Zastanów się co ty wygadujesz. Skąd wiesz kim są ci z grupy przed którą ukrywali się Jin i Eko ? Według mnie to jakaś banda dzikusów która jest/była eksperymentem. I nazywamy ich "Innymi". Gdyby Kate znalazła dzidy i misia pluszowego w "przebieralni" to jasne by było że naukowcy przebierali się też za dzikusów. Jak na razie mamy dwie grupy: "Innych" (dzikusów, bose-stopy etc.) i naukowców których poznaliśmy (odkryliśmy ich prawdziwe oblicze) w tym odcinku.Co wy wygadujecie? :/ Po tym odcinku stało się jasne, że istnieje tylko jedna grupa "innych" a bosi i naukowcy to ci sami. Zwróćcie uwagę na to co znalazła kate - na brodę i przede wszystkim czapkę a następnie włączcie sobie odcinek w którym Zeke zabrania rozbitkom przekraczać granicy. I wszystko staje się jasne. Nie ma i nigdy nie było 2 grup obcych. Skąd wam to wogóle to na myśl przyszło?
Odcinek 039 - S02E15 - Maternity Leave
#221
Napisano 05.03.2006 - |13:36|
#222
Napisano 05.03.2006 - |13:59|
Obejrzyj jeszcze raz odcinek w którym jest wzmianka na ten temat zamiast pisać głupstwa. To są drzwi ANTYWYBUCHOWE. Dowód: Odcinek s02e09 , czas 0:16:52.drzwi są cienkie, ponieważ są ognioodporne - podobno w tym tkwi ich sekret...
#223
Napisano 05.03.2006 - |14:02|
Gdyby istniała jakas grupa Innych, poza naukowacami, tak ich nazwijmy, Danielle, po szesnastu latach na wyspie musiał aby ich spotkać, lub przynajmniej spotkac wyraźne śłady ich istnienia. Zamiast tego słyszy jedynie szepty. Jeśłi chodzi o Zeke i jego ludzi, stale rezydują poza wyspą, a będą na niej ukrywają się w bunkrach.Zastanów się co ty wygadujesz. Skąd wiesz kim są ci z grupy przed którą ukrywali się Jin i Eko ? Według mnie to jakaś banda dzikusów która jest/była eksperymentem. I nazywamy ich "Innymi". Gdyby Kate znalazła dzidy i misia pluszowego w "przebieralni" to jasne by było że naukowcy przebierali się też za dzikusów. Jak na razie mamy dwie grupy: "Innych" (dzikusów, bose-stopy etc.) i naukowców których poznaliśmy (odkryliśmy ich prawdziwe oblicze) w tym odcinku.
Genesis
#224
Napisano 05.03.2006 - |15:05|
Locke w wizji Claire z odcinka s01e10 : "Byłaś za niego odpowiedzialna ale go oddałaś, Claire. Teraz wszyscy za to zapłacą" To jest przykład tego że scenariusz LOST-a nie jest pisany "po jednym odcinku" tak jak niektórzy uważają. Że jest 15 odcinek, i przez 3 tygodnie jest tworzony kolejny. Uważam że scenariusz LOST-a jest napisany od A do Z, a jeśli nie to chociaż do P Jak na razie wszystko idealnie się trzyma kupy ( no oprócz wychylania drzew przez "potwora" i wysadzania drzew później).Kolejny raz widzimy, że wizje na wyspie się sprawdzają, prędzej czy później. (wizja boone'a ze smiercia shannon z S01E13 "Hearts and Minds", czy wizja Locke'a z S01E19 z rannym boonem i samolotem handlarzy narkotyków)... w Maternity Leave widzimy w pokoju Claire u innych kołyskę (czy jak to się zwie:D) takie miejsce gdzie dziecko siedzi i nie moze wyjsc, a nad tym miejscem kręcą się samolociki linni Oceanic. Warto przypomnieć sobie sen /wizję/ Claire z opdcoinka Raised By another gdzie claire podchodzi do takiej kolyski, a nad nią są rowniez samolociki linii oceanic.
Daj mi do cholery jasnej namiar na scenę w której ktoś nazywa Hurley'a "Barbar"-em. TEGO NIE BYŁO W LOŚĆIE. Sawyer go nazwał "Jabba" z Gwiezdnych Wojen.Dla mnie odcinek bobma :clap:
Pare spraw wyszło na jaw. Jest o czym myśleć.
A tak przez przypadek rzuciło mi się w oczy::
to nasz Barbar wali podchody do psycholoszki nie pierwszy raz zresztą :hyhy:
może się doczekamy wkońcu jakiegoś romansika większego.
Zgadzam się z Tobą.Dobra, fajnie. To dziecko z misiem które mijało Eko i Jina to też naukowiec z Azji tudzież Ameryki?
Nie "Thelma" tylko "Wilma"... Sprawdź zanim napiszesz głupotę.Tą Thelmę Sawyer mógł zapożyczyć (o ile dobrze kojarzę )z bajki ,,The Flinstones''
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie czemu Danielle przez 16 lat nie spotkała nikogo... Też ostatnio myślę nad tym że Naukowcy wpadają łódką raz na jakiś czas na naszą wyspę. A te wszystkie wydarzenia to jedna wielka szopka.Gdyby istniała jakas grupa Innych, poza naukowacami, tak ich nazwijmy, Danielle, po szesnastu latach na wyspie musiał aby ich spotkać, lub przynajmniej spotkac wyraźne śłady ich istnienia. Zamiast tego słyszy jedynie szepty. Jeśłi chodzi o Zeke i jego ludzi, stale rezydują poza wyspą, a będą na niej ukrywają się w bunkrach.
Parę osób jest w 100% przekonanych że Naukowcy przebierają się za "Bose Stopy". OK, podajcie mi chociaż jeden dowód potwierdzający tą teorię.
Użytkownik GIZIU edytował ten post 05.03.2006 - |15:07|
#225
Napisano 05.03.2006 - |15:18|
Daj mi do cholery jasnej namiar na scenę w której ktoś nazywa Hurley'a "Barbar"-em. TEGO NIE BYŁO W LOŚĆIE. Sawyer go nazwał "Jabba" z Gwiezdnych Wojen.
Odcinek 14 - One of Them, ok 19 min 12 s
cos w stylu: Gdyby to byl horror, to bylbym tutaj z jakas panienka, Barbar.
#226
Napisano 05.03.2006 - |15:19|
Michael mówi o całkiem innej rzeczy, wkazuje na przegrodę antywybuchową, któa opada w razie wybuchu. Nie ma on na myśli drzwi od zbrojowni, a o te Ci chodzi, jak myślę.Obejrzyj jeszcze raz odcinek w którym jest wzmianka na ten temat zamiast pisać głupstwa. To są drzwi ANTYWYBUCHOWE. Dowód: Odcinek s02e09 , czas 0:16:52.
#227
Napisano 05.03.2006 - |15:21|
Tylko ze pojawiaja sie takie pytania czy nie musi brac szczepionki? przeciez wiedzial ze moze zostac pojamany, ze rozbitkowie sa nie ufni. Chyba ze zostal wytypowany przez swoich kompanow (szefa - moze to Zeke) na "samobojcza" akcje. Moze tak naprawde cala akcja ze szczepionka jest wielka sciema naukowcow?
#228
Napisano 05.03.2006 - |15:29|
Po co baloniaz mialby w ten sposob wkurzac Locka.
Zeby sie wydostac, wzbudzic konflikt, probuje czego moze. Chociaz ja i tak jestesm za tym, ze jest on jednym z innych. :)
#229
Napisano 05.03.2006 - |16:11|
W retrospekcjach Claire dwukrotnie widzimy tę scenę wstrzykiwania. W drugiej Claire pyta Ethana:
"Musisz wbijać mi to w brzuch?, To bardzo boli"
Nie pamiętam, czy to zostało zauważone, ale dowodzi to, że dostawała to przynajmniej dwa razy.
A propos drzwi do schowka z bronią:
Nie mam wyrobionego zdania na temat grubości drzwi i zdolności słuchowych Gale, ale spójrzcie w okolice 00:01:24 odcinka 15. Krzyki i uderzenia są dość mocno przytłumione, ale szpara pod drzwiami jest.
Nie wiem, w każdym serialu zdarzają się niespójności i wcale bym się nie zdziwił gdyby drzwi były cienkie, a Gale miał świetny słuch...
#230
Napisano 05.03.2006 - |16:52|
#231
Napisano 05.03.2006 - |17:08|
Ale też nie co rok, ani nawet pół. Desmond w S02E01 wstaje, je śniadanie, ćwiczy i wstrzykuje sobie to coś.
moze nawet i co rok, był tylko 1 dzień desmonda pokazany ... a tez nie wiadomo jaki ma okres dzialania ten specyfik
a jesli chodzi o zwiastun kolejnego odcinka to szansa na to ze Henry Gale nie jest Innym rośnie, beidze ciekawie
Użytkownik gregul edytował ten post 05.03.2006 - |17:16|
#232
Napisano 05.03.2006 - |17:24|
hehehe - tam nie bylo dziecka... :/ a ten co targal misia o ile sie nie myle mial spodnieZgadzam się z Tobą.
spoko... Podczas nocnego ataku boso-stopych na ogonowców Ana Lucia znalazła listę przy jednym z nich. Listę zrobił Goodwin. Taką samą miał zrobić Ethan. Goodwin pracował z Mr. Friendly. Jeszcze coś?Parę osób jest w 100% przekonanych że Naukowcy przebierają się za "Bose Stopy". OK, podajcie mi chociaż jeden dowód potwierdzający tą teorię.
A co Wy na to że Mr. Friendly przebiera się za Geralda DeGroot? - uprzedzam pytanie - nie, nie wiem po co... Ta babka co z nim byla na lodzi byla przebrana za osobe ludzaco podobna do Karen DeGroot. Jeśli to są DeGroots to po co sie przebierają? Jeśli nie są to logiczne ze sie podszywaja, ale to tez nie wiemy po co.
Swoją drogą to Claire, Danielle i Kate są bezdennie głupie ze nie zajrzaly do pomieszczenia nad ktorym WIELKIMI CZERWONYMI LITERAMI jest napisane ESCAPE HATCH...
#233
Napisano 05.03.2006 - |19:45|
#234
Napisano 05.03.2006 - |19:56|
O Boże... Masz rację! Nikt na to jeszcze nie wpadł!Nie chciałem już nic tu pisać... ale plz czy tylko ja zauważyłem że Zeke i koleżka która gada z Ethanem to ta sama osoba?
Po niektórych postach tak mi się wydaje, POPRAWCIE MNIE jeżeli ktoś już to napisał...
Użytkownik Soviet edytował ten post 05.03.2006 - |19:57|
#235
Napisano 05.03.2006 - |21:10|
1 -
Dlaczego uparcie twierdzicie, że to są lekarstwa? Bo mają opakowania jak lekarstwa? To żaden dowód. Zwłaszcza, że etykietka "lekarstwa" jest podobna do etykietki kleju do charakteryzacji.
Według mnie to pic na wodę. To tak jak ogłoszenie, że zaginął pies który jest "w trakcie leczenia"... Tak samo jak w przypadku Desmonda, tak i w przypadku Claire chodziło o konkretny zamierzony efekt.
Desmond był przekonany, że na zewnątrz panuje choroba - co jest raczej nieprawdą, bo Zagubieni jeszcze żyją. Przyjmował coś co uważał, że niezbędną do życia substancję. Taka psychologiczna smycz.
W przypadku Claire natomiast chodziło o rozdzielenie matki i dziecka. Matka dla dobra swojego dziecka zostawia je pod opieką "lekarzy", którzy mają "szczepionkę".
Nie twierdzę, że to jest PEWNIAK, ale warto wziać taką możliwość pod uwagę.
2 -
Dlaczego niektórzy bezmyślnie wypisują, że to "lekarstwo" ma efekt odurzający? Skąd taka informacja?
Claire była odurzona kwaśnym płynem, który podawał jej Ethan, a nie żadnym lekarstwem! Jeszcze w tym przypadku można się pomylić, ale jeśli chodzi o Desmonda, to facet raczej nie był odurzony....
3 -
Nie rozumiem skąd przekonanie, że na wyspie panuje zaraza? Czy ktokolwiek z żyjących na wyspie zachorował?
JAkie mamy dowody? Choroba dziecka Claire? To była zwykła gorączka i wysypka - jak twierdzi JAck.
Danielle twierdzi, że jej załoga została zarażona. Ale to wiemy tylko od niej samej. Niekoniecznie to musi być prawdą.
Tak więc nie wiemy czy na tej wyspie panuje jakaś choroba czy nie.
4 -
NIE WIEMY ile grup ludzi jest na wyspie. Nasi rozbitkowie nie przeszli wyspy wszerz i wzdłuż, anie nie zrobili zdjęć satelitarnych, nie sporządzili mapy z lotu ptaka... Nic nie wiemy. Wiemy że były przynajmniej trzy grupy ludzi: Dwie grupy rozbitków lotu 815 oraz naukowcy. Teraz są CO NAJMNIEJ dwie grupy ludzi oraz samotna Danielle.
Z dotychczasowych odcinków wiemy TYLKO tyle i nic więcej.
#236
Napisano 05.03.2006 - |21:28|
Jak ja was kocham No po prostu nie moge stąd odejść =]
Tak, Claire napewno była w pełni władz umysłowych i napewno to była tylko jej wola.
Tak, nie ma żadnej choroby, w sumie każda kobieta strzela do swojej załogi dla sportu i jest fajnie bo oni tak śmiesznie podskakują.
Tak, Claire napewno piła to nie po raz pierwszy i to były tylko łagodne środki uspokajające.
Brawo wygrał pan termos.
Dobrze się czujecz, czy po prostu nie potrafisz czytać ze zrozumieniem??
Claire była ODURZONA KWAŚNYM PŁYNEM - napisałem to wyraźnie.
NIE WIEMY czy Danielle zastrzeliła swoją załogę - TYLKO TAK MÓWI.
JEżeli nadal nie rozumiesz mojego wywodu, to...
...lepiej stąd odejdź bo pleciesz 3 po 3...
#237
Napisano 05.03.2006 - |21:37|
NIE WIEMY czy Danielle zastrzeliła swoją załogę - TYLKO TAK MÓWI.
Niby masz rację, ale w gruncie rzeczy raczej zastrzeliła swopją ekipę,boi uważam że nie mamy podstaw żeby jej nie wierzyć. nie sadze zeby musiala klamac w takiej sprawie, bo i po co
Użytkownik boone edytował ten post 05.03.2006 - |21:38|
#238
Napisano 05.03.2006 - |21:47|
Claire była ODURZONA KWAŚNYM PŁYNEM - napisałem to wyraźnie.
Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Wyglądało na to, że była zdziwiona smakiem napoju, więc piła go raczej pierwszy raz - a odurzona była non stop. Na razie nie wiemy co to był za napój.
Tak samo odurzanie zastrzykiem wbijanym na 10 cm w brzuch uważam za bzdurę. Jest dużo wygodniejszych sposobów. Podobnie jak z napojem - nie wiemy jeszcze co to za zastrzyk.
Wiemy tylko, że zastrzyki w brzuch dostała kilkukrotnie. Nic poza tym.
#239
Napisano 05.03.2006 - |21:52|
może i się czepiam ale Danielle niepowiedziała chyba, że zastrzeliła tylko powiedziała, że ich "zabiła" - to tak tylko na marginesie...Niby masz rację, ale w gruncie rzeczy raczej zastrzeliła swopją ekipę,boi uważam że nie mamy podstaw żeby jej nie wierzyć. nie sadze zeby musiala klamac w takiej sprawie, bo i po co
#240
Napisano 05.03.2006 - |22:00|
{51869}{51938}Robert też tego nie|zauważył,może i się czepiam ale Danielle niepowiedziała chyba, że zastrzeliła tylko powiedziała, że ich "zabiła" - to tak tylko na marginesie...
{51953}{51994}kiedy go zastrzeliłam.
{52026}{52059}Przecież go kochałaś.
{52062}{52132}- Był chory.|- Chory?
... no można się domyślić, że reszte tez zastrzelila (to jest z odcinka solitary S01E09)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych