Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 059 - S03E12 - Par Avion


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
238 odpowiedzi w tym temacie

#181 Mercenor

Mercenor

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 118 postów

Napisano 18.03.2007 - |22:36|

To ja dorobię własną teorie :) Lock rzeczywiście niszczy wszystko co umożliwia kontakt ze światem, a także możliwość wydostania się z wyspy bo to jego zadanie. Ktoś chce aby wyspa została zapomniana. Myślę że ten ktoś to, np. CIA, które po jakiejś wpadce albo i nie Locka dało mu ultimatum albo pomoże rządowi USA w zamian będzie sobie tam żył w swoim ulubionym survivalu :) albo pójdzie do więzienia za zabójstwo tego policjanta na farmie i może czegoś tam jeszcze. Z początkowych odcinków widać, że Lock nie wie co ma zrobić, jego mocodawca nie powiedział jakie są szczegóły. Nie może chodzić więc uważa, że cała sprawa jest bez sensu. W momencie kiedy Lock odzyskał czucie w nogach, doszło do niego, że zadanie jest wykonalne i sam pobyt na wyspie mu pasuje. Na początku badał wyspę. W którymś odcinku powiedział, że kompas nie jest mu już potrzebny. Potem zaczął wykonywać zadanie do którego na samym początku nie wiedział jak ma podejść.


Eee o ile dobrze pamiętam do Lock nie zabił tego policjanta... Oglądaj uważniej LOST ;)

Hm... Teoria odnośnie Locka agenta jest możliwa do wybrania.... kto wie, czy Lock nie jest jakimś komandosem? Jego umiejętności są niezwykłe... Swoją drogą, może kiedyś coś wycierpiał od Dharmy, i teraz postanawia ją zniszczyć. A, czy nikt nie zwróciłuwagi na to, że Rosjanin powiedział, że łódź podowdna nie przypływa odkąd popsuł się sonar(czyli bodajże dwa tygodnie). Może projekt Dharma wcale nie upadł? Może jest nadal kontynuowany?
  • 0

#182 korowiow

korowiow

    Starszy sierżant

  • Użytkownik
  • 853 postów
  • MiastoKalwaria Zebrzydowska

Napisano 19.03.2007 - |00:48|

A, czy nikt nie zwróciłuwagi na to, że Rosjanin powiedział, że łódź podowdna nie przypływa odkąd popsuł się sonar(czyli bodajże dwa tygodnie). Może projekt Dharma wcale nie upadł? Może jest nadal kontynuowany?


Też tak uważam. Świadczą o tym choćby zrzuty żywności przez Dharmę.
  • 0

#183 Lady6666

Lady6666

    Szeregowy

  • Email
  • 27 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 19.03.2007 - |01:31|

Może za dużo naoglądałam się Prison Break, ale na miejscu rozbitków też bym nie pisała o Dharmie - tak, aby kartka z prośbą o pomoc, o ile przetrwa na wodnym ptaku, trafiła do jakiegoś morskiego pogotowia ratunkowego, a nie tajnych agencji rządowych vel wojskowych. ;)
  • 0

#184 ris

ris

    Starszy szeregowy

  • LAMER
  • 93 postów

Napisano 19.03.2007 - |11:22|

Eee o ile dobrze pamiętam do Lock nie zabił tego policjanta... Oglądaj uważniej LOST ;)

Nie zabił? Chyba tego do końca nie wiadomo, nie było pokazane co się stało. Po za tym mógł go nie zabić a jakieś władze USA wcieliło go do siebie, żeby nie odpowiadał karnie za tą plantację.

Hm... Teoria odnośnie Locka agenta jest możliwa do wybrania.... kto wie, czy Lock nie jest jakimś komandosem? Jego umiejętności są niezwykłe... Swoją drogą, może kiedyś coś wycierpiał od Dharmy, i teraz postanawia ją zniszczyć.

Nasunęła mi się moja teoria, głównie przez tą torbę z nożami. Dobra rozumiem że Lock lubi noże itp. Tylko poco facet na wózku inwalidzkim wozi torbę z nożami?

A, czy nikt nie zwróciłuwagi na to, że Rosjanin powiedział, że łódź podowdna nie przypływa odkąd popsuł się sonar(czyli bodajże dwa tygodnie). Może projekt Dharma wcale nie upadł? Może jest nadal kontynuowany?

Czy łódź musi być wykorzystywana tylko przez Dharmę? Chyba nie koniecznie :)
  • 0

#185 confidence man

confidence man

    Kapral

  • Email
  • 236 postów

Napisano 19.03.2007 - |14:24|

Bardzo mozliwe,ze Jacka nafaszerowali,ale czemu nie zrobili tego odrazu??Przeciez mogli mu to cos podac odrazu.Chociaz nie wiem czy bylby w stanie przeprowadzic operacje.Byc moze nie podali mu tez tego,bo jack nie stawial oporu,udalo sie go im zlamac.Choc byc moze Jack caly czas planuje ucieczke z "wesolej osady".

nafaszerowali, wyprali mózg, z klonowali... :-D wg mnie Jack po prostu pogodził się ze swoją sytuacją. już w e09 chodził sobie bez kajdanek po statku a nawet troche po małej wyspie, więc dlaczego w wiosce mieli go związać. pewnie wmówili mu że nie może przedostać się przez ogrodzenie i dał sobie spokój. wie że sam zdziałać dużo nie może, a inni nie są aż tacy źli.

Nasunęła mi się moja teoria, głównie przez tą torbę z nożami. Dobra rozumiem że Lock lubi noże itp. Tylko poco facet na wózku inwalidzkim wozi torbę z nożami?

Lock liczył że uda mu się dostać na tą wyprawę po lasach Australii czy jakoś tak, nie pamiętam już dobrze.
  • 0

#186 ZUHH

ZUHH

    Szeregowy

  • Email
  • 60 postów

Napisano 19.03.2007 - |14:24|

Nasunęła mi się moja teoria, głównie przez tą torbę z nożami. Dobra rozumiem że Lock lubi noże itp. Tylko poco facet na wózku inwalidzkim wozi torbę z nożami?




Może dla tego że miał zamiar je zabrać ze sobą na survival, na który biuro podróży i tak nie pozwoliło mu jechać ?
  • 0

#187 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 19.03.2007 - |14:35|

Locke w okresie przed wyjazdem na Walkabout żył w świecei fantazji. Jego szef randy, choc po chamsku, prawidłowo pzredstawił diagnoże jego osobowości. Locke wierzył, że na wózku inwalidzkim (i to takim zwykłym, zupełnie nie wytrzynowym,) zdoła wziąc udział w tak wymagającej podróży. Ta walizeczka z nozami była częścią jego fantazji w której żył (inna czescią tej fantazji była Helen telefoniczna), bądąc przykutym do wózka inwalidzkiego.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#188 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 19.03.2007 - |14:41|

Jeżeli Ben i spółka są członkami Dharmy, to na istnienie jakichkolwiek zagrożeń wskazuje opcja 77 we Flamie. Gdyby nie trzeba było się przed niczym/nikim bronić, to by jej nie było.


Dokładnie, w dodatku jeszcze zachowanie Bakunina gdy przyszli lostowicze, coś wspominał o tym, że nie przekroczył granicy nie złamał umowy więc czego chcą. Do kogo te słowa mogły być kierowane? Raczej nie dop Bena i jego ludzi, gdyż była z nim ta murzynka, która jak wiemy raczej jest (była) blisko związana z szefem Innych.
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#189 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 19.03.2007 - |14:53|

@jacekfreeman
- "przekroczenie granicy i złamanie umowy" - przecież Tom powiedział dokładnie to samo do Lostowiczów :afro: w "Hunting Party"... Więc wygląda to jakby Michaił na początku myślał, że nasze Super-Komando to ludzie Bena [no a co robi Bea w piwnicy?] - ściema, mająca uwiarygodnić jego "bajeczkę" że jest "ostatnim z Dharmy"?

Michaił twierdził że Bariera nie działa, no to przekonał się na własnej skórze, że jednak działa... :afro:
Zaraz, zaraz... a może implozja Swanna coś uruchomiła na wyspie? Teraz zacznie działać, to co nie działało?

Sonar i antena - nie działają - od kiedy? Od tajemniczego Incydentu, czy od momentu implozji Swanna?

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 19.03.2007 - |15:02|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#190 Luk@

Luk@

    Kapral

  • Użytkownik
  • 197 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 19.03.2007 - |15:02|

Mało prawdopodbne by Ben i ekpia byli członkami Dharmy choć kto tam wie co szykują scenarzyści. Jednak wiele wskazuje na to, że są to 2 odzielne nie mające nic ze sobą wspólnego grupy. A ta murzynka była z ruskiem bo mogła być wysłannikiem Bena, choćby np potym jak Inni stracili łączność ze światem zew, wtedy to Ben moze wysłał ją do Flame, bo wiedział, że tam jest możliwosc nawiązania połączenia. No albo ta murzynka z bliżej nieznanych powodów uciekła od Othersów, co wskazywałoby na to, że słowa Bakunina jednak mogły być kierowane do ekipy Bena. Inną możliwoscią moze być to, że na wyspie jest albo była rdzenna ludność, której dziełem jest 4-palczasty posąg...

@jacekfreeman
- "przekroczenie granicy i złamanie umowy" - przecież Tom powiedział dokładnie to samo do Lostowiczów :afro: w "Hunting Party"... Więc wygląda to jakby Michaił na początku myślał, że nasze Super-Komando to ludzie Bena [no a co robi Bea w piwnicy?] - ściema, mająca uwiarygodnić jego "bajeczkę" że jest "ostatnim z Dharmy"?


Czyli wg Ciebie Bakunin to jeden z Othersów tak? też bardzo prawdopodbne, chyba, ze jest to oczywiste a ja coś przeoczyłem w serialu;p
  • 0

#191 Shalom

Shalom

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 375 postów
  • MiastoBędzin

Napisano 19.03.2007 - |15:05|

ale o czym wy gadacie wogóle? to oczywiste że Michaił był z ekipy Bena, tak jak i murzynka. Co robili we Flame? nie wiadomo, moze próbowali naprawić sonar, albo uzyskać łączność.
Michaił mówiąc że nie przekroczył granicy starał sie odgrywać swoją role przed rozbitkami.
  • 0

#192 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 19.03.2007 - |15:09|

No właśnie nie wiemy @Luk, ile prawdy jest w opowieści Michaiła o sobie... Czy jest rzeczywiście "ostatnim z Dharmy", czy jednym z grupy Bena. Tyle, że jeśli z Dharmy, to raczej z tych, co byli zwerbowani jak Kelvin czy Juliet do "ratowania świata", a nie tej Dharmy sprzed Incydentu - budowniczych bunkrów.
Po prostu obecność Dharmy na wyspie należy podzielić na 2 okresy - przed Incydentem i po Incydencie [a być może także i epidemii z opowieści Danielle].

No chyba że... na wyspie są jeszcze pracownicy Dharmy I, a Danielle jest jedną z nich... Bo francuska Leśna Amazonka ewidentnie więcej wie niż mówi...
Hmmm, ewentualne flashbacki tej pani moga być bardzo ciekawe...
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#193 Emp

Emp

    Kapral

  • Użytkownik
  • 225 postów
  • MiastoKraków

Napisano 19.03.2007 - |17:33|

No właśnie nie wiemy @Luk, ile prawdy jest w opowieści Michaiła o sobie... Czy jest rzeczywiście "ostatnim z Dharmy", czy jednym z grupy Bena. Tyle, że jeśli z Dharmy, to raczej z tych, co byli zwerbowani jak Kelvin czy Juliet do "ratowania świata", a nie tej Dharmy sprzed Incydentu - budowniczych bunkrów.
Po prostu obecność Dharmy na wyspie należy podzielić na 2 okresy - przed Incydentem i po Incydencie [a być może także i epidemii z opowieści Danielle].
...


Tajemnicza Wyspo, często masz rację, ale jednego nie zauważyłaś (chyba ;) - skąd Michaił zna nazwiska Rozbitków i sprawia wrażenie, że wie, kim są? To jedna z najważniejszych scen z tego odcinka - potwierdził znowu łodź powodną, no i dał znać, że wie wiele o życiu robitków. A Inni mieli bardzo szczegółowy dostęp do danych Jack'a, więc pewnie inwigilowali wszystkich. Domniemuję też, że jeśli oponenci Innych żyją (kimkolwiek są - rdzenni wyspiarze, czy rdzenni Dharm'iarze:), to nie koniecznie musieli znać rozbitków - też musieliby mieć łączność ze światem.

Jeszcze jeden wniosek - Bakunin miał bardzo dobry kontakt z ekipą Ben'a, lub sam był odpowiedzialny za zbieranie bądź odbieranie tych danych. Gdyby był samotnym wilkiem gdzies na uboczu, to raczej nie byby adresatem takich informacji o Lostowiczach (skierowanych raczej do kierownictwa). Chyba, że Inni mieli obowiązkowe lekcje z tych życiorysów. Przybycie rozbitków miało ultra ważne znaczenie dla społeczności Innych - nie zależało im na ich ratowaniu, ale raczej zachowaniu status quo. Aha, teraz mi się przypomniało, że poza Benem p. Klugh (Murzynka) też znała nazwiska rozbitków, i na bank nie powiedział jej tego Ben - czyli te tożsamości były znane powszechnie wśród Innych lub kierownictwa Innych.

Od dawna zadaje sobie pytanie dlaczego Ben'owi najbardziej potrzebna była lista osób z samolotu - do dalszej obróbki widocznie: żeby wiedzieć kogo zneutralizować - unieszkodliwić bądź przyłączyć. Dlatego też dzieci są porywane w pierwszej kolejności - można je pewnie najszybciej przekabacić (kiedyś myślałem, że tak sobie rekompensują brak własnego potomstwa, ale już coraz mniej w to wierzę).

Teraz hipoteza: Z odcinka wychodzi, że Ben to nie 'szef szefów'. Czyli swoją listę z 3x01 posłał Jacobowi, on ją przetworzył, wyszperał życiorysy (myślę, że jest poza Wyspą) i określił, kto się nadaje do współpracy. Na tej liście nie było Jacka. Jednak zebrane dane służą Innym do tej pory.

Użytkownik Emp edytował ten post 19.03.2007 - |17:40|

  • 0
"It only ends once. Anything that happens before that is just progress."
ΘΞΟΙ ΤΟΣΑ ΔΟΙΞΝ ΟΣΑΦΡΞΣΙ ΣΗΣΙ ΜΞΝΟΙΝΑΖ. The fire pit burns brightly to ash
"What lies in the shadow of the statue?" - "Ille qui nos omnes servabit"
8+15=23; 4+15+23=42 || Empty Existence

#194 korowiow

korowiow

    Starszy sierżant

  • Użytkownik
  • 853 postów
  • MiastoKalwaria Zebrzydowska

Napisano 19.03.2007 - |17:51|

Przyszła mi do głowy pewna myśl. Otóż mówi się, że Locke zabił Bakunina z różnych powodów: a to, że kieruje nim Wyspa, Dym, jest Innym itp. Odpowiedź na to pytanie może być bardziej prozaiczna - słyszeliśmy, jak Bakunin zaczął mówić do Locke'a, że był kiedyś sparaliżowany. Otóż Locke mógł się wystraszyć, że reszta pozna jego tajemnicę i nie dał szansy dokończenia opowieści Rosjaninowi, gdyż Bakunin pewnie powróciłby do tego tematu.
  • 0

#195 Luk@

Luk@

    Kapral

  • Użytkownik
  • 197 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 19.03.2007 - |18:03|

Przyszła mi do głowy pewna myśl. Otóż mówi się, że Locke zabił Bakunina z różnych powodów: a to, że kieruje nim Wyspa, Dym, jest Innym itp. Odpowiedź na to pytanie może być bardziej prozaiczna - słyszeliśmy, jak Bakunin zaczął mówić do Locke'a, że był kiedyś sparaliżowany. Otóż Locke mógł się wystraszyć, że reszta pozna jego tajemnicę i nie dał szansy dokończenia opowieści Rosjaninowi, gdyż Bakunin pewnie powróciłby do tego tematu.


To jest chyba jedyne sensowne wytłumaczenie takowego posunięcia Johna. Zabił Bakunina bo nie chciał by wyszło najaw, że nasz Bomberman był sparaliżowany. Tylko czemu tak to skrywa... A może Bakunin wiedział coś więcej... Może sie znali z czasów "przekrętów na farmie" i Lock nie tyle co sie boji, że mogłoby wyjść na jaw to, że był sparaliżowany ale to, że maczał palce w czarnych interesach...
  • 0

#196 Collien

Collien

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 19.03.2007 - |19:11|

Niewątpliwie stało się coś, co jacka odmieniło. Wątpię by to była substancja czy pranie mózgu.
ON podejrzewam nawet jeśli jest na wyspie to jest w jakimś ważnym bunkrze, a jak spoza świata to właśnie dzięki komunikacji porozumiewa się z Innymi, wysyła im akta rozbitków, listę Jackoba, to on ma jakieś cele, a Inni na pewno mieli kontakt ze światem przed długi czas.
Nigdy nie jestem pewna co do swoich teorii. Ogrodzenia wokół osady Innych mogło zostać zbudowane później co jednak wydaje się troszkę bez sensu bo raczej wszystko co istnieje na wyspie (mechanizmy) zdaje się stworzone w tym samym czasie. To, że Inni byli tu od początku i to przed nimi było tyle zabezpieczeń wydaje mi się mało realne, za to, że Inni są z Dharmy jest już bardziej sensowne, a przynajmniej więcej jest 'za'. Zabezpieczenia najprawdopodobniej służą do ochrony Dharmy gdyby JEDNAK jacyś inni ludzie pojawili się na wyspie lub w razie gdyby coś poszło nie tak, bo o takich rzeczach też się przecież myśli zakładając pewną 'ostoję' dla ludzi na dzikiej wyspie ;)
Wg. mnie Locke nie jest z Dharmy, wyspa go 'zauroczyła' dlatego tak szaleje. Czemu wszystko wysadza? Skoro to on nie chce wydostać się z wyspy to czemu uniemożliwia to wszystkim dookoła? Wie, że Inni mają wiedzę, Ben też pewnie mu nieźle namieszał, zniszczenie Swana... tu John musiał coś odkryć. Inaczej nie niszczyłby wszystkiego co z Dharmą związane. Oj wielką zagadką się stał...
Mnie też zastanawiało długo, czemu Jednooki stał pomiędzy słupkami. Ktoś napisał, że prąd trzyma którego kopie. Możliwe. Ale wyraźnie sygnał zaczął się po tym jak on postał tam co najmniej parę sekund... Zanim TO się włączyło. Może Inni mieli ich na oku (a to, że mają kontrolę nad słupkami to jestem pewna w 100%), bo przecież jak Kate i Sawyer oddalili się z Alex to byli w jakiś trawach a Inni i tak ich widzieli... Pewnie włączyli ja gdy znalazł sie pomiędzy słupkami, zostawili włączoną by nasi nie przeszli, a oni sprytnie to ominęli, a łatwo było wpaść na to jak ominąć barierę wiec owszem ona raczej na psyche działa: szczególnie pojedynczej jednostki bo grupa, podejrzewam, że każda szybko by wpadła na to jak ją ominąć. Z drugiej strony po co komu niewłączona bariera, szczególnie gdy rozbitkowie są na wyspie? ;) Wszędzie jest trochę racji i fałszu.
  • 0

#197 not-Kate

not-Kate

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 37 postów

Napisano 19.03.2007 - |19:39|

No wlaśnie, czemu Locke mialby ukrywać swe ozdrowienie? Nawet gdyby bal się, że nikt mu nie uwierzy to przecież palętal się tam jego wózek. Jeszcze z innej beczki. Skoro przyjmiemy, że imlozja, czy jak tam chcecie, collaps stacji Swan=utrata lączności ze światem zewnętrznym, to Ben (znany wtedy jako Henry), robil w LOCKDOWN wszystko(oszukal Locke z tym buttonem itd..),zeby doszlo do implozji, ergo zeby pozbawić wyspę kontaktu ze śwatem. Po co? To se jest pytanko.
A Bakunin.. może jednak jest na prawdę dharma, a Klugh z nim spiskuje..Pamiętajcie, mial na sobie strój dharmowy (darmowy:)), tak jak Des, Kalvin...Inni z grupy Bena mieli fatalaszki typu Jaś Wędrowniczek, ale nie takie.. A może to nie ma znaczenia. Za dużo tego wszystkiego. Ciekawi mnie czemu Bakunin mówi , a raczej potwierdza to co mówi Sayid"zaatakowala was GRUPA NAUKOWCÓW. czyli co, takich jak Juliet, Ethan( od Bena), czy ci typu Kalvin i Radzinski?czy oni byli wrogami?
  • 0

#198 Collien

Collien

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 19.03.2007 - |19:54|

Skoro przyjmiemy, że imlozja, czy jak tam chcecie, collaps stacji Swan=utrata lączności ze światem zewnętrznym, to Ben (znany wtedy jako Henry), robil w LOCKDOWN wszystko(oszukal Locke z tym buttonem itd..),zeby doszlo do implozji, ergo zeby pozbawić wyspę kontaktu ze śwatem. Po co? To se jest pytanko


A to jest ciekawe. Nawet o tym nie pomyślałam, bo to całkowita prawda jest. On go trochę podjudzał, skłamał... Zresztą: nie wiemy co Inni na to, że John wysadził Flame. Możliwe, że to oni nim kierują, dali mu trochę faktów i trochę kłamstw... To by potwierdzało teorie, że rzeczywiście Dharma zaatakowała pierwotnych mieszkańców wyspy... Że był ten incydent, a skoro ponoć projekt Dharmy niby wciąż trwa to może Inni chcą zupełnego zniszczenia tego projektu i odcięcia się od świata? O_o To z drugiej strony sensu zbyt nie ma, bo żywność z Dharmy, stacje... dają im przetrwanie, może chcą zniszczyć to co im niepotrzebne? Nie wiem, to trochę sensu nie ma... Może Locke po prostu posunął się za daleko? Tego dowiemy się dopiero po trzynastym odcinku...

zaatakowala was GRUPA NAUKOWCÓW. czyli co, takich jak Juliet, Ethan( od Bena), czy ci typu Kalvin i Radzinski?czy oni byli wrogami?


Cóż, oni wychodzic z bunkra nie mogli... jak już to jeden. Głeboko wierzyli w to co robią, a jednak mapa powstała tak jak wątpliwośći... Juliet, Ethan? Już szybciej bo jak widać umieją sobie radzić... ale co w takim razie Juliet robiła? Dharme trzeba też powiedzlić na ludzi z bunkrów zamkniętych (Swan, Perła) i z bunkrów otwartych, np. Hydra czy The Flame... Dharma ich nie zaatakowała, oni pokojowo wykonywali swoje zadania...
Sądze, że Bakunin kłamał.
  • 0

#199 Luk@

Luk@

    Kapral

  • Użytkownik
  • 197 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 19.03.2007 - |20:10|

[quote name='not-Kate' date='19.03.2007 |19:39|' post='225573']
Skoro przyjmiemy, że imlozja, czy jak tam chcecie, collaps stacji Swan=utrata lączności ze światem zewnętrznym, to Ben (znany wtedy jako Henry), robil w LOCKDOWN wszystko(oszukal Locke z tym buttonem itd..),zeby doszlo do implozji, ergo zeby pozbawić wyspę kontaktu ze śwatem. Po co? To se jest pytanko.

Czyli wg Ciebie, Benowi zalezało na odcięciu wyspy od świata? Jedyne co mi w tej chwili do głowy przychodzi to, to, że Ben chciał zerwać kontakt nie tyle co ze światem zew ale z Jacobem (domniemanym przywódcą) a więc chce być jedynym i najważniejszym przywódcą Othersów.
  • 0

#200 confidence man

confidence man

    Kapral

  • Email
  • 236 postów

Napisano 19.03.2007 - |20:10|

No wlaśnie, czemu Locke mialby ukrywać swe ozdrowienie? Nawet gdyby bal się, że nikt mu nie uwierzy to przecież palętal się tam jego wózek. Jeszcze z innej beczki. Skoro przyjmiemy, że imlozja, czy jak tam chcecie, collaps stacji Swan=utrata lączności ze światem zewnętrznym, to Ben (znany wtedy jako Henry), robil w LOCKDOWN wszystko(oszukal Locke z tym buttonem itd..),zeby doszlo do implozji, ergo zeby pozbawić wyspę kontaktu ze śwatem. Po co? To se jest pytanko.
A Bakunin.. może jednak jest na prawdę dharma, a Klugh z nim spiskuje..Pamiętajcie, mial na sobie strój dharmowy (darmowy:)), tak jak Des, Kalvin...Inni z grupy Bena mieli fatalaszki typu Jaś Wędrowniczek, ale nie takie.. A może to nie ma znaczenia. Za dużo tego wszystkiego. Ciekawi mnie czemu Bakunin mówi , a raczej potwierdza to co mówi Sayid"zaatakowala was GRUPA NAUKOWCÓW. czyli co, takich jak Juliet, Ethan( od Bena), czy ci typu Kalvin i Radzinski?czy oni byli wrogami?

nie zapominajmy że: desmond + kluczyk = utrata łączności
nie wpisanie liczb nie koniecznie musi spełniać powyższe równanie, więc nie wiemy co chciał osiągnąć Ben

Użytkownik confidence man edytował ten post 19.03.2007 - |20:11|

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych