Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 042 - S02E18 - Dave


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
242 odpowiedzi w tym temacie

#221 buran

buran

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 09.04.2006 - |21:46|

Witam,

to mój pierwszy post więc od razu rzucę hipotezę, którą chciałbym żebyście zweryfikowali.
Wg mnie Libby znalazła się w szpitalu psychiatrycznym po ciężkim urazie psychicznym. Jest w depresji po stracie bliskich osób (męża i dziecka??), którzy zginęli w wypadku spowodowanym przez Hugo (zawalenie się pomostu)?
Wg mnie, scena w której bierze leki, Libby wygląda na osobę odrealnioną, na prochach w szoku. Więc nie musi kojarzyć Hugo, ale nie jest wykluczone że go jednak pamięta!
DLACZEGO leciała tym samolotem? Czy ma na palcu obrączkę?
Pzdr.

Użytkownik buran edytował ten post 09.04.2006 - |21:46|

  • 0

#222 tommy

tommy

    Szeregowy

  • Email
  • 9 postów

Napisano 09.04.2006 - |22:03|

mnie zastanawia jeszcze jedna kwestia, nie wydaje mi sie zeby te zapasy ktos im zrzucił raczej pochodza z innego bunkra i moze ktos je przyniosl bo henry wpisal cos innego niz kod , bo gdyby co jakis czas ktos mial zrzucac zapas to wynikalo by z tego ze projekt działa , tylko ze wtedy tez musieli by przysylac zmiennikow o ktorych mowil deamond i ten doktor na filmnie, ( a wlasnie gdzie jest desmond??) chyba ze zmiana mieli byc ci co lecieli balonem ???
  • 0

#223 Kabdul

Kabdul

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 64 postów

Napisano 09.04.2006 - |23:21|

Teoria, że zapasy pochodzą z innego bunkra jest nieco..dziwna. To oni tam mają katapute rozsiewającą żarcie po wyspie?

Może eksperyment daley trwa. Zeke zabronił im wchodzić na płn wyspy. Tam może być wszystko. I wszystko może działać pięknie.

Teorie, że HG został wysłany do zatrzymania wciskania guzika jest wg bzurna.

1) Mógł nie wpisać numerków. Miał w tym temacie dowolnośc, jak Loske był przywalony grodzią.

2) Othersi mają przewage nad lostami w postaci technologi i wiedzy o wyspie. Jesli chcieiby wejśc do bunkra to by tam weszli wcześniej. Być może Dharma uznała, ze ten bunkier jest niepotrzebny i dlatego nie przysyła tam zmian, a całośc to tylko "joke".

Ja bym rozróżnił dwa rodzaje othersów. Jedni ogarnięci przez chorobe (tak jak pasażerowie z ogona) i drudzy to ludzie dharmy.
  • 0

#224 stardust

stardust

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów
  • Miastoz Polski ^^ -spytaj

Napisano 10.04.2006 - |00:56|

mnie zastanawia jeszcze jedna kwestia, nie wydaje mi sie zeby te zapasy ktos im zrzucił raczej pochodza z innego bunkra i moze ktos je przyniosl bo henry wpisal cos innego niz kod , bo gdyby co jakis czas ktos mial zrzucac zapas to wynikalo by z tego ze projekt działa , tylko ze wtedy tez musieli by przysylac zmiennikow o ktorych mowil deamond i ten doktor na filmnie, ( a wlasnie gdzie jest desmond??) chyba ze zmiana mieli byc ci co lecieli balonem ???


To raczej zdecydowanie odpada, gdyz na produktach jest logo bunkra the Swan. A nie ma takiego innego bunkra więc kto by na wyspie pakował żarcie w innym bunkrzew opakowania z łabędziem???
  • 0

#225 Sebadad

Sebadad

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 10.04.2006 - |07:01|

Witam.
Tak naprawdę to był dobry odcinek 7/10. Duży nacisk na jedną postać, ale można się spodziewać że jeszcze jeden odcinek może być Hurley'owi poświęcony, gdyż on jako pierwszy w świecie poza wyspą poczuł na sobie moc liczb.
Nie wiem czy się nie robię chorobliwie podejrzliwy w stosunku do serialu, ale wyraz twarzy Libby gdy schodzili objęci ze skały bardzo przypominał mi... Ethana. Ale może ona jest taka brzydka. ;) A to jak trafiła do szpitala i na pokład samolotu może być ważne, ale pewnie - jak to w LOST - stworzy nowe tajemnice i teorie...
Co do "henry'ego gale'a" to od początku mu nie ufałem, cieszę się że go rozgryźli (? - zobaczymy czy na pewno!) ale w tym odcinku po raz pierwszy mu uwierzyłem. Jeśli faktycznie nie wcisnął liczb to Locke może to wykorzystać i po kolejnym opuszczeniu grodzi (jeśli będzie takie następstwo zdarzeń) przeanalizować rysunek - mapę.
I jeszcze jedna kwestia: proszę sprawdźcie czy to wina mojej kopii odcinka czy faktycznie dobrze zauważyłem, ale w 21'37''-21'38''podczas bójki przez włosy Sawyer'a przebiegło coś jakby wyładowanie elektryczne (pojedyncza nitka). Z głośników wyraźnie słyszałem charakterystyczny odgłos, ale że tak jak wspomniałem mogła to być wina mojej kopii to się nie upieram (i już mi wstyd :wacko: ). Na forum było parę totalnie głupich teorii wałkowanych całymi stronami i nie chciałbym dołączyć do "szanownego" grona ich autorów.
  • 0

#226 gajinho

gajinho

    Szeregowy

  • Email
  • 8 postów

Napisano 10.04.2006 - |07:46|

przeczytałem wszystkie posty i dziwi mnie że wszyscy zauważyli mało wyraźną minę Libby a nikt nie zauważył łzy na jej policzku podczas pocałunki z Hugo co moim zdaniem było bardziej wyeksponowane i trudniej uzyskać to na planie filmowym może mam inną wersję zagubionych ? oczywiscie Libby trochę kręci - jak każdy bohater "LOST" ale myślę że jest pozytywną postacią.

Użytkownik gajinho edytował ten post 10.04.2006 - |07:46|

  • 0

#227 Sebadad

Sebadad

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 10.04.2006 - |08:10|

czy jest pozytywna? zobaczymy, w LOST niczego nie można być pewnym. Z kumplami rozważaliśmy możliwość istnienia "kreta" w grupie, i poza propozycjami Kate i Sawyer'a (w myśl zasady "telewidzowie muszą postać lubić i być baaaardzo zaskoczeni") właśnie Libby zdobyła dużo punktów :clap:
a tak na poważnie osoba po psychiatryku może być "zdolna" do łzawienia w każdej sytuacji - tu np. jest przekonana że go kocha, że on ją potrzebuje, że ona go ratuje itp. i się po prostu wzruszyła.

ale de facto to ona spowodowała nawrót wizji Dave'a i psychiczne załamanie Hurley'a!!!!!!!! :hyhy:
  • 0

#228 veN

veN

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 49 postów

Napisano 10.04.2006 - |14:31|

Nie musi być o tym mowy by wiadomo było, że tam jest jakis "magnes" - może to być elektromagnes, ale to nieistotne. Ja uważam - o czym gdzieś już pisałem - że to NMR o czym świadczą pewne zjawiska na wyspie.


NMR? musialem przeoczyc, jesli pamietasz gdzie to jest to zarzuc linka pm.

Dla tego twierdze że gdyby był 'normalny' to niebyły w stanie wiedzieć, a że wie...


zgadzam sie w pelni.

są to dwie różne osoby: spójrzcie na zarost - inna broda - u jednego z "przerwą pod ustami", u drugiego "ciągła"; inne oprawki okularów!
czytajcie może wcześniejsze posty zanim coś napiszecie i dajcie sobie spokój z polaroidem, zapewne niewielu z Was miało do czynienia z tego typu sprzętem, ale wierzcie mi (lub nie) jakość takich zdjęć jak i samego sprzętu marna jest - samo zastąpienie nośnika jakim jest negatyw i przerzucenie tego od razu na papier powoduje znaczne obniżenie jakości (gdyby było inaczej, każdy używałby polaroida). Flashe wbudowane w aparaty też marne są. Zatem prawdopodobnie zrobili zdjęcie, ale ono nie wyszło - za dużo światła wpadającego przez okna (postacie na tle okien) i postacie wyszły zaciemnione i niewyraźne. Wrócili więc wieczorem, gdy już nie było padającego światła i zrobili zdjęcie, jeżeli kręcą to na taśmie filmowej to nie mieli podglądu jak to wyglądało (zresztą zapewne nie przejmowali się zbytnio bo miało to być zdjęcie przez chwilę pokazane, a zmęczeni po całym dniu zapewne byli). Co do tego, że inaczej to wygląda, gdy pokazują Libby - musieli przestawić kamerę, a gościu bawiący się grą cały czas się bawił - przestawianie trochę trwało, więc stąd brak żetonów na stole.
Szczerze mówiąc nie chciało mi się tego wszystkiego pisać bo i tak na następnej stronie znów pojawią się te wydumane teorie. Oczywiście łatwiej jest wymyślać tego typu rzeczy niż logicznie pomyśleć. A już to ciągłe wynajdywanie gość X i gość Y to ta sama osoba... Tak macie rację - zatrudnili czterech aktorów do ról męskich (biały, azjata, afroamerykanin i Sayid), a aktorki tylko dwie są w tym serialu - zmiany wyglądu to kwestia charakteryzacji i obróbki komputerowej...


Pisalem iz jest to ten sam aktor nie ta sama postac, wiec okulary nie maja nic do zeczy.
Napisalem ze fotka jest prawdopodobnie ok, ale i tak sednem wypowiedzi byla scena, i litości HD na tasmie filmowej??? Na koniec odnosnie Hurleya, ta scena byla krecona z pewnoscia kilka razy, wiec mieli czas zeby wszystko dograc, w efekcie wyglada to jakby Hurley przeciagnal reke przez kark Dave'a na wylot.

Błąd spowodowany brakiem znajomości realiów. W USA szkoła medyczna jes podyplomowa. Kandudaci musżą mić tutuł naukowy ze studów podstawowych. Ludzie planujący studia w MedSchool, zwykle wybeirają pierwszy kierunek studiów w jakiś stopniu pokrewny - biologia, psychologia itp. Nic nei szkodzi jednak na przeszkodzie, by aobsolwent studiów politechnicznych został lekarzem. Libby psychologiem musiała zaostac wcześniej zanim zaczeła szkoęł medyczna, jeśli wogóle ją zaczeła.


indeed to akurat wiedzialem, BTW. Jonasz masz niesamowita wiedzie o stanach, zadziwiasz mnie z kazdym postem =O good job.

przeczytałem wszystkie posty i dziwi mnie że wszyscy zauważyli mało wyraźną minę Libby a nikt nie zauważył łzy na jej policzku podczas pocałunki z Hugo co moim zdaniem było bardziej wyeksponowane i trudniej uzyskać to na planie filmowym może mam inną wersję zagubionych ? oczywiscie Libby trochę kręci - jak każdy bohater "LOST" ale myślę że jest pozytywną postacią.


Coz toczymy tu rozmowy czasami batalie na temat dalszych losów, co oznaczaja dane wydarzenia, miejsca etc. walory artystyczne sa troche pomijane choc ja rowniez zauwazylem i trzeba przyznac: piekna scena ;)
  • 0

#229 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 10.04.2006 - |14:35|

NMR? musialem przeoczyc, jesli pamietasz gdzie to jest to zarzuc linka pm.

rezonans magnetyczny klik:)
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#230 Zielona Barakuda

Zielona Barakuda

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 21 postów

Napisano 11.04.2006 - |11:44|

Pisalem iz jest to ten sam aktor nie ta sama postac, wiec okulary nie maja nic do zeczy.
Napisalem ze fotka jest prawdopodobnie ok, ale i tak sednem wypowiedzi byla scena, i litości HD na tasmie filmowej??? Na koniec odnosnie Hurleya, ta scena byla krecona z pewnoscia kilka razy, wiec mieli czas zeby wszystko dograc, w efekcie wyglada to jakby Hurley przeciagnal reke przez kark Dave'a na wylot.

a ja piszę, że to inny człowiek jest zatem okulary mają coś do rzeczy...
to HD udało mi się, ze względów technicznych :P, przeoczyć...
skoro kilka razy kręcili to i sceneria zmienić się mogła, ale moim zdaniem zdjęcie zrobili wieczorem, bo im w dzień się nie udawało (jeżeli to zdjęcie tylko miało przez chwilę w tym pojedyńczym epizodzie uczetniczyć to mogli to olać i nie mówcie, że takie rzeczy im się nie zdarzają, bo najprostszy dowód to ręka tresera w scenie z Kate i koniem)...
przynajmniej zgadzamy się co do tego, że zdjęcie ok...
  • 0

#231 tek

tek

    Szeregowy

  • Email
  • 1 postów

Napisano 12.04.2006 - |19:34|

leee ja mysle ze pani psycholoszka ma jakis zwiazek z dharma, szkoda troche grubaska bo spoko z niego ziomek a najwyrazniej laska go wykorzysta (chociaz moge sie mylic) :afro:
  • 0

#232 ziggy

ziggy

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 4 postów

Napisano 12.04.2006 - |22:36|

Moim zdaniem jeśli chodzi o pannę Libby to jeszcze nas ona zaskoczy. To jej podejrzane zachowanie pod koniec epizodu w psychiatryku. Miala bardzo dziwny wzrok, jak by byla ostro szurnięta. Tylko dlaczego teraz nic po niej nie widać ? Wygląda na normalną, zdrową osobę. A może to tylko pozory ? Czy była by w stanie tak całkowicie ozdrowieć ? Dlaczego nie chce powiedzieć Hurleyowi że też tam była ?
Pozostaje tylko czekać. Może się coś wyjaśni. Przydałby się odcinek jej poświęcony, ale z tego co wiem nie zapowiada się w najbliższym czasie. Poczekamy zobaczymy...
  • 0

#233 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 12.04.2006 - |23:00|

Wygląda zdrowo z tego samego powodu co Locke:)
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#234 franek

franek

    Kapral

  • Użytkownik
  • 240 postów

Napisano 13.04.2006 - |09:52|

Wracam do zdjęcia ze szpitala - aktor grający Hurleya napisał na jednym z for, że zdjęcie miało wyglądać jak najbardziej podobnie do sceny, zatem nasze spiskowe teorie niestety się nie sprawdziły w tym przypadku ;)
  • 0

#235 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 13.04.2006 - |10:45|

Jakoś się nie starali. Wystarczy statyw pod kemerę i photoshop. Z dwóch zdjęć (jedno z bohaterami i drugie bez bohaterów) można w ten sposób zrobić idealne odwzorowanie tej samej sceny i wprowadzić dowolne zmiany. Z resztą sam Dave mówi o photoshopie a oni takie szopki mi tu odprawiają.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#236 ZielonoMi

ZielonoMi

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 29 postów

Napisano 15.04.2006 - |14:43|

Nie wiem czy ktos to pisał,ale...

Henry nie kłamał z tym ze nie wcisnął guzika. NA BANK

Co idzie za tym: Locke tez nie zdazył w któryms tam odcinku w ostatniej chwili wcisnąć guzika: hieroglify sie poobracały,jakies dziwne(słyszalne w tle) mechanizmy sie uruchomiły.

Rozumując dalej:
To wszysko odbywa sie jakimis etapami. Locke uruchomił pierwszy,Henry spowodował drugi(ukazanie sie mapy) i bedzie jeszcze ich kilka nim stanie sie to COŚ OSTATECZNEGO (kto wie co to jest-wybuch,nasilenie choroby?..)

Mysle ze wyspa daje wskazówki,by ewentualnie procesom tym zapobiec
lub..
(ale to juz absurdalne przypuszczenia) ----> byc moze doprowadzenie tych procesów do konca spowoduje jakies osłabienie bariery magnetycznej która powoduje niezauwzalnosc i niewykrywalnosc wyspy przez reszte swiata?
  • 0

#237 SunFireX

SunFireX

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 65 postów

Napisano 16.04.2006 - |19:22|

Nie wiem czy ktos to pisał,ale...

Henry nie kłamał z tym ze nie wcisnął guzika. NA BANK



...ale tego nie wiemy :huh:
  • 0

#238 Stetmaier

Stetmaier

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów

Napisano 20.04.2006 - |21:37|

BRAWO BRAWO :clap: taki odcinek to majstersztyk! Duzo zagadek i kolejnych sekretow... Dowiadujemy sie Libby to tez crazy women ale takze ze Hurley ma swoje schizy... Lecz caly czas zastanawiajacy jest Henry czego nie chce powiedziec nic o swoim szefie to musi sie wreszcie wyjasnic!
  • 0

#239 SunFireX

SunFireX

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 65 postów

Napisano 21.04.2006 - |12:20|

Dowiadujemy sie Libby to tez crazy women


Rotfl! :blink:

ale takze ze Hurley ma swoje schizy... Lecz caly czas zastanawiajacy jest Henry czego nie chce powiedziec nic o swoim szefie to musi sie wreszcie wyjasnic!


Niestety nic nie musi sie wyjasniac <_< Zapewne jego 'szef' robi tak makabryczne rzeczy, ze nawet smierc Henrego nie przeraza :mellow:

Użytkownik SunFireX edytował ten post 21.04.2006 - |12:20|

  • 0

#240 Christof

Christof

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 74 postów
  • MiastoWarszawa, Bridgetown

Napisano 08.05.2006 - |10:26|

Niesamowicie podobal mi sie ten odcinek, co ciekawe bardziej nie te posuwajace akcje do przodu. Naprawde zal mi Hurleya sie zrobilo.
To ze Libby na niego leci to chyba kolejny (po Locke'u, w uzdrowienie Jina nie wierze, jeszcze Sun czarne dziecko urodzi ;) )cud wyspy albo wie o jego forsie.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych