Skocz do zawartości

Zdjęcie

Błędy w SG-1


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
361 odpowiedzi w tym temacie

#201 Nom

Nom

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 335 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 17.08.2005 - |07:33|

Wiec tak zero absolutne hmm. W tej temperaturze to dopiero zaczyna zamarzać woda.


Chyba ci się pomyliło zero absolutne (-273 C) z 0 C :P.

Ja się zgadzam, że można przeżyć w próżni kosmicznej przez jakiś czas. Szczególnie jeśli chodzi o ciepło:

Ciało traciłoby ciepło poprzez wypromieniowywanie go a nie wymianę z chłodniejszym ośrodkiem.


Co do ciśnienia to już inna sprawa. Jeżeli taki pobyt trwałby zbyt długo, to obrażenia mogłyby być zbyt poważne, by takiego człowieka uratować.
  • 0
om bhur bhuvah svah
tát savitúr váreniyam
bhárgo devásya dhimahi
dhíyo yó nah pracodáyat

#202 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 17.08.2005 - |08:55|

Szyba w kabinie pilota pękła i została wyrzucona przez róznice ciśniej na dużej wysokości.
Pilot został wyssany z kabiny na zewnątrz. Jednak gostek który kontrolowął stan paliwa za plecami owego pilota zdążył złapać go za nogi

musiałby mieć niesamowity refleks i niezłą krzepę,zeby przy dehermetyzacji go utrzymać;jestem sceptyczny co do tej historii :huh:
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#203 elbereth

elbereth

    Kapral

  • Email
  • 234 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 17.08.2005 - |09:36|

zwłaszcza ze wlasnie mielismy przyklad co sie dzieje przy rozhermetyzowaniu kabiny (rozbity samolot w okolicach aten)
wiec wg mnie ta historie mozna sobie włozyc miedzy bajki
  • 0

#204 Gość_AcidWeb_*

Gość_AcidWeb_*
  • Gość

Napisano 17.08.2005 - |10:12|

To nie bajka. Leciał o tym dokument w Discovery.
  • 0

#205 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 17.08.2005 - |11:11|

To nie bajka. Leciał o tym dokument w Discovery.

Wyświetl post


No tak znów agrument zwalający z nóg: Discovery !
Czy wy ludzie nie czytacie już nic? Tylko oglądacie?

Wracając do tematu to ze znajomoscią fizyki i chemii raczej kiepsko niestety.

Na początek mały wykres przedstawiający temperaturzę wrzenia różnych cieczy w zależności od ciśnienia (CO2, eter i woda).

Dołączona grafika

Jak widac z wykresiku woda przy cisnieniu 0 wrze już w temeraturze ok. -25 oC.
Jak wiemy w kosmosie temperaturka jest w okolicy -276 oC (~3K - promieniowanie reliktowe).
A ponieważ człowiek składa się w ok. 65% z wody z chwilą wystawienia go bez ubioru ochronnego w kosmos nastąpi gwałtowna (natychmiastowa) zamiana płynów zawartych w organizmie w parę.
Być może skóra wytrzyma - w co wątpię - to ciśnienie wewnętrzne (przypomnę, że woda zwiększa objętość ok. 1600 razy przy zamianie w parę) ale nie wytrzymają, tego żadne organy wewnętrzne nie wspominając o oczach.
Z wszystkich otworów ciała natychmiast wytrysną strugi pary, które następnie zamarzną (resublimacja :D ) w przestrzeni tworząc kryształki wody "pięknie połyskujące w świetle słońca" :]
I to by było na tyle jeżeli chodzi o długośc "przeżycia" człowieka w kosmosie bez ubioru ochronnego.

Użytkownik psjodko edytował ten post 17.08.2005 - |11:16|

::. GRUPA TARDIS .::


#206 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 17.08.2005 - |11:33|

Jak wiemy w kosmosie temperaturka jest w okolicy -276 oC (~3K - promieniowanie reliktowe).

właściwie to -270 oC(zero bezwzgledne=0 K=-273,15 oC);
oczy ok;ale czy jeśli skóra wytrzyma to czy różnica ciśnień nie odłoży się na szkielecie i skórze,nie na organach wewnętrznych,przynajmniej w pierwszej chwili?

Użytkownik inwe edytował ten post 17.08.2005 - |11:34|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#207 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 17.08.2005 - |13:21|

Jak wiemy w kosmosie temperaturka jest w okolicy -276 oC (~3K - promieniowanie reliktowe).

właściwie to -270 oC(zero bezwzgledne=0 K=-273,15 oC);


Jasne - mój błąd.

oczy ok;ale czy jeśli skóra wytrzyma to czy różnica ciśnień nie odłoży się na szkielecie i skórze,nie na organach wewnętrznych,przynajmniej w pierwszej chwili?

Wyświetl post


Po pierwsze wątpię, żeby wytrzymała. Ale jeżeli nawet to 65% ciała zamienia się w parę.
65% ciała zmienia swoją "objetość" 1600 razy. Nie ma mowy aby to wytrzymały jakiekolwiek komórki wewnętrzne. Prawdopodobnie szkielet nie zostanie zbytnio naruszony ale reszta to miazga niestety.
Ale najważniejsze, że to trwa ułamki sekundy. Jest nawet wzór na szybkość parowania cieczy (w zależności od ciśnienia i temperatury) ale wychodziły mi tak nieprawdopodobnie małe ułamki sekundy, że możemy przyjąć że odbędzie się to "natychmiast".

::. GRUPA TARDIS .::


#208 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 17.08.2005 - |13:35|

nie jestem specjalistą od biologii,ale moim zdaniem błędnie zakładasz,żę bedzie parować całą objętością woda zawarta w organizmie;ludzkie cialo nie wyziebi sie tak szybko(tzn natychmiast w twoim ujęciu przyjmu8je jako kilka sekund);ten proces bedzie troche trwal(znaczy wyrownanie temperatur) w efekcie tylko czesc wody bedzie parowac;moim zdaniem stwarza nadzieje(podkreslam tylko nadzieje ^_^ )ze czlowiek moze nie umarlby tak szybko
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#209 Thomass

Thomass

    Plutonowy

  • VIP
  • 424 postów
  • MiastoKraków

Napisano 17.08.2005 - |16:09|

Mam nadzieje że tym postem zakończe tą bezcelową dyskusję.

Po pierwsze powołam się na strone: http://imagine.gsfc....ers/970603.html
uważam że Nasa jest instytucją której opinia powinna zakończyć wszelkie nieporozumienia.

Wskrócie co na tej stronce pisze, człowiek jest wstanie przeżyć nieosłonięty w próżni, pod warunkiem że nie wstrzymuje oddechu. Był przypadek wystawienia człowieka na ciśnienie bliskie próżni, stało się to podzczas ćwiczeń w komoorze próżniowej, przyczyną był nieszczelny skafander, pechowiec przeżył, zachował świadomość przez 14 sekund od rozchermetyzowania skafandra. Ostatnią rzeczą jaką pamiętał sprzed stracenia przytomności była gotująca się woda na języku.
  • 0
Nienawidze poniedzałku...

#210 VeeDee

VeeDee

    Starszy sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 338 postów

Napisano 17.08.2005 - |16:29|

Zgadzam się ;) Ten artykuł powinien skończyć już tą dyskusję. (dodam też, że podobna dyskusja była przy serialu Enterprise, gdy Archer znalazł się w próżni i chyba tez przy filmie przy Nemesis)



pod warunkiem że nie wstrzymuje oddechu

Wyświetl post


Dobrze wiedzieć na przyszłość :)
  • 0
VeeDee

#211 morman

morman

    Starszy plutonowy

  • VIP
  • 522 postów
  • MiastoRabka - Zdrój/Kraków

Napisano 17.08.2005 - |18:38|

Hmm a mnie zastanawia pewna scena w odcinku 9x5 SG-1, gdy wala uzdrawia gościa który zachorował, to gdy on wstaje to patrząc na jego buty widzimy podeszwe od trepa :) , może ja się nie znam ale żeby tak zacofane społeczeństwo potrafiło wykonać takiego buta no to jest ciekawe, Co wy o tym myślicie. :afro:
  • 0
Każdą rewolucyjną ideę można podsumować trzema fazami - to niemożliwe, nie będę marnować czasu - to możliwe ale nie warte zachodu - mówiłem przez cały czas, że to był dobry pomysł
Prawo Clarke'a

#212 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 18.08.2005 - |08:08|

to była pomoc humanitarna z ONZ-tu :P
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#213 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 18.08.2005 - |08:19|

Mam nadzieje że tym postem zakończe tą bezcelową dyskusję.

Żadna dyskusja nie jest bezcelowa, jeżeli doprowadza do zwiększenia naszej wiedzy. :)

Po pierwsze powołam się na strone: http://imagine.gsfc....ers/970603.html
uważam że Nasa jest instytucją której opinia powinna zakończyć wszelkie nieporozumienia.


Dla mnie rewelacja. :D
Czyli człowiek wytrzyma 10-15 sekund zanim zmiany będą nieodwracalne !
Dużo lepiej zacząłem myśleć o własnym ciele....

::. GRUPA TARDIS .::


#214 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 18.08.2005 - |08:24|

Czyli człowiek wytrzyma 10-15 sekund zanim zmiany będą nieodwracalne

co nie zmienia faktu,że Teal'c i O'Neill chyba tam dłużej byli niż te 15 sekund;czyli błąd znaleziony :D
PS.Piszę to bo lubię mieć ostatnie słowo :P

Użytkownik inwe edytował ten post 18.08.2005 - |08:25|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#215 komar

komar

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 324 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 18.08.2005 - |17:32|

Hmm a mnie zastanawia pewna scena w odcinku 9x5 SG-1, gdy wala uzdrawia gościa który zachorował, to gdy on wstaje to patrząc na jego buty widzimy podeszwe od trepa :)


To akutar standardowa rzecz w StarGate.
Można się tego dopatrzeć w bardzo wielu odcinkach.

Żadna dyskusja nie jest bezcelowa, jeżeli doprowadza do zwiększenia naszej wiedzy.  :)


Dobrze gada, wódki mu dać :]

Użytkownik komar edytował ten post 18.08.2005 - |17:34|

  • 0
Noc na miescie -50PLN
Komplet nowych opon -1000PLN
Mysl ze palisz opony, gdy jedyne co sie pali to sprzeglo - bezcenne

#216 Macias

Macias

    Kapral

  • Użytkownik
  • 223 postów

Napisano 19.08.2005 - |19:23|

6x09 The Allegiance
W scenie gdy Tok'ra i Jaffa staja naprzeciwko siebie oskarzajac sie o zabojstwa,w wyniku czego obie strony kieruja na siebie bron slychac odglos aktywowanych zatow po stronie tok'ra.problem w tym ze ani jeden zat nie podniosl "glowy". po ochlodzeniu nastrojow rowniez mozna bylo uslyszec daktywowanie zatow, ale jak deaktywowac cos, nie nie zostalo w ogole wlaczone :)
ot taki bledzik
  • 0
Osoba, która pisąła do mnie w spraiwe Farka niech zrobi to raz jeszcze, bom [beeep] wołowa i skasowałekm przypadkiem mejla

#217 Harpun

Harpun

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów

Napisano 22.08.2005 - |08:24|

Z tego co ja wiem w próżni kosmicznej można przeżyć tylko kilka sekund.
Należy się zwinąć w kłębek, mocno napiąć wszystkie mięśnie, ściskać z całych sił powieki oczu. Takiego awaryjnyego schemtu uczą się kosmonauci z NASA. Jeśli kosmonauta ma szczęście to wyjdzie z tego bez szwanku(Ale trochę napromieniowany). Po dłuższym pobycie w tym nieprzyjemnym dla ciała środowisku(około 15 sekund), pęcherzyki w płucach zaczynają pękać co spowoduje plucie krwią, a oczy ekspludują co zaowoocuje trwałą ślepotę. W tym stanie kosmonauta ma już niewiele czasu rzeby pożegnać się z tym światem.
  • 0

#218 BrinX

BrinX

    Starszy kapral

  • Tauri Graphics
  • 255 postów

Napisano 22.08.2005 - |15:05|

lol jakie dywagacje .............a ja zauwazylem ze prior w nowym odcinku odwracal sie 2 razy w tej samej scenie ale nie bylo pokazane jak wraca do pierwotnej pozycji a i jeszcze na poczatku sezonu ja tealc gadal z cameronem to przechodzil przez drzwi z jednej strony rece z plecami nagle z przodu i znow za plecami bez ruchu ramio - fajnie ;D
  • 0

#219 Bunio

Bunio

    Kapral

  • Użytkownik
  • 191 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 23.08.2005 - |00:55|

teal'c to gientki gosciu :) nie takie rzeczy teal'c robil bez mrugniecia okiem :D
  • 0

#220 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 23.08.2005 - |07:45|

a kto mi powie co się stało z Jaffa w ostatnim odcinku? Bo Vala weszła w kręgi a on??




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych