Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 003 - S01E03 - Air (Part 3)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
243 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (220 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (13 głosów [6.25%])

    Procent z głosów: 6.25%

  2. 9,5 (6 głosów [2.88%])

    Procent z głosów: 2.88%

  3. 9 (25 głosów [12.02%])

    Procent z głosów: 12.02%

  4. 8,5 (25 głosów [12.02%])

    Procent z głosów: 12.02%

  5. 8 (37 głosów [17.79%])

    Procent z głosów: 17.79%

  6. 7,5 (12 głosów [5.77%])

    Procent z głosów: 5.77%

  7. 7 (27 głosów [12.98%])

    Procent z głosów: 12.98%

  8. 6,5 (7 głosów [3.37%])

    Procent z głosów: 3.37%

  9. 6 (10 głosów [4.81%])

    Procent z głosów: 4.81%

  10. 5,5 (6 głosów [2.88%])

    Procent z głosów: 2.88%

  11. 5 (7 głosów [3.37%])

    Procent z głosów: 3.37%

  12. 4,5 (7 głosów [3.37%])

    Procent z głosów: 3.37%

  13. Głosowano 4 (7 głosów [3.37%])

    Procent z głosów: 3.37%

  14. 3,5 (2 głosów [0.96%])

    Procent z głosów: 0.96%

  15. 3 (8 głosów [3.85%])

    Procent z głosów: 3.85%

  16. 2,5 (1 głosów [0.48%])

    Procent z głosów: 0.48%

  17. 2 (5 głosów [2.40%])

    Procent z głosów: 2.40%

  18. 1,5 (1 głosów [0.48%])

    Procent z głosów: 0.48%

  19. 1 (2 głosów [0.96%])

    Procent z głosów: 0.96%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#201 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 14.10.2009 - |12:48|

Hmmm to Rush mówi a jemu niezbyt wierzę (patrz chociażby te setki tysięcy lat a powinny byc miliony).


z drugiej strony nie widzę powodu, dlaczego miałby w tym przypadku kłamać; a co do setek tysięcy to wydaje mi się, że mógł to rzucić na odczepnego coś jak "bardzo, bardzo dawno temu...";

A poza tym czyżby "wodna planeta" z SG-1 nadawała się do zamieszkania dla Pradawnych skoro umieścili tam wrota?
A planeta pustynna z 3 odcinka SGU tez się nadaje do zamieszkania ?


no nie wiadomo jak dawno temu Pradawni posadzili tam te wrota; mogą to być miliony lat, więc przemiany geologiczne itp. itd.; co do planety z SGU to faktycznie dziwna sprawa; z drugiej jednak strony, atmosfera i grawitacja są w porządku dla człowieka; temperatury też są tolerowalne(ledwo, ale jednak);


co do reszty pytań to faktycznie nie mamy odpowiedzi(ale jak zauważyłeś tylko na razie)
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#202 julia31415

julia31415

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 32 postów
  • MiastoKraków

Napisano 14.10.2009 - |14:18|

Myślę że co po niektórzy za surowo oceniają ten odcinek, jak i poprzedni.
Ja daję wielki plus, przede wszystkim za to, że JEST. Że znowu jest SG:).

Dobrze, że to jest całkiem nowa fabuła, nie chciałabym oglądać dalszych odcinków ze starzejącą się powoli ekipą z SG1 czy SGA. Fajnie że akcja dzieje się w nowych miejscach. W ogóle byłam zdziwiona, że jest tyle nawiązań do SG1, że pojawiają się Jack,Daniel i Samantha. Ale to w sumie dobrze.

Fakt, że ta pustynna planeta była nudna, ale pamiętacie jeszcze, jak prezentował się trzeci odcinek 1 serii SG1 ;) ? Ten o emancypacji kobiet na jakiejś mongolskiej planecie. Tandetny i głupi, patrząc z perspektywy całej serii, na pewno gorszy od 3 części "Air", ale i tak nie ocenia się sezonu na podstawie 2 czy 3 pierszych odcinków. Pewnie się serial rozkręci, tak jak SG1.

Ja się dopiero niedawno dowiedziałam, że am być SGU, nie czytałam żadnych zapowiedzi, czytałam jedynie część postów w tym wątku, i teraz tak:
*widzę (niczym nie sugerując się wcześniej) wiele podobieństw do BSG, głównie muzyka, bohaterowie, i dr. Rush przypomina mi z wyglądu i zachowania doktorka z BSG. Nie mówię że to źle, ale mam nadzieję, że na tym co teraz widzimy podobieństwa się będą kończyć. Choć BSG też bardzo lubię.
*podoba mi się że jest wielu różnych bohaterów, dobranych kontrastowo pod względem i zachowania, i wyglądu
*nie przeszkadza mi, że nie ma jasno zdefiniowanego wroga
*czekam na dalsze odcinki, teraz trudno wyrokować.Ale jeśli ktoś burzy się o 'canceal' serialu to nie rozumiem - jak się komuś nie podoba niech nie ogląda i niech da obejrzeć innym. Rozumiałabym jeszcze takie gadanie, jakby SGU był jakąś straszną profanacją SG1, jakbyśmy widzieli powracających np. jakimś cudem Guo'uldów i Jacka i Sam w wieku lat na oko 55+ biegających z giwerami po obcych planetach, ale SGU nic takiego nie robi, to jest nowa historia i nowi bohaterowie, jak kogoś fabuła nudzi to przynajmniej nie powinien czuć się nią osobiście dotknięty.
  • 2

#203 Zaleś

Zaleś

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 118 postów

Napisano 14.10.2009 - |14:30|

A planeta pustynna z 3 odcinka SGU tez się nadaje do zamieszkania ?

Po pierwsze nie wiemy wg. jakich parametrów tamte statki decydują czy stawiać wrota czy nie. Po drugie kiedyś na tej planecie była woda w postaci ciekłej i żyły w niej żyjątka z których powstało wapno którego szukali. Po trzecie na tej planecie nadal istnieje inteligentne życie czego dowodem jest "tornadko".
  • -1

#204 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 14.10.2009 - |14:46|

Ja też nie wierzę doktorkowi. Moim zdaniem on to uprościł dla gawiedzi na statku "dokonał skrótu myslowego". I dobrze, bo to będzie ciekawe takie "dawkowanie' wiedzy o Przeznaczeniu. Zmusi to do myślenia widza.
A co do pomysłu na kryteria stawiania wrót, to może one są szersze niż planeta dobra dla organizmów typu Pradawni, ludzie itd,(?) i może dochodzi jeszcze kryterium - jakaś rasa inteligentna. Bo przypomina mi się oprócz planety wodnej i podobnych mało przyjaznych ludziom, że gdzieś wrota wisiały na orbicie, ale nie pamiętam czy to było w SG-1 czy SGA, no i jeszcze kryterium surowcowe.

PZDR:)
PS.

Ojej, Sam w wieku 55+, to już była:) w Unending. Zamiast giwerą wymachiwała teoriami o bąblach, czasie i była chyba wtedy w szczytowej formie intelektualnej. Więc jak dla mnie spokojnie taaaakich dziadków mogą obsadzac w SGU:) PZDR:)

Użytkownik xetnoinu edytował ten post 14.10.2009 - |15:00|

  • -1

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#205 julia31415

julia31415

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 32 postów
  • MiastoKraków

Napisano 14.10.2009 - |14:57|

Ojej, Sam w wieku 55+, to już była:) w Unending. Zamiast giwerą wymachiwała teoriami o bąblach, czasie i była chyba wtedy w szczytowej formie intelektualnej. Więc jak dla mnie spokojnie taaaakich dziadków mogą obsadzac w SGU:) PZDR:)


No właśnie, też sobie w chwilę po dodaniu postów to przypomniałam :>
Jak dla mnie też mogą być takie dziadki w SGU, właściwie może grać ktokolwiek i akcja może dziać się gdziekolwiek, byleby tylko było to coś w świecie SG. Brakowało mi tego serialu, zwłaszcza po średnio dobrym SGA :) Ale rozumiem, że "dziadki" mogłyby kogoś irytować czy wręcz odrzucać od serialu, ale SGU w obecnej wersji jest taki no, nieszkodliwe. Jak na razie.
A to, że jest już 9 stron dyskusji o odcinku wraz z wszystkimi wymianami zdań na temat ras,f fizyki i technologii, to chyba samo świadczy o tym, że w SGU jest co oglądać no nie ?
  • 0

#206 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 14.10.2009 - |16:26|

A planeta pustynna z 3 odcinka SGU tez się nadaje do zamieszkania ?

Po pierwsze nie wiemy wg. jakich parametrów tamte statki decydują czy stawiać wrota czy nie.

Zgoda.

Po drugie kiedyś na tej planecie była woda w postaci ciekłej i żyły w niej żyjątka z których powstało wapno którego szukali.


Hmmm
Ja to widzę tak:
Ten "wicherek" jest istotą rozumną. Poddał naszego poruczniczka testowi na inteligencję (te wszystkie zwidy i omamy).
Dzięki temu "wicherek" stwierdził, że ten dwunożny co się przypałętał na jego planetę jest istotą rozumną, zdolną do
oceny własnych działań, zdolny do cierpienia, wyznania swoich win i odkupienia ich. Poznał nasze rozumienie sprawiedliwości
i nasz system wartości. Dopiero wtedy wytrysnęło "źródełko" z wapieńkiem.
"Odnalezienie" wapna to tak naprawdę gift od obcej inteligencji.
Nie ma to nic wspólnego z tym czy tam były żyjątka z których powstało wapno czy nie (raczej takich żyjątek nie było biorąc pod uwagę rodzaj istoty).

Po trzecie na tej planecie nadal istnieje inteligentne życie czego dowodem jest "tornadko".

To też może być przyczynek do instalacji wrót.

Użytkownik psjodko edytował ten post 14.10.2009 - |16:28|

::. GRUPA TARDIS .::


#207 Zaleś

Zaleś

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 118 postów

Napisano 14.10.2009 - |19:30|

Po drugie kiedyś na tej planecie była woda w postaci ciekłej i żyły w niej żyjątka z których powstało wapno którego szukali.


Hmmm
Ja to widzę tak:
Ten "wicherek" jest istotą rozumną. Poddał naszego poruczniczka testowi na inteligencję (te wszystkie zwidy i omamy).
Dzięki temu "wicherek" stwierdził, że ten dwunożny co się przypałętał na jego planetę jest istotą rozumną, zdolną do
oceny własnych działań, zdolny do cierpienia, wyznania swoich win i odkupienia ich. Poznał nasze rozumienie sprawiedliwości
i nasz system wartości. Dopiero wtedy wytrysnęło "źródełko" z wapieńkiem.
"Odnalezienie" wapna to tak naprawdę gift od obcej inteligencji.
Nie ma to nic wspólnego z tym czy tam były żyjątka z których powstało wapno czy nie (raczej takich żyjątek nie było biorąc pod uwagę rodzaj istoty).

2:26 - Pani geolog wypowiada kwestię "Lime is formed mostly from the remains of the marine organisms." co w tłumaczeniu oznacza mniej więcej "Wapno tworzy się głównie z pozostałości organizmów wodnych".
  • 0

#208 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 14.10.2009 - |19:34|

2:26 - Pani geolog wypowiada kwestię "Lime is formed mostly from the remains of the marine organisms." co w tłumaczeniu oznacza mniej więcej "Wapno tworzy się głównie z pozostałości organizmów wodnych".


Zapomniała dodać, że "na Ziemi".
Wszystko co było potem przeczy (według mnie) jej zdaniu.
Zresztą pani geolog była na tyle głupia, że zginęła...

::. GRUPA TARDIS .::


#209 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 14.10.2009 - |19:51|

Zapomniała dodać, że "na Ziemi".
Wszystko co było potem przeczy (według mnie) jej zdaniu.
Zresztą pani geolog była na tyle głupia, że zginęła...


po pierwsze była to planeta typu ziemskiego; całe SG pokazuje nam, że te planety są zadziwiająco podobne do Ziemi, więc moim zdaniem mogła tak twierdzić; co więcej uważam za błąd ocenianie jej kompetencji w zakresie geologii po jej zachowaniu w sytuacjach stresowych; jedno z drugim nie ma nic wspólnego;
  • 1
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#210 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 14.10.2009 - |20:29|

Po drugie kiedyś na tej planecie była woda w postaci ciekłej i żyły w niej żyjątka z których powstało wapno którego szukali.


Hmmm
Ja to widzę tak:
Ten "wicherek" jest istotą rozumną. Poddał naszego poruczniczka testowi na inteligencję (te wszystkie zwidy i omamy).
Dzięki temu "wicherek" stwierdził, że ten dwunożny co się przypałętał na jego planetę jest istotą rozumną, zdolną do
oceny własnych działań, zdolny do cierpienia, wyznania swoich win i odkupienia ich. Poznał nasze rozumienie sprawiedliwości
i nasz system wartości. Dopiero wtedy wytrysnęło "źródełko" z wapieńkiem.
"Odnalezienie" wapna to tak naprawdę gift od obcej inteligencji.
Nie ma to nic wspólnego z tym czy tam były żyjątka z których powstało wapno czy nie (raczej takich żyjątek nie było biorąc pod uwagę rodzaj istoty).

2:26 - Pani geolog wypowiada kwestię "Lime is formed mostly from the remains of the marine organisms." co w tłumaczeniu oznacza mniej więcej "Wapno tworzy się głównie z pozostałości organizmów wodnych".

Powieram w 100% teorię psjodko testu i daru od piaskowej istoty rozumnej (jest tu mało istotne czy ona ów wapień wyczarowała, czy pomogła znaleźć - bez niej tego by nie wykopał).
Już o tym pisałem i ja i inni ale widzę, trzeba jeszcze jaśniej zreferować, mimo że w porównaniu np do odcinka SG-1 Grace, tu jest wszystko kawa na ławę.

Tylko Młody widzi/ma halucynacje na pustyni - te tornadko. (Istota piaskowa jego wybrała do rozpoznania, metoda to halucynacje).
Wirek go obserwuje i szybko rozgryza jego największą traumę życiową. Poczucie winy za śmierć niewinnego człowieka. Młody widzi w piachu martwą głowę Księdza. W dalszym skanowaniu istota piaskowa wydobywa z niego, co się stało. I wiemy, że:
Chłopakowi rodzice zmarli jak miał 4 lata. Wychował go Ksiądz - był mu jak ojciec. Wychowanie stąd było bogobojne, może nawet Młody miał zadatki na duchownego bo sam mówi, że myślał, że był Mu (Chrystusowi) przeznaczony, ale to nie jest istotne. Ważne, że mając lat 16 zrobił koleżance dzieciaka. Też miała lat 16 i nie zamierzała go urodzić. Z całego tego bajzla, Ksiądz poczuł się winny (ojcowska porażka wychowawcza, życia nienarodzone itd). Ksiądz, bogu ducha winien, z tego wszystkiego zapił się na śmierć wkrótce jak to wszystko wyszło. Młody porucznik miał wtedy 16 lat.

Istota piaskowa widzi teraz, że porucznik mając z tego traumę, wie co dobro i zło. Po postawie życiowej, czyli tego poświęcenia - poszukiwania do utraty przytomności tego wapna - widzi, że porucznikowi można zaliczyć ten test moralny. Bo te jego pełne poświecenia zachowanie wynika z jego podświadomej potrzeby odkupienia win życiowych. Test zaliczony. I tak oto istota piaskowa porozumiewa się z nim takąże symboliką. Ukazuje mu krzyż, czyli miejsce odkupienia ludzkich win i tam wybija żródełko. I porucznik ma swoje wapno = dar/nagrodę.

Ciąg logiczny jest bardzo jasny i wymowny. Obojętne czy to wapno tam było, czy się pojawiło - to pozytywnie zdany test - zaowocował tym prezentem od tornadka.

Na marginesie, tu nie chodzi o wątki chrześcijańskie. Scenarzyści wybrali tę religię, bo jej symbolika jest ogólnie znana. Można było zrobić to z buddyzmem czy czymś innym, ale to scena z !niemym! tornadem. Jakbyśmy dostali symbolikę kwiatów lotosu i kłaniających się małpeczek z nirwaną na końcu to trudniej byłoby tę scenę załapać. A tak jest ona jasna, kawa na ławę.

PZDR:)

Użytkownik xetnoinu edytował ten post 14.10.2009 - |23:10|

  • 2

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#211 Krusty

Krusty

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 675 postów
  • MiastoKalisz

Napisano 14.10.2009 - |20:46|

A myślałem że pilot był nudny ale ten odcinek był jeszcze bardziej, tak trzymać scenarzyści. ;)
  • -2

#212 khat

khat

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 14.10.2009 - |21:00|

Mnie osobiście podoba się postać Rush'a. Facet poświęcił wszystko, żeby dowiedzieć się co jest za wrotami i w końcu się dowiedział. Nie sądzę, żeby musiał kłamać co do statku i jego historii. Rush po prostu bardzo chce zostać i ocalić statek, bo według niego to największe odkrycie ludzkości po wrotach. A że mówi co myśli, a czasem czegoś nie mówi - taki charakter. ;)

Użytkownik khat edytował ten post 14.10.2009 - |21:00|

  • -1

#213 Dinsdale

Dinsdale

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 317 postów

Napisano 14.10.2009 - |21:01|

Jeżeli na zamieszkanej przez inteligentną cywilizację planecie automatem zostaną umieszczone wrota to, jakie ta cywilizacja ma szanse ustalić do czego to służy i jak to działa.

To mi coś przypomina. Aaaa, pełnometrażowy Stargate :D
  • -1

#214 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 14.10.2009 - |21:11|

Witam

Wyjąłeś zdanie z kontekstu dyskusji.
Ten problem nie przypomina pelnometrażowego SG, co już też było wspomniane. Na Ziemi byli i Pradani i Wężyki i wogóle, są zapiski, tablice, legendy - full info. A w SGU zanosi się na wrota bez tych artefaktów. Są wrota-prezent.

PZDR:)

Użytkownik xetnoinu edytował ten post 14.10.2009 - |22:49|

  • 0

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#215 khat

khat

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 14.10.2009 - |21:38|

Jeśli statek instalujący wrota leci przed Destiny, to ciekawe ile przed? Rok przed? 1.000 lat przed? bo jeśli lecą w niewielkim dystansie, to wrota na każdej planecie będą stosunkowo młode. A jeśli np. kilkanaście tysięcy lat przed, to wrota mogłyby być nieużywane i nieznane przez tubylców, bo Pradawni nigdy by się w nich nie pojawili. Nie zainstalowaliby konsoli i nie powiedzieliby ludom do czego te kółko służy.

I jeszcze jedna dziwna sprawa: statek automat leci i rozstawia wrota, za nim Destiny po informacje. Skąd zatem Destiny wiedziało o wapieniu? W końcu sama ma badać planety tak? To jeśli wiedziała, że jest wapień na planecie, to musi mieć dobre skanery spod podprzestrzeni, albo statek automat ją zbadał wcześniej i przesłał dane, albo Destiny przeleciała już raz przez... wszechświat i zatacza nowy krąg.

Użytkownik khat edytował ten post 14.10.2009 - |21:38|

  • 0

#216 Feriach

Feriach

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 14.10.2009 - |22:30|

To jeśli wiedziała, że jest wapień na planecie, to musi mieć dobre skanery spod podprzestrzeni, albo statek automat ją zbadał wcześniej i przesłał dane, albo Destiny przeleciała już raz przez... wszechświat i zatacza nowy krąg.


Wg. mnie nie zatacza kręgu(patrz. trasa przelotu w pierwszych dwóch odcinkach.
Teoria z tym, że statki budujące wrota badają planetę i wysyłają dane do Destiny.


A z innej beczki: Nie zastanawialiście się czy tornadko to nie był pradawny?
Może kilka ascendentów trzyma się przy Destiny?
  • 0

#217 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 14.10.2009 - |22:59|

Nie zastanawialiście się czy tornadko to nie był pradawny?
Może kilka ascendentów trzyma się przy Destiny?


Pradawny to nie to samo co Ascendent i nie to samo co Pradawny, który zrezygnował z ascendencji. Więc doprecyzuj hipotezę.

Jeżeli myślisz o ascendentach to chyba nie, istota piaskowa nie wyglądała jak płaszczyk Omy.
Natomiast koło Przeznaczenia coś się kręci (nie wiadomo co) i czekamy na dalsze odcinki.

Użytkownik xetnoinu edytował ten post 14.10.2009 - |23:01|

  • 0

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#218 Zaleś

Zaleś

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 118 postów

Napisano 15.10.2009 - |00:19|

Powieram w 100% teorię psjodko testu i daru od piaskowej istoty rozumnej (jest tu mało istotne czy ona ów wapień wyczarowała, czy pomogła znaleźć - bez niej tego by nie wykopał).
Już o tym pisałem i ja i inni ale widzę, trzeba jeszcze jaśniej zreferować, mimo że w porównaniu np do odcinka SG-1 Grace, tu jest wszystko kawa na ławę.

Ciąg logiczny jest bardzo jasny i wymowny. Obojętne czy to wapno tam było, czy się pojawiło - to pozytywnie zdany test - zaowocował tym prezentem od tornadka.

Ok, zgadzam się z Wami, że Tornadko pomogło znaleźć Scott'owi wapno. nie przypominam sobie żebym wcześniej pisał coś temu przeczącego.
Natomiast moje poprzednie dwie (chyba dwie) wypowiedzi odnosiły się do kwestii parametrów jakie są istotne przy wyborze planety do postawienia wrót.


Jeśli statek instalujący wrota leci przed Destiny, to ciekawe ile przed? Rok przed? 1.000 lat przed? bo jeśli lecą w niewielkim dystansie, to wrota na każdej planecie będą stosunkowo młode. A jeśli np. kilkanaście tysięcy lat przed, to wrota mogłyby być nieużywane i nieznane przez tubylców, bo Pradawni nigdy by się w nich nie pojawili. Nie zainstalowaliby konsoli i nie powiedzieliby ludom do czego te kółko służy.

Skoro (przynajmniej wg. słów Rush'a z początku pilota) przed Destiny leci pewna liczba statków większa niż 1 to różnie bywa z tym, po jakim czasie w okolicy nowych wrót się on pojawia, w zależności jak sobie wykreślił trasę (nie znamy algorytmów które za to odpowiadają).

I jeszcze jedna dziwna sprawa: statek automat leci i rozstawia wrota, za nim Destiny po informacje. Skąd zatem Destiny wiedziało o wapieniu? W końcu sama ma badać planety tak? To jeśli wiedziała, że jest wapień na planecie, to musi mieć dobre skanery spod podprzestrzeni, albo statek automat ją zbadał wcześniej i przesłał dane, albo Destiny przeleciała już raz przez... wszechświat i zatacza nowy krąg.

Statki lecące przed Destiny badają planety, jak dochodzą do wniosku że dana planeta się nadaje to stawiają wrota i wszystkie informacje przesyłają na Destiny. Stąd informacja o najbliższej planecie na której znajduje się wapno była w bazie danych statku i mógł on dostosować do tego swój kurs.

[Edit]

Nie zastanawialiście się czy tornadko to nie był pradawny?
Może kilka ascendentów trzyma się przy Destiny?

Pradawny to nie to samo co Ascendent i nie to samo co Pradawny, który zrezygnował z ascendencji. Więc doprecyzuj hipotezę.

Popieram, w końcu Anubis był Ascendentem (no przynajmniej w części) a nie był Pradawnym. Więc jedno nie oznacza automatycznie drugiego.

Użytkownik Zaleś edytował ten post 15.10.2009 - |00:22|

  • 0

#219 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 15.10.2009 - |06:50|

Zapomniała dodać, że "na Ziemi".
Wszystko co było potem przeczy (według mnie) jej zdaniu.
Zresztą pani geolog była na tyle głupia, że zginęła...


po pierwsze była to planeta typu ziemskiego; całe SG pokazuje nam, że te planety są zadziwiająco podobne do Ziemi, więc moim zdaniem mogła tak twierdzić; co więcej uważam za błąd ocenianie jej kompetencji w zakresie geologii po jej zachowaniu w sytuacjach stresowych; jedno z drugim nie ma nic wspólnego;


Nie oceniam jej wiedzy geologicznej a jedynie wiedzę ogólną i zachowanie.
Jako naukowiec powinna wiedzieć, że "podobne" nie oznacza "tożsame". Zreszta równiez na Ziemi są dwa "sposoby" powstawania skał wapiennych: chemogeniczna i organogeniczna.
Wnioskując z kierunku ewolucji (bezcielestne tornado) można z dużą dozą prawdopodobieństwa wnioskować, że na tej planecie nie było organizmów "wapiennych". Na nieszczęście dla pani geolog nie widziała tego tornada więc antycypowała swą wiedzę na planetę o kilkadziesiąt galaktyk (!! sic) dalszą od Ziemi. Co według mnie powinna czynić z większą "starannością" jak na naukowca przystało.
Ponieważ nie wiem jak się nazywa (ma na imię) stwierdziłem jak stwierdziłem, żebyś wiedział o kim mówię.

I druga sprawa to upierałbym się jednak, że jest to gift.
Wyraźnie widać "wytrysk" wapna po zakończeniu majaczeń.
Gdy porucznik ostatecznie upada/mdleje - zaraz potem widzi krzyż wbity w wapno.

Użytkownik psjodko edytował ten post 15.10.2009 - |07:14|

::. GRUPA TARDIS .::


#220 Gucio81

Gucio81

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 36 postów
  • MiastoKatowice

Napisano 15.10.2009 - |07:11|

Obejrzałem i trochę się zawiodłem.....Ale na zachętę daje 8.5:)
Ma to być całkiem inny serial niż SG-1 i SG A ale to co obejrzałem to troszkę przesada.....
W niektórych momentach jak bym oglądał LOST albo B S G.....
Daje temu serialowi 50% szans na zachwycenie zainteresowanie widowni....
Czekam na dalsze odcinki i oby były ciekawsze....
  • -2




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych