345 odpowiedzi w tym temacie

[elam]

nooo ta scenka z Henrym - swietna
bardzo dobry poczatek drugiego sezonu, w koncu przestana narzekac na serialowa letnia susze. jest co ogladac !

[kamkaw]

Tak bardzo dobry odcinek ale jak na początek sezonu spodziewałem się lepszego....
Mnie najbardziej ciekawi ta roślina z końca... rozwiążą ją w następnym odcinku czy trafi do głównego wątku hmmm..... Moim zdaniem wchłoneła troche egzotycznych cząsteczek from the Artefact i teraz zacznie myśleć

[Vol 7]

Obejrzałem pierwszy odcinek drugiego sezonu... Sam odcinek mi się podobał, ale jestem zawiedziony... Zwłaszcza Henry'm, który upiekł szeryfa, a sam sobie wspomnienia zostawił, myślałem, że jeśli już to zrobi, to zachowa się jak przez poprzedni sezon i sobie też pamięć wymaże, a tu lipa trochę źle, że to zrobił... a i biedny Kevin... Boję się o niego, że nie będzie miał szczęśliwego dzieciństwa, że to teraz on będzie Artefaktem

[_Coen_]

Henry staję się czarnym charakterem - ciekawe jak to się rozwinie

[Toudi]

henry zrobi wehikuł czasu i za 4(?) lata przeniesie sie w przeszłość, by powstrzymać śmierć ukochanej...
Szeryf będzie miał szczęśliwe 4 lata życia a potem się cofnie, by powstrzymać Henry'ego...
ale może ynteligentny szefyf za którymś razem nie pozwoli sobie pstryknąć tym gizmo...

[Vol 7]

Jeśli wierzyć Henry'em-u to teraz już nic nie będzie takie samo jak było... więc raczej za 4 lata się nie przeniesie... A i jeszcze jedno... Już wie jak przenieść się w czasie, więc nie wiem co stoi na przeszkodzie, żeby już to zrobił...

[thrawn1972]

odcinek dobry

nawet bardzo dobry Henry? hmmm interesujaca postac i bardzo ciekawa. no i pani psycholog. i wreszcie bedzie co w lato ogladac:)
serial latwy mily i przyjemny

[Modes]

202
dobry odcinek:
- henry ma jakies domysly na temat pani psycholog
- nowy image allison
- wrescie jakas powazna konkurencja dla Szeryfa do serca allison, szkoda tylko ze dopiero w polowie sezonu szeryf odwazy sie cos z tym zrobic

szkoda ze nie bylo nic o artefakcie.

Ps. jak poprosszono starka by wpisal haslo do komputera pomyslalem ze to bedzie "Allison" ... i tak bylo "255466" ale mnie to ubawilo , takie proste master haslo .

Ocena 6,5/10.

[Toudi]

Ps. jak poprosszono starka by wpisal haslo do komputera pomyslalem ze to bedzie "Allison" ... i tak bylo "255466" ale mnie to ubawilo , takie proste master haslo .

ALLISON
2554766
Nie pamiętam co tam wstukiwali.. ale Allison sie tak pisze: 2554766...

Henry idzie swoja linią czasową, mówię wam... ona jest tym czym pamięta, z tą różnicą, że teraz szuka winnego śmierci ukochanej, a nie próbuje tego zatrzymać...
Natomiast wcześniej robił wszystko by sie cofnąć....

Ps, biedny Fargo... zabili go...
A szeryf coś kiepsko ma tą pamięć wyczyszczoną, podejrzewam, że częściowo pamieć odzyska....

[Modes]

Toudi: wpisal tak jak napisales ja popelnilem literowke (cyfrowke? ).

Henry idzie swoja linią czasową, mówię wam... ona jest tym czym pamięta

Henry nie idzie swoja pierwotna linia czasowa (w tej w ktorej ukochana umarla i on sie cofnal kilka lat pozniej) poniewz jest to PO tej lini czasowej. Ten Henry ktory teraz jest to jest ten sam ktory pamieta smierc ukochanej i 4 lata badan zeby cofnac sie w przeszlosc.
Teraz to jest calkiem "nowa terazniejszosc" i w niej sie Henry NIE COFNIE w czasie. (bo ma 100% pewnosci ze doprowadzi to do kolizji 2 linii czasowych - powracajacy w3 czasie carter mu to powiedzial)

[Savajam]

teraz mnie uderzyła jedna rzecz, w poprzedniej linii czasowej kiedy allison i carter byli razem, henry pracował w GD, może on faktycznie podąża znaną już tylko sobie linią czasowa?

[Modes]

teraz mnie uderzyła jedna rzecz, w poprzedniej linii czasowej kiedy allison i carter byli razem, henry pracował w GD, może on faktycznie podąża znaną już tylko sobie linią czasowa?

Zle ... linia czasowa z ktorej wrocil Carter jest to 2 linia, nieznana obecnemu Henremu (bo ten pochodzi z lini czasowej w ktorej jego ukochana byla martwa).

[Savajam]

a faktycznie, czyli tylko Carter znał poprzednią linie czasową, czy tak?

Użytkownik Savajam edytował ten post 30.07.2007 - |23:38|

[Modes]

Nie, nie i nie

1 linia: Kim ginie, Henry poswieca x lat na wynalezienie machiny do podrozy w czasie, po czym cofa sie by uratowac Kim.
2 linia: Henry sie cofnal i uratowal Kim, Alison i Carter sa razem, nastapuje zdrzenie sie linii czasowych i Carter wraca by powstrzymac Henrego.

Aktualna linia: Carter powstrzuje Henrego wskotek czego Kim ginie. Powstaja dalesze odcinki serialu .

NIe ma "poprzedniej linii czasowej" bo uzycie slowa "poprzednia" insynuuje ze teraz ta ktora mamy jest "nastepna" a ona nie jest nastepna tylko jest zamiast niej (poprzednia-nastepna nastapuja po sobie a one nasteuja NA sobie).

Ps. To dlaczego linie czasowe sie nie zderza po powrocie Cartera jest ... celowym zabiegiem by nie komplikowac spraw (bo teroetycznie powinny sie takze zderzyc poniewaz akcje Henrego motywowane sa takze wiedza z alternatywnej lini czasowej takze ta aktualna linia czasowa jest nowa 3ecia linia a nie 1-wsza linia).

Czyli
1 linie zna tylko Henry.
2 linie tylko Carter (ale jego pamiec zostala wymazana).

Użytkownik Modes edytował ten post 30.07.2007 - |23:50|

[Savajam]

jest to czasem za bardzo zawiłe jak na mój mały umysł

Użytkownik Savajam edytował ten post 31.07.2007 - |08:39|

[Modes]

204

Bardzo fajny odcinek ... jak sie nie ogladalo zwiastunow (ja ogladalem bo byly w poprzednim odcinku ale zapomnialem o nich na szczescie). Przez caly serial myslalem ze to ten eksperyment na poczatku odcinka ktory "odpowiada" za znikanie ludzi a tu taki prosty szczegol mi umknal.
A to znikanie ludzi to pewnie po to by szeryf wrescie zainteresowal sie corka i by ja "oddal".

Rozmowa Cartera z Henrym po wyzdrowieniu sugeruje ze Carter albo odzyskal wyczyszczona pamiec albo ja odzyska. Tak czy siak mamy juz akceptowalny pretekst do przywrocenia Carterowi wspomnien.

Ocena: 8,5/10.

[elam]

po trzecim odcinku drugiego sezonu

stwierdzam, ze coraz bardziej lubie ten serial.

niby taki lekki, latwy i przyjemny, niemalze familijny, fantastyki w nim malo, wlasciwie takie krypto-science fiction, ale...
no kurcze, sympatyczne takie to jest, dla grzecznych dziewczynek, a jednoczesnie jakis watek sensacyjny i to minimum napiecia, ktore przywiazuje widza, posiada.

[Drozdz]

Może i sympatyczne łatwe i przyjemne ale coś w sobie ma.

4 odcinek naprawde świetny - ja się dopiero gdzieś połowie zorientowałem, że to jednak nie ten eksperyment tylko właśnie te okulary.

Henry dorwał w swoje rączki zabawki pani Psycho - ciekawe co będzie w następnym odcinku

[Modes]

206

Dosc slabo im wyszlo. A i cale miasto wie napewno ze Carter jest zaduzony w Alison .
Ciekawe kiedy bedzie odcinek w tkroym Carter bedzie w skotek jakiegos wypadku super geniuszem bo taki musi byc a jak nie bedzie to bede sie czul zawiedziony

Ocena: 5,5/10

[elam]

no, w koncu Carter powinien z Alisson cos wiecej, nie... ?