264 odpowiedzi w tym temacie

[Vasir]

Ten link podaje wiadomość o wypadku na HMS Tireless, w którym zginęło dwóch marynarzy RN. Okręt wspólnie z amerykanami brał udział w ćwiczeniach na wodach Alaski. Nic nie piszą w nim, jakoby miało to związek z filmem, ale o ten wypadek chodzi.

Użytkownik Vasir edytował ten post 21.07.2008 - |22:43|

[biku1]

Stargate Continuum Screening - July 24, 2008
the USS Midway Naval Aviation Museum in San Diego

CZĘŚĆ 1.

Użytkownik biku1 edytował ten post 26.07.2008 - |22:05|

[biku1]

CZĘŚĆ 2.

Użytkownik biku1 edytował ten post 25.07.2008 - |17:30|

[biku1]

CZĘŚĆ 3.

Użytkownik biku1 edytował ten post 25.07.2008 - |17:31|

[elam]

tez juz zobaczylam... nie bede powtarzac wielu madrych uwag napisanych przede mna. ogolnie - podobalo sie.

szkoda, ze Hammond z Texasu nie pojawi sie juz w zadnym epizodzie zwiazanym z SG - uslyszalam o jego smierci tuz przed tym, jak dotral do mnie film

spodziewalam sie.... wiecej Ba'ala.
no, ale jest szansa, ze jeszcze jakis klon sie ostal... bede zasypiac z ta nadzieja

[biku1]

spodziewalam sie.... wiecej Ba'ala.
no, ale jest szansa, ze jeszcze jakis klon sie ostal... bede zasypiac z ta nadzieja

Na razie możesz sobie popatrzyć na jego zdjęcie w poscie powyżej.

[infango]

Na razie możesz sobie popatrzyć na jego zdjęcie w poscie powyżej.

ja wolę popatrzeć sobie na Jewel Staite

[biku1]

Akurat elam to fanka Ba'ala.
A ja wolałbym jeszcze bardziej zobaczyć przewijającą się tam niestety tylko w tle żonę Michaela Shanks'a czyli Lexe Doig.
Zresztą występującą w roli lekarki w SG-1.



Ok koniec tego offtopa i czekamy teraz na premierę Continuum w Polsce.
Swoją droga fajnie by było mieć w dodatkach na dvd choćby zdjęcia lub krótkie filmiki z tej imprezy na lotniskowcu.

ps. to chyba najlepsze zdjęcie Michaela z żoną z tego wydarzenia.



A tu dodatkowo z jakieś 90 zdjęć z Stargate: Continuum screening ---> http://popculturezoo...p...7&g2_page=1 albo w takiej wersji ---> http://popculturezoo...47ff289b994f2f9

Oraz trochę zdjęć z Comic-Con San Diego 2008 --> http://optimussean.w.../26/sdcc-day-3/

Behind the Scenes - Stargate Continuum ---> http://www.facebook....;id=20178136118

Użytkownik biku1 edytował ten post 26.07.2008 - |22:47|

[biku1]

".....Stargate: Continuum: The DVD and Blu-ray Disc versions also include commentary from Wright and director Martin Wood, but do not include deleted scenes....."

Jednym słowem niestety nie będzie w dodatkach "scen usuniętych" będzie za to trochę innych materiałów dodatkowych jak “Stargate Goes to the Arctic” itp ----> http://agentdvdonlin...e/detail/529063

[Ogrodnik]

oo....widze ze Baal z tego wszystkiego posiwiał

[biku1]

Stargate Continuum Comic Con 2008 Panel ---> http://entwashian.li...com/169627.html

[Stargate_FAN]

Oglądnałem i jestem rozczarowany

Arka mi sie o wiele bardziej podobała

[Sakramentos]

Oglądnałem i jestem rozczarowany

Arka mi sie o wiele bardziej podobała

...! no to niezle Generalnie Continuum moze sie podobac albo nie podobac, ale jeszcze nie spotkalem sie z opinia, ze Arka byla lepsza
zycie mnie nadal zaskakuje, to chyba dobrze

[Trans]

Mam takie pytanie skoro Micheal wrócił do tego 1928r. to rozumiem, że jego Ojciec nie zapłodił go (w tamtych latach on jeszcze nie żył więc by były dwie takie same osoby). Dodatkowo, czemu nie zestarzał się do aktualnego roku? Wkońcu pozostał na Ziemii od tego 28r. do teraźniejszości.

@DOWN: Miało być nie zapłodił ;]

Użytkownik Trans edytował ten post 14.09.2008 - |20:53|

[Hans Olo]

Krótko: tak, zdecydowanie ojciec go nie urodził ;]

[Kalliope]

Widziałem wcześniej komentarz, że ktoś się zdziwił, że nie ma przygotowania do nowej serii... Kiedyś, na początku gdy zaczęła się mowa o filmach ze Stargate, pamiętam dokładnie, że była mowa, że powstaną dwa albo trzy i dopiero ten trzeci miał być początkiem nowej serii, możliwe, że niego zrezygnowano.

Odnośnie Stargate: Continuum - świetnie że był Jack O'Neil, nawet tak bardziej w formie się wydał niż ostatnio jak się pojawiał. Cały film podobał mi się znacznie, choć wolałbym to zobaczyć dwa razy dłuższe z jakąś ciekawą wojną na końcu albo coś... Ale i tak jest świetnie.
Odnośnie "zidiocenia" Jacka - może chcieli pokazać, że jako generał się zmienił, jest starszy, bardziej mu "głupoty" w głowie, może też bardziej zadowolony z tego co osiągnęli i mniej się wszystkim przejmuje, ale też jest bardziej zmęczony?

po prostu początki demencji starczej...

a tak nawiasem mówiąc, to dla mnie jedyne sceny w filmie faktycznie warte oglądania to Qetesh/Ba'al i Qetesh/Teal'c. Claudia Black zrobiła po prostu fenomenalną robotę i dla niej jedynie ten film jest wart obejrzenia.

Oglądnałem i jestem rozczarowany

Arka mi sie o wiele bardziej podobała

Mnie też. Byłoby super gdyby to właśnie Rob Cooper napisał scenariusz następnego filmu. Wright'a po prostu nie trawię...

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 16.09.2008 - |17:54|

[MacGyver]

Lekkie rozczarowanko.Można powiedzieć nawet bardziej niż lekkie.Temat już dawno obcykany,banalny choć wciąż kręci.Jednak nie mniej nie tak to miało wyglądać.Za mało akcji,a za dużo gadania.Efekty średniej klasy,a już SG-1 w tle na jakiejś macie to lekkie przegięcie.Fajnie było zobaczyć Generała Hammond'a,Majora Davies'a,Apophisa czy Generała Jack'a Oneill'a,który jak zwykle tryskał humorem Jednak to tyle.Cofanie się w czasie i po raz kolejny ratowanie ziemi poprzez wiedzę bohaterów z innej linii czasu to przeżytek.W porównaniu z Arką Prawdy jest dużo gorzej.Mam nadzieję jeśli już powstanie kolejny film z SG-1 to scenariusz mnie powali,a film wgniecie w fotel.StarGate SG-1 należy się wypasiony film w wersji kinowej,który odniesie sukces.Ten film jest tego warty,tylko trzeba poważnie pomyśleć nad koncepcją.

[Chopin_l]

Dobra taka odskocznia do SG-1 po Atlantisie:) Brakowało mi SG-1:)

Film dobry:)
+ Dużo akcji
+ O'Neall
+ Daniel
+ Teal'c
+ Ball
+ Fajne efekty(a że oglądałem na Blu-Rayu to dodatkowy plus bo na BD zwykle koszmarnie wyglądają)
+ Flota Balla

- Mało O'Nealla
- Mało Tell'ca
- Mało Balla
- Niewyjaśnione co się stało z Mitchelem...

Ogólnie film oceniam na 8,5/10:) Oglądało się przyjemnie:)

Aaa... Położył mnie tekst O'Nealla do Carter na początku filmu:P
"Próbowałaś kiedyś znaleźć łazienkę w piramidzie/ w czasie okresu"

[Tom_Logan]

No cóż ja doszdłem do wniosku że film w pewnym momencie zaczyna mocno spadać z górki w stronę zakończenia. Do pewnego momentu wszystko ładnie się rozwija a zaraz scena za sceną gna do finału przez co za szybko się kończy. Poza tym faktycznie mało O'neilla i Teal'ca a SG-1 za szybko odpuściło sobie ratowanie świata pod presją rządu.

Jedyne na co pozostała mi jeszcze nadzieja to kolejny film tyle że tym razem wolałbym odrębną historię nie związaną zbyt bardzo z wątkami serialowymi.

[Jack O'Neill]

Mi się oba filmy podobały Film Stargate: The Ark of Truth ostatecznie zakończył wątek wojny z Ori, Stargate: Continuum ostatecznie zakończył wojnę z Goa'uld te dwa filmy były potrzebne żeby zakończyć SG-1. Jakiś szczególnych błędów nie było przynajmniej ja nie zauważyłem ;] Jedyne co mi brakowało i to w obu tych filmach to było brak wątków z Jackiem O'Neill. Jakby nie patrzeć to ta postać tworzy cały ten serial ;] A tak filmy są na duży plus ^^
Mam nadzieję że jedynka jeszcze powróci na ekrany ;]

Użytkownik Jack O'Neill edytował ten post 26.10.2008 - |20:21|