a wrócił w niebieskim. Jeżeli był mokry, to znaczy, że autorzy takim chcieli go pokazać. Mili w tym jakiś cel, albo ukryty, albo by podniesc dramatyzm sceny.
Napisano 05.05.2007 - |01:55|
Napisano 21.05.2007 - |08:09|
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych