W kwestii dlaczego chciał go wciągnąć pod ziemie.... Widocznie to z tamtąd pochodzi. Zauważmy jak przewraca drzewa. Nie robi to z zewnątrz, ale wyrzuca je. To tak jakby pod spodem była wolna przestrzeń. Zakładając, że jest wytworem dharmy to przecież przekonujemy się, że wyspa posiada jakieś bunkry, korytarze (niekiedy zamurowane- po drugiej stronie musi być jakieś pole magnetyczne, albo generator). Może prowadził lock'a do swoich stwórców. Zresztą mgiełek może być więcej.... po jednym na bunkier. Czy jednak wiemy, że to napewno dym zabił pilota?(ale wydaje to się najodpowiedniejszą teorią)
Pozdrawiam
Użytkownik Bylin edytował ten post 20.02.2006 - |11:33|