Skocz do zawartości

Zdjęcie

Stargate: Continuum


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
264 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena filmu (25 użytkowników oddało głos)

Ocena filmu

  1. 10 (7 głosów [28.00%])

    Procent z głosów: 28.00%

  2. 9,5 (1 głosów [4.00%])

    Procent z głosów: 4.00%

  3. 9 (2 głosów [8.00%])

    Procent z głosów: 8.00%

  4. 8,5 (8 głosów [32.00%])

    Procent z głosów: 32.00%

  5. 8 (4 głosów [16.00%])

    Procent z głosów: 16.00%

  6. 7,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  7. 7 (2 głosów [8.00%])

    Procent z głosów: 8.00%

  8. 6,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  9. 6 (1 głosów [4.00%])

    Procent z głosów: 4.00%

  10. 5,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  12. 4,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  14. 3,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  16. 2,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  20. 0,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  21. 0 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#181 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 09.07.2008 - |20:56|

A dam też tu.

Jest już oferta SG:Continuum a kosztować ma 55 zł. :D ---> http://www.dvdmania....V...12868&zap=1

Komentarze do tego dawać tutaj: http://forum.gwrota....s...st&p=280994

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 10.07.2008 - |17:10|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#182 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.07.2008 - |22:22|

Zastanawia mnie kwestia Baala. Widać, że ten w alternatywnej linii czasowej był tym z naszej, posiadał całą wiedzę. Tak więc co stało się z oryginałem, który żył do momentu zmiany linii czasu? Ten w piramidzie Tok'ra był klonem, czyli co tak naprawdę stało się z ludzkim nosicielem? Wygląda na to, że Mitchel z 1929 go załatwił, razem z prawdziwym Baalem. Teraz pytanie: czy jego świadomość też została sklonowana? Czyli czy w jakiś sposób i tak przetrwa? Tego i tak chyba raczej się nigdy nie dowiemy, bo wątpię, aby komukolwiek chciało się w Atlantis czy nowym serialu wspomnieć o tym choćby słowem...
Tak samo zastanawiający dla mnie jest fakt istnienia systemu do podróży w czasie w alternatywnej linii czasu. Po co Baal ją tam budował? Jak dla mnie jedynym wyjaśnieniem jest to, że chciał w ten sposób zabezpieczyć się na wypadek, gdyby coś poszło nie tak z podbojem pozostałych Lordów Systemu, tak więc było to coś w rodzaju programu Backstep z "Misji w Czasie". :)

Niemniej mina Baala po wyjściu z Wrót na statku, gdy zobaczył Mitchela celującego mu w głowę. Gdy ten uśmiech zadowolenia i bezgranicznej dumy z siebie zmienia się nawet nie tyle w przerażenie, co ogromne zaskoczenie - bezcenne. :)

Nie wiem czy zauważyliście, że film powtarza w nieco zakamuflowany sposób pewne stare wątki. Chociażby wrota: gubimy nasze z Gizy, więc zabieramy się za te z Antarktydy, po jakimś czasie wróg je niszczy, ale okazuje się, że Rosjanie wyciągnęli te stare z dna morza i nam je udostępnią - już to widzieliśmy, choć w nieco innej formie. Strzelanina przy wrotach w finale, jak już mówiłem to ewidentne nawiązanie do "2010". Sporo też przypomina w tym filmie poczynania Daniela i Carter w światach równoległych. :)

Pająkowate replikatory moim zdaniem zepsułyby klimat - co za dużo, to niezdrowo. ;) Mieliśmy je już w "Arce Prawdy" i to powinno wystarczyć na jakiś czas. "Continuum" i tak wykorzystywało sporo starych wątków na raz, gdyby było ich jeszcze więcej (Asgard, Replikatory, a przecież można jeszcze mówić o Tollanach czy Noxach) film zwyczajnie nie tworzyłby spójnej całości. Niemniej ja też tęsknię za "robalami" i mam nadzieję, że jeszcze będziemy mogli je zobaczyć. Co jak co - broń z Dakkary zmiotła jedynie całą falę inwazji na Drogę Mleczną, a przecież wiemy, że one się rozpleniły również w innych galaktykach. ;) Poza tym zawsze można zrobić tak, że Asuranie od RepliWeir stworzą własną wersję. ;)
  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#183 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 10.07.2008 - |07:02|

Tak samo zastanawiający dla mnie jest fakt istnienia systemu do podróży w czasie w alternatywnej linii czasu. Po co Baal ją tam budował? Jak dla mnie jedynym wyjaśnieniem jest to, że chciał w ten sposób zabezpieczyć się na wypadek, gdyby coś poszło nie tak z podbojem pozostałych Lordów Systemu, tak więc było to coś w rodzaju programu Backstep z "Misji w Czasie". :)

Było to wszystko powiedziane, choć nie bezpośrednio: Baal korzystał z maszyny wielokrotnie, by modyfikować rzeczywistość do swoich potrzeb. Dzięki temu "przewidział każdy ruch swoich wrogów i wypełnił każdą obietnicę dla swoich sojuszników". Wspomina się o tej planecie jako o "źrodle jego siły".
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#184 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 10.07.2008 - |07:23|

Baal wiedział tak dużo, bo to przecież był ten sam Baal, który przeszedł przez wrota w 1939, czyli przeżył okres 1939-2008 po raz drugi. Oryginalnego Baala pewnie zabił albo wysłał gdzieś daleko. ;)
  • 0
http://magory.net - moja strona

#185 misiokles

misiokles

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 404 postów

Napisano 10.07.2008 - |15:25|

Tak samo zastanawiający dla mnie jest fakt istnienia systemu do podróży w czasie w alternatywnej linii czasu. Po co Baal ją tam budował? Jak dla mnie jedynym wyjaśnieniem jest to, że chciał w ten sposób zabezpieczyć się na wypadek, gdyby coś poszło nie tak z podbojem pozostałych Lordów Systemu, tak więc było to coś w rodzaju programu Backstep z "Misji w Czasie". :)


Akurat to mi się wydaje łatwe do wyjaśnienia. Buduje machinę czasu, "rozszczepia czas", więc machina istnieje od razu w dwóch liniach czasowych! System zbudowano w jednej linii, ale przeniósł się potem do dwóch - dla mnie to oczywiste.
  • 0

#186 kozuch

kozuch

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 394 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 10.07.2008 - |18:03|

Wreszcie udało mi się obejrzeć ten film plusy i minusy zostały już wymienione także ode mnie tylko ocena 7\10
  • 0

#187 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 10.07.2008 - |18:38|

Akurat to mi się wydaje łatwe do wyjaśnienia. Buduje machinę czasu, "rozszczepia czas", więc machina istnieje od razu w dwóch liniach czasowych! System zbudowano w jednej linii, ale przeniósł się potem do dwóch - dla mnie to oczywiste.


Z tym, że rozszczepienie miało miejsce w 1939, a wtedy machina jeszcze nie istniała. :)
Zresztą - machiną do podróży w czasie z technicznego punktu widzenia był system Gwiezdnych Wrót. Baal zbudował tylko galaktyczny system wykrywania rozbłysków słonecznych w czasie rzeczywistym i podpiął to do komputera obliczającego przesunięcie w czasie w przypadku, gdy tunel przebiegnie koło tej gwiazdy. ;)
Myślę, że Tau'ri też mogli by coś takiego zbudować, gdyby zaszła potrzeba. :)
  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#188 Cree!

Cree!

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 4 postów
  • MiastoWągrowiec

Napisano 10.07.2008 - |18:47|

W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać czy Baal nie stał się Tok'Ra: wolni Jaffa, pokojowy podbój Ziemi: współistnienie Goa'uldów z ludźmi czy sama forma rozmowy Baala z prezydentem... Baal stał się zaprzeczeniem, ze goa'uldowie są z natury źli, on przede wszystkim był inteligentny.
Przyznaję serial, przepraszam film, momentami trochę przynudzał, ale nie raziłoby to gdyby SGC było o półgodzinny dłuższe, a tym samym zakończenie byłoby choć trochę dopracowane. Nie rozumiem dlaczego Teal'c pomógł SG-1? Dlaczego przebiegły Baal dał się tak łatwo podejść i nie było żadnych zwrotów akcji. Co z Jaffa? Może liczyłem na coś więcej jak Daniel, Sam i Cameron pojawili się na alternatywnej Ziemii. Wreszcie było bardziej mrocznie (Baal nawet trzy razy, całe SG-1, Daniel znów oberwał). Był fajny motyw z Danielem, gdy sam do siebie zadzwonił i nie chciał z sobą rozmawiać :) Dajmy odejść Jackowi to już nie jego bajka. Ale przede wszystkim chciałbym pożegnać się z Teal'ciem i Sam - zrobili już swoje, pełen szacunek i niekoniecznie do zobaczenia. Scenarzyści chyba nie maja już na nich pomysłu. Przyszłość dla SG? Tylko powrót do źródeł - rozpoczęcie całej historii na nowo: poszukiwanie Furlingów, którzy byliby nowym Lost City, z alternatywnym systemem wrót i światami które Goa'uldowie zostawili w spokoju, bojąc się Furlingów. Przecież nie muszą być jak asgard czy Noxowie - mili i sympatyczni. Mogliby być jak my: okrutni, lubujący przemoc itp. Skoro pierwsze wrota znaleziono w Egipcie, alternatywne mogłyby być w Ameryce południowej. Furlingowie zbudowani na krwawych bogach Indian mogliby być pasjonujący.
Za SGC 7,5/10 - wolę to pożegnanie z SG-1 niż to zaserwowane na koniec 10 sezonu.
  • 0

#189 dr Danielle Jackson

dr Danielle Jackson

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 335 postów
  • MiastoŹwirek

Napisano 10.07.2008 - |22:36|

eh.. łezka mnie się w oku zakręciła:)
film jest... dobry:) o ile Ark of Truth nawet bym w sklepie nie dotknęła (chociaż pewnie z czystej fanowskiej zawiści i tak go kupię kiedyś:) to Stargate Continuum zamówię jeszcze przed premierą:)
stare dobre SG-1. pal licho Jacka, którego nie trawię od 8 sezonu. nasze kochane SG-1 wróciło. to z pierwszych 6 sezonów.
przeważnie jestem malkontentką, ale ten film naprawdę mi sie podobał:)
realistyczny (o ile sci-fi a w szczególności SG może być), korzystający z rozbudowanego uniwersum Gwiezdnych Wrót, zaskakujący (kto obstawiał, że będzie nam dane zobaczyć śmierć Jacka, Sam, Daniela, Teal'ca?), przywołujący bardzo miłe wspomnienia.
np to -->
Dołączona grafika

eh, jak dawno już tego nie widziałam:) dodajmy do tego odgłos buciorów Jaffa jak maszerują i niekończące sie magazynki w pistoletach i karabinach i mamy kochane SG-1 :)

ocena miała być 8, ale dzięki temu zdjęciu:

Dołączona grafika

będzie 9:)
  • 0
- And a hug is just like a public dry hump.
- I think you're hugging wrong.

#190 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 11.07.2008 - |00:57|

zaskakujący (kto obstawiał, że będzie nam dane zobaczyć śmierć Jacka, Sam, Daniela, Teal'ca?)

Hmm...Ja? To całkiem logiczne: timeline alteration, więc wszystkie chwyty dozwolone, można nareszcie szerzyć śmierć i zniszczenie, show nie zostanie zabity, it will go on, jakby nigdy nic po powrocie do starej linii czasu. To okazja, by w końcu pokazać, że bohaterowie są śmiertelni i nie chroni ich to, ze zaraz jest następny odcinek.
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#191 dr Danielle Jackson

dr Danielle Jackson

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 335 postów
  • MiastoŹwirek

Napisano 11.07.2008 - |15:29|

oj Sakramentos, ja tu wypisuję peany, a Ty się przyczepiasz do jednej figury retorycznej;)
ale z przedmówcami musze się zgodzić co do jednego - jak oni temu biednemu nosicielowi usunęli Ba'ala? przez czoło? równie dobrze mogli przez anusa. wyszło by na to samo:)
  • 0
- And a hug is just like a public dry hump.
- I think you're hugging wrong.

#192 San-Rall

San-Rall

    Kapral

  • Użytkownik
  • 172 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 12.07.2008 - |05:25|

Ocena 8/10 czegoś w tym filmie brakowało - czego nie wiem nie wprawił mnie w tak euforyczny nastrój jak środkowe sezony SG-1 ale i nie był stratą czasu.
Kilka smaczków, które szczególnie przypadły mi do gustu :
a ) okładka z zdjęciem Daniela ...
b ) ruskie migi ratujące SG-1 taaaak to było zabawne ...

Chyba jednak wolał bym jeszcze jeden sezon SG-1 zamiast filmu. Contunuum jest jakieś takie serialowate nie czuje się w tym filmu a wydłużony odcinek, jednak nie będę narzekał ocena 8/10.

notabene gdzie są furlingi :P :P :P
  • 0

#193 black hose

black hose

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 127 postów
  • MiastoOlsztyn

Napisano 12.07.2008 - |15:26|

Jakoś nikt nie wspomniał że po raz pierwszy pokazano miasto Tokra. :) Nawet logicznie "wyprowadzone" od ich tuneli...

Użytkownik black hose edytował ten post 12.07.2008 - |15:27|

  • 0

#194 thrawn1972

thrawn1972

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 585 postów
  • MiastoZielona Góra

Napisano 12.07.2008 - |19:28|

obejzalem i ..................

jako ze jestem juz wiekowy heheheheheh 35 latek naogladalem sie juz duzo filmo i naczytalem ksiazek to powiem jedno.

napewno dobry flm. nie jak ostatnie sezony, ciezkie i pokrecone gdzie wszystko bylo naciagane i robione jak by na szybcika pisany scenariusz na kolanie, dlatego bylem za skonczeniem serialu szybciej, lepiej odejsc w swietle sukcesu niz powoli opadac na dno. wiec chyba dobrze ze wszystkie sezony seriali sie koncza na 7 sezonie.
pierwszy film tak samo jakos tak szybko wygladalo ze skonczyly sie pieniadze i trzeba jakos zakonczyc wszelkie epizody a tu hmmmmm wszystko z wiekszym przemysleniem, z wiekszym rozmyslem dlatego film wyglada o wiele lepiej. dialogi dokladne i przemyslane. poprostu film nie robiony na szybcika tylko dokladnie i na spokojnie.

naprawde podobal mi sie ten filmik. ciekawy i warty obejzenia.
  • 0
Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niechaj przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, obrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja.

#195 Vasir

Vasir

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 46 postów
  • MiastoBielsko-Biała

Napisano 13.07.2008 - |18:10|

Chciałem wypisać wszystko co mnie zastanawia, ale trochę tego za dużo, więc krótko.
+ (DUŻY) za efekty . Zwłaszcza stanowczo za krótka walka, F-15 i MIGI vs. Death Gliders.
+ za obcność O'Neal'a - jego osoba zawsze nadawała charakter serii.
No i mały+ za zdjęcie Jacksona na okładce ksiązki. Musiałem zapauzować film na parę minut bo ryczałem ze śmiechu :))


- za straszne zamieszanie ze znikanie i nie znikaniem bohaterów. To mi się nie podobało.
Tak na dobrą sprawę to zachowując jako taką konwencję podróży w czasie przedstawioną w serialu , to Carter powinna być jedyną osobą jaka NIE ZNIKNĘŁA. Danielów zrobiło się dwóch, a wiemy że nie może być dwóch tych samych bytów w jednej rzeczywistości, więc po przejściu powinien się zacząć rozpadać. Natomiast Mitchel w tej nowej wogóle się nie urodził, więc powinien się zdematerializować razem z Valą i Teal'kiem.
Ktoś może powiedzieć, że inna linia czasu(LI) to nie to samo co alternatywna rzeczywistość(AR). A czym jest AR jeśli nie zmienioną linią czasu?? Było to powiedziane w serialu kilkakrotnie, więc sory ale ja tej fabuły nie kupuję.


Tylko 5/10

Użytkownik Vasir edytował ten post 13.07.2008 - |18:13|

  • 0

#196 misiokles

misiokles

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 404 postów

Napisano 13.07.2008 - |19:40|

Danielów zrobiło się dwóch, a wiemy że nie może być dwóch tych samych bytów w jednej rzeczywistości, więc po przejściu powinien się zacząć rozpadać. Natomiast Mitchel w tej nowej wogóle się nie urodził, więc powinien się zdematerializować razem z Valą i Teal'kiem.


A gdzie to było powiedziane, że nie może być dwóch Danielów? Owszem, w innych historiach SF tak chcą, że nie może, ale a SG nie ma o tym ani słowa i na mój rozum nie widzę ku temu żadnych przeszkód....
I skoro piszesz, że podróż w czasie i alternatywne światy to jest to samo (z czym w 100% się zgadzam), to sam sobie przeczysz - mieliśmy już w SG1 do czynienia z alternatywnymi światami i spotkaniami sam ze sobą.
  • 0

#197 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 13.07.2008 - |19:57|

A gdzie to było powiedziane, że nie może być dwóch Danielów? Owszem, w innych historiach SF tak chcą, że nie może, ale a SG nie ma o tym ani słowa i na mój rozum nie widzę ku temu żadnych przeszkód....

To przypomnij sobie jak zdaje się gdzieś w sezonie 3 były dwie Samanty Carter i nie dało rady by zbyt długo były obie jednocześnie w jednej rzeczywistości.
Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#198 Rodzynus

Rodzynus

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 42 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 13.07.2008 - |20:42|

Też uważam, że źle to zrobili i to w jednym filmie dwie różne wersje. Jakby nie patrzeć skoro Danielów było dwóch to powinny być dwie Val'e i dwóch Teal'c'ów. Zamiast znikać powinni poprostu walczyć z tymi złymi.

Edit:
Przepraszam, obejrzałem teraz drugi raz i rzeczywiście oglądając bez polskich napisów umknęło mi jak Carter mówi, że prawdopodobnie oni zostali tacy jacy byli z powodu przechodzenia przez wrota podczas zmiany linii czasowej. Ale tak po za tym zawsze mnie zastanawiało jedno, skoro ktoś przenosi się w czasie i zmienia linię to nie mozna chyba powiedzieć "w tym momencie ktoś 70 lat temu zmienia linię czasową" bo to troche nielogiczne :D. Zabawy z czasem powinny wyglądać jak w odninku z przeniesieniem się SG-1 do 1969 roku czyli wszystko juz jest efektem i zarazem przyczyną podróży.

Użytkownik Rodzynus edytował ten post 14.07.2008 - |00:31|

  • 0


#199 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 14.07.2008 - |14:45|

To przypomnij sobie jak zdaje się gdzieś w sezonie 3 były dwie Samanty Carter i nie dało rady by zbyt długo były obie jednocześnie w jednej rzeczywistości.


To ja też radzę przypomnieć sobie wspomniany "Point of View". Odcinek dotyczył światów równoległych a nie alternatywnej linii czasowej. W świecie Stargate kilkukrotnie mieliśmy pokazane, że to nie jest to samo! Wiele razy zostało to ledwie zasugerowane, wprost powiedział to Rodney w odcinku SGA, kiedy znaleźli klona Becketa. Wśród teorii o jego pochodzeniu osobno wymienił świat równoległy i alternatywną linię czasową.
Takie rozdzielenie rodzi spore zamieszanie, ale też obniża napięcie spowodowane zamieszaniem. Gdyby utożsamili ze sobą te dwa pojęcia to nic takiego by się nie stało - SG-1 zwyczajnie znalazłoby się w alternatywnej rzeczywistości zdominowanej przez Baala, nasza nietknięta znajdowałaby się gdzieś indziej i cały film kręciłby się wokół prób powrotu do niej. A tak wszystko zostało fizycznie wykasowane, nie istniało.
  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#200 michal_zxc

michal_zxc

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 382 postów

Napisano 14.07.2008 - |20:39|

Nie zniknięcie bohaterów, odebrałem jako naturalna konsekwencja tego, że podróżowali wrotami w momencie w którym "świat znikał". Czyli tunele podprzestrzenne są pośrednio "poza czasem" (jest z niego "wyrwany"). Więc gdy wszechświat był wymazywany/korygowany, to oni się "ostali" bo nie było ich podczas wymazywania.

Użytkownik michal_zxc edytował ten post 14.07.2008 - |20:43|

  • 0

"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych