Skocz do zawartości

Zdjęcie

Sam & Jack Shippers


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
548 odpowiedzi w tym temacie

#221 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 22.12.2003 - |15:44|

Katharn że ty też w tym siedzisz to niewiedziałem, no noramlnie świat schodzi na psy.

Wiesz kasyno, dzięki... bo teraz chyba wiem co między innymi o mnie myślisz (jakiś skończony czubek z tego SGTokara...)... Katharan nic wielkiego nie powiedział. Mam takie dziwne przeczucie że nawet gdyby kogoś guzik obchodziło Sam i Jack, i zobaczyłby nagle w odcinku fajną scenkę (np. jakąś podobną do tej z Window of Opportunity z Hammondem) byś wyzwał świat od psów.
Co do gdybania czy było "TY". Według mnie nie. Słowo You opierało się na wcześniejszym użyciu słowa "sir" z poprzedniego zdania Sam. Gdyby za każdym razem w zdaniu major Carter musiała używać sir wyglądałoby to niemal śmiesznie.
Jednak muszę zauwazyć, że przy wyrażeniach bardziej emocjonalnych wykazujących troskę o coś raczej powinno dodawać się już to "sir". Chodzi mianowicie o to "good luck". Ale byli sami... mogli sobie pozwolić... :>
Bardzo podoba mi motyw: "nie zaglądam, ale zaglądam". Więc mam przypuszczać że niepotrzebnie odpisuje... ale...
Log65: Happy camper

#222 kasyno

kasyno

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 876 postów
  • MiastoWarszawa -> Wola

Napisano 22.12.2003 - |19:37|

Katharn że ty też w tym siedzisz to niewiedziałem, no noramlnie świat schodzi na psy.

Wiesz kasyno, dzięki... bo teraz chyba wiem co między innymi o mnie myślisz (jakiś skończony czubek z tego SGTokara...)...

To co tam napisałem było bardzie w formanie żartobliwej, teraz dodałem emot ikonki to napewno tak wyglądać będzie. Każdy ma jakieś swoje wariactwa bez nich nasz świat by miał szare odcienie a tak przynajmniej można się troche odpężyć.


Postanowiłem skasować tekst który znajdował sie tutej, niebęde już wyrazał swojego zdania o użytkowniku na łamach tego forum ale niezmienia zdania co do niego.

Użytkownik kasyno edytował ten post 01.01.2004 - |21:01|

  • 0

#223 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 28.12.2003 - |20:23|

Raport USAF-SGC-281220032013-SGT
Temat: Nieoficjalne wieści o ship wydarzeniach
Źródło: Gateworld forums (wiadomośc 969), samandjack yahoo group
Zastrzeżenie: Nie jest to pewna informacja. Poniższe spoilery podała osoba która niechce wyjawić swojego źródła, bo wtedy ta osoba nigdy nic by więcej nie powiedziała.
Ostrzeżenie: Poniższe informacje zawierają spoiler do Chimery, Heros, Ressurection i Lost City (i są związane shipem)

Wedłuch tych podanych informacji pocałunek który widzimy na zdjęciach z Ressurection między Danielem, a Sam nie jest pocałunkiem. (Wiem dziwnie to brzmi... jest ale nim nie jest :>). Daniel wie o "uczuciach" tych dwojga (Jack&Sam) i odnosi się do tego w Heros 2.
W takim razie skąd pocałunek? Ja moge tylko zgadaywać że jest to ten wspomniany niegdyś przez Amande sposób w jaki chciała kontrolować aktorów podczas reżyserowania swojego odcinka. Swego czasu shippers się cieszyli że może jakaś wymknie się fotka RDA i AT do kolejnej obróbki... ale... ni ma...
Oprócz tego... co już mówiłem... Pete przeżyje Chimere po to by "zdenerwować" shipperów. (znamy takie zabiegi i wiemy czym skutukują np. odcinek Hundred Days)
W Lost City natomiast Sam chcąc z motywować Jacka by przeżył to co ma przeżyć oferuje że pójdzie z nim na ryby :o
Log65: Happy camper

#224 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 07.01.2004 - |21:20|

No i proszę państwa oto mamy wyjaśnienie całej sprawy zwanej popularnie shipem w odcinku popularnie znanym jako 7x13 – Grace – rexus być jasnowidzem (ale o tym za chwilę)

No to mamy sprawę postawioną jasno i klarownie. Sam nie chce Jacka – bo … nie i już. Dla niej pozostanie tylko przyjacielem na którego zawsze będzie mogła liczyć i nikim więcej. A dlaczego – bo taka jest i tego nie zmieni …. koniec kropka. Zasługuje na kogoś lepszego – nawet „całowania” z Jack’iem nie może sobie wyobrazić a co dopiero coś więcej.

Więcej stało się to co przewidziałem – wszyscy mówili ze to ż Jack’iem jest problem kiedy rexus twierdził że to Sam ma opory – i wyszło szydło z worka – rexus mieć racje

„Finto – zapałka gotowa” – koniec shipu, koniec gdybania i spekulacji – sprawa została wyjaśniona i nie ma co się dalej nad tym wątkiem rozczulać (SGTokar – smutny to fakt ale prawdziwy) żałuję tylko że tak długo musieliśmy na to czekać.


Teraz jest sytuacja jasna i powiedziałabym ze ten odcinek „oczyszcza” klimat i atmosferę w serialu – każdy kto go obejrzy zmieni podejście do shipu (przynajmniej tak mi się wydaje), ale to dobrze bo wreszcie relacje miedzy bohaterami stały się klarowne

Użytkownik rexus edytował ten post 07.01.2004 - |21:38|

  • 0

#225 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 08.01.2004 - |00:09|

Oj Rex. to dopiero początek shippy wątku. (S7, part2 jest tego pełen... jest wiele odcinków które będą tu wiele decydować na korzyść lub niekorzyść naszych poglądów)
Pragnę tylko przypomnieć. Jack był tylko wyobrażeniem Sam. A więc wie ona że nadużywa tego "sir", że czegoś nie dopuszcza do świadomości, nawet w swoich fantazjach, trzy lata czekania i nic... trzeba żyć.
Ciekawy jest ten fragment:

Jack: Po to są przyjaciele
Sam: Przyjaciele (twierdząco)
Jack: Hej, to ty mówisz. Mogłabyś być przynajmniej szczera.

Czyli co? Nieszczerze mówi? Nie są przyjaciółmi? Więc kim? Po co tez Sam rozmyśla o opuszczeniu Air Force?

Sam: Tak długo jak myśle o tobie, skupiam wzrok na tym co nieosiągalne, jestem pewna że nikt mnie nie skrzywdzi.

Tak jak było mówione... te głupki... wogóle po 405 ze sobą nie rozmawiały zapewne nawet między sobą o tym prywatnym wątku. 405 to było.... TRZY lata temu!. Przez ten czas cały czas unikali (Sam i Jack) pytania: CO JEST MIĘDZY Nami? Nikt nie zrobił ruchu mimo wielu okoliczności (410, 420). Jednak on nadchodzi. Sam zrobi go w innym kierunku... inny chłopak. Jednak ten niby ruch w tył, może wywołać ruch w przód i to mocny... (przypominam 317-318 i potem 405-406) więc tym na pewno bym nie skreślał Jacka, jeszcze gdy teraz są jakieś dowody! Po Chimerze mamy sporo tzw "shippy" odcinków. Sama "Chimera" nawet zakończenie powino pogrążyć ship jednak potem. Podobno kluczowy ma być "Death Knell" mniej znaczacy "Heros" no i na koniec "Lost City". (jakoś jednocześnie od tych samych odcinków wymagam bardzo dobrego poziomu akcji, jak przypuszczałem od Grace nie można tego wymagać bo tego nie było tutaj i odcinek taki sobi nijaki)
Nie wiem w ktorym kierunku pójdzie ten stosunek... jednak jedno jest pewne.... reakcje Jacka w rozmowie z Teal'ciem w szatni sprawiły że się aż śmiałem! (jakby było z czego... ale się śmiałem ).

Jack: "Nie chcę tego słyszeć... Dobra.... Do diabła CO!?"
Log65: Happy camper

#226 gulus

gulus

    Sierżant

  • VIP
  • 757 postów

Napisano 08.01.2004 - |00:13|

Dla prwdziwego Shippera i Shipperki nawet śmierć Sam lub Jacka nie będzie przeszkodą.

gulus
  • 0

#227 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 08.01.2004 - |07:26|

Pragnę tylko przypomnieć. Jack był tylko wyobrażeniem Sam. A więc wie ona że nadużywa tego "sir", że czegoś nie dopuszcza do świadomości, nawet w swoich fantazjach, trzy lata czekania i nic... trzeba żyć.


Święte słowa –Jack był wyobrażeniem Sam a więc tego co jest w jej głowie i co jej się wydaje że wie o Jacku. Wydaje się jej ze nadużywa słowa sir. – a robi to już chyba automatycznie - pogodzona z myślą ze ona i oni … dwa różne kierunki :D

Jack: Hej, to ty mówisz. Mogłabyś być przynajmniej szczera.


Poraz kolejny jest to wyobrażenie Sam zastanawiającej się i wahającej – może by i chciała ,ale zasługuje na cos lepszego .. Jack przyjacielem i nikim więcej.

Co do rozważań o odejściu a AriForce – co w tym dziwnego – jeżeli miła by być z Jackiem a tylko w taki sposób … ale czy była by szczęśliwa czy to by było to czego naprawdę chce – odpowiedz jest w odcinku jasna i wyraźna

A co do rozmowy Jacak z Teal’cem w szatni – hmm.. nie wiem co o niej myśleć, dla mnie normalna reakcja, pokazano tylko jego (czasami ciekawi nie jak by się zachował Jack gdyby ktoś inny z SG-1 zaginął – wiem wiem były takie odcinki ale dziwne jakieś)

Jeżeli to ma być wstęp do shipu tak jak SGTokar przepowiada to zepsuło mi to humor. Zaczyna się zbyt wielki galimatias, podczas gdy ja już myślałem że cos się skończyło (może nie do końca ale jednak) i teraz serial zmieni się pod tym względem – jednak wygląda na to że to tylko pogorszy sytuację :(

Dla prwdziwego Shippera i Shipperki nawet śmierć Sam lub Jacka nie będzie przeszkodą.


Nie byłbym tego taki pewien :P

Użytkownik rexus edytował ten post 08.01.2004 - |07:27|

  • 0

#228 121277

121277

    Wielki Organizator

  • VIP
  • 561 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 08.01.2004 - |07:36|

Popieram SGTokara, mimo, ze czytałam tylko spoilery Grace.
Rexus to tylko niestety nadzieje na zakończenie shipu. Niestety płonne.
Teraz się dopiero rozkręci. Freud miałby używanie na wyobrażeniach Sam. A nawet dla laika jasne jest, że to, co skrywane w podświadomości, najgłębsze pragnienia dochodzą do głosu, gdy umysł spi. Na jawie Sam po prostu trzyma na wodzy swoje uczucie do jacka. Z wielu powodów:)

121277 Shipper i już:)
  • 0
Daleka droga
do serca człowieka
zimnego jak głaz

Ale ja – jak woda
co cierpliwe czeka
aż skałę zniszczy czas


Dołączona grafika

Mój świat

#229 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 08.01.2004 - |22:04|

Jeżeli będzie tak jak twierdzi Cyferka (121277) i Tokuś (SGTokar) to czarno widzę dalej ten serial – bo zacznie niebezpiecznie przypominać to czego nie nawiedzę – wenezuelskich telenowel i to będzie już lekką przesadą.

Jeżeli wierzyć spiler’om to mamy miej więcej taki obraz: Jack chce ale nie do końca Sam by chciała ale tez nie jest pewna wobec czego zrobi sobie skok w by zobaczyć czy lepiej jej będzie z kimś innym. Jack będzie wzdychać do Sam ale skoro ona go nie chcieć i zdawać się z kimś innym dąć sobie siana i odpuścić. Sam stwierdzać że jednak woleć Jacka i chcieć z nim być ale ten nie być pewien czy chcieć być z nią. Jednak po namyśle Jack stwierdzić, że chcieć Sam a on też jego chcieć, ale regulamin nie pozwala a ani jedno ani drugi nie pozwoli by zrezygnowało z swoich planów. Staje się rzecz niezwykła i oto Jack może być Sam (tu pewności nie ma dlaczego tak może być) – świergolą się aż dom się częsie mają dużo dzieci i żyją długo i szczęśliwie

I sami powiedzcie czy to jest ciekawe i takie fascynujące – bo jak dla mnie to zalatuje lipą i to okrótnie :angry:

Użytkownik rexus edytował ten post 08.01.2004 - |22:05|

  • 0

#230 Castor Krieg

Castor Krieg

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 092 postów
  • MiastoBerlin

Napisano 08.01.2004 - |22:10|

Jestem geniuszem!!!
Rexus, trzeba pomóc SGTokarowi!!!

Zakładamy SaveSam&JackShip.com!!! :D

Co ty na to??? :lol:
  • 0

#231 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 08.01.2004 - |22:14|

Jestem geniuszem!!!
Rexus, trzeba pomóc SGTokarowi!!!

Zakładamy SaveSam&JackShip.com!!! :D

Co ty na to??? :lol:

Propozycja interesująca - jestem za a nawet przeciw :P

Coś mi się wydje że czarne czasy nadchodzą dla niewiernych - ale rexus pomóc potrzebujacym :D :D :P :P

Castror - może mała ankieta B)
  • 0

#232 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 08.01.2004 - |22:28|

SG nie będzie telenowelą. Właśnie oglądam sobie powoli Fakra (gdzieś około na 110 jestem) a tam już na starcie. Ten z tym, ta z tamtym, a potem zdradzam z tym, a to z tamtym. A podobno to początek? Znając jednak końcówkę... Farek jest przedłużeniem tego scenariusza co rexus napisał. Ponownie... nie uważam że Farscape to telenowela. Jest to jeden z lepszych seriali scf-fi który ma trochę w szalony sposób włączony wątek miłosny.
Rexus chcesz się dopatrywać telenoweli... proszę bardzo... ja widziałem trochę akcji... więc może mamy film sensacyjny... albo też serial dokumentalny (za dużo gadają)... albo filozoficzny. Wiem że to slogan... ale chyba za dużo telenoweli widziałeś że je wszędzie widzisz. Swoją drogą pierwsze trzy odcinki SAAB też musiałbym nazwać telenowelą. Jednak tego nie robię, bo wiem że to solidny dobry serial scf-fi.

Ja radzę założyć SaveRexusOptimizm (jeśli wogóle coś takiego istnieje), bo jak ostatnio sprawdzałem SHIP się trzyma mocno i panuje w sumie totalna euforia na grupie S&J po Grace. Okrzyknięto to nawet mocniejsze niż sławetne 405.
Log65: Happy camper

#233 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 08.01.2004 - |22:42|

Ja radzę założyć SaveRexusOptimizm (jeśli wogóle coś takiego istnieje), bo jak ostatnio sprawdzałem SHIP się trzyma mocno i panuje w sumie totalna euforia na grupie S&J po Grace. Okrzyknięto to nawet mocniejsze niż sławetne 405.


Pewnie ze go okrzyknięto super shipy - bo dla shiperów byle co jest shipy a tu aż było tego całe 2 min i 29 s (scena rozmowy Jacka i Sam)- po takim głodzie sie nie dziwie ze innowiercy padli na twarz i modlą sie do fałszywego boga :D nie rozmumiejąc jego słów :P

A co do Farka - to arcy zboczony serial - ta sie wszyscy z wszystkimi świergolą - zaczekaj aż poznasz China'e :D (moja ulubiona postać :> ) - i nie jest to jakś telenowela ale serial który jest zwariowanie pokręcony i w dodatku szlono-zboczony

Użytkownik rexus edytował ten post 08.01.2004 - |22:43|

  • 0

#234 Harriet Canberra

Harriet Canberra

    Kapral

  • Użytkownik
  • 182 postów
  • MiastoUkład czarnego słońca

Napisano 08.01.2004 - |23:08|

O,tak... ship trzyma się mocno,bardzo mocno,ja wierna i naiwna , powiadam wam wszem i wobec....

Save Rexus optimizm - i to szybko albo gwaltownie,jak atak z nienacka na bogu ducha winnym obywatelu na ulicy.

dajcie mi kropli,albo nervosolu,albo pectosolu,albo L52 ! chyba to temperatura,ale widze wyraznie SHIP again and again....
  • 0
Marines nie umierają nigdy, jedynie idą do piekła się przegrupować!

#235 121277

121277

    Wielki Organizator

  • VIP
  • 561 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 09.01.2004 - |09:02|

To i ja się przyłączę do grupy:) Bo bez optymizmu rexusa bedzie po prostu smutno. I z kim będziemy dyskutować.

SG-1 jest mniej telenowela niż inne seriale i dlatego tak lubianym. A ruch Shipperów powstał ze zwykłej luzkiej potrzeby miłości. Jak w życiu jest tak paskudnie to niech przynajniej w filmach będzie super.
Dlatego każda njmniejsza oznaka shipu budzi takie emocje. Lepiej się tego dopatrywac niż jakichś zdrad, niewierności, oszustw i podłości.

121277 naiwna idealistka
  • 0
Daleka droga
do serca człowieka
zimnego jak głaz

Ale ja – jak woda
co cierpliwe czeka
aż skałę zniszczy czas


Dołączona grafika

Mój świat

#236 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 10.01.2004 - |19:42|

Raport USAF-SGC-100120041930-SGT
Temat: "Shippy" obrazek
Źródło: Oficjalna strona SG (Scf-Fi Channel)

Zapewne w związku z zbliżającą się premierą w USA odcinka Grace (szczęsliwi brytyjczycy... i inni cwaniacy - między innymi my... już jesteśmy za tym) na głównym zdjęciu umieściła w wyniku fotomontażu obok siebie Sam i Jacka :D. Oprócz tego w zapowiedzi odcinka który jest udostępniony na tamtej stronie słyszymy:
"Jej wizje są kluczem... do ich ocalenia i dla (tu widzimy pocałunek z odcinka) jej przyszłości" :D
Log65: Happy camper

#237 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 10.01.2004 - |20:24|

"Jej wizje są kluczem... do ich ocalenia i dla (tu widzimy pocałunek z odcinka) jej przyszłości" :D

Yyyy... to trzeba ich ratować ???

Jak - gdzie - kiedy --- rexus mający toporek w pogotowiu i gotowy na krucjatę przeciwko niewiernym, czekający tylko na sygnał do natarcia

Oj ciężki jest los shipera - narobią sobie bidule nadziei (nawet oczywiste fakty przeczące ich fanatyzmowi obracają na swoja korzyść ) a potem będą płakać jak koty kiedy to tych dwoje powie sobie papa forever
  • 0

#238 gulus

gulus

    Sierżant

  • VIP
  • 757 postów

Napisano 10.01.2004 - |20:37|

Rexus, nie bądź taki, może nie będzie aż tak tragicznie, może po prosty zginą, zanim powiedzą sobie pa, pa.

gulus optymista
  • 0

#239 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 10.01.2004 - |20:41|

Obejrzyj "zapowiedź" podczas słów raotwać było pokazane jak załoga Prometeusza zostaje właśnie przeniesiona z powrotem na X-303 co oznacza - uratowanie ich...
Jedno muszę powiedzieć już: po Chimerze rexus mnie zetrze z powierzchni ziemi nawet bez toporków i kropelek... (z punktu widzenia fana może być ciekawie widzieć Sam... ten tego.. .khm... z punktu widzenia ship-a ciesze się że będzie po tym studniówka) ale potem... będzie tylko racja bytu dla prawdziwej WIARY :D
Log65: Happy camper

#240 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 10.01.2004 - |20:55|

Rexus, nie bądź taki, może nie będzie aż tak tragicznie, może po prosty zginą, zanim powiedzą sobie pa, pa.


Ale będe musiał oglądać te świergolenie jeszcze przez 8 sezon a tak bym chciał aby to się już skończyło

Jedno muszę powiedzieć już: po Chimerze rexus mnie zetrze z powierzchni ziemi nawet bez toporków i kropelek... (z punktu widzenia fana może być ciekawie widzieć Sam... ten tego.. .khm... z punktu widzenia ship-a ciesze się że będzie po tym studniówka) ale potem... będzie tylko racja bytu dla prawdziwej WIARY


Taaa .... Chimera - osobiście ten odcinek mi nieładnie pachnie, bo coś mi się wydaje że zacznie zalatywać od tego odcinka klimatem "porfa vor" i tego się boję - choć z drugiej strony ... Sam wreszcie pokaże co w niej siedzi (hehe przez tyle lat pościła ... :P ) bo w Grace to był taki wstęp - nio i ciekawe co się stanie z tym chłoptasiem (może będzie do niej listy pisał)

A co do właściwej wiary - to mam nadzieję ze po studniówce się opamiętasz :D

Użytkownik rexus edytował ten post 10.01.2004 - |21:46|

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych