855 odpowiedzi w tym temacie

[Modes]

Panienki zaczęły
smucić, że internet stworzyła armia i musi działać nawet po ataku
nuklearnym,

Tylko jedna, ta murzynka, ktorej ojcem jest Hawkins, ktory probuje ja nauczyc przydatnych do przetrwania rzeczy (jak chocby zeby w wannie nalac wode poki jest prad), wiedza na temat tego kto zbudowal internet napewno kiedys zostala jej przekazana, szczegolnie ze napewno mieli komputer.

po czym wpisały w przeglądarkę IP 827.750.304.001 i ten IP
zadziałał..

NIE zadzialal

Zerwał
się, spadł i leżał. A tu lata po okolicy iskrząc i rażąc prądem... Dramat.

W kazdym filmie/serialu tak jest. Czy to jest amerykanski, czy europejski czy azjatycki.

Ehh takie to amerykańskie....

To musialo w koncu nastapic, szkoda tylko ze nie rozbili to na conajmniej 3 odcinki.

----------------------

Zastanawia mnie tylko jaki cel mial rzad by wysylac "swoich" ludzi z dala od wielkich miast?
Jakby chcieli tylko uchronic "swoich" ludzi to juz dawno by oni wrocili do swojej pracy, do odbudowy USA.
Jak widac po prawie 3 tygodniach nadal nie potrzebuja Hawkinsa, co swiadczy o jednej z 3 rzeczy:
1. Odbudowa jest sprawnie zorganizowania i narazie nie potrzebuja ludzi pokroju hawkinsa.
2. Nie ma zadnej odbudowy.
3. To nie bylo ich celem.

Teraz sprawa z EMP.
Z tego co wiem to przy zestrzeleniu rakiety nuklearnej nie ma wybuchu nuklearnego (wybuch nuklerany nastepuje wskotek zlozonego procesu, by zapocztkowac reakcje nuklearna trzeba z odpowiednia moca "zaatakowac" material nuklearny).
Tak samo dzieje sie gdy wystrzal rakiety zostanie przerwany.
Tak wiec praktycznie nie jest mozliwe by ta bomba ktora spowodowala EMP byla przypadkiem, ktos wystrzelil ta rakiete i ustawil tak by wybuchla w atmosferze powodujac jak najwieksze uszkodzenia w sieci elektromagnetycznej.

Dodatkowo to prawie napewno nie sa te rakiety ktore widzielismy kilkanascie sekund wczesniej, wybuch nastapil po drugiej stronie Miasta.

Niestety moje pomysly nadal nie daly nam definitywnej odpowidzi kto jest za tym i jaki ma cel. Jedynie wykluczylem mozlwiosci ataku terrorystycznego (nie mieli by oni dostepu do rakiet zdolnych dosiegnac USA), jednak dwie inne teorie nadal pozostaja: konflikt wewnetrzny w USA i atak wrogiego panstwa.

[Pawel]

Mam mieszane odczucia co do 1x06. Początek ciekawy, skończy się przesiadywanie przed TV w barze czy imprezki przy muzyce (na co niektórzy narzekali ). Potem mamy jednak 2 tygodniowy przeskok do przodu co mnie jakoś nie za bardzo się spodobało. Jedno jest pewne wiemy że nic nie wiemy i teraz gdy działa chyba tylko laptop Hawkinsa to raczej wiele szybko się nie dowiemy. Ogólnie ten odcinek jakoś średnio mi się podobał ale ogólnej oceny tego serialu na pewno w moich oczach nie psuje.

[majkel78]

Niestety powiało nudą odcinek w stylu "Domek na prerii" jeżeli tak dalej bedzie sie rozwijac akcja nie wróże serialowi nic dobrego. Ogladam w miedzyczasie Jeremiaha i tam postapokaliptyczna wizja świata o wiele bardziej mi sie podoba niz w Jericho. Mam nadzieję że bedzie lepiej w kolejnych odcinkach bo gorzej juz chyba być nie może

Użytkownik majkel78 edytował ten post 26.10.2006 - |18:23|

[Modes]

A czego wy oczekujecie? To w zalozeniu ma byc opowiesc o ludzicach z miasteczka Jericho ktorzy staneli w obliczu koszmaru ostatnich kilkudziesieciu lat, wojny nuklearnej (prawdopodobnej).
Raczej nie bedzie tu wielkiej polityki, podchodow szpiegow czy chociazby obrony przed zagranicznym najezdzca.

[Quendi]

Powoli Jericho leci w dół.

Zbytnio to wszystko przypomina normalne życie miasteczka, zwłaszcza normy moralne nie tknięte.

[Hans Olo]

I na wszystkich pojawia się ta sama plansza...... jasne.

Ok, wreszcie zdobyłem odcinek i wiem o co Ci chodzi. Widocznie nie doceniłem zabezpieczeń DNSów, wytłumaczenie jest proste. Kojarzysz co to jest Error 404? To działa na podobnej zasadzie. Nie ma strony ale jest stronka informująca o czerwonym alarmie.

[truskolodz]

Ok, wreszcie zdobyłem odcinek i wiem o co Ci chodzi. Widocznie nie doceniłem zabezpieczeń DNSów, wytłumaczenie jest proste. Kojarzysz co to jest Error 404? To działa na podobnej zasadzie. Nie ma strony ale jest stronka informująca o czerwonym alarmie.

Informatykiem nie jestem, ale to chyba Error 404 jest jakby "planszą" w przeglądarce IE jeśli nie ma połączenia ze stroną i nie jest ona odnaleziona. I wszędzie to wygląda tak samo.... a tutaj to jest dziwne..... wszystkie strony nagle mają tą samą plansze?? Ciekawe... w eror 404 bym uwierzył, a tu takie coś... jeśli niema połączenia OK....ale tutaj ludzie mieli internet, byli podłączeni tylko na wszystkich stronach pojawiało się to samo logo...coś tutaj nie gra.... ale żeby "zepsuć" lub "przejąć" internet...to naprawdę kozacka akcja musi być :clap:

[Toudi]

ale to chyba Error 404 jest jakby "planszą" w przeglądarce IE

tak i działa pod innymi przeglądarkami i na innych systemach (w serialu MACi)

błąd 404 to brak pliku, jest zwracany przez serwer docelowy.. cokolwiek źle wpiszesz to ci on wyskoczy, i zazwyczaj jest to jedna automatyczna plansza, czasem losowa.

[Hans Olo]

No a z racji, że większość internetu jest odcięta (nie koniecznei z powodu utraty sprzętu), to cokolwiek wpiszesz, będzie źle. I z innej racji, że Homeland Security przejął kontrolę nad wszelką łącznością, no to i wszędzie error 404 zastąpiono ich planszą, by agentom łatwiej było sie skontaktować a dla plebsu zachować jednocześnie pozory troski.
BTW z tym czerwonym alarmem przesadziłem . Pamiętacie scenę z Hawkinsem przy radiu? Kiedyś byłem harcerzem i pozwoliłem sobie zebrać próbkę dźwięku. Część wiadomości brzmi mniej wiecej tak: "DELTA CODE DELTA 2"
Potwierdza to twierdzenie, że nie ma globalnej wojny przynajmniej w momencie tej sceny. D=Defcon, D2=Defcon 2 czyli nie jest to alarm czerwony, atak z pewnością był od wewnątrz. Zauważyłem też, że W czołówce każdego odcinka jest inny sygnał ale nie chce mi się już tłumaczyć.

[Orchio]

Pufffff ... i nastała ciemność!!
No i po problemie, bo w Jerycho z elektroniki już nic nie działa . No oczywiście poza tajemniczym laptopem Hawkinsa.

[Robson]

Część wiadomości brzmi mniej wiecej tak: "DELTA CODE DELTA 2"
Potwierdza to twierdzenie, że nie ma globalnej wojny przynajmniej w momencie tej sceny. D=Defcon, D2=Defcon 2 czyli nie jest to alarm czerwony, atak z pewnością był od wewnątrz. Zauważyłem też, że W czołówce każdego odcinka jest inny sygnał ale nie chce mi się już tłumaczyć.

1 .--- . .-. .. -.-. .... --- / .--. .. .-.. --- - "JERICHO PILOT"
2 .--- . .-. .. -.-. .... --- / ..-. .- .-.. .-.. --- "JERICHO FALLO"
3 .--- . .-. .. -.-. .... --- / - .... .-. . . "JERICHO THREE"
4 .... . / -.- -. --- .-- ... / .-. --- -... "HE KNOWS ROB"
5 - .... . .-. . / .. ... / .- / ..-. .. .-. . "THERE IS A FIRE"
6 - .... . / . -- .--. / .... .. - ... "THE EMP HITS"

[normanos]

Informatykiem nie jestem, ale to chyba Error 404 jest jakby "planszą" w przeglądarce IE

aj jaj jaj. bzdury. E404 (i inne) to błąd zwracany z serwera i może być przykładową "planszą", dowolnym komunikatem czy redirectem na dowolny adres. Co tylko sobie ustawisz to zrobisz.

No i oczywiście owa sytuacja jest jaknajbardziej możliwa zakładając, że w miasteczku np. jest wireless jednego dostawcy żaden problem. Problem zaczyna się aby w tak rozproszonej sieci jak internet nagle zaserwować info dla wszystkich łączących się z dowolnego adresu i pod dowolny adres. To wydaje się już raczej niewykonalne na skale globalną, lokalnie w jakimś %.

Ale czemu się akurat do tego przyczepiliście? Przecież nie od dzisiaj w serialach jest ogromna fikcja jeżeli chodzi o wszystko co jest związane z informatyką. To normalne, że w tym temacie klepią bzdury stworzone na potrzebę danej sytuacji w serialu. Chyba największą głupotą we wszystkich serialach jest zawsze powiększanie zdjęć/materiałów filmowych do takich wartości, które są technicznie niemożliwe do uzyskania (np. powiększanie fotki z komórki w nieskończoność aby odczytać jakiś napis LOL ).

Przypomina mi się scena z bardzo fajnego serialu The Evidence. W jednym z odcinków gliniarz poprosił coronera o powiększenie fotki bardziej, a ten mu odpowiedział, że chyba za dużo CSI się naoglądał

[Robson]

aj jaj jaj. bzdury. E404 (i inne) to błąd zwracany z serwera i może być przykładową "planszą", dowolnym komunikatem czy redirectem na dowolny adres. Co tylko sobie ustawisz to zrobisz.

Oj tam, rozumiem że można coś takiego zrobić na serwerze (mamy coś takiego na bocznicy , albo dostawca netu może blokować wszystkie porty. Ja się tylko czepiam kosmicznego IP (827.750.304.001), przecież mogli dać normalne i przekierowywać na coś takiego co podałem wcześniej. Skoro w planszy początkowej dają morsa, to mogliby i dać planszę w realnym necie Tak tylko się czepiam

A ten wątek z panią z urzędu skarbowego to wybitnie głupi jest.

[Toudi]

Problem zaczyna się aby w tak rozproszonej sieci jak internet nagle zaserwować info dla wszystkich łączących się z dowolnego adresu i pod dowolny adres. To wydaje się już raczej niewykonalne na skale globalną, lokalnie w jakimś %.

dlaczego? bierzemy główny serwer DNS zmieniamy mu zapisy domen na jeden IP i koniec problemu....

Użytkownik Toudi edytował ten post 27.10.2006 - |10:57|

[spliTT]

dlaczego? bierzemy główny serwer DNS zmieniamimy mu zapisą domen na jeden IP i koniec problemu....

Tak, bo serwery DNS sa wlasnoscia USA i moga robic z nimi co chca ;D

Użytkownik spliTT edytował ten post 27.10.2006 - |09:32|

[normanos]

dlaczego? bierzemy główny serwer DNS zmieniamimy mu zapisą domen na jeden IP i koniec problemu....

co to jest "głowny serwer DNS"?

[Hans Olo]

Główy serwer DNS? Wyobraź sobie, że wyłaczenie 10 kompów w USA moze sparaliżować światową łączność. Oto czym jest glówny DNS.

[Pawel]

1 .--- . .-. .. -.-. .... --- / .--. .. .-.. --- - "JERICHO PILOT"
2 .--- . .-. .. -.-. .... --- / ..-. .- .-.. .-.. --- "JERICHO FALLO"
3 .--- . .-. .. -.-. .... --- / - .... .-. . . "JERICHO THREE"
4 .... . / -.- -. --- .-- ... / .-. --- -... "HE KNOWS ROB"
5 - .... . .-. . / .. ... / .- / ..-. .. .-. . "THERE IS A FIRE"
6 - .... . / . -- .--. / .... .. - ... "THE EMP HITS"

Dzięki Robson za przedstawienie tutaj tego. Mam nadzieję że sygnały z następnych czołówek odcinków również tutaj nam przetłumaczysz .

Swoją drogą niezły pomysł producentów tego serialu .

Użytkownik Pawel edytował ten post 27.10.2006 - |11:00|

[Toudi]

Tak, bo serwery DNS sa wlasnoscia USA i moga robic z nimi co chca ;D

Bodajże 3 są u nich, kto ma do nich dostęp, ma w swoich rękach cały internet w Północnej Ameryce...

co to jest "głowny serwer DNS"?

Przecież dobrze wiesz co prawda nie jest jeden... ale w Jericho na pewno nie ma dostepu do wiecej niż dwóch takich maszyn, i na pewno oba są w USA....