Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 076 - S04E20 - Daybreak (Parts 2 & 3)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
461 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (260 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (152 głosów [67.56%])

    Procent z głosów: 67.56%

  2. 9,5 (24 głosów [10.67%])

    Procent z głosów: 10.67%

  3. 9 (14 głosów [6.22%])

    Procent z głosów: 6.22%

  4. 8,5 (3 głosów [1.33%])

    Procent z głosów: 1.33%

  5. 8 (6 głosów [2.67%])

    Procent z głosów: 2.67%

  6. 7,5 (2 głosów [0.89%])

    Procent z głosów: 0.89%

  7. 7 (2 głosów [0.89%])

    Procent z głosów: 0.89%

  8. 6,5 (4 głosów [1.78%])

    Procent z głosów: 1.78%

  9. 6 (1 głosów [0.44%])

    Procent z głosów: 0.44%

  10. 5,5 (1 głosów [0.44%])

    Procent z głosów: 0.44%

  11. 5 (6 głosów [2.67%])

    Procent z głosów: 2.67%

  12. 4,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (2 głosów [0.89%])

    Procent z głosów: 0.89%

  14. 3,5 (2 głosów [0.89%])

    Procent z głosów: 0.89%

  15. 3 (1 głosów [0.44%])

    Procent z głosów: 0.44%

  16. 2,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (1 głosów [0.44%])

    Procent z głosów: 0.44%

  18. 1,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (4 głosów [1.78%])

    Procent z głosów: 1.78%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#201 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 22.03.2009 - |22:49|

Do tej pory religia jako taka w SF raczej nie istniała, to jest w SF "serialowej". B5 jest tu chwalebnym wyjątkiem, choć stał w rozkroku między racjonalizmem a głęboką wiarą i różnie mu to wychodziło.Tradycją zaś rozpoczętą przez Treka jest, że religia to banialuki, przesąd, który może przetrwać w społeczeństwie przyszłości tylko wśród nawiedzonych odszczepieńców dlatego, ponieważ oświeceni ludzie im na to pozwalają w swojej dobroci, zaś każda siła/bóstwo okazywało się prędzej czy później jakąś rasą, urządzeniem czy pomyłką lub naturalnym fenomenem lub sprawą kulturowego de facto kłamstwa. BSG wyłamał się z tego schematu i dzięki temu zapadnie w pamięć-właśnie dlatego bo odczpeił się od startrekowskich popłuczyn.

Biorąc pod uwagę, powód takich twierdzeń: Dlaczego ludzie wierzący tak się boją, że moga być w błędzie? Że może się okazać, że druga strona strona ma rację?

Nie rozumiem pytania? Jeśli to jest twój kontrargument w jakiś sposób do wiary, który ma pokazać jakiś bo ja wiem, topos przewijający się przez np. Treka i jego spadkobierców, w którym próbują rozegrać partyjkę między wiarą a racjonalizmem, to jest on chybiony. Ten strach to jedna z esencji całego problemu przed którym stoi każdy człowiek, który wiarę traktuje poważnie a nie na zasadzie "bo ksiądz tak powiedział". Ostatecznie, jeśli chodzi o mainsteramowe chrześcijanstwo a nie jakichś dziwaków to wiara intelektualna opiera się mocno na dedukcji filozoficznej (której patronuje np. Platon czy Demokryt), która dawno temu rozprawiła się z bagażem poprzednich stuleci; ostatecznie jednak kwestia wiary sprowadza się do prostej zasady: mimo wszystko. Choć nie przeciw.
Twoje pytanie można odwrócić i zapytać-a co wy tak z tymi Q i całą resztą, za wszelkie skarby chcecie udowodnić, że Boga nie ma-boicie się że druga strona ma rację czy jak? Końcówkę BSG można widzieć właśnie jako takie odwrócenie wśród seriali SF. dotąd nikt nie miał tyle ikry by coś takiego pokazać. Wszyscy zawsze pieniali. Cieniasy.

Użytkownik Sakramentos edytował ten post 22.03.2009 - |22:51|

  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#202 gildor4

gildor4

    Starszy plutonowy

  • Tauri Graphics
  • 609 postów
  • MiastoKęty

Napisano 22.03.2009 - |22:54|

Najlepsze zakończenie serialu ever :) Nawet B5 nie został tak zgrabnie zakończony (zamknięcie wielu watków). Myśle że przez długi czas nie ujżymy tak dobrze zrobionego serialu z głębią jaką był BSG. Nawet Star Trek TNG nie poruszał tylu tematów natury egzystencjonalnej jak BSG. Bedzie mi go szkoda, ale dobrze że skończył sie tak jak się skończył. Czekam teraz na filmy :)

Użytkownik gildor4 edytował ten post 22.03.2009 - |22:54|

  • 0
Zawsze po grudzie

#203 leviathan

leviathan

    Starszy kapral

  • VIP
  • 282 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 22.03.2009 - |22:56|

i dwie rzeczy których zupełnie nie mogę przeboleć ponieważ po prostu fabuła się kupy nie trzyma:
- cały sezon było powtarzane: "Kara Thrace will lead the human race to its end" i co się okazało że jednak doprowadziła do Ziemi 2. To po co był cały ten wątek z heroldem apokalipsy, zwiastunem śmierci skoro później zupełnie go zarzucono.


Mi się jednak wydaje, że to się sprawdziło. Poprowadziła rasę ludzką do jej końca. Skoro my jesteśmy potomkami Hery, czyli pół-cylona, pół-człowieka, to ludzie oraz Cyloni wymarli.
  • 0

#204 Freeman2501

Freeman2501

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 103 postów

Napisano 22.03.2009 - |22:57|

a Dying leader will know the truth about the Opera House? Jaka truth była w Opera House? I co niby o niej wiedziała Roslin? Pomijając to że miała niby wcześniej zdechnąć...

Dying leader to najprawdopodobniej Galactica, co zaczęło mi bardzo pasować od czasu, gdy zaczęli pokazywać pęknięcia okrętu itp. Bo:
- BSG prowadziła grupę (Karawanę)
- zaprowadziła ludzi (dosłownie) do ziemi obiecanej
- była śmiertelnie chora (od dobrych kilku epków widzieliśmy jej agonię)
- nie dane jej było cieszyć się "życiem" w ziemi obiecanej
- znała prawdę o Operze, bo sama była Operą.
  • 0

#205 Krusty

Krusty

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 675 postów
  • MiastoKalisz

Napisano 22.03.2009 - |23:10|

Chłopaki naprawdę nie podpuszczajcie z tym Babylonem 5. Bo ledwo się powstrzymuje. ;)
...

Ja tam jeszcze poczekam na The Plan ale jak dzisiaj analizuje swoje wnioski to mam wrażenie że zbyt wiele obiecywałem sobie po Ronie i chyba przesadziłem z rolą jaką odgrywał przy DS9. Zbyt wiele rzeczy co raz bardziej mi się nie klei i nie podoba np. nagłe zniknięcie D'Anny czy śmierć Boomer, alienacja Szefa, Kobol i bogowie, trzynaste plemie, Caprica i Tigh potem Baltar itd. Damm no i to zakończenie którego bardzo nie chciałem i zawsze pisałem że jeśli to się dzieje jednak w przeszłości to się rozczaruje i tak się stało. Cóż przyjdzie mi czekać na kolejny serial scifi który być może rzeczywiście połączy to co najlepsze w DS9 i B5. Bo ekranizacji Homeworlda, Nexusa czy Starlancera się nie doczekam raczej.
  • 0

#206 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 22.03.2009 - |23:10|

Dying leader to najprawdopodobniej Galactica, co zaczęło mi bardzo pasować od czasu, gdy zaczęli pokazywać pęknięcia okrętu itp. Bo:
- BSG prowadziła grupę (Karawanę)
- zaprowadziła ludzi (dosłownie) do ziemi obiecanej
- była śmiertelnie chora (od dobrych kilku epków widzieliśmy jej agonię)
- nie dane jej było cieszyć się "życiem" w ziemi obiecanej
- znała prawdę o Operze, bo sama była Operą.

Czemu jeszcze nie słyszę oklasków dla tego pana ;) najlepsza interpretacja jaką do tej pory przeczytałem.

Co do tej religii w serialu to jednak bym uważał. Tutaj występował jeszcze element, którego częścią były wizje Baltara i Six, którzy widzieli siebie nawzajem w swoich głowach. Niestety na ten wątek odpowiedzi nie dostaliśmy. Sama wiara w wykonaniu bohaterów opierała się na wielobóstwie a to co wprowadzili Cyloni to już niewyjaśniony element o którym pisałem. Czyli naszej wiary jako takiej w serialu nie było.
  • 0
don't try

#207 Krusty

Krusty

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 675 postów
  • MiastoKalisz

Napisano 22.03.2009 - |23:13|

Bo to jest naciągane podobnie jak z Danielem było.
  • 0

#208 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 22.03.2009 - |23:17|

Czemu jeszcze nie słyszę oklasków dla tego pana ;) najlepsza interpretacja jaką do tej pory przeczytałem.

Bo to żadne odkrycie było już o tym wcześniej pisane w innych odcinkach o tym, że można Galaktykę uważać za dying leader.

co raz bardziej mi się nie klei i nie podoba np. nagłe zniknięcie D'Anny

Tu bym poczekał do wydania dvd bo tam niektóre odcinki mają być dłuższe i jak choćby wiemy została wycięta np scena z "wtrąceniem" Szefa do celi po ucieczce Boomer więc mogą to być różne takie "uzupełniające" sceny dodane.

Użytkownik biku1 edytował ten post 22.03.2009 - |23:20|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#209 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 22.03.2009 - |23:17|

Twoje pytanie można odwrócić i zapytać-a co wy tak z tymi Q i całą resztą, za wszelkie skarby chcecie udowodnić, że Boga nie ma-boicie się że druga strona ma rację czy jak? Końcówkę BSG można widzieć właśnie jako takie odwrócenie wśród seriali SF. dotąd nikt nie miał tyle ikry by coś takiego pokazać. Wszyscy zawsze pieniali. Cieniasy.

Biorąc pod uwagę światopoglądy, zwłaszcza te panujące w Polsce - chociaz USA tez nie odbiega tu jakoś szczególnie od normy, wbrew własnie temu co pokazuje tv - w kórych my żyjemy. To cieniasami trzeba nazwać tych, którzy mają wątpliwości a i tak robią tak jak większość społeczeństwa chce. Pokazanie, że móze a nóż jest inaczej to właśnie jest akt odwagi. (trochę wielkie słowa, ale nie da się łagodniej, po okresleniu ich cieniasami). Wówczas to BSG pokazuje się jako tchórz.

#210 cardax

cardax

    Szeregowy

  • Email
  • 18 postów

Napisano 22.03.2009 - |23:33|

Wstęp

Obejrzałem i przeczytałem to forum dzięki uprzejmości administratorów.

BSG poznałem w całości też dzięki temu forum.

Oglądałem wszystkie odcinki czekając na każdy ze zniecierpliwieniem.

Czytałem spokojnie patrząc na fanów tylko akcji oraz na fanów rozrywki umysłowej oraz amatorów spraw duchowych.

55 lat mi strzeliło jak z bicza już zastanawiałem się czy nie dostanę zawału przed ostatnim odcinkiem ;)


Rozwinięcie
Odcinek 76 - S04E20 - Daybreak (Part 2 & 3)

Ogromnie zastanawiałem się jak to się skończy technicznie.
Tak dużo wątków ,tyle postaci.

Każdy scenariusz czy film można ostatnim odcinkiem spaprać lub pozostawić w pamięci na lata.

Strach przed spapraniem końcówki był straszny.

Co będzie jak scenarzyści nie dadzą rady jak wytłumaczę sam to sobie?


Zakończenie

10/10 za to że się udało

Udało się ...............

Wiem że wielu ma niedosyt.

Ale ......... to było bardzo trudne zadanie.

Jedynym słusznym wyborem było zatoczyć koło.

Przypomina ci to coś?|- Wybierz.
Kobol, Ziemia,
ta prawdziwa, przed tą,
Caprica przed atakiem.
I wszytko to już się wydarzyło.|- Ale pozostaje otwarte pytanie.
Czy to musi się znowu wydarzyć?
Tym razem, obstawiam, że nie.|- Nigdy nie miałem cię za optymistkę.
Skąd ta zmiana?|- Matematyka, prawo średniej.
Niech skomplikowany system powtarza się|wystarczająco często, a w końcu nastąpi coś dziwnego.
To również jest w boskim planie.
Wiesz, że to nie lubi tego imienia.



wszytko to już się wydarzyło.

I wydarzy się ponownie


Ufg.......... ulga

Spokojnie czekam na zawał ;) teraz już mogę no chyba ze poczekam na wersję kinową ;)

Użytkownik cardax edytował ten post 22.03.2009 - |23:35|

  • 0

#211 Pandora

Pandora

    Kapral

  • Użytkownik
  • 222 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 22.03.2009 - |23:39|

Tu bym poczekał do wydania dvd bo tam niektóre odcinki mają być dłuższe i jak choćby wiemy została wycięta np scena z "wtrąceniem" Szefa do celi po ucieczce Boomer więc mogą to być różne takie "uzupełniające" sceny dodane.


To jest żadne wyjaśnienie - ja nie mam obowiązku wywalania pieniędzy na DVD, BR czy co tam (a że tak zrobię to inna kwestia ;) ). Zatem skoro zdecydowali się zrobić taki odcinek to jego należy traktować jako odpowiedź. I tutaj zaczynają się schody. W końcu dobry montaż to taka sama sztuka jak reżyseria, czy gra :).
  • 0

#212 the_foe

the_foe

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 276 postów
  • Miastodolnośląskie

Napisano 22.03.2009 - |23:40|

mnie bardzo ciekawilo, to co cyloni znalezli. W jednym z odcinkow jeden z cylonow (nie pamietam ktory) powiedzial ze cos w kosmosie znalezli co zmienilo ich stosunek do pokoju z ludzmi. Nie wyjasniono co to bylo. Moze zostawiona to nam na deser i costanie to pokazane w "The Plan" ?
  • 0
..::THE_FOE::..
foe (małpa) cinet (kropa) pl

#213 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 22.03.2009 - |23:46|

Biorąc pod uwagę światopoglądy, zwłaszcza te panujące w Polsce - chociaz USA tez nie odbiega tu jakoś szczególnie od normy, wbrew własnie temu co pokazuje tv - w kórych my żyjemy. To cieniasami trzeba nazwać tych, którzy mają wątpliwości a i tak robią tak jak większość społeczeństwa chce. Pokazanie, że móze a nóż jest inaczej to właśnie jest akt odwagi. (trochę wielkie słowa, ale nie da się łagodniej, po okresleniu ich cieniasami). Wówczas to BSG pokazuje się jako tchórz.

Po pierwsze-realia Polskie a amerykańskie są naprawdę różne w tej kwestii. U nas by nie przeszło wiele rzeczy-tam tak (babka zakładająca swój własny kościół, bo sądzi że Bóg do niej przemówił anyone?)
Po drugie-BSG poszło pod prąd panującemu trendowi w serialach SF a także-wbrew fanom, co pokazuje reakcja na innych forach i naszym też.
Włażenie dalej w dywagacje typu "tchórze" jest niepotrzebne-chodzi o to, że BSG zrobiło inaczej niż robiono dotąd. I za to zostanie zapamiętana, bo nei poszła na utrwalona lekka łatwiznę tylko w prowokację (zabawne, kiedyś prowokacją byłoby zrobić z Boga np. małego szarego kosmitę. Dzisiaj-wyrzucić kosmitę do kosza i dać Boga. Ech, o tempora o mores...ciekawe jak będzie za 50 lat...).
Poza tym ani Trek ani cała reszta nigdy nie robili wbrew społeczeństwu, tylko co najwyżej części która go nigdy nie oglądała i oglądać nie będzie. Wykształciła za to widownię i fanów wszelkiej maści SF, którzy wyrobili swoje własne gusta i preferencje. Nie da się jednak ukryć, że dominująca myślą w SF jest myśl racjonalistyczna - ignorująca, negująca lub degradująca religię. BSG jako pierwsza definitywnie się z tego wyłamała i to w twardy sposób (na razie, bo liczę na jednak rozwinięcie tematu i pójście w inną stronę). Tak więc BSG poszło pod prąd dominującemu sposobowi załatwiania sprawy w duchu humanistycznego Treka i tyle. Nie próbujmy z tego zrobiź jakiejś walki między lewica a prawicą w Stanach.

Rozmowa niebezpiecznie orbituje w stronę dyskusji o religii i ateiźmie jako takim. Nie chce zabrzmieć agresywnie czy niewiarygodnie, ale widzę w która stronę zmierzamy i nie mam siły na długa batalie w której będę walczył z średniowiecznymi wyobrażeniami o religii jakie dominują na świecie (i u jednych i u drugich)
Byłoby ciekawie gdybyś był pierwszym wyjątkiem, ale offtop chyba niepotrzebny.

Użytkownik Sakramentos edytował ten post 22.03.2009 - |23:49|

  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#214 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 22.03.2009 - |23:58|

To jest żadne wyjaśnienie - ja nie mam obowiązku wywalania pieniędzy na DVD, BR czy co tam (a że tak zrobię to inna kwestia ;) ). Zatem skoro zdecydowali się zrobić taki odcinek to jego należy traktować jako odpowiedź. I tutaj zaczynają się schody. W końcu dobry montaż to taka sama sztuka jak reżyseria, czy gra :).

:) odpowiem tak - może masz i rację co nie zmienia tego, że nikt nam nie każe kupować więc tu nie ma żadnego przymusu.
Tyle, że już niejednokrotnie tu w BSG [i wielu innych produkcjach vide pełna wersja Władcy Pierścieni] dopiero po obejrzeniu tzw rozszerzonych wersji albo wręcz scen usuniętych [jak w którymś sezonie BSG z Eloshą] zyskiwaliśmy dopiero pełny obraz i wiedzę o niektórych sytuacjach i wtedy mówiliśmy - aha to stąd to się wzięło.
Nie chodzi mi tu też o dodatki w postaci przechadzającego się pana po planie i wyjaśniającego pewne sprawy tylko o faktyczne sceny należące do odcinka ale w nim pierwotnie nie umieszczone.
A twórcy z różnych przyczyn nie umieszczają wszystkiego w emisjach telewizyjnych jak np ograniczony czas, "zaburzenie" tempa fabuły w tv przez niektóre sceny które można potem sobie w spokoju obejrzeć z płyty.
Ja nie mówię, że to mi się podoba , czy to jest fajne ale taka jest rzeczywistość i utyskiwanie na to nic nie zmieni. Można to albo przyjąć do wiadomości albo zignorować ale wtedy stoi się na "straconej" pozycji w stosunku do osób które widziały pełne wydania.
Podsumowując jak oboje kupimy sobie te sezony na dvd to się przekonamy czy pomysłodawcy BSG mieli coś więcej sensownego do powiedzenia czy tylko dodadzą nam kilka ładnych landszaftów. :P ;)

Użytkownik biku1 edytował ten post 23.03.2009 - |00:00|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#215 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 23.03.2009 - |00:00|

Po pierwsze-realia Polskie a amerykańskie są naprawdę różne w tej kwestii. U nas by nie przeszło wiele rzeczy-tam tak (babka zakładająca swój własny kościół, bo sądzi że Bóg do niej przemówił anyone?)

Własny kościół nie, ale jest jedna co twierdzi, że jest reinkarnacją Jezusa, czy jakoś tak...

Po drugie-BSG poszło pod prąd panującemu trendowi w serialach SF

Niesposób zaprzeczyć

a także-wbrew fanom, co pokazuje reakcja na innych forach i naszym też.

ale to chyba nie dobrze, jeśli nagle robisz na złość grupie docelowej?

Może inaczej bym patrzył na tego co za sznurki pociąga, gdyby chociaz pokazali nam jego intencje/zamiary, cokolwiek więcej, niż puste słowa "boski plan".

ciekawe jak będzie za 50 lat...).

Jest szansa, że dożyjemy, jak archiwa przetrwają, to się sprawdzi :P
A tak poważniej, to może wreszcie zaczniemy latać gdzieś dalej niż orbita i coś znajdziemy :) ehh marzenia.

Rozmowa niebezpiecznie orbituje w stronę dyskusji o religii i ateiźmie jako takim. Nie chce zabrzmieć agresywnie czy niewiarygodnie, ale widzę w która stronę zmierzamy i nie mam siły na długa batalie w której będę walczył z średniowiecznymi wyobrażeniami o religii jakie dominują na świecie (i u jednych i u drugich)
Byłoby ciekawie gdybyś był pierwszym wyjątkiem, ale offtop chyba niepotrzebny.

Wydaje mi się, że po tym odcinku można zrobić dwie rzeczy:
1. Przyjąć za pewnik byt wszechmocny.
2. Zacząć bardzo ostrą dyskusję między obiema stronami, bo nie da się interpretować tego w końcówce BSG, bez uwzględnienia naszych życiowych doświadczeń.

#216 Pandora

Pandora

    Kapral

  • Użytkownik
  • 222 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 23.03.2009 - |00:07|

Wydaje mi się, że po tym odcinku można zrobić dwie rzeczy:
1. Przyjąć za pewnik byt wszechmocny.
2. Zacząć bardzo ostrą dyskusję między obiema stronami, bo nie da się interpretować tego w końcówce BSG, bez uwzględnienia naszych życiowych doświadczeń.


Jak ja nie lubię takich kategorycznych stwierdzeń. Toudi rozumiem, że Ci się nie podoba zaproponowane rozwiązanie. Ok - przyjmuję do wiadomości włącznie z uzasadnieniem. Nie podzielam opinii :). Jednak może ograniczymy się do tego co można zrobić z odcinkiem. I proponuję:
- przekonać drugą stronę do swoich racji
- zmienić swoją opinię i nadal lubić/ nie lubić BSG.

A inne tematy zostawmy na inne miejsca :).
  • 0

#217 Klapaucjusz

Klapaucjusz

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 33 postów

Napisano 23.03.2009 - |00:12|

Co do wytłumaczenia "silly me, silly, silly me". Faktycznie , bardzo by to było zgrabne - headsix i headbaltar jako pracownicy czegos poteznego, ale nie Boga, w ktorego najwyrazniej headsix by wierzyla. Niemniej twórcy wyraznie w Last fraking special powiedzieli że są oni wyslannikami Siły Wyższej. Można dywagować co znaczy siły wyższej, ale tak szczerze to z tej wypowiedzi Rona jasno wynika że chodzi o Boga. A jednak headbaltar uzywa formy bezosobowej 'it' w stosunku do czegos co niechce byc bogiem, albo tak niechce byc tak nazywane. Tego dialogu jak sądze nie da się zrozumieć i został celowo wrzucony tylko po to żeby ateistyczna część widowni mogła sobie wytłumaczyć że "it" to nie Bóg ale bóg, czyli coś bardziej od nas rozwiniętego i w takim rozumieniu będące Siłą Wyższą a właściwie "siłą wyższą" z małej litery bo w żaden sposób nie nadprzyrodzoną. Czyli celowo dano furtkę, myślcie jak chcecie. sami dopowiedzcie tak jak wam pasuje.Dano wybór podejścia headsix, wierzącej w Boga i Jego plan i headBaltara który najwidoczniej nie wierzy. A to oznacza że BSG nie łamię konwencji ateistycznego sci-fi. Ludzie wierzący w mitycznych bogów i nawracający ich Cyloni, roboty które wierzą w Jedynego Boga, jak go przedstawiono w pierwszych sezonach. Jedna z rzeczy które najbardziej mnie wciągneły i za które pokochałem ten serial. Ta ostatnia kwestia to więc dla mnie KPINA I ŻAŁOŚĆ - czyli żadna odpowiedz. Albo niech to ktoś jakoś rozsądnie wytłumaczy.
  • 0

#218 wergora

wergora

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 650 postów
  • Miasto3miasto

Napisano 23.03.2009 - |00:15|

Do 56 minuty moje noty oscylowały w granicach 8/10. W końcu coś się zaczęło dziać, czuć było napięcie. Niestety potem okazało się że Amerykanie nadal nie potrafią robić zakończeń.
Rozczarowanie to mało powiedziane. Raczej żenada jest odpowiedniejszym określeniem. Wszelkie możliwe kombinacje pożegnań, przez około 30 minut każdy każdemu macha rączką plus jeden ckliwy zgon. Na dodatek na sam koniec kretyńskie tanie moralizatorstwo. Jedynie brak powiewającej flagi amerykańskiej typowej dla Michaela Bay'a i Tony'ego Scota.
Czuję się oszukany. Przez 4 sezony oglądałem morze cierpienia ludzi jak i Cylonów: morderstwa, gwałty, tortury, eksperymenty medyczne, zdrady. Z kolei ostatnie odcinki to wyraźne dawanie do zrozumienia że ludzkość czeka zagłada, że Kara doprowadzi do spełnienia przepowiedni jej dotyczącej. W zamian otrzymałem gazele na łąkach i różowe flamingi taplające się w wodzie. Porównajcie sobie pierwsze 10 minut z pilota z końcówką tego odcinka. To na pewno robili ci sami ludzie? Czy Baltar z pilota to ta sama osoba co z końcówki 4x20?
Z BSG mam analogiczną sytuację co z Matrixem. Po 2 i 3 części do dzisiaj nie wróciłem do pierwszej części. Nie wiem czy kiedyś wrócę do BSG. Miałem ogromną ochotę jeszcze raz obejrzeć całość w wakacje ale raczej tego nie zrobię.
  • 0

#219 Gregor

Gregor

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 23.03.2009 - |00:17|

Całkiem niezła końcówka. Nawet spójnie to połączyli.
Po pierwsze Kara rzeczywiście poprowadziła ludzkość do zagłady. Bo przecież ludzkość Kobolu nie przetrwała. Faktycznie przetrwała jedynie Hera, skoro jest Ewą i jej geny nadal żyją a ponieważ była w połowie Cylonem to oni też przetrwali.
Po drugie co do końcówki to może ona oznaczać, że cykl się nie powtórzy. Pokazane w ostatniej scenie roboty były jedynie zabawkami, nie było pokazane ich militarne wykorzystanie.
  • 0

#220 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 23.03.2009 - |00:23|

Toudi, jakie odwołania? Ja nie mam problemów z religią i kwalifikuję siebie jako wierzącego ale zakończenia chciałem innego. Jak to wpisuje się w tą matrycę? To nie ma nic do rzeczy-za to nie lubię podobnych dyskusji, bo od razu na wierzch wychodzą dziesiątki lat manipulacji i celowych zaniedbań i przekłamań jakie karmi się masową publikę żerując na jej głupocie. Nie pisze sie na dalsza rozmowę roztrząsającą te kwestie bo po prostu zrobi się nieprzyjemnie, bo bardzo nie lubię potocznych "prawd" jakimi się nas karmi. Co ja gadam, ubiłbym jak psa. (ulubiona prawda spod znaku Dakwinsa: "Religia przeczy nauce". Ulubiona prawda spod znaku wierzących "Dlatego jest na świecie cierpienie, bo to jest boski test")

Aha, z tą babką to mówiłem o USA i to prawda. No, jak jest kościół Elvisa Presleya i ludzie to są tam tak na poważnie, to o panie...
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych