No to w takim razie coś sie tu nie zgadza... kobiety nie mogą zajść w ciąże, dlatego powołano organizacje naukowców by to zmienić, no a tu sie okazuje, że Sun zaszła... Albo czegoś nie rozumiem, albo to mała wpadka scenarzystów (raczej mało prawdopodobne) no albo sie w najbliższych odcinkach to wyjaśni.
z tego co wiem, problemem dla naukowcow nie bylo zajscie w ciaze, ale jej utrzymanie - zarowno dziecka jak i matki...
Dokładnie, kobiety mogły zachodzić w ciąże, problemem było że "coś" niedobrego działo się w chwili poczęcia, co w późniejszym czasie powodowało że układ immunologiczny kobiety obracał się przeciw płodowi.
Odcinek świetny, wiele już zostało napisane.
Wydaje mi się że Jack może być wtajemniczony w to, co Ben nakazał Juliet i oboje planują coś co w efekcie ma przechytrzyć Bena, póki co nie chcą o tym mówić reszcie rozbitków.
Jeśli Juliet miałaby zostać szpiegiem "do końca", tzn. wypełnić misję dla Bena, to myślę że producenci nie ujawniliby nam tego tak szybko, za bardzo to teraz oczywiste, czymś nas będą chcieli zaskoczyć.
Pamiętajmy że mamy Desmonda, może on coś tam wypatrzy w przyszłości
Tak swoją drogą, to ciekawe czy wobec ogromnej wiedzy Othersów o rozbitkach i pobytu Julki na plaży - Jack i Claire dowiedzą się, że są przyrodnim rodzeństwem....
Użytkownik mdag edytował ten post 16.04.2007 - |09:35|