Ja mam taki dość dziwny problem.
Wyskakuje mi błąd aplikacji
lsass.exe i komunikat
Instrukcja spod "0x0082f878" odwołuje się do pamięci pod adresem "0x00000023". Pamięć nie może być "read"lsass.exe (Local Security Authority Service)
Kontroluje usługi: IPSEC Services, Net Logon, NT LM Security Support Provider, Protected Storage, Security Account Manager
Generalnie odpowiedzialny za "bezpieczeństwo" i weryfikowanie tożsamości zalogowanego do windy usera....Po czym mam dwie możliwości: 1. Nacisnąć
ok aby przerwać działanie aplikacji
2. Nacisnąć
anuluj aby rozpocząć debugowanie programu
Efekt punktu 1 i 2 jest zawsze taki sam - restart po 1 min systemu (objawy identyczne ja przy mablast'cie - niby można to zatrzymać 'shutdown -a' i system będzie działał dalej ale .... )
Co robić by się z tego wyleczyć (dodam że wirusa raczej nie ma bo sprawdzałem 3 programami antywirusowymi)
Teoretyczne rozwiązanie problemu:Do sieci przeniknął 'exploit' wykorzystujący dziurę w bilbiotece SSL oraz w usłudze Local Security Authority Subsystem (LSASS).
Ta ostatnia umożliwia wywołanie przez hackera przepełnienia bufora i w rezultacie uruchomienie na atakowanym komputerze dowolnego kodu itd..1. Aktualizacja zabezpieczeń dla systemu Windows XP (KB835732)2. Aktualizacja zabezpieczeń dla systemu Windows XP (KB828741)Tyle że nie mam na 100% pewności czy to działa gdyż - błąd wyskakuje w dowolnej chwili - zaraz po uruchomieniu lub po 3 godzinach od włączenia kompa (jak na razie po zainstalowaniu łatek wszystko działa spoko)
Czy spotkał się ktoś z was z tym problemem - bo przemaglowałem sieć a tam tylko jakieś dziwne wzmianki o tym problemie znalazłem bez podania jego rozwiązania.
Użytkownik rexus edytował ten post 02.05.2004 - |10:28|