Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 074 - S04E04 - Eggtown


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
274 odpowiedzi w tym temacie

#201 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 25.02.2008 - |14:53|

Żrecie się już z tymi teoriami - "to był może brat bliźniak" albo "To dziecko nosi tylko nazwę Aaron ale to nie jest dziecko Claire"

Odpowiadam na te teorie:

"Brat bliźniak" - Ktoś tak napisał dla żartu. :P
A Jonasz też (tak uważam) napisał dla żartu to z bliźniakiem Danna.

Oczywiscie, ze dla zartu. Lubie sie droczyc z Tajemnicza Wyspa.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#202 Abraham Lincoln

Abraham Lincoln

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 25.02.2008 - |16:26|

To jest tak zwane teoria wyssana z palca. Na razie na ten temat dyskusja jest zbędna.


Hm.. Teoria wyssana z palca....
S3E23 Through the Looking Glass (Part 2) 0:42:20 Kate do Jacka - Muszę już iść. Będzie się zastanawiał gdzie...
Pamiętam po tym odcinku wszyscy rzucili się na teorię że Kate jest z Sawyer- em i boi się co powie na spotkanie z Jackiem...

Jeżeli nie chodziło o Harrego Sawyera Pottera, to o kogo? Tylko dlaczego niby 4, 5 letnie dziecko miało się zastanawiać gdzie "mama" była?? I jakie miałyby być tego konsekwencje że Kate musiała tak szybko się zmyć ze spotkania z Jackiem... W Eggtown widzimy że ma opiekunkę do dziecka, która na czas procesu zajmowała się dzieckiem, chyba raczej "tatuś" powinien to robić?? A nawet gdyby "tatuś" był w pracy to raczej wziąłby sobie wolne jak "żona" wraca z procesu (na czas procesu Kate była przecież w areszcie)... Czyli jak nie jest sama, to zostaje zastanawiający się 4 letni Aaron gdzie jest mama...

Ile razy można pisać to samo? no ale fakt faceci tego nie rozumieją!
żadna matka nie zostawiłaby lub nie oddałaby swojego dziecka, (no chyba że jakaś wyrodna matka) Claire nie żyje i tyle !!! (przecież gdyby żyła to Aaron raczej by mówił do Kate ciociu , logiczne nie?)


Hm... A gdzie napisane jest że Claire zostawiła, oddała, sprzedała, osierociła Aarona???? Claire nie żyje i tyle??? Mogę powiedzieć to samo teoria wyssana z palca... Może nie miała innego wyjścia??? Może była zmuszona??

I tak całkiem off top...
Chyba po to jest to forum, co by napisać swoje teorie, dywagacje, to co kłębi sie nam pod czaszkami... Odrzucanie czyjejś teorii z założenia, choćby nawet najbardziej idiotycznej, stawia pytanie... To po co jest to forum??? Żeby napisać "Ale fajny odcinek... Ale kiepski odcinek..."????
To jest "LOST"!!!! Tu wszystko może się zdarzyć... Tu wszystko jest w mniejszym lub większym związane ze sobą... Każdy kolejny odcinek rozkłada lub potwierdza NASZE TEORIE, i jednocześnie wprost proporcjonalnie dokłada kolejne 10 teorii...

Trochę szacunku do Innych :) i do samego siebie....

Przepraszam za długiego offtopa...
Z Lostowym Pozdrowieniem - Do następnego odcinka...



Dobra odpuszczam ... Widzę że tylko teorie "starszych szeregowych" wzwyż się liczą... Inni morda w kubeł.... No cóż... Widocznie są inteligentniejsi... A mam nadzieje że wyjdzie na moje :) Zobaczymy... To Lost...

Użytkownik Abraham Lincoln edytował ten post 25.02.2008 - |16:48|

  • 0

#203 Metalfish

Metalfish

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 406 postów
  • MiastoRybnik

Napisano 25.02.2008 - |16:39|

Jeżeli nie chodziło o Harrego Sawyera Pottera, to o kogo? Tylko dlaczego niby 4, 5 letnie dziecko miało się zastanawiać gdzie "mama" była?? I jakie miałyby być tego konsekwencje że Kate musiała tak szybko się zmyć ze spotkania z Jackiem... W Eggtown widzimy że ma opiekunkę do dziecka, która na czas procesu zajmowała się dzieckiem, chyba raczej "tatuś" powinien to robić?? A nawet gdyby "tatuś" był w pracy to raczej wziąłby sobie wolne jak "żona" wraca z procesu (na czas procesu Kate była przecież w areszcie)... Czyli jak nie jest sama, to zostaje zastanawiający się 4 letni Aaron gdzie jest mama...


3-4 letnie dziecko nawet będące z opiekunką może się zastanawiać gdzie mama, bo to najbliższa dziecku osoba najczęściej i bez niej nie czuję sie komfortowo. Spotkanie Jacka i Kate było wieczorem, więc może Aaron nie jest przyzwyczajony żeby mamusia wychodziła tak późno, stąd te stwierdzenie Kate. Oczywiście to tylko moja teoria. Moim zdaniem mamy wyjaśnione po tym odcinku dość jasno do kogo wracała Kate w finale sezonu 3.



Co do Claire dodam jeszcze raz, że wg mnie jej śmierć byłaby zbyt oczywista. To jest Lost. :P Pewnie będzie jakoś dramatycznie i będzie tak, że Claire pozostanie na wyspie,a Kate sobie odleci z dzieciakiem. W sumie to chciałbym żeby tak było, bo lubię Claire. :P A rozwiązanie ze śmiercią byłoby za bardzo oczywiste, tak jak zbyt oczywiste byłoby to jakby Kate wracałą do Sawyera w finale S3 :P
  • 0
...and Justice for All!

#204 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 25.02.2008 - |16:42|

Hm.. Teoria wyssana z palca....
S3E23 Through the Looking Glass (Part 2) 0:42:20 Kate do Jacka - Muszę już iść. Będzie się zastanawiał gdzie...
Pamiętam po tym odcinku wszyscy rzucili się na teorię że Kate jest z Sawyer- em i boi się co powie na spotkanie z Jackiem...

Jeżeli nie chodziło o Harrego Sawyera Pottera, to o kogo? Tylko dlaczego niby 4, 5 letnie dziecko miało się zastanawiać gdzie "mama" była?? I jakie miałyby być tego konsekwencje że Kate musiała tak szybko się zmyć ze spotkania z Jackiem... W Eggtown widzimy że ma opiekunkę do dziecka, która na czas procesu zajmowała się dzieckiem, chyba raczej "tatuś" powinien to robić?? A nawet gdyby "tatuś" był w pracy to raczej wziąłby sobie wolne jak "żona" wraca z procesu (na czas procesu Kate była przecież w areszcie)... Czyli jak nie jest sama, to zostaje zastanawiający się 4 letni Aaron gdzie jest mama...
Hm... A gdzie napisane jest że Claire zostawiła, oddała, sprzedała, osierociła Aarona???? Claire nie żyje i tyle??? Mogę powiedzieć to samo teoria wyssana z palca... Może nie miała innego wyjścia??? Może była zmuszona??

Tak, to teoria wyssana z palca, A w zasadzie teoria robiona na sile, tam gdzie nie jest potrzebna. Przeciez zobaczylismy na wlasne oczy kto na kate czekal. Maly Aaron.

Kate wtedy powiedziala do Jacka:

KATE: I have to go. He's gonna be wondering where I am...

Trzy kropki swiadcza, ze nie dokonczyla zdania. Byc moze chciala dodac "when he waks up" lub cos takiego. Nie sadzisz, ze gdyby Kate byla z kims, te ten towarzyszyl by jej na procesie. Kate jest samotna matka i to jest pewne.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#205 ris

ris

    Starszy szeregowy

  • LAMER
  • 93 postów

Napisano 25.02.2008 - |16:47|

Co do Claire dodam jeszcze raz, że wg mnie jej śmierć byłaby zbyt oczywista. To jest Lost. :P Pewnie będzie jakoś dramatycznie i będzie tak, że Claire pozostanie na wyspie,a Kate sobie odleci z dzieciakiem. W sumie to chciałbym żeby tak było, bo lubię Claire. :P A rozwiązanie ze śmiercią byłoby za bardzo oczywiste, tak jak zbyt oczywiste byłoby to jakby Kate wracałą do Sawyera w finale S3 :P

Oczywiście, że Claire nie zmarła, tylko została na wyspie i właśnie również po nią chce wrócić Jack, bo im to obiecał.
  • 0

#206 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 25.02.2008 - |16:57|

Co do Claire dodam jeszcze raz, że wg mnie jej śmierć byłaby zbyt oczywista. To jest Lost. :P Pewnie będzie jakoś dramatycznie i będzie tak, że Claire pozostanie na wyspie,a Kate sobie odleci z dzieciakiem. W sumie to chciałbym żeby tak było, bo lubię Claire. :P A rozwiązanie ze śmiercią byłoby za bardzo oczywiste, tak jak zbyt oczywiste byłoby to jakby Kate wracałą do Sawyera w finale S3 :P

Claire po smierci Charliego traci racje bytu i staje sie balastem. Usuniecie jej z serialu nie zaskodzi fabule, a wrecz przeciwnie - moze umozliwic realizacje przepowiedni Malkina. Byc moze cos sie stanie z Aaronem, co jednak skloni Kate do powrotu na Wyspe.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 25.02.2008 - |16:58|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#207 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 25.02.2008 - |17:36|

Czy nie sądzicie, że Kate musiałaby być nawiedzona nazywając swoje dziecko Aaronem?
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#208 Asignion

Asignion

    Starszy plutonowy

  • LAMER
  • 628 postów

Napisano 25.02.2008 - |18:17|

Przecież to ty zawsze twierdziłeś, że wierzysz twórcom w 100% :)

Zapodaj cytat proszę, albo przestań kłamać i manipulować.
  • 0

#209 ris

ris

    Starszy szeregowy

  • LAMER
  • 93 postów

Napisano 25.02.2008 - |18:39|

Czy nie sądzicie, że Kate musiałaby być nawiedzona nazywając swoje dziecko Aaronem?

Słuszna uwaga, to potwierdza teorię, że Claire została na wyspie a Kate wychowuje jej dziecko.
  • 0

#210 Sparrowhawk

Sparrowhawk

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 13 postów

Napisano 25.02.2008 - |18:45|

Przyszła mi do głowy jeszcze jedna myśl, czemu Jack nie chce widzieć Aarona -- może na wyspie musiał wybierać kto zostanie uratowany, Claire czy Kate i wybrał Kate -- i teraz ma wyrzuty sumienia.
  • 0
"Couldn't find the anthuriums, could you?"

#211 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 25.02.2008 - |18:52|

Słuszna uwaga, to potwierdza teorię, że Claire została na wyspie a Kate wychowuje jej dziecko.

Ta opinia nie potwierdza niczego.

Juz sama opinia jest mocno naciagana, bo niby coz dziwnego w nazwaniu dziecka Aaron. Byc mnoze w Polsce tak jest. W swiecie anglosaskim nadawanie dzieciom imion biblijnych ma bardzo dluga tradycje. Wszak Ojciec Kate (ten drugi) mial na imie Samuel.

Jesli juz nawet przyjmiemy ta opinie za sluszna, potwierdzilaby teorie, ze Aaron jest dzieckiem Calire, a ona sama nie zyje, bo niby dla czego, matka tak pzrywiazana dos wego dziecka, oddalaby je obcemu czlowiekowi. Jedynym sensownym wyjasnienie, (dopoki nie pojawia sie jakies nowe informacje) jest to, ze Claire zginela i kate zaopiekowala sie dzieckiem.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#212 Himera

Himera

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 73 postów
  • MiastoChicago

Napisano 25.02.2008 - |19:09|

Ta opinia nie potwierdza niczego.

Juz sama opinia jest mocno naciagana, bo niby coz dziwnego w nazwaniu dziecka Aaron. Byc mnoze w Polsce tak jest. W swiecie anglosaskim nadawanie dzieciom imion biblijnych ma bardzo dluga tradycje. Wszak Ojciec Kate (ten drugi) mial na imie Samuel.

Jesli juz nawet przyjmiemy ta opinie za sluszna, potwierdzilaby teorie, ze Aaron jest dzieckiem Calire, a ona sama nie zyje, bo niby dla czego, matka tak pzrywiazana dos wego dziecka, oddalaby je obcemu czlowiekowi. Jedynym sensownym wyjasnienie, (dopoki nie pojawia sie jakies nowe informacje) jest to, ze Claire zginela i kate zaopiekowala sie dzieckiem.


Ja tez uwazam ze to dziecko Claire bo tworcy nie mieszaliby tak, chcieli nam dac znac ze to dziecko Claire i tym samym zmusili widzow do tworzenia teorii :)

Czy Claire zyje czy nie nawet nie bede nad tym myslec bo wydaje mi sie ze tworcy i tak nie dadza nam o tym znac az do kolejnego sezonu, ale na pewno stalo sie cos toz przed opuszczeniem wyspy ze Claire byla zmuszona dac Kate Aarona pod opieke byc moze kierujac sie instynktem aby chronic potomstwo, byc moze byla to decyzja podjeta w ulamku sekundy.
  • 0

Nothing inspires forgiveness quite like revenge.
Scott Adams (1957 - )


#213 ris

ris

    Starszy szeregowy

  • LAMER
  • 93 postów

Napisano 25.02.2008 - |19:13|

Ta opinia nie potwierdza niczego.

Według ciebie.

Juz sama opinia jest mocno naciagana, bo niby coz dziwnego w nazwaniu dziecka Aaron. Byc mnoze w Polsce tak jest. W swiecie anglosaskim nadawanie dzieciom imion biblijnych ma bardzo dluga tradycje. Wszak Ojciec Kate (ten drugi) mial na imie Samuel.

Bo nie chodzi o to, że to dziwne imię, tylko oto, że wybrała właśnie takie, to jest dziwne i dlatego to nie jest dziecko Kate.

Jesli juz nawet przyjmiemy ta opinie za sluszna, potwierdzilaby teorie, ze Aaron jest dzieckiem Calire, a ona sama nie zyje, bo niby dla czego, matka tak pzrywiazana dos wego dziecka, oddalaby je obcemu czlowiekowi. Jedynym sensownym wyjasnienie, (dopoki nie pojawia sie jakies nowe informacje) jest to, ze Claire zginela i kate zaopiekowala sie dzieckiem.

Nie oglądasz uważnie i zamiast łączyć fakty kreujesz jakieś niestworzone teorie. W ostatnim odcinku 3 sezonu Jack mówi do Kate, że muszą wrócić. Przez wszystkie sezony Jack przedstawiany jest jak osoba, której zależy na tym aby z wyspy wydostać wszystkich, oczywiście tych co chcą. Wiemy, że wyspę opuściło tylko kilka osób i Jack najprawdopodobniej obiecał reszcie, że po nich wróci. Po tym odcinku już wiemy dlaczego Kate nie chce wrócić. Raz bo opiekuje się dzieckiem, pewnie złożyła Cailre obietnice, dwa ma zakaz sądowy i nie chce poraz kolejny przechodzić życie, ciągle uciekając. Osoba, która decyduje się na 10 letnie zawiasy, słysząc, że za minutę może być wolnym człowiekiem, to osoba, która jest śmiertelnie zmęczona ucieczką i ma już tego dość. Oczywiście, każdy z nas oglądający odcinek przed tv, pewnie walczył by o jak najmniejszy wyrok :)

Claire byla zmuszona dac Kate Aarona pod opieke byc moze kierujac sie instynktem aby chronic potomstwo, byc moze byla to decyzja podjeta w ulamku sekundy.

Dokładnie tak. Pewnie bała się o dziecko, że dostanie się w ręce Bena tak jak inne dzieci, instynkt macierzyński nakazał jej oddać dziecko w dobre ręce a Kate idealnie się do tego nadaje.

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 25.02.2008 - |21:44|

  • 0

#214 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 25.02.2008 - |19:16|

Ja tez uwazam ze to dziecko Claire bo tworcy nie mieszaliby tak, chcieli nam dac znac ze to dziecko Claire i tym samym zmusili widzow do tworzenia teorii :)

Czy Claire zyje czy nie nawet nie bede nad tym myslec bo wydaje mi sie ze tworcy i tak nie dadza nam o tym znac az do kolejnego sezonu, ale na pewno stalo sie cos toz przed opuszczeniem wyspy ze Claire byla zmuszona dac Kate Aarona pod opieke byc moze kierujac sie instynktem aby chronic potomstwo, byc moze byla to decyzja podjeta w ulamku sekundy.

Jesli nawet Claire kierowala sie impulsem oddajac dziecko Kate, ta druga musiala miec identyczny impuls by je przyjac. Dwa takie impulsy w tym samym czasie sa gleboko nieprawdopdobne. Zaopiekowanie sie dzieckiem przez Kate musialo byc imperatywne. Ja sama dziecko nie interesowalo, wrecz obawiala sie go. To nam pokazana jasno w scenie z rozwieszaniem prania. Jesli wziela Aarona, musialo to byc poprzedzone czyms naprawde dramatycznym. jakos nie moge sobie wyobrazic takiego dialogu:

Claire: Kate, moja droga, skoro ty wyjezdzrasz a ja zostaje, to moze zabiesz z soba Aarona. Rozumiesz, w USA sa lepsze szkoly niz na Wyspie.
Kate: OK. Nie ma problemu. Choc aaronku do nowej mamusi.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 25.02.2008 - |19:18|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#215 ris

ris

    Starszy szeregowy

  • LAMER
  • 93 postów

Napisano 25.02.2008 - |19:29|

Claire: Kate, moja droga, skoro ty wyjezdzrasz a ja zostaje, to moze zabiesz z soba Aarona. Rozumiesz, w USA sa lepsze szkoly niz na Wyspie.
Kate: OK. Nie ma problemu. Choc aaronku do nowej mamusi.

Jak stworzyłeś takiego gniota, to ci się nie dziwie, że sam w to nie wierzysz. Mogło być, np. tak Clair ma kilka sekund na podjęcie decyzji albo odda dziecko albo narazi je na to co się dzieje na wyspie. Wie, że następny helikopter weźmie również ją. Oczywiście twoja teoria jest lepsza, Kate zachodzi w ciąże a przecież nie chciała mieć dzieci i na cześć Clair daje imię jej dziecka. Do tego dziecko akurat ma kolor włosów Clair a sama Kate to brunetka :)
  • 0

#216 gietek

gietek

    Kapral

  • Użytkownik
  • 157 postów

Napisano 25.02.2008 - |19:30|

A ja głupi myślałem, że swoim postem utnę debilne rozprawki na temat tego odcinka, ale widzę że jest ich coraz więcej i każdy za wszelką cenę (wliczając w to robienie z siebie kretyna) trwa przy swoich racjach. Tylko spisujcie gdzieś te swoje racje, żeby potem móc triumfalnie krzyknąć "A nie mówiłe(a)m?!?" :)
Te nowe posty zupełnie nic nie wnoszą do wątku. Niestety.
Nie przeszkadza niektórym, że zostali ochrzczeni lamerami? ;)

Ktoś tu pisze, że na 99% w trumnie leży Sawyer. Powiem tylko, że nie wiem jak ta osoba 'wyliczyła' te procenty, dla mnie może być 87% a może być 1%. Kto to wie? Wie ktoś?
Kłócą się ludzie o to co było pierwsze - jajko czy kura.

A tak przy okazji (jeszcze trochę pomarudzę) wnerwia mnie fakt, że aby poznać tajemnice Losta będę musiał zagłębić się w różnorakie kupy rodzaju TLE, albo zagrać w grę Lost... Trochę nie przesadzili? Ponoć Smokey ma być wyjaśniony w tej grze, a ja już sobie wyobrażam jakie taka gra będzie miała wymagania sprzętowe (tak z 10% fanów serialu będzie mogło w to zagrać).
Ale to taki off-top z mojej strony.

EDIT:
do Teorii Spiskowej: zupełnie przypadkowa zbieżność :) Za to ostatnie zdanie refleksyjne - zeżreć wszystkie jajka i zabić kurczaka ;) Trzeba by było zniszczyć wszystkie stworzone do tej pory teorie.

do risa: boli ten lamer, co nie? ;)


Chcesz dostać warna, żeby nie było Ci aż tak do śmiechu? Wtedy będzie milej natrząsać się z innych. A lamerem może zostać każdy, i Ty.

Użytkownik martha edytował ten post 28.02.2008 - |22:36|

  • 0

#217 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 25.02.2008 - |19:43|

Kłócą się ludzie o to co było pierwsze - jajko czy kura.


:lol: :lol: :lol:

http://darkufo.blogs...e-by-luhks.html

A dla Jonasza

http://spoilerslost....st-eggtown.html

uwaga!!! podcast może zawierać spoilery.
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#218 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 25.02.2008 - |19:46|

Claire po smierci Charliego traci racje bytu i staje sie balastem. Usuniecie jej z serialu nie zaskodzi fabule, a wrecz przeciwnie - moze umozliwic realizacje przepowiedni Malkina. Byc moze cos sie stanie z Aaronem, co jednak skloni Kate do powrotu na Wyspe.

Zauważyliście, że Claire coś słabo przeżywa śmierć Charliego? :P Mogłaby trochę popłakać czy coś...

A z tym, że Claire stanie się balastem to się nie zgodzę :) Claire przez cały lost JEST balastem. Totalnie nijaka postać, nic nie wnosi do fabuły. Słodka blondynka, która z nastki stała się dojrzałą matką. W całym loście nie zrobiła niczego ciekawego (no, namówienia chłopaków do złapania jej zobrączkowanych ptaków), za to z nią samą wiąże się wiele rzeczy. Ją porywają Othersi, z jej powodu Charlie się poświęca, to jej przepowiada przyszłość Malkin, to ona jest córką Christiana.
Jej śmierć to byłby ogromny błąd serialu!
Przecież tak ciekawa postać, po stracie Charliego i Aarona mogłaby zacząć sama działać. Robić jakieś własne akcje jak praktycznie każdy inny bohater na wyspie. Przestać być balastem, za to wziąść do ręki jakiegoś guna... :P Poza tym musi trochę pożyć i w końcu nawiązać braterskie relacje z Jackiem.
  • 0

#219 ris

ris

    Starszy szeregowy

  • LAMER
  • 93 postów

Napisano 25.02.2008 - |19:48|

A ja głupi myślałem, że swoim postem utnę debilne rozprawki na temat tego odcinka, ale widzę że jest ich coraz więcej i każdy za wszelką cenę (wliczając w to robienie z siebie kretyna) trwa przy swoich racjach. Tylko spisujcie gdzieś te swoje racje, żeby potem móc triumfalnie krzyknąć "A nie mówiłe(a)m?!?" :)

A co myślałeś, że nadasz prikaz bo tobie się tak podoba, to wszyscy się podporządkują?

Te nowe posty zupełnie nic nie wnoszą do wątku. Niestety.

Za to ten twój to jest przełom, czekałem na ten twój post od świąt tamtego roku.

Nie przeszkadza niektórym, że zostali ochrzczeni lamerami? ;)

Przez twoją wspaniałą lożę szyderców?

Ktoś tu pisze, że na 99% w trumnie leży Sawyer. Powiem tylko, że nie wiem jak ta osoba 'wyliczyła' te procenty, dla mnie może być 87% a może być 1%. Kto to wie? Wie ktoś?

Kłócą się ludzie o to co było pierwsze - jajko czy kura.

Po cholerę siedzisz na tym forum skoro cię to nie interesuje?

A tak przy okazji (jeszcze trochę pomarudzę) wnerwia mnie fakt, że aby poznać tajemnice Losta będę musiał zagłębić się w różnorakie kupy rodzaju TLE, albo zagrać w grę Lost... Trochę nie przesadzili? Ponoć Smokey ma być wyjaśniony w tej grze, a ja już sobie wyobrażam jakie taka gra będzie miała wymagania sprzętowe (tak z 10% fanów serialu będzie mogło w to zagrać).
Ale to taki off-top z mojej strony.

Ten twój post zupełnie nic nie wniósł do wątku. Niestety.

Wiem. Ale dogadali się, bo matka Kate nie może zeznawać ze względu na chorobę (wtedy taka ugoda jest dziwna, stan może przecież ustąpić) albo odmawia składania zeznań (ma takie prawo). W serailu jest chyba powodem to 1, więc dla mnie to mocno dziwne i naciągane.
Świetne! Bardzo logiczne i ma potwierdzenie w scenie, w gestach postaci. Miles to taki biblijny Judasz, za troszkę miedzi sprzedałby pewnie i rodzinę :>

Słyszałeś o czymś takim, że nawet jak się na policji złoży i podpisze zeznania, to potem można na sali sądowej wycofać się z tego. Jest to tak przemyślane aby można było się obronić przed wymuszeniem zeznań. Skoro prokurator traci głównego świadka, to traci swojego asa. Jedynie co może to drążyć sprawę dalej bez świadka albo próbować dogadać się co do wyroku bo wie, że bez zeznań może przegrać.

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 25.02.2008 - |21:44|

  • 0

#220 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 25.02.2008 - |19:58|

A dla Jonasza

http://spoilerslost....st-eggtown.html

uwaga!!! podcast może zawierać spoilery.

Z rego nic nie wynika, poz tym, ze aktorka jest podekscytowana zmiana roli. Evangeline nie wie czy Kata Aarona dostala, czy ukradla, tak samo jak i my nie wiemy. Mozemy sie tylko domyslac, lecz powinnismy domyslac sie sytuacji najbardziej prawdopodobnej. A taka jest, ze Claire zginela, a nei jak chcialby Grzebul zmienila role z czulej matki na Rambine i biega z "gunem" po wyspie albo zawiera "braterskie relacje z Jackiem".
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych