Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 001-002 - S01E01-02 - Air (Part 1-2)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
275 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (287 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (41 głosów [16.21%])

    Procent z głosów: 16.21%

  2. 9,5 (19 głosów [7.51%])

    Procent z głosów: 7.51%

  3. 9 (48 głosów [18.97%])

    Procent z głosów: 18.97%

  4. 8,5 (32 głosów [12.65%])

    Procent z głosów: 12.65%

  5. 8 (38 głosów [15.02%])

    Procent z głosów: 15.02%

  6. 7,5 (10 głosów [3.95%])

    Procent z głosów: 3.95%

  7. Głosowano 7 (20 głosów [7.91%])

    Procent z głosów: 7.91%

  8. 6,5 (4 głosów [1.58%])

    Procent z głosów: 1.58%

  9. 6 (6 głosów [2.37%])

    Procent z głosów: 2.37%

  10. 5,5 (3 głosów [1.19%])

    Procent z głosów: 1.19%

  11. 5 (14 głosów [5.53%])

    Procent z głosów: 5.53%

  12. 4,5 (2 głosów [0.79%])

    Procent z głosów: 0.79%

  13. 4 (3 głosów [1.19%])

    Procent z głosów: 1.19%

  14. 3,5 (2 głosów [0.79%])

    Procent z głosów: 0.79%

  15. 3 (4 głosów [1.58%])

    Procent z głosów: 1.58%

  16. 2,5 (2 głosów [0.79%])

    Procent z głosów: 0.79%

  17. 2 (2 głosów [0.79%])

    Procent z głosów: 0.79%

  18. 1,5 (2 głosów [0.79%])

    Procent z głosów: 0.79%

  19. 1 (1 głosów [0.40%])

    Procent z głosów: 0.40%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#201 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 06.10.2009 - |22:50|

@Zaleś
Znalazłem tylko coś takiego. Niby nic, ale zawsze coś
http://www.stargatea...ing-quaters.JPG

Nawet lodówkę mają :lol:
http://www.stargatea...ny-infimary.JPG

Tutaj mały spoiler, do czego będzie jeszcze służyło KINO.. a w zasadzie Pilot od KINA nie zabardzo mi to się podoba
http://josephmallozz...7/dsc01922x.jpg

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 06.10.2009 - |22:53|

  • 1

#202 Zaleś

Zaleś

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 118 postów

Napisano 06.10.2009 - |22:56|

Tak dla ścisłości to Scott wychodzi po 4 sekundach od otwarcia wrót na początku. I to jest właśnie to o czym pisałem. Po scenie otwarcia wrót jakiś moment jest ucięty. Wtedy kiedy kamera przeskakuje z pomieszczenia wrót do korytarza. Inaczej musielibyśmy dwie minuty patrzeć na horyzont zdarzeń i czekać aż ktoś się pojawi. Nie uważasz że to byłoby bez sensu?

Fakt, masz rację, Scott wychodzi po 4 sekundach, 20 sekund wzięło mi się stąd, że po 20 sekundach po otwarciu wrót wyskakuje z nich pierwsze pudło. To jest jeszcze z tego okresu, kiedy po głowie kołatała mi się myśl o przeanalizowaniu wszystkich aspektów różnic pomiędzy oboma scenami.
Nie, nie uważam że jakiś moment w pierwszej scenie jest ucięty a w celu oszczędzenia widzom dłużyzny w pierwszej scenie mogli po prostu skrócić czas otwarcia wrót w retrospekcji. Jak dla mnie jest to brak przyłożenia przez twórców wagi do szczegółów. Nie zrozum mnie źle, nie przekreślam przez to całego serialu :lol: :P , ale po prostu to zwróciło moją uwagę podczas drugiego oglądania odcinka.


[Edit]

@Zaleś
Znalazłem tylko coś takiego. Niby nic, ale zawsze coś
http://www.stargatea...ing-quaters.JPG
Nawet lodówkę mają :lol:
http://www.stargatea...ny-infimary.JPG
Tutaj mały spoiler, do czego będzie jeszcze służyło KINO.. a w zasadzie Pilot od KINA nie zabardzo mi to się podoba
http://josephmallozz...7/dsc01922x.jpg


Niestety nie na wiele się te linki przydadzą, ponieważ do oszacowania wymiarów statku trzeba mieć cały jego obraz wraz z czymś, czego wymiary znamy albo możemy oszacować (prom).

Też mi się nie za bardzo podoba ten pomysł z drugim zastosowaniem pilota do KENO'a. Z tego wynika że pewnie też będzie obsługiwał mostek, zestaw kina domowego... ups przepraszam, kina pokładowego ;P, system nagłaśniający na statku i pewnie do tego jackuzzi w wannie (kiedy ją wreszcie znajdą :lol: ). Już sobie wyobrażam akcję, jak będąc na planecie zgubią pilota albo ulegnie on zniszczeniu. A czas odlotu statku się nieubłaganie zbliża ;) .

Użytkownik Zaleś edytował ten post 06.10.2009 - |23:05|

  • 1

#203 P4R4dox

P4R4dox

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 07.10.2009 - |01:16|

Witam,

Pilot ciekawy i bardzo interesujaco zapowiadaja sie nastepne odcinki. Nie mialem wiele zastrzezen co do samego wygladu poniewaz wizualnie SGU prezentuje sie bardzo dobrze i jak naraize, nie wliczajac strzelajacych oparow przy zamkniecie wrot, na wysokim poziomie. KENO fajny gadet ale puszczanie obrazu z niego co chwila daje taki malo rzeczywisty obraz do sytuacji i mi troche przeszkadzalo w niektorych momentach w spookjnym ogladaniu.

W wiekszosci czego mi brakowalo to techgatki a Rush wygladal jak niedoswiadczony drugozedny doktorek... Ale szczeze podobala mi sie taka koncepcja szczegolnie ze nie byli przygotowani do tej misji i mam nadzieje ze przebudza sie z tego otumanienia jak najszybciej i zaczna dzialac jak nalezy. Konflikty i dramaty dodaja smaczka do atmosfermy mroku i tajemnicy.

Eli widac ze typowe zepsute dziecko cywilizacji i virtualnej rzeczywistosci. Co wcale nie odzuca ale dodaj realizmu do rozbitkow univesum (jakos tak mi sie jakos nasunelo samo) i retrospekcje tez w tym klimacie.

Efekty dzwiekowe mi sie podobaly i nie mialem naco nazekac.

Jest bardzo pozytywnie i jak narie serial idzie w dobrym kierunku i bede kontynuowal napewno.


Moja ocena koncowa to 6/10 nie wypielo mnie z wrotek i nie bylo zle.

Pozdrawiam,
P4R4dox

PS. Sorry za brak Polskich znakow ale nie zainstalowalem polskiej klawiatury i strony kodowej w PCie.

Użytkownik P4R4dox edytował ten post 07.10.2009 - |09:13|

  • 0

#204 DonBolano

DonBolano

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 505 postów
  • MiastoOstrów Wlkp/Wrocław

Napisano 07.10.2009 - |08:10|

[Szybki Edit] Czy ktoś posiada albo wie gdzie można znaleźć zdjęcie całego Destiny widzianego od góry? Pytam się, ponieważ nigdzie nie spotałem się z podanymi wymiarami tegoż statku i chciałbym je oszacować (mniej więcej można oszacować wielkość promu dzięki sporej ilości ujęć jego wnętrza oraz ludzi znajdujących się w nim, dzieki czemu można oszacować rozmiar całego statku).


W ktoryms momencie pilota pokazano cały statek. Od tyłu, pod kątem.
  • 0

#205 arex

arex

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów
  • MiastoWantage

Napisano 07.10.2009 - |10:00|

Pilot co by nie mowic wzbudzil spore poruszenie. Dowodem na to jest w chwili obecnej 9 stron komentarzy i rozkladania pilota na czynniki juz nawet nie pierwsze ale na sekundy :D
W sumie obejrzalem z przyjemnoscia.
Oczywiscie przy takim stopniu zwracania uwagi na szczegoly wylapac mozna sporo niescislosci, ale czy one tak naprawde przekreslaja od razu serial?
Jak juz kilka osob napisalo powiedziec cos wiecej na plus czy minus serialu (nie odcinka) bedzie mozna powiedziec tak mniej wiecej w polowie sezonu.
Aktorzy w moim odczuciu nie sa kiepscy, sa po prostu inni od tych ktorych znamy z w sumie 15 sezonuw poprzednich SG.
Niech kazdy z reka na sercu powie czy w pilocie SGA od razu wszystkie postacie byly takie super blyszczace? Moim zdaniem wcale nie i trzeba bylo poczekac kilka epizodow by sie to wyklarowalo.

Kilka przydlugawych scen mnie zirytowalo, szczegolnie wspomnienia o senatorze. Ale OK. Corka byla zrozpaczona i powiedzmy ze wygadanie sie bylo jakby terapia na uspokojenie.

Dr. Rush jak dla mnie jest i zapewne bedzie coraz bardziej ciekawa postacia. I ten akcent :lol: - bajka. bardziej lubie taki niz powszechny w serialach amerykanski, dodaje kolorytu.

Serial ma potencjal i mam nadzieje ze sytuacja bedzie sie rozwijac w dobrym kierunku.

A tak poza tym to jestem ciekawy czy oni wszyscy przez ten caly czas beda chodzic w tych samych ubraniach (to odnosnie czepiania sie szczegolow).
Ewakuacja byla ze tak powiem natychmiastowa i wlasciwie nikt nie wzial zadnych rzeczy osobistych a nie sadze zeby w sprzecie zabranym byla garderoba dla kazdego. Szczegolnie cywili.
Tak wiem. Na koncu ekipa wychodzaca jest ubrana w wojskowe ciuchy, ale sadze ze nie wszyscy beda w nich chodzic non stop. Jak rowniez obawiam sie ze sortow mundurowych mogloby nie starczyc dla wszystkich.

Takie male czepienie sie :P
  • 0
Pozdrawiam
--
Arex

#206 karoll

karoll

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 42 postów
  • MiastoWrocław/Częstochowa

Napisano 07.10.2009 - |13:24|

Też mi się nie za bardzo podoba ten pomysł z drugim zastosowaniem pilota do KENO'a. Z tego wynika że pewnie też będzie obsługiwał mostek, zestaw kina domowego... ups przepraszam, kina pokładowego ;P, system nagłaśniający na statku i pewnie do tego jackuzzi w wannie (kiedy ją wreszcie znajdą :lol: ).

zapomniałeś o ekspresie do kawy ;)

Użytkownik karoll edytował ten post 07.10.2009 - |13:24|

  • 0
"MIŁEGO PONIEDZIAŁKU" - Matka Wszystkich Oksymoronów
wcale nie mam problemu z alkoholem. to alkohol ma problem ze mną.

#207 gagaga

gagaga

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 10 postów

Napisano 07.10.2009 - |14:07|

Obejrzałem i jedno nigdy się w SG nie zmieni. Scenarzyści zawsze będą olewali to co było poprzednio a świat nijak nie będzie się trzymał kupy.
Aktorzy średni - mnie podoba się tylko pułkownik.
I jak to jest, że projekt pozaziemski, do tego ze ścisłej czołówki sponsoruje senator jakiegoś STANU??
  • -2

#208 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 07.10.2009 - |14:34|

Obejrzałem i jedno nigdy się w SG nie zmieni. Scenarzyści zawsze będą olewali to co było poprzednio a świat nijak nie będzie się trzymał kupy.
Aktorzy średni - mnie podoba się tylko pułkownik.
I jak to jest, że projekt pozaziemski, do tego ze ścisłej czołówki sponsoruje senator jakiegoś STANU??

Popierwsze nie jakigos stanu lecz Californi. Po drugie, byl on politycznym sponsorem projektu Ikar. Jego tam wizyta w tak istotnym momencie byla wynikliem kurtuazji i uznania jego dzialan by mogl ten prpjekt zaistniec.
  • 1
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#209 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 07.10.2009 - |15:06|

Obejrzałem i jedno nigdy się w SG nie zmieni. Scenarzyści zawsze będą olewali to co było poprzednio a świat nijak nie będzie się trzymał kupy.
Aktorzy średni - mnie podoba się tylko pułkownik.
I jak to jest, że projekt pozaziemski, do tego ze ścisłej czołówki sponsoruje senator jakiegoś STANU??


Witam

Nie zgodzę się z taką opinią, ponieważ jest obiektywnie fałszywa. Aż strzela, jak się coś takiego czyta. Scenarzyści w koncepcji SG przykładają dużą wagę do tego co było. To się trzyma kupy już nie tylko w ramach sezonu, ale pomiędzy serialami i filmami. Lekko licząc 1(SG) + 213 (SG-1)+ 99 (SGA)+ 1 (SG.AofT)+ 1 (SG.Cont) = 315 spójnej wizji. I to nie jest poziom "Mody na sukces", gdzie jedynie trzeba kontrolować kto z kim już ma lub nie ma, lub jeszcze nie wie, że ma np dziecko, ślub lub rozwód.

Zapytam. To ile trzeba zrobić odcinków, aby świat SG trzymał się kupy?

Są oczywiście różne wtopy lub wręcz elementy naciągane. Ale taka to już konwencja serialowa. W pierwszych Trekach czekało się na kolejne studyjne obce światy z dykty i kombatową akcję Kirka w lekkim przyspieszeniu, w SGA na kolejnych ludzi z wiosek a w "Ucieczce w kosmos" na nowego muppeta i fajno.

W SGU jeszcze nie wiadomo, co będzie jego "wyróżnikiem". Ale ja po tych trzech stówach z SG ucieszę się w SGU na kolejną anglojęzyczno-celtycko-germańsko-egipską wiochę, i przyklasnę scenarzystom jak reanimują jakieś tam Furlingi nawet w wersji włochatych miśków niczym z szóstki "Gwiezdnych wojen". A niech poskaczą z radości:)

Pozdrawiam

PS. Bo chyba na taki nowy "wyróżnik" jak szybki numerek tego młodego z kolejną damą w jakimś zakątku Przeznaczenia w każdym odcinku SGU liczyć raczej nie można ;)

Użytkownik xetnoinu edytował ten post 07.10.2009 - |15:31|

  • 2

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#210 gagaga

gagaga

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 10 postów

Napisano 07.10.2009 - |15:40|

Chyba nasza definicja 'trzymania sie kupy' jest inna. Dla mnie najgorszą rzeczą czy to w serialu czy w książce jest właśnie niespójność z tym co było - a wiec właśnie wtopy i naciąganie. I to się widzi już po kilku pierwszych odcinkach SG1, a im dalej tym gorzej. Przy czym przy 2 oglądaniu oczywiście znacznie bardziej.
Tutaj przez kilka stron mamy szukanie wyjaśnień czemu Hammond nie był w stanie rozpylić kilku ha'taków. Tona naciąganych prób wymyślenia usprawiedliwienia d;a zwykłej plamy i niekonsekwencji scenarzystów którzy olali to co było w SG1 i SGA, żeby sobie zrobić scenę ataku.
  • 2

#211 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 07.10.2009 - |16:05|

Chyba nasza definicja 'trzymania sie kupy' jest inna. Dla mnie najgorszą rzeczą czy to w serialu czy w książce jest właśnie niespójność z tym co było - a wiec właśnie wtopy i naciąganie. I to się widzi już po kilku pierwszych odcinkach SG1, a im dalej tym gorzej. Przy czym przy 2 oglądaniu oczywiście znacznie bardziej.
Tutaj przez kilka stron mamy szukanie wyjaśnień czemu Hammond nie był w stanie rozpylić kilku ha'taków. Tona naciąganych prób wymyślenia usprawiedliwienia d;a zwykłej plamy i niekonsekwencji scenarzystów którzy olali to co było w SG1 i SGA, żeby sobie zrobić scenę ataku.


Ok. Nasze definicje są różne. Mnie te niekonsekwencje aż tak nie rażą. Przyjmuję tu założenie, że jest to koncepcja serialu o otwartej historii (nie tak jak w BSG czy Gwiezdnych Wojnach zmierzającej do logicznego zakończenia), zatem scenarzyści siłą rzeczy muszą twórczo (czyli trochę naciągając) iść do przodu, co ma swoją cenę.

Co do Hammonda mnie to nie raziło. Jak dla mnie Samanta wiedziała, że po tej planecie będzie zaraz tylko kupa gruzu i energii - i nie ma co się wysilać. Lucjan rozwalą prawa fizyki. W całej SG były poważniejsze potknięcia niż to, powiedzmy, niedopowiedzenie. Zresztą w SG największe cywilizacje nie sprzedawały od razu w byle potyczce swoich pełnych możliwości. Może ludzie w świecie SGU jak Asgardzi, Noxowie czy Tolanie również przejęli tę nobilną cechę ;)

Pozdrawiam

Użytkownik xetnoinu edytował ten post 07.10.2009 - |16:09|

  • 1

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#212 Blah

Blah

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 372 postów

Napisano 07.10.2009 - |16:17|

Co do Hammonda mnie to nie raziło. Jak dla mnie Samanta wiedziała, że po tej planecie będzie zaraz tylko kupa gruzu i energii - i nie ma co się wysilać. Lucjan rozwalą prawa fizyki. W całej SG były poważniejsze potknięcia niż to, powiedzmy, niedopowiedzenie. Zresztą w SG największe cywilizacje nie sprzedawały od razu w byle potyczce swoich pełnych możliwości. Może ludzie w świecie SGU jak Asgardzi, Noxowie czy Tolanie również przejęli tę nobilną cechę ;)

Pozdrawiam


Nawet nie probuj tlumaczyc bezsilnosci hammonda tym ze wiedzieli iz planeta ma sie rozleciec i nie chcieli marnowac amunicji:)
Wrota zostaly otwarte z powodu pospiechu i nieuniknionej inwazji, do ktorej by nie doszlo gdyby Hammond rozwalil hataki
  • 1

#213 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 07.10.2009 - |16:32|


Co do Hammonda mnie to nie raziło. Jak dla mnie Samanta wiedziała, że po tej planecie będzie zaraz tylko kupa gruzu i energii - i nie ma co się wysilać. Lucjan rozwalą prawa fizyki. W całej SG były poważniejsze potknięcia niż to, powiedzmy, niedopowiedzenie. Zresztą w SG największe cywilizacje nie sprzedawały od razu w byle potyczce swoich pełnych możliwości. Może ludzie w świecie SGU jak Asgardzi, Noxowie czy Tolanie również przejęli tę nobilną cechę ;)

Pozdrawiam


Nawet nie probuj tlumaczyc bezsilnosci hammonda tym ze wiedzieli iz planeta ma sie rozleciec i nie chcieli marnowac amunicji:)
Wrota zostaly otwarte z powodu pospiechu i nieuniknionej inwazji, do ktorej by nie doszlo gdyby Hammond rozwalil hataki


Nie upieram się, że to jedynie słuszne wytłumaczenie owej bezsilności ale zawiera element logiczny.

1 Lucjanie wyłonili sie z nadprzestrzeni i od razu zaczęli strzelać na planetę, bo Hammond nie był ich celem (co wyraźnie powiedziała Samanta). Czyli już w tym momencie można przyjąć, że ruszyła reakcja ternojądrowa (od ostrzału a nie od uruchomienia wrót).

2 Potwierdza to reakcja doktorka, który od razu wie, że nie można zaryzykować otwarcia wrót na Ziemię, bo cała ta energia może zostać przeniesiona na Ziemię przez wrota.

Stąd nic by tu nie dało rozwalenie Lucjan, bo przecież strzelali od razu w planetę.

Oczywiście jest i dziura w tej koncepcji, bo przecież można było ich wykryć i rozwalić już w nadprzestrzeni. Taki atak prewencyjny. Ale przecież nie znali ich intencji.... i co to za zabawa, że Hammond jest nie do pokonania :)

Pozdrawiam
  • 1

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#214 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 07.10.2009 - |20:44|

Obejrzałem sobie jeszcze raz i muszę powiedzieć że naprawdę intryguje mnie ta żarówka nad wrotami, która nieustannie wywołuje u mnie uśmiech :) Przyjrzałem się dokładnie i wygląda jakby nie była do nich przytwierdzona tylko zwisała z jakiegoś innego urządzenia nad nimi.
  • 1
don't try

#215 _Neoo_

_Neoo_

    Lord of Kobol

  • Junior Administrator
  • 2 929 postów
  • MiastoMysłowice

Napisano 08.10.2009 - |09:12|

KONIEC.

Od spekulacji, spoilerów, marzeń i waszych chęci są inne tematy, ewentualnie je sobie stwórzcie.

Temat będzie sukcesywnie czyszczony, a każde kolejne posty nie opisujące odcinka będą kasowane, bez przenoszenia.
  • 1

->1019<-


#216 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 08.10.2009 - |10:07|

Obejrzałem sobie jeszcze raz i muszę powiedzieć że naprawdę intryguje mnie ta żarówka nad wrotami, która nieustannie wywołuje u mnie uśmiech :) Przyjrzałem się dokładnie i wygląda jakby nie była do nich przytwierdzona tylko zwisała z jakiegoś innego urządzenia nad nimi.


Zaintrygowałeś mnie tą żarówką i pomyślałem, że warto sprawdzić ów wynalazek jakiegoś pradawnego Edisona. Przejrzałem odcinek dokładnie i faktycznie na 12tej, a ściślej nad 12tą jest normalnie rtęciówka. Taka sama jak w PRLowskich latarniach i ona odmruguje zaskoczone szewrony. Moim zdaniem, nie zwisa, lecz jest przymocowana do wrót ale tak, że nie blokuje ruchu pierścienia. Faktycznie trochę taka wstydliwa, bo miałem problem znaleźć z nią ujęcie. Ale przecież te wrota są chyba starszego typu i mrugających diodeczek jak z Atlantydy raczej nie ma się co spodziewać:)

Pozdrawiam

PS. A mnie zaintrygował wątek rosyjski z kinem. Czy chodzi o nawiązanie do jakiegoś rosjanina, czy języka rosyjskiego z tą nazwą? W obu przypadkach nie do końca wiem o co chodziło Eliemu. Kino pochodzi etymologicznie, co sprawdziłem, z greki (jak w słowie kinetyka czyli od ruchu), chociaż myślałem, że z niemieckiego lub francuskiego. Na pewno nie pochodzi z rosyjskiego, to już prędzej z polskiego, bo to u nas i we Francji byli pionierzy kina. Nazwa jest jak najbardziej na miejscu - kuliste kino to w końcu i kino(obraz) i kinetyka (ruch). Ale mnie trapi o co chodziło "geniuszowi matmy", że tak jakoś dziwnie to uzasadnił.

PS2. Obejrzałem po raz kolejny. Jednak ta rtęciówka zwisa z sufitu na takim trójkącie, normalnie wrota pod ciemną latarnią, he he;)

Użytkownik xetnoinu edytował ten post 08.10.2009 - |11:39|

  • 0

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#217 kaimada

kaimada

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 30 postów

Napisano 08.10.2009 - |10:40|

To może i ja się wypowiem. Odcinek mnie zaskoczył. Spodziewałem się czegoś gorszego a to mi się nawet podobało, ale... Schematyczność :D. Scott to nowy Sheppard, Young to Summer (ale tym razem przeżył), Eli to skrzyżowanie Daniela (cywil) z McKayem, Greer to Ford a Rush... no dobra jego nie było w Atlantis on to Baltar. Scena "schowkowa" to jak z 100 odcinka SG... Ale generalnie serial ma potencjał i mi się podoba. Miejmy nadzieje, że to będzie powrót do starych SG-1 (powiem tak w sposób dzwny... wrócą do starego poziomu trudności :P).
  • 0

#218 kaimada

kaimada

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 30 postów

Napisano 08.10.2009 - |13:48|

Rush - Baltar? Ciekawa koncepcja. Chyba jednak nie. Baltar w duzje mierze byl bierny i dal sie niesc biegowi wydarzen. Rush to "szczwany lis"

No tak Rush to powiew świeżości.
Zapomniałem dodać co dla mnie było największym błędem. Otóż zachowanie Eliego przy przechodzeniu przez wrota. Otóż wziął głęboki wdech, nie oddychając przeszedł przez wrota i... nic. A pamiętam jak w SG-1 było mówione, że po przejściu Wrót odruchowo robi sie głęboki wdech i dlatego przed przejściem należy powietrze wypuścić bo inaczej można się udusić :P.
  • 0

#219 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 08.10.2009 - |13:58|

Zapomniałem dodać co dla mnie było największym błędem. Otóż zachowanie Eliego przy przechodzeniu przez wrota. Otóż wziął głęboki wdech, nie oddychając przeszedł przez wrota i... nic. A pamiętam jak w SG-1 było mówione, że po przejściu Wrót odruchowo robi sie głęboki wdech i dlatego przed przejściem należy powietrze wypuścić bo inaczej można się udusić :P.


Elia przechodzi przez wrota pierwszy raz w życiu.
niestety nikt nie zdążył mu powiedzieć jak powinien się zachowywać.
A podejrzewam, że Sg-1 nie oglądał (w swojej rzeczywistości filmowej).

::. GRUPA TARDIS .::


#220 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 08.10.2009 - |13:59|

Trochę przefarbowałeś. Żołnierz radził Hammondowi żeby wypuścił powietrze bo po przejściu odruchowo się go nabiera ale nic o duszeniu nie było.
  • 0
don't try




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych