procesor to jest glowna czesc komputera wiec raczej samego procka nie zostawilibytylko jak udało mu się połączyć z tym kompem,mi się wydaję że gdzieś na wyspie jest jakieś centrum tego całgo bałaganu,niewiem może jakiś procesor(albo jakies inne cudo)który odbiera i wysyła,przetwarza itp.itp,to wszytko co na tej wyspie się dzieje
to jak walt sie polaczyc do dzisiaj mnie zastanawia i mam nadzieje ze jakos to sie kiedys wyjasni