386 odpowiedzi w tym temacie

[makor]

Czy są takie przypadki jak w serialu czy to całkowite science fiction ?

Eee? CALKOWITE sci-fi w serialu o WSPOLCZESNEJ medycynie? Niech pomysle... Nie ma tam zadnego sci-fi. W House MD zbieraja najciekawsze i najbardziej niezwykle przypadki ze swiata i daja specialisice swiatowemu od dziwnych przypadkow Housowi.
dlatego tez metody leczenie sa tam niezwyczajne bo i dostaje tylko niezwyczajne przypadki. Dlatego mu na tyle pozwalaja bo zwyczajne metody postepowania nie przynosza porzadanych rezultatow.
http://www.politedis...m/house_pd.html Tu masz o medycynie. Cos tam znajduja ale jak czytalem to glownie uproszczenia. Z 2giej strony raczej swiatowej slawy specialisci tam nie pisza wiec ciezko mi ocenic wartosc tych "recenzji". A z 3ciej strony to sa wlasnie te rzadkie przypadki co sie nie chca wpasowac w standartowe schematy leczenia.

[Jonasz]

Eee? CALKOWITE sci-fi w serialu o WSPOLCZESNEJ medycynie? Niech pomysle... Nie ma tam zadnego sci-fi. W House MD zbieraja najciekawsze i najbardziej niezwykle przypadki ze swiata i daja specialisice swiatowemu od dziwnych przypadkow Housowi.

Wcale nie. Te wszystkie przypadki wydarzaja sie w rejonie dizlania szpitala. Poza tym przzpadkiem w CIA wszystkie sa to lokalne sprawy.

[AnDyX]

Ze świata może nie, ale i nie ze szpitala. Często i gęsto do House'a referowani są pacjenci, z którymi inni po prostu nie potrafili sobie poradzić.

[garus]

Oraz kobieta na biegunie Chociaż u niej przypadek nie był trudny.

[Jara71]

Jestem narazie na początku: jestem na 01x13, obejrzałam 11 odcinków, jeden mi nie działa. Sama postać fantastyczna, ale ciągle to samo... jest pacjent i ciągle się mylą, ciągle nie ta diagnoza, aż w końcu trafiają i leczą.. nudne to jest. Przypadki różne, ale i tak wiadomo jak będzie dalej. Tak w każdym odcinku?

[pancor]

Jestem narazie na początku: jestem na 01x13, obejrzałam 11 odcinków, jeden mi nie działa. Sama postać fantastyczna, ale ciągle to samo... jest pacjent i ciągle się mylą, ciągle nie ta diagnoza, aż w końcu trafiają i leczą.. nudne to jest. Przypadki różne, ale i tak wiadomo jak będzie dalej. Tak w każdym odcinku?

ogolnie to tak, ale liczy sie tez fabula miedzy odcinkami

[Jara71]

ogolnie to tak, ale liczy sie tez fabula miedzy odcinkami

Trudno! Oglądam dalej! )

[makor]

Czasem nie dadza rady i im pacjent umiera.

[Jara71]

Czasem nie dadza rady i im pacjent umiera.

Narazie tylko na jedna pacjentke trafiłam, chora na wscieklizne. Chwilowy zastoj mam

[Quendi]

Bo to ma byś "dziwaczny" geniusz a nie pokraczna sierota, inaczej nie miało by to sensu.

Co do śmierci pacjenta to rewelacyjny finał genialnego sezonu 4 załatwia sprawę, to się nazywa "świadome umieranie"

[blinkkin]

Piąty sezon House M.D. oficjalnie rozpoczęty. Oglądając 1 odcinek tej serii miałem początkowo pewne obawy. Uprzedzam, że dalszy opis może zawierać spojlery.

Praktycznie przez 40 minut scenarzyści utwierdzają nas w przekonaniu, że po śmierci Amber nic się nie zmieniło. Myślałem, że będzie to dosyć przeciętny odcinek, ale końcówka utwierdziła mnie w przekonaniu, że był to zabieg celowy. Wilson odchodzi w stylu, którego się nie spodziewałem.

Podsumowując odcinek był dosyć przygnębiający, padło kilka refleksyjnych zdań. Gdybym oglądał inny serial, powiedziałbym, że to koniec sezonu, a nie początek. Z niecierpliwością czekam na kolejną porcję tej produkcji.

[Jonasz]

Znakomita premiera. Przypadek nmedyczny schodzi na dalszy plan, zreszta nie byl orginalny - motyw tradu byl juz raz wykorzystany. Najwazniejsza jest sytuacja pomiedzy Housem i Wilsonem. Wilson byl jedynym czlowiekiem, w stosunku do ktorego House mial jakies ludzkie uczycia i traktowal go dosc fair, jak an swoje standardy. Co najwazniejsze, House sadzil, ze ma w nim przyjaciela. ostatnie slowa Wilsona stawiaja to wszytko pod znakiem zapytania. To przykry moment dla House. Moze da mu to do myslenia.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 17.09.2008 - |16:12|

[działacz]

5 sezon rozpoczęty!

Może nie zaczął się wielkim BUM, ale było przyzwoicie.

Oczywiście na pierwszy plan poszedł wątek Wilson - House, który zakończył się mocniej niż przewidywałem. I to na plus. Najlepsza scena z poradnią małżeńską :]

Co do wątku medycznego to był OK. Można by powiedzieć, że standardowy House. Trochę emocji, trochę smutku, ale wszystko kończy się dobrze

Nie takiego początku się spodziewałem po season premiere, ale długa przerwa chyba sprawiła, że jestem bardziej wyrozumiały.

Daję 4+/6

[sot]

House wrócił wrócił w dobrym stylu, bardzo solidny odcinek jak zawsze dobra/bardzo dobra gra aktorów i aktorek ale to w tym serialu jest standard. Jak zauważył przedmówca końcówka odcinka nadawała się bardziej na koniec sezonu i teraz jestem bardzo ciekawy czy Wilson odchodzi na dobre czy się rozmyśli lub wróci po paru odcinkach (nie czytałem spoilerów i nie zamierzam). Brak Wilsona stworzył by ciekawą lukę bo to byłą w zasadzie jedyna osoba mogąca "kontrolować" Housa, naprawdę ciekawi mnie jak ten wątek się rozwiąże.

[Quendi]

House s5 uważam za rozpoczęty.

Jak widać będziemy mieli grę pomiędzy House i Wilsonem.

Nie ukrywam ze liczę tutaj na pomysłowość naszego doktorka, zresztą widać ją w zapowiedzi następnego odcinka.

Osobiście jestem dobrej myśli bo skoro tak rewelacyjnie wybrnęli z likwidacji starego zespołu w s4, tak samo może być z walką o powrót Wilsona i poprawę jego relacji z House.

[Jonasz]

Jestem troche zawiedziOny drugim odcinkiem. Nowa postac - prywatny detektyw - jakos nie trafia do mnie. Mam nadzieje, ze z cZasem nabierze wyrazu.

House zaczyna sie powtarzac.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 30.09.2008 - |00:10|

[działacz]

5x02

Nawet niezły odcinek. Podobał mi się bardziej od poprzedniego. Dobrym posunięciem było wprowadzenie postaci prywatnego detektywa. Na razie jest OK, ale bez żadnych fajerwerków. Przypadek medyczny taki sobie, trochę przekombinowali z tym cancer - not cancer, brain - not brain itp. Plus odcinka to scena House z taskiem - priceless :] Wątek House - Wilson nie posunął się do przodu, ale utwierdził nas w przekonaniu, że nie będzie łatwo i jego powrót trochę może potrwać.
Jest dobrze, ale czekam na coś znacznie lepszego.

4/6

[sot]

5x02

Mi się odcinek podobał, odrobinkę gorszy od poprzedniego ale nadal jest bardzo dobrze:)
Postać prywatnego detektywa bardzo obiecująca, lekko komiczna, generalnie na plus. Jak prywatny detektyw nie umie kłamać? jak taki się uchował?
House-Wilson dalej bez zmian.

Jakoś jeżeli chodzi o poziom tego serialu nie mam żadnych obaw.
Ocena 8/10.

[blinkkin]

5x02 - Możliwe spojlery.

Po obejrzeniu odcinka muszę stwierdzić, że wyglądało mi to na 1-2 sezon Housa. Mocnych scen (mózg, flaczki po "pompowaniu" trupa, zdejmowanie kości czaszki) dawno nie było. Motyw z detektywem też znajomy, a raczej pewien fragment. Jesteś mi winien 2300 $ - wystawię czek, a póżniej dłużny mi jesteś 5000 $ - wystawię czek. Przypomina mi to jak Greg pożyczał pieniądze od Wilsona, żeby sprawdzić, gdzie jest granica (ile jest warta ich przyjaźń).

Jeszcze jedna rzecz przychodzi mi na myśl. House po rozstaniu z Wilsonem wraca do formy - chodzi mi o ten charakterystyczny zmysł diagnostyka. W czwartym sezonie miał dosyć często z tym problemy. Natomiast jego postawa z tego odcinka bardziej przypomina "pierwotnego" Grega. Zespół jest tylko tłem/narzędziem.

Być może snuję zbyt daleko idące wnioski (i/lub wypiłem za dużo piwa). Niektórzy z pewnością odnieśli wrażenie, że oceniłem ten epizod negatywnie. Nc bardziej mylnego, na to wręcz liczyłem. Z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek, bo nie wydaje mi się, żeby pan, który nosi skarpety w kratę powtórzył błędy swojego "poprzednika". Tym bardziej, że posiada pewne unikatowe zdolności.

Btw. Pół żartem, pół serio detektyw przypomina mi młodszego brata Housa (chociaż ten podobno jest jedynakiem), może to jakiś dalszy krewniak .

Użytkownik blinkkin edytował ten post 29.09.2008 - |21:06|

[cymrean]

Przegladajac opinie o odcinku 5x02 natrafilem na ciekawe plotki jakoby ow detektyw co sie w Housie pojawil mial dostac w przyszlym roku wlasny serial produkowany przez Davida Shore'a i ze jego obecnosc w Housie ma byc zabiegiem marketingowym, aby zapewnic ze now produkcja znajdzie widownie.

Jako, ze unikam spoilerow jak ognia nie wiem czy to plotka, czy fakt, ale brzmi przekonujaco.