225 odpowiedzi w tym temacie

[Vismund]

Okrzyk bojowy biggrin.gif Już sobie wyobrażam jak w PB Mahone krzyczy Razzle Dazzle i okłada Linca biggrin.gif Scena przechwycenia broni Lincowi to była najgłupsza scena w PB jak dotąd.

W pełni się zgadzam... LOL

[fryta]

kurcze tak słuchajac o tych pajakach... w koncu tak sobie pomyslalem ze rzeczywiscie ojciec Jacka moze byc "NIM" albo kims ważnym dla othersów. Nawet zaryzykowałbym stwierdzenie ze on żyje. Może upozorowali jego smierc poprzez..... ukaszenie pajaka ? ale to taka mysl tylko moze akurat sie sprawdzi..

[Shephard]

kurcze tak słuchajac o tych pajakach... w koncu tak sobie pomyslalem ze rzeczywiscie ojciec Jacka moze byc "NIM" albo kims ważnym dla othersów. Nawet zaryzykowałbym stwierdzenie ze on żyje. Może upozorowali jego smierc poprzez..... ukaszenie pajaka ? ale to taka mysl tylko moze akurat sie sprawdzi..

niezłe spostrzeżenie, być może jest w tym troche racji. Większość sądziła że akcja w tym odcinku nie ruszyła ani o krok, ale być może coś się wyjaśniło...

[Blah]

tak...moze w nastepnym odcinku wyjasnia dlaczego w kostnicy byl blady i sztywny....

[Picket]

tak...moze w nastepnym odcinku wyjasnia dlaczego w kostnicy byl blady i sztywny....

Czy był sztywny nie wiemy tylko tak wyglądał, a da się ucharakteryzować człowieka by tak wyglądał.

[tomek]

http://www.urbandict...m=razzle dazzle

pzdr

[Luk@]

kurcze tak słuchajac o tych pajakach... w koncu tak sobie pomyslalem ze rzeczywiscie ojciec Jacka moze byc "NIM" albo kims ważnym dla othersów. Nawet zaryzykowałbym stwierdzenie ze on żyje. Może upozorowali jego smierc poprzez..... ukaszenie pajaka ? ale to taka mysl tylko moze akurat sie sprawdzi..

Raczej mało prawdopodobne by człowiek któy popadł w alkoholizm, który miał też dziecko z inną kobietą był tym dobrym, wielkim "Nim". Zresztą ojciec Jacka jako lekarz nie miałby czasu na sterowanie tym wszystkim, yak mi sie przynajmniej wydaje.
Upozorowanie jego śmierci poprzez pająki? Po co ktoś by miał sobie zadawać tyle trudu, raczej mało prawdopodobna teoria. Shepard poprostu nie żyje i tyle.

[fryta]

Luk@ kto a dlaczego sadzisz ze musi byc "dobry" moim zdaniem Odersi nie sa wcale tacy mili i sympatyczni.... a co do ojca Jacka wyraziłem tylko swoja teorie na ten temat... a jak bedzie to pozyjemy zobaczymy... ja mysle ze nie było by nic trudnego w tym zeby go dobrze ucharakteryzowac i zeby go ukasił pajak ... bo jak sam dr. Artz powiedział puls wtedy tak zanika ze nawet lekarz stwierdzi zgon... wiec moze w taki sposob chcieli sciagnac Jacka do siebie... w tym serialu juz mnie nic nie zdziwi

[Luk@]

Luk@ kto a dlaczego sadzisz ze musi byc "dobry" moim zdaniem Odersi nie sa wcale tacy mili i sympatyczni.... a co do ojca Jacka wyraziłem tylko swoja teorie na ten temat... a jak bedzie to pozyjemy zobaczymy... ja mysle ze nie było by nic trudnego w tym zeby go dobrze ucharakteryzowac i zeby go ukasił pajak ... bo jak sam dr. Artz powiedział puls wtedy tak zanika ze nawet lekarz stwierdzi zgon... wiec moze w taki sposob chcieli sciagnac Jacka do siebie... w tym serialu juz mnie nic nie zdziwi

No jeśli zakładamy, że cała ta Dharma i Othersi to frakcje którą chcą/chciały stworzyć utopijny świat to myśle, że i ich przywódca jest dobry i itp. Oczywiscie nie napisałem, że nie masz racji:) Poprostu jak dla mnie jest to mało prawdopodobne no ale moge sie mylić, Lost juz nie raz zaskakiwał No chyba, że Othersi są rzeczywiscie źli to wtedy jest inna sprawa.

[Mr.UnFriendly]

No jeśli zakładamy, że cała ta Dharma i Othersi to frakcje którą chcą/chciały stworzyć utopijny świat to myśle, że i ich przywódca jest dobry i itp. Oczywiscie nie napisałem, że nie masz racji:) Poprostu jak dla mnie jest to mało prawdopodobne no ale moge sie mylić, Lost juz nie raz zaskakiwał No chyba, że Othersi są rzeczywiscie źli to wtedy jest inna sprawa.

Nie byłbym taki pewny
Ostatnio czytałem "Jądro ciemności" i jeden z głównych bohaterów tej powieści, Kurtz doskonale pasowałby na Niego, a wcale nie był dobry w żadnym względzie. Ciekawostką jest to, że był on wyjątkowo odporny na tajemnicze choroby dziesiątkujące kolonistów (takie luźne skojarzenie), ale w końcu im sie dał.

Wyzyskiwał on ludność tubylczą, wmawiając, że jest dobrym człowiekiem, był bezlitosny i łaskawy jednocześnie oraz posiadał niezwykły dar wymowy, która pociagała nawet ludzi dobrych. Jak dla mnie idealny charakter na Niego. (oczywiście nie twierdzę, że to on jest nim, tylko tak mi się skojarzyło )

Autorem książki jest Joseph Conrad. Józef był biblijnym ojcem Jakuba (ale naciągana teoria, już dawno takiej nie wymyśliłem :/ )

[Tajemnicza_Wyspa]

Odcinek pokazał, że Othersi wiedzą o "Perle" i podglądali inne bunkry :afro:
Jak dla mnie - być może kolejna sugestia, że całe "przedstawienie" z Michaiłem w roli głównej w odcinku "Enter 77" było ich kolejną "ściemą", po to, żeby Lostowicze zbyt szybko nie odkryli, o co tu naprawde lotto :afro:
Wykryli że Lostowicze odkryli "Perłę", załapali, że mogli widzieć Jednookiego, więc wymyślili akcję we "Flame" :afro: [Flame mogło być prawdziwą stacją, tylko Michaiłowi kazali sie ubrać w mundurek Dharmy i założyć opaskę na prawe oko].
Dla zapominalskich - "Perła" też była na podglądzie! Skleroza nie boli, wiem

@Mr.UnFriendly - Józef był SYNEM Jakuba [starszym bratem Beniamina], sprzedanym przez braci do Egiptu! W ramach rekolekcji wielkopostnych tuż przed świętami zalecam stosowny kawałek Biblii

[gondzio]

Jak już mówimy o głośnym i wyraźnym słuchaniu to mi się wydaję że Ben nie mówi nic o samolocie, na końcu wyraźnie mówi "flame". Jak ktoś wspominał było coś o tym że bunkry są jakoś połączone a Ben i Julka nie wychodzili chyba bo drabince.

Co do pająków i dymka, można założyć że pająki to dymek, w końcu nawet Arzt mówił że to jakieś nowe gatunki itp., nie wiadomo w końcu do czego Cerberek jest zdolny. Widać raptem 4 pająki a wcześniej słychać dymek, a że to w końcu Lost to wcale nie musi być przypadek.

[Vismund]

Wykryli że Lostowicze odkryli "Perłę", załapali, że mogli widzieć Jednookiego, więc wymyślili akcję we "Flame" afro.gif [Flame mogło być prawdziwą stacją, tylko Michaiłowi kazali sie ubrać w mundurek Dharmy i założyć opaskę na prawe oko].

Jaki jest sens takiego przedsięwzięcia, bo go nie widzę? Może rozwiniesz temat To całkiem ciekawe...

EDIT

Już przeczytałem

Użytkownik Vismund edytował ten post 02.04.2007 - |13:46|

[Mr.UnFriendly]

Wykryli że Lostowicze odkryli "Perłę", załapali, że mogli widzieć Jednookiego, więc wymyślili akcję we "Flame" :afro: [Flame mogło być prawdziwą stacją, tylko Michaiłowi kazali sie ubrać w mundurek Dharmy i założyć opaskę na prawe oko].

Ciekawa teoria, ale nawet dociekliwi ludzie tworzący Lostpedię stwierdzili, że Jednooki i Mikhail to jedna osoba Chyba że nie rozumiem do końca Twoich dociekań.

@Mr.UnFriendly - Józef był SYNEM Jakuba [starszym bratem Beniamina], sprzedanym przez braci do Egiptu! W ramach rekolekcji wielkopostnych tuż przed świętami zalecam stosowny kawałek Biblii

Widać przyda mi się Wybaczcie.

[confidence man]

Nie byłbym taki pewny
Ostatnio czytałem "Jądro ciemności" i jeden z głównych bohaterów tej powieści, Kurtz doskonale pasowałby na Niego, a wcale nie był dobry w żadnym względzie. Ciekawostką jest to, że był on wyjątkowo odporny na tajemnicze choroby dziesiątkujące kolonistów (takie luźne skojarzenie), ale w końcu im sie dał.

Wyzyskiwał on ludność tubylczą, wmawiając, że jest dobrym człowiekiem, był bezlitosny i łaskawy jednocześnie oraz posiadał niezwykły dar wymowy, która pociagała nawet ludzi dobrych. Jak dla mnie idealny charakter na Niego. (oczywiście nie twierdzę, że to on jest nim, tylko tak mi się skojarzyło )

Autorem książki jest Joseph Conrad. Józef był biblijnym ojcem Jakuba (ale naciągana teoria, już dawno takiej nie wymyśliłem :/ )

tez to czytałem i przyznam ze Kurtz idealnie pasowałby na głównego przywódcę. niby wybitnie uzdolniony, mądry ale jednak... dobre porównanie ja nadal zastanawiam się nad powiązaniem Bena z Jacobem. może to ojciec i syn

[Mumin]

Witam . Dzis wyjątkowo późno, bo byłem przez ostatni tydzień troche zajęty. Odcinke dobry . Daje 7,5/10. Zapychacz??? Być może, ale za to jaki . Gdyby wszystkie takie były... Ale do rzecz. Nikki i Paulo mieli widać sporo za uszami. Tego w ogóle się spodziewałem. Miłosny związek, będący w istocie ochydnym podstępem, mającym na celu zabicie "ukochanego" dla zadobycia materjalnych korzyści... Nie ładnie, nie ładnie :buu: . Ciekawa teoria o tym, że pająki które ukąsiły Nikki to był dymek chcący ją ukarać za jej niecny podsepk. Końcówka, jak już ktoś wcześniej napisał, rodem z Hczkoka (nie wiem jak sie to pisze). Ciekawe jak dalej się potoczą ich losy. Coś mi się nie chce wierzyć, że na zawsze zostaną już w piachu. Ogólnie, jak napisałem wyżej, dobrze . Pozdro .

[Quentin]

1. Ktoś wie może, jak nazywa się piosenka, do której tańczyła Corvette (Nikki) na rurze?

"Rump Shaker" - Wreckx'n Effect

[Pawel]

Bardzo dobry odcinek, zwłaszcza jak na taki mały zapychacz czasu. Co do końcówki to już kiedy zostało powiedziane że te pająki powodują tylko paraliż, który mija po bodajże 8 godzinach (a działo się to 8 godzin przed pogrzebem) to spodziewałem się tego że pewnie zaraz któreś z nich się obudzi i że może to być już deczko za późno.

[margoq]

ja wlasnie sie obawialam, ze tworcy przegna na maksa i pozwola im ujsc z zyciem W koncu 8h tak na styk nie sprawia, ze juz po sekundzie sie ockniesz i bedziesz fikal koziolki.
Koncowka ratuje jednak honor.

[DarkPetr]

ja wlasnie sie obawialam, ze tworcy przegna na maksa i pozwola im ujsc z zyciem

Jestem przekonany że tak sie nie stanie Bo po co mieli by ich uśmiercać a potem znowu pozwolic im żyć.
Myśle, że scenarzyści dobrze zrobili, ponieważ wszystko co najciekawsze zostało pokazane a ich kolejne retrospekcje byłyby strasznie nudne.