294 odpowiedzi w tym temacie

[DevilDrom]

01x09 Two Hats
Odcinek niby niezły, trochę się wydarzyło, ale to już nie to samo, całość robi się nużąca, jakieś gierki z których niewiele jednak wynika, mam nadzieję, że wkrótce rzeczywiście dojdzie do jakieś próby zamachu, że Abu Nazir zostanie schwytany, a przyszły sezon poświęcony zostanie innej sprawie, bo nie wyobrażam sobie ciągnięcia tego przez kolejny sezon. Jedynie postacie Quinn'a i Saul'a są interesujące, reszta zwyczajnie nuży, z irytująca Carrie i Brody'm na czele.

Użytkownik DevilDrom edytował ten post 27.11.2012 - |09:22|

[delta1908]

2x05
A jednak puścili Brody'ego i teraz będzie pracował dla CIA. Czyli na dobrą sprawę 3 sezon może być.
To co zapamiętałem z tego odcinka i co na długo utkwi mi w pamięci to scena przesłuchania Brody'ego przez Carrie. Genialna scena, aktorsko jedno wielkie mistrzostwo, nie mogłem się wprost oderwać sprzed ekranu.

[Kiara]

2x09
Wprowadzenie Quinna już wcześniej mi się podobało - wreszcie nowa twarz w ekipie - a w tym odcinku tylko wokół niego działo się coś ciekawego.
Jeśli ma być s03, to bardzo liczę na śmierć Brody'ego już niedługo. Może bez niego Carrie przestanie się zachowywać jak kretynka (chociaż akurat w tym odcinku była wyjątkowo normalna) i zaczną nowy wątek.

Użytkownik Kiara edytował ten post 27.11.2012 - |20:46|

[cliffhanger]

Eh... To już za dużo jak dla mnie, chyba w tym momencie dam sobie spokój.

[delta1908]

2x06
No faktycznie teraz to już zapachniało 24. Rozwałka u krawca mocna, zastanawiam się tylko dlaczego ich nie podobijali, tak dla pewności. No a nasz nowy bohater oczywiście musiał zdjąć kominiarkę, żeby Quinn mógł go sobie obejrzeć. No i ta skrzynia wygląda obiecująco. Oby tylko z dużej chmury nie było małego deszczu.
Wątek córki imo wepchnięty na siłę, właściwie zupełna strata czasu. A ten jej chłopak jakoś kulawo wypada.
Ale generalnie odcinek całkiem zgrabny.

[DevilDrom]

02x10 Broken Hearts
Odcinek ciekawy, sporo się wydarzyło, ale nie podoba mi się kierunek w którym zmierza ten serial, mam nadzieje, że trzecia seria nie będzie poświęcona perypetią miłosnym Carie i Brody'ego, którzy będą walczyć CIA starając się zdyskredytować obecnych dyrektorów i uratować Brody'ego przed niechybną egzekucją... Bo przestane to oglądać. Niech w końcu dopadną Abu Nazira, wyeliminują Brody'ego, wywalą irytująca Carrie i zaczną wprowadzać w nowy rozdział historii dotyczący zupełnie nowego zagrożenia...

[Me Myself and I]

wyeliminują Brody'ego, wywalą irytująca Carrie, zmienią nazwę i zaczną nowy serial chyba ale racja, słabo mi się widzi 3 seria bo niby o czym ma być...

[kokoprezes]

po 02X11 wnoszę, że pewnie o uratowaniu Brody`ego przed CIA....
z wielką miłością na pierwszym miejscu...

[delta1908]

2x07
Powiało lekką nudą. Wątek córki wepchnięty zupełnie na siłę i do niczego to właściwie nie zmierza. Oby faktycznie miało to jakieś znaczenie dla całości, bo inaczej tego nie kupuję.

[DevilDrom]

02x11 In Memoriam
Yeah! Nabu Nazir zabity. Czekać tylko na wykonanie egzekucji na Brody'm oraz usuniecie Carrie z szeregów CIA, i modlić się żeby 3 sezon nie był poświęcony ich wielkiej miłości oraz wspólnej walce z CIA...

[delta1908]

2x08
Znowu nuda. Dopiero w ostatnich minutach coś się zadziało i całkiem ciekawie wróży na przyszłość.
Scena seksu jak ze starych niemieckich pornoli, tu się akurat uśmiałem.
Dana dostała prztyczka w nos i mam nadzieję, że ten sztucznie stworzony wątek-zapychacz, został definitywnie zakończony.

[DevilDrom]

02x12 The Choice
Ciekawy obrót wydarzeń, niezły cliffhanger, mimo że mocno naciągany, bo kto niby przestawił jego samochód, skoro byli w stanie zrobić to bez zwracania uwagi ochrony to równie dobrze mogli podstawić jakiś neutralny pojazd, zamiast zrzucać całą winę na Brody'ego, chyba że miał być to rodzaj odwetu za zdradę, ale nie trzyma się to kupy. Może jeszcze się okaże, że Nabu Nazir nie zginął, że był to sobowtór lub przez ten cały czas jedynie udawał Nabu Nazira. Poza tym spodziewałbym się po budynku CIA znacznie lepszych zabezpieczeń na wypadek potencjalnego zamachu na zewnątrz budynku, tymczasem niemalże cały budynek został zniszczony, wybuchy pożarów miały miejsce w całym budynku, o ochronie zabezpieczającej tego typu wydarzenia nie wspominając.

Nie rozumiem też zachowania Quinn'a i reakcji Estesa, jestem w stanie zrozumieć, że Quinn nie chciał brać udziału w zabójstwie Brody'ego, ale grożenie szefowi CIA oraz fakt, że tenże sam szef CIA rzeczywiście się przestraszył i postanowił się wycofać z operacji eliminacji Brody'ego? Come on, poważnie, ciężko w to uwierzyć...

Użytkownik DevilDrom edytował ten post 17.12.2012 - |20:09|

[Magnes]

@DevilDrom - Estes miał ciężko cokolwiek zrobić, gdyby nasłał kogoś załatwić Quinna, musiałby to jakoś wyjaśnić, a Saul mógł go w każdej chwili zdradzić.
Mnie bardziej interesuje jedno - czy Saul stoi za tym wszystkim? Dawno go już podejrzewałem, ale w tym sezonie zachowywał się dość normalnie - ale być może taki był plan Nazira? Wkopanie Brody'ego mogło być elementem terroru - pokazanie, że ich kongresman jest terrorystą to zabieg psychologiczny, duży sukces dla terrorystów, może większy niż sama bomba.

Użytkownik Magnes edytował ten post 17.12.2012 - |23:56|

[cliffhanger]

Oczywiste jest to, że Saul i Brody są czyści, to był po prostu plan Abu Nazira, poświęcił się, aby Ameryka spuściła z tonu po czym odpalił torpedę. Ale faktem jest to, że po atakach terrorystycznych nie ma szans dzisiaj na taki atak jaki ukazano w finale, nawet parkingi w takich placówkach planuje się z myślą o ewentualnych atakach.

[sephia]

Mnie bardziej interesuje jedno - czy Saul stoi za tym wszystkim?

Ha! Też mi to przyszło na myśl. Twórcy w wywiadach wspominają, że drugi raz nie zrobią z Brodym tego, co było w pierwszym sezonie, w stylu "is he or isn't he" i został po prostu solidnie wrobiony.

Zachowanie Saula w końcówce sezonu jest dla mnie bardzo dziwne. Zauważcie, że najpierw był stanowczo przeciw zabójstwa Brody'ego i sam wspominał, że nie można zabijać kongresmena USA. Po czym, gdy już doszedł do swoich racji, nazwał Carrie najinteligentniejszą i najgłupszą osobą i radził jej by nie szła do łóżka z terrorystą. Zupełnie tak, jakby Brody był mu do czegoś (?) potrzebny. W końcu w momencie zamachu, udaje się na lotniskowiec nadzorować pogrzeb Nazira. Już mi się wydawało, że tam coś pójdzie nie tak i Saul kapnie się, że to sobowtór, a nie Nazir, czy coś w tym stylu. Tymczasem chodziło o pokazanie kontrastu, że nawet gdy Nazir nie żyje, Ameryka i tak zostaje solidnie "kopnięta". W momencie gdy wraca, w CIA jest najwyższy stopniem.

O ile faktycznie Brody jest totalnie czysty i widać, że został perfekcyjnie wrobiony, tak Saul... ?

[Magnes]

Saul zyskał też to, że jego żona wraca. Praktycznie wszystko się dla niego na lepsze odwróciło. Ale pewnie twórcy sami jeszcze nie wiedzą, gdzie z tym iść dalej.

Użytkownik Magnes edytował ten post 18.12.2012 - |11:28|

[DevilDrom]

@DevilDrom - Estes miał ciężko cokolwiek zrobić, gdyby nasłał kogoś załatwić Quinna, musiałby to jakoś wyjaśnić, a Saul mógł go w każdej chwili zdradzić.

Nikogo nie musiał na niego nasyłać, wystarczyłoby, by poinformował Dar Adala o zaistniałej sytuacji oraz zwrócił się do niego z prośbą o przydzielenie nowego człowieka do wykonania zadania. Wprawdzie Walden zginął, ale niczego to nie zmienia, nie działali oni na zlecenie wiceprezydenta, bo ten o niczym nie wiedział, zapewne operacja uzasadniona została racją stanu, potencjalnym zagrożeniem ze strony Brody'ego oraz zachowaniem w tajemnicy całej otoczki wokół akcji, bo zapewne w niczyim interesie nie było, by opinia publiczna dowiedziała się o wkładzie Brody'ego w operacje. Saul nie stanowił zagrożenia, nie byłby w stanie niczego zrobić, wprawdzie zlecenie zabójstwa kongresmena mogłoby pogrążyć Estesa, ale jedynie do czasu ujawnienia prawdziwego profilu Brody'go, który dodatkowo mógłby zostać lekko podkoloryzowany. Saul był przetrzymywany tylko dlatego żeby nie ostrzegł Carrie lub Brody'ego o planowanym zabójstwie.

Użytkownik DevilDrom edytował ten post 19.12.2012 - |00:26|

[kris.m]

Z tego co piszą na Homeland- wikia, to Estez nie był dyrektorem generalnym całego CIA ale jedynie szefem wydziału antyterorystycznego CIA. Natomiast Quinn podlega Dar Adalowi, który jest szefem wydziału operacji specjalnych, więc może stać wyżej niż Estez.
Moim zdaniem skierowanie win na Saula to tylko wybieg scenarzystów. Brody jest i tak bardziej podejrzany, bo przecież ukradł swego czasu listę celów z biura Esteza, no i bez większych skrupułów zabił wiceprezydenta Waldena.

[DevilDrom]

Nie jest to istotne, zakładając, że Quinn miał aprobatę Dar Adala na przerwanie misji to powinni byli załatwić to oficjalną drogą, a nie, że Quinn włamał sie do domu Estesa, zasiadł w fotelu z bronią i groził mu śmiercią Dajcie spokój, przecież Estes nie był jakimś zwyrodnialcem, przestępcom, chyba że Quinn działał za plecami. Dar Adala, ale nie ma to większego sensu, bo dlaczego miałby to robić, jaki miał w tym interes, bo uznał, że tak należy postąpić? Litości. Może w trzecim sezonie okaże się, że Quinn zakochał się w Carrie i nie chciał patrzeć na jej cierpienie, byłoby zabawnie.

Ale w sumie to całość nie trzymała się kupy, począwszy od aktu terroryzmu do którego nie mogło dojść, skończywszy na wielkości wybuchu i zniszczeniach, jakby co najmniej doszło do eksplozji ciężarówka wypełniona materiałami wybuchowymi, a nie samochodu ze stosunkowo niewielkim ładunkiem, chyba że przestawiając samochód wypełnili go w całości materiałami wybuchowymi, ale jakoś nie było widać, by był nimi przeładowany.

Użytkownik DevilDrom edytował ten post 19.12.2012 - |13:17|

[kris.m]

Całość nie trzymała się kupy pod tym względem, że CIA nie powinno się zajmować operacjami na terenie kraju. Od tego jest FBI i nomen-omen Homeland Security