203 odpowiedzi w tym temacie

[Macmax]

VI.01
długo czekałem na rozpoczęcie ostatniej przygody z jednym z moich ulubionych seriali, ale czasu ogólnie mało, przy okazji Świąt jest go trochę więcej i można co nieco ponadrabiać. I już po pierwszym epizodzie czuję że to będzie świetne ukoronowanie całego serialu. Bardzo dobry odcinek, cały czas coś się dzieje z mocnym zakończeniem, oj coś mi się wydaje że będzie cała masa trupów.

Użytkownik Macmax edytował ten post 04.04.2015 - |21:55|

[Tom_Logan]

No i nastał koniec. W sumie po zakończeniu Shield i SoA jestem zadowolony z takiego obrotu spraw chociaż ten head shot na chwilę wzbudził moje zwątpienie. Podsumowując całość to jeden z niewielu seriali, który od początku do końca trzyma równy poziom i będzie mi go brakowało w następnym sezonie.

[Macmax]

Po 6 epizodach VI sezonu przypomniałem sobie dlaczego uwielbiam ten serial, absolutnie fantastyczny, pełen znakomitych dialogów i akcji, nie ma już takiej proceduralności i dreptania w kółko jak w V sezonie, wyraźnie widać, że serial zmierza do brzegu.  Będzie mi brakować tego klimatu, akcentów i zachowań.

Na duży plus wprowadzenie całej masy niezwykle intrygujących i ciekawych postaci takich jak Avery Markham i jego grupa zbirów (Ciuch-Ciuch, Ty Walker czy Seabass). Nieuchronnie wszystko zmierza do finału Boyd - Raylan.

[Macmax]

VI Sezon, koniec.
Łezka się w oku zakręciła przy ostatnim dialogu Raylana i Boyda, przy którym wyszedł cały wzajemny szacunek wobec siebie. I co tutaj dużo mówić - mimo ciągłego zwalczania się, poszukiwań naprawdę się lubili.

Był to jeden z moich ulubionych seriali ostatnich lat, zawsze miło przy nim spędzałem czas, choć bywały oczywiście przez te wszystkie lata i słabsze epizody.

Klimat Kentucky i południa Stanów za każdym razem wprawiało mnie w świetny nastrój, będzie mi go napewno brakować bo obecnie nie mam jakiegoś specjalnie ulubionego serialu.