201 odpowiedzi w tym temacie

[Jarek Bachanek]

W końcu po miesiącu od zakończenia SG-1 gdy zakończyłem inne seriale mogłem usiąść i spokojnie obejrzeć arkę. Efekty miodzio, muzyka super w stylu Goldsmitha... Początek z Valą wymiata, wątek z Replikatorami też... Podobała mi sie walka z "Terminatorem" (serio szkielet przypominał Terminatora bez skóry, brakowalo tylko czerwonych oczu.

Film ma jednak sporo niedociągnęć. Przede wszystkim sposób jaki zalatwiono Adrie i Ori. Ori schwytali SG-1 i arke. Adria zamiast ją zniszczyć albo ukryć nie zrobiła NIC. Nawet jeśli sie bała lub nie wiedziała co to za urządzenie powinna byla coś zrobić. Dała się podejść jak dziecko. Ale cóż zawsze byla mało inteligentna. Walka Morgany i Adrii też mogłaby być dłuższa.

Po za tym powtarzali sceny kilkakrotnie szczególnie ten gdy zołnierze ostrzeliwują replikatory. Tomina mogli sobie darować, po za początkiem. Carter choć ślicznie wygladała z kucykiem robila za tło i to już tak jest od 9 sezonu... O ile postać Daniela sporo zyskala po powrocie w 7 sezonie, Vala i Mitchell mieli swoje momenty o tyle Teal'c (który mial swoje momenty w filmie co sie chwali) i Carter kompletnie sie nie rozwijali od czasu sezonu 8... IOA jak zwykle debilne i nie wiem czemu zawsze robią z nich tych złych. Scen z Adrią powinno być więcej chociaż czytałem na wiki ze mieli zaplanowali więcej scen ale Morena nie była zbyt dostępna... Motyw z wizjami Daniela także lekko naciągany.

Mimo wszystko przyjmnie mi się ogladało, o wiele ciekawiej niż większość epów sezonu 10-ego.

Ocena 7/10

[Tom_Logan]

Adria była po prostu pewna swojej potęgi. Wydawało jej się że jest niepokonana i jakaś tam skrzynka nie może jej zagrozić. Po prostu po ascendencji oprócz mocy dostała również 3 razy większe EGO. Egoizm to zresztą częsta cecha u ludzi [istot] z władzą i potęgą w ręku. To również częsty powód ich klęski.

[Jarek Bachanek]

Na tyle to sam wpadłem, wkurza mnie tylko, że twórcy filmowi najczęściej siegają po ten wlasnie motyw. Dla tego cenie sobie rzadkie przypadki czarnych charakterów, ktorzy nie maja wygórowanego mniemania o sobie i nie cierpia na psychozę w połączeniu z megalomanią.

[Tom_Logan]

Sięgają po ten motyw z jednego prostego powodu. To bardzo ludzkie zachowanie. Wprawdzie wydawałoby się że wzniosła istota powinna być bardziej rozgarnięta jednak więcej mocy mogło pociągnąć za sobą większy przerost EGO. Że już nie wspomnę że z takiej sytuacji bardzo łatwo wyprowadzić zakończenie gdzie Ci dobrzy zwyciężają o wiele silniejsze od siebie zło w czystej postaci.

[bolek]

Mnie ciekawi czy ktoś z was zauważył coś ciekawego, gdy jeden z Pradawnych (Amelius) ustawia Arkę i podchodzi do niego Pradawna i mówi:

{26950}{26993}Co robisz, Amelius?
{26993}{27027}Czas odejść.
{27029}{27058}Wiem.
{27180}{27228}Muszą poznać prawdę.
{27228}{27271}Niczego nie znajdą.
{27271}{27310}Wszystko zostanie zniszczone.
{27485}{27516}Mój notatnik.
{27686}{27744}Wczorajszej nocy miałem zaskakujący pomysł.

Wiecie co miał w notatniku? Schematy Gwiezdnych Wrót.

Użytkownik bolek edytował ten post 31.05.2009 - |15:49|

[Tom_Logan]

Zauważył. Ciekawa sprawa że na jednej ze stron było coś przypominające trójwymiarowe przedstawienie przestrzeni podobne do tego jakie zrobił w filmie dr Jackson tłumacząc zebranym w sali określanie współrzędnych.

[misiokles]

To niedobrze. Pierwsze wrota powinny powstać na długo przed zainteresowaniem Pradawnych transcendencją, a więc na długo przed rozłamem na Lantian/Ori.

[Tom_Logan]

Z jednej strony to gość mógł wpaść w nocy na pomysł udoskonalenia technologii wrót a nie ich zbudowania od podstaw. W końcu Ori posiadali wiedzę o ich budowie. Każdego babola da sie jakoś wytłumaczyć

[bolek]

To dziwne to udoskonalenie, skoro miał schemat szevronów, samych wrót czy też gwiazdozbiorów.

[Tom_Logan]

Czyli dziwne Ci się wydaje że przy projektowaniu nowego modelu np. Audi mają schemat kół, samego samochodu czy też silnika?

Udoskonalenie mogło być podobne jak to w galaktyce Pegaza. Głównie estetyka i zmiany w działaniu. Na początku wrota mogły wyglądać inaczej niż te na Drodze Mlecznej.

[Marx red]

Film bardzo mi sie podobał. Dam mu 9,3/10.

+++cool płonąca Adria i jej wielki plan
++krajobrazy, muzyka, patos (Teal'c)
+zaskoczenie że ludzie sami przywrócili replikatory

[aleandra]

Arka to całkiem dobry film. Ja zauważyłam głównie plusy, a są to:
-efekty specjalne (to otwieranie superwrót to majstersztyk),
-standardowe "już gorzej być nie może" zamienia się w gorzej być może,
-fryzura Sam, zdecydowanie bardziej mi się podoba z długimi włosami,
-muzyka,
-krajobrazy,
-dużo się dzieje.
Minusy?
-za mało O'Neilla, ale to drobny szczegół,
-mało wyrazista walka Adrii z Frey,
-IOA jako następca NID (wiem, że dzięki nim dużo się działo, ale trochę ten schemat się znudził; to jednak uwaga będąca skutkiem ubocznym masowego oglądania serialu),
-zbyt mało czasu na przyjrzenie się choć jednej przemianie/rozwojowi bohatera (coś za coś jednak).
Ocena to takie 8+/10.

[hasselblad]

Świeżo po obejrzeniu filmu.

"Arka" mnie nie przekonuje. Po muzyce z początku filmu (jakoś tak długo trwała),od razu skojarzyło mi się Abydos i z tym od czego się to wszystko zaczęło. Wiem że to tylko miało być zakończenie wątku Ori , ale jednak miałem nadzieję na coś co przynajmniej w jakimś stopniu nawiąże do 1 filmu...

Niestety fabuła przewidywalna do bólu , miało być śmiesznie , miało być z jajem a wyszło sztampowo.
Wątek na początku ze szkicem wrót - nie trzyma się kupy i wprowadza tylko zamieszanie (co już wyżej zauważono).
Gra aktorów jakaś taka sztywna , bez przekonania wręcz na odpierdziel.
Efekty specjalne - widać że film miał mały budżet ale czy to cokolwiek usprawiedliwia? Bywały wręcz genialne filmy kręcone z o wiele mniejszym budżetem.
Nawet ostrzeliwanie Odysei jakieś takie bez przekonania w stylu " raz ja sobie strzelę , raz ty sobie strzelisz a po tobie tamten - ale fajnie! ".
Wątek z Replikatorami - byłoby ciekawiej oglądać jak zżerają jeden z okrętów Ori a ci bezsilnie z nimi nie mogą sobie poradzić...

Nie wiem , szukam jakiś plusów... Może co najwyżej sama Adria jako najpotężniejsza istota w galaktyce.
Torturowanie przez kapłanów schwytanego Daniela i spółki - zanosiło się ciekawie , mogli ten wątek bardziej pociągnąć zamiast bezsensownych replikatorów..

Film zrobiony na odpierdziel i lepiej żeby go wcale nie było, jeśli to miał być film zamykający wątki SG1 i SGC (A na to się jednak zanosi).
Nie ma nic gorszego niż powolne umieranie legendy..

Gdybym miał wystawić ocenę to 2/10 jedno za muzykę i jedno za jakieś przebłyski fabuły.

[Dreddenoth]

Fajny Mój ulubiony przeciwnik czyli Adria, nadal zależało jej na Vali, pojawił się tealc jak zawsze nie pokonany, dlaczego u licha nie wy teleportowali replikatora w przestrzeń kosmiczna ? No ale ori-adria byłą super, tylko pytanie czemu nikt nie powstrzymał Morgan przed pomocą ludziom, ot pokazał kierunek tealcowi i dodała mu sił, pradawni się starzeją chyba bo coraz więcej kompromisów przyjmują

[mjOlnir]

moim zdaniem film wypadł cłkiem dobrze.
Złaszcza walka z replikatorami. Wiem, że nie wszystkim przypadla do gustu, ale mnie rozwaliła.

Użytkownik mjOlnir edytował ten post 28.11.2009 - |15:16|

[Petrosdbz20]

Z początku myślałem, że powrót do replikatorów to błąd, ale starcie Mitchela z tym humanoidem było niezłe. Ogólnie jednak brakowało mi akcji.
Takie 9/10

[Prometheus]

Bardzo fajny film warto obejrzeć .

Użytkownik Prometheus edytował ten post 18.05.2010 - |13:55|

[CzarodziejCzarek]

Wg mnie film ciekawy troszkę naciągana wędrówka "Tilka" pisze jak sie mówi tak wygodniej dla mnie :-) ale faktem chciałbym żeby w końcu podano galaktyke z której pochodzą pradawni/ori jak zaprojektowano wrota itp. za film daje 9/10 punktów.

pozdrawiam :-)

[naiti]

Dobra ścieżka dźwiękowa (to akurat żadna nowość), ciekawa fabuła, nieźle 'wplątany' wątek replikatorów. Ogólnie fajny film.

[Grzebul]

Choć samo Ark of Truth tak sobie wspominam, jednak istnieje scena którą uwielbiam słuchać + oglądać wiele wiele razy. Czołówka (początek - napisy), widoki gór, leci stargate theme, jest bardzo fajnie, ale potem wchodzą te mroczne chóry pradawnych... miód i sekwencję zawsze kończę na napisie "Millions of years ago, in a distant galaxy...". Po prostu to uwielbiam.