Tak sobie siedze i czytam i czytam to forum i dochodze do fantastycznych wniosków. Żyjemy we wręcz utopijnym kraju. Wystarczy komuś się pożalić, że jesteśmy chorzy, od razu dostaniemy pewne sposoby, które wyleczą nas w przeciągu dnia. Nie chce krakać (odpukać) gdyby dziś nasza kadra nie poradziła Belgom, to jutro przeczytam w gazetach, usłysze w autobusie, w kolejce w sklepie mase taktyk i strategii, które zapewniłyby nam zwycięstwo. Wniosek - mamy mase przefantastycznych trenerów. I tak dalej i daleji dalej...
Ale wracając do forum. Tutaj dochodze, że mamy mase przecudownych aktorów, scenarzystów, reżyserów, speców od marketingu krytyków i wróżek w tym kraju. Nawet Desmond to przy niektórych pikuś.
Oglądając odcinek,który nigdzie nie był emitowany, a później oceniając niektórzy piszą, że był strasznie przewidywalny, wiedzieli co się stanie, bla bla bla. Teraz apel do tych osób:
Może któraś chce nawiązać współprace dotyczącą wszelakich gier liczbowych, ewentualnie zakładów sportowych?? Więcej info na PW.
Idąc dalej, ja wiem, że wy byście nakręcili sto razy lepszego losta, ale to dla was za mało ambintne, jednak pozwólcie też komuś kręcić filmy kto nie posiada takiego talentu jak wy. I ja wiem, że panowie reżyserzy i ogólnie cała ekipa filmowa mają spotkania z terapetami, żeby wyjść z depresji po przeczytaniu waszych komentarzy na temat odcinka, ale wyluzujcie.
I kolejna pocieszająca wiadomość, ABC już niedługo zwolni "swoich jagurcików" i niektórzy będą mogli zająć miejsce "ultra speca od marketingu" i wycofać serial z produkcji, bo oglądalność bardzo drastycznie spada...
Po prostu, ciesze się, że zyje w Polsce z takimi rodakami.
A tak serio. Śmiać się chce, jak czytam te komentarze, że Lost zakonczą po którymś tam sezonie bez zakonczenia. Ludzie, to już swojego rodzaju marka na świecie. Nie jest puszczana tylko i wyłącznie w Stanach. Inne telewizje płacą grube siano, do praw do tego serialu. I założe się, że serial będzie z kilka razy powtarzany (tam tez będą reklamy i oglądalność) gdzie będzie generował zyski. I tak na dobrą sprawe, to śmiem twierdzić, że to są wieksze pieniądze (może nawet kilkakrotnie) niż serial zarbia w tej chwili. Kto będzie chciał oglądać serial, który będzie totalną klapą bo pozostanie nic wyjaśnione.
I jeszcze mała aluzja do osób, które sie wręcz zmuszają do oglądania tek kupy (łagodne określenie) o nazwie lost. Jeśli byście mieli do wyboru dwa pokoje:
-w jednym posiłek, który lubicie z kulturalna osobą
-w drugim posiłek, który u was sama myśl wywołuje odruch wymiotny, z osobą która wydaje z siebie dzwięki i zapachy, które w większosci kultur są uznawane za nieprzyzwoite
to który pokój byście wybrali?? A może odpowiedzą mi "magicy od przewidywalnosci serialii" ?? Czy mam sobie wywnioskować po waszych??
Pozdrawiam wszystkich, którzy przeczytaja tego posta. Zapewne jak wnioskując z tematu, to niewiele będzie takich osób.