Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 038 - S02E14 - One of Them


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
392 odpowiedzi w tym temacie

#181 iluvatar

iluvatar

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 109 postów

Napisano 19.02.2006 - |15:36|

Zauwaz ze powiedzial to po Arabsku(iracku jak to sie tam mowi),a zdajje sie ze wzieli Sayida zeby porozumiec z tym jego dowudca bo tlumacza nie mieli.



Cholernie sluszna uwaga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Poza tym Sayid byl zdziwiony jak uslyszal od NIEGO swoj ojczysty jezyk. Facet gadal po arabsku i wiedzial co mowi, mowil na 90% o sytuacji na wyspie!!!!!!!

Sytuacja nie byla chyba do konca normalna.

ONI chcieli zeby cos wyszlo z tego mlodego Irakijczyka, mieli jego dane osobowe, wiedzieli o nim duzo.

Pewnei zycie Sayida bylo pod obserwacja KOGOS

Użytkownik iluvatar edytował ten post 19.02.2006 - |15:42|

  • 0

#182 kurak

kurak

    Szeregowy

  • Email
  • 14 postów

Napisano 19.02.2006 - |16:06|

Hyyym, tak przejrzałem jeszcze raz tą scene z zegarem i doszdłem do wniosku, że wyraźnie tam słychać maszynę, która jakby otwiera kilka drzwi po kolei (te ostatnie nie otwieraja sie do konca) i jak Lock wpisuje liczby, to zauważcie że słychać wyraźnie odgłos jakiegoś wybuchu, czy też zatrzaśnięcia.
  • 0

#183 SunFireX

SunFireX

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 65 postów

Napisano 19.02.2006 - |16:12|

Mysle ze to nie są błędy, jak ogladałem odcinek i usłyszałem takie wymiary balonu, w głowie zapaliło mi się ostrzegawcze swiatełką, cos z wypowiedzi goscia jest nie w porządku, nie jestem baloniarzem wiec nie dokonca bylem pewien czy istnieja balony o wysokości 140 metrów (budynek 10 piętrowy ma około 30 metrów a pałac kultury w warszawei ma wysokości 167 metrów - to tak dla porównania). Plus do tego ze nie za bardzo pamieta jak pochowal zone ( w koncu zmarła raptem 3 tygodnie temu) itd Dla mnie jest on Inym i tyle.
Generalnie w chwili obecnej czekam na nastepne odcinki i powiem szczeze nie moge sie doczekać.



Jest to potwierdzem wersji, ze nasz 'inny' klamie ;)

Użytkownik SunFireX edytował ten post 19.02.2006 - |16:12|

  • 0

#184 sahrk

sahrk

    Szeregowy

  • Email
  • 32 postów

Napisano 19.02.2006 - |16:18|

Wydaje mi sie ze to bylo podane w stopach.
Wydaje mi sie rowniez ze historia o balonie jest tak nieprawdopodobna ze musi byc prawdziwa. Nie oznacza to ze koles mowi prawde, moze np ktos kiedys spadl balonem i inni go zlapali, albo cos w podobnym stylu.
  • 0

#185 t_o_w_i

t_o_w_i

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 34 postów

Napisano 19.02.2006 - |17:06|

Wydaje mi sie ze to bylo podane w stopach.
Wydaje mi sie rowniez ze historia o balonie jest tak nieprawdopodobna ze musi byc prawdziwa. Nie oznacza to ze koles mowi prawde, moze np ktos kiedys spadl balonem i inni go zlapali, albo cos w podobnym stylu.

...zgadza się na 100% jest mowa o stopach..i jeszcze jedno , facet ma śliczne białe ząbki :) po czterech miesiacach przebywania na wyspie to trchę dziwne, a tym bardziej, że nie wierze aby mieli taki zapas pasty do zębów w balonie dla 2 osób ( ograniczony udzwig ).
..co do Saida na pewno nie wyjechał z Iraku razem z amerykanami gdyż w którejś z wcześniejszych retrospekcji było jak przeprowadzał tortury w Iraku i ratuje swoją laskę.
  • 0

#186 Soviet

Soviet

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 40 postów

Napisano 19.02.2006 - |17:48|

i jeszcze jedno , facet ma śliczne białe ząbki smile.gif po czterech miesiacach przebywania na wyspie to trchę dziwne, a tym bardziej, że nie wierze aby mieli taki zapas pasty do zębów w balonie dla 2 osób ( ograniczony udzwig ).


Tym się nie sugeruj, popatrz np. jakie paznokcie ma Sun czy inne dziewczyny. Niedopatrzenie i tyle :P
  • 0

#187 Eko

Eko

    Kapral

  • Użytkownik
  • 243 postów

Napisano 19.02.2006 - |18:01|

Charlie Innym - już nie chodzi o to, że był w samolocie, ale o jego wcześniejsze życie! I o to, co robił na wyspie. Nie wiem zresztą skąd mógł się wziąć tak idiotyczny pomysł; ten kto to wymyślił sam jest "inny" :P

A ten wojskowy, jego iracki i tekst o tym, że to mu się przyda... Wiele rzeczy w zyciu naszych rozbitków wydaje się być "ustawione". Że wspomnę tu tylko Claire i tego wróżbitę, który dał jej bilet i powiedział, że musi lecieć TYM lotem.

Użytkownik Eko edytował ten post 19.02.2006 - |18:08|

  • 0

#188 sahrk

sahrk

    Szeregowy

  • Email
  • 32 postów

Napisano 19.02.2006 - |18:24|

Tym się nie sugeruj, popatrz np. jakie paznokcie ma Sun czy inne dziewczyny. Niedopatrzenie i tyle :P

No wydaje mi sie ze to raczej nie przez nie dopatrzenie, wydaje mi sie ze raczej nie udalo im sie namowic aktorow do nie mycia zebow przez kilkadziesiat dni. Mogli by uzyc jakiejs charakteryzacji, ale nawet jak taakowa istnieje to pewnie nie oplacalo by sie co chwila malowac zabki aktorom.
Druga sprawa ze aktorzy mogli by sie nie zgodzic bo bali by sie o swoj wizerunek(kto by lubil np Kate jak by na zblizeniu widac bylo 1 cm osadu na zebach albo 10 cm paznokcie(swoja drogo co do paznokci to w brudnej dzungli to by nic nie robili tylko manikiur(czy jak to tam pisal):P)

Użytkownik sahrk edytował ten post 19.02.2006 - |18:27|

  • 0

#189 wojciu

wojciu

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 19.02.2006 - |18:30|

Co do Charliego raczej nie jest innym, a raczej na pewno. Odtracila go Claire, czuje się upokorzony przez Johna i muis cos wykombinowac,a bic sie nie bedzie chyba :hyhy: wiec wchodzi w spółke z innym outsaiderem czyli Sawyerem. Chyba za bardzo pragnał byc od poczatku ojcem dziecka Claire, ale patrzac na jego przeszlosc i jego brata nie ma co sie dziwic. Z drugie strony jednak widac ze panicznie boi sie calkowitego wykluczenie przez grupe, gdyby wydalo sie sie ze to on zaatakowal Sun... Poki co na wyspie narazie karty rozdaje nowy szeryf Sawyer ;]

A jeszcze ta zaba jego cos mi spokoju nie daje, cos musi byc z tymi zwierzetami
  • 0

#190 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 19.02.2006 - |18:31|

Co do Charliego raczej nie jest innym, a raczej na pewno. Odtracila go Claire, czuje się upokorzony przez Johna i muis cos wykombinowac,a bic sie nie bedzie chyba :hyhy: wiec wchodzi w spółke z innym outsaiderem czyli Sawyerem. Chyba za bardzo pragnał byc od poczatku ojcem dziecka Claire, ale patrzac na jego przeszlosc i jego brata nie ma co sie dziwic. Z drugie strony jednak widac ze panicznie boi sie calkowitego wykluczenie przez grupe, gdyby wydalo sie sie ze to on zaatakowal Sun... Poki co na wyspie narazie karty rozdaje nowy szeryf Sawyer ;]

A jeszcze ta zaba jego cos mi spokoju nie daje, cos musi byc z tymi zwierzetami


Czy możecie, zanim zcazniecie dyskutować kto jest Innym, a kto nie, zdefiniujecie jakoś to pojecie.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#191 Drow

Drow

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 269 postów
  • MiastoBialystok

Napisano 19.02.2006 - |18:47|

Odcinek naprawde dobry. W pewnym sensie nawet ruszyl sie glowny watek [z tym licznikiem].

Co do tego Innego, to mysle, ze nim jest.
Przemawia za tym chociazby to, ze Sayid niezle go skopal i z piesci i z buta, a ten po chwili podniosl glow ejakby nigdy nic [a Inni znani sa ze swojej sily, jak wiemy], no i do tego ten jego grymas..

Z drugiej strony akcja Hurley-Sawyer-Zaba po prostu rozlozyla mnie na lopatki =]]]

Ale znajac zycie w nastepnym odcinku nie porusza jzu watku Innego, albo zahacza o niego tylko minimalnie... Co jest pewna norma w Loscie.

Tak czy inaczej: 8/10.
  • 0

#192 Heiner

Heiner

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 19.02.2006 - |18:58|

Jako nowy na forum witam wszystkich i od razu przechodze do rzeczy :)
Uwazam, ze odcinek byl bardzo dobry i to poczatek czegos wiekszego :)
Teksty o The Others moga swiadczyc ze oni tez dziela sie na kilka grup, np. jedni chodza boso po dzungli,
inni tak jak Zeke plywaja sobie motorowka. Swoja droga bron ktora mial Zeke to niemiecki Luger P08,
bardzo popularny podczas II Wojny Swiatowej (moze wtedy zaczely sie eksperymenty?).
Co do choroby, to zwroccie uwage, ze Rousseau wystrzelala swoich gdy zachorowali,
a zona Henry'ego podobno umarla sama (zakladajac ze istniala) wiec trop, ze nowy ma przyniesc zaraze jest nietrafiony. Czemu zlapala dla nich obcego? Moze chce zeby uswiadomili sobie kim sa The Others? Moze chce im pomoc, ale boi sie, ze jej nie uwierza, a informacje ktore sami wydobeda ze zlapanego beda wiarygodne?
Zastanawia mnie jednak balon, a dokladniej ADF - z tego co o tym czytalem, to jest to raczej odbiornik,
ktory ma ustalac polozenie samolotu/balonu wiec jak chcial nim wezwac pomoc? Sayid jako radiotelegrafista powinien sie na tym znac...
Co do Sawyer'a to faktycznie wydaje sie, ze zwierzeta go przesladuja, ale zgniecenie zaby mialo raczej zrobic na zlosc Hurley'owi - taka zlosliwosc jak z przezwiskami itp. Poza tym wg mnie Sawyer'owi nie wychodzi bycie zlym, albo za bardzo sie stara byc zly :>
Co do licznika, to moze cyfry "spadaja" z gory na dol i przy resecie rolka kreci sie w przeciwna strone i dlatego jeszcze nie widzielismy czerwonych? Tylko czy to ma znaczenie na wyspie gdzie lata chmura dymu? ;)
Co do Charliego to gdyby mial byc "innym" to po jakie licho tworcy robiliby retrospekcje jego zycia, pokazywali go cpajacego w kiblu w samolocie? Ktos rzucil taki pomysl i teraz caly czas to wraca :>
Co do zebow, to w ktoryms odcinku Sun uczy Walta czyscic zeby szczoteczka z patyczka, a w bunkrze jest prysznic, wiec to raczej nie jest niedopatrzenie :)
  • 0

#193 Eko

Eko

    Kapral

  • Użytkownik
  • 243 postów

Napisano 19.02.2006 - |19:06|

Teksty o The Others moga swiadczyc ze oni tez dziela sie na kilka grup, np. jedni chodza boso po dzungli, inni tak jak Zeke plywaja sobie motorowka.

Bo Inni według mnie są dwóch rodzajów. Jedni to Zeke, Ethan, Goodwin itd, a drudzy to ci bardziej prymitywni, co łażą bez butów. Zwróćcie uwagę, że to właśnie oni przyszli po ludzi z drugiej grupy - nie mieli żadnych pistoletów ani nic takiego.

Co do choroby, to zwroccie uwage, ze Rousseau wystrzelala swoich gdy zachorowali,
a zona Henry'ego podobno umarla sama (zakladajac ze istniala) wiec trop, ze nowy ma przyniesc zaraze jest nietrafiony.

No właśnie, nie wiemy nawet, czy żona Henry'ego zachorowała na TĘ chorobę, ba! my wciąż nie wiemy czym jest TA choroba.

Co do licznika, to moze cyfry "spadaja" z gory na dol i przy resecie rolka kreci sie w przeciwna strone i dlatego jeszcze nie widzielismy czerwonych?

Nie, dokładnie widać że nic się nie zmieniło i tabliczki kręcą się w tę samą stronę.

Tylko czy to ma znaczenie na wyspie gdzie lata chmura dymu?

Dosłownie to samo napisałem wcześniej :D

Użytkownik Eko edytował ten post 19.02.2006 - |19:07|

  • 0

#194 sahrk

sahrk

    Szeregowy

  • Email
  • 32 postów

Napisano 19.02.2006 - |19:17|

ako nowy na forum witam wszystkich i od razu przechodze do rzeczy smile.gif

Witamy serdecznie :clap:

Zastanawia mnie jednak balon, a dokladniej ADF - z tego co o tym czytalem, to jest to raczej odbiornik,
ktory ma ustalac polozenie samolotu/balonu wiec jak chcial nim wezwac pomoc? Sayid jako radiotelegrafista powinien sie na tym znac...

Mi sie wydaje ze wlasnie zalozenie bylo takie zeby siedziec na plazy i czekac az ktos obierze sygnal z ich pozycja i ich znajdzi. Sayid napewno by sie zorientowal z tym nadajnikiem jezeli bylo bt tak jak pisales.

Co do licznika, to moze cyfry "spadaja" z gory na dol i przy resecie rolka kreci sie w przeciwna strone i dlatego jeszcze nie widzielismy czerwonych?

Nie na pewno przy resecie rolka kreci sie na dol. Juz to sprawdzalem.

Co do Charliego to gdyby mial byc "innym" to po jakie licho tworcy robiliby retrospekcje jego zycia, pokazywali go cpajacego w kiblu w samolocie?

Chociaz by po to abysmy mysleli ze innym nie jest, aczkolwiek uwazam ze CHarli nie jest otersem.

Co do zebow, to w ktoryms odcinku Sun uczy Walta czyscic zeby szczoteczka z patyczka, a w bunkrze jest prysznic, wiec to raczej nie jest niedopatrzenie smile.gif

Tak ale ten koles nie byl przy tym jak sun uczyla ich myc zeby, a co do prysznica to wydaje mi sie ze raczej kozystaja z oceanu albo z takjej "wanny" zrobionej z jakiegos materialu, widac to na poczatku 2x14 jak sayid plucze twarz zanim wypada z lasu ana.

Użytkownik sahrk edytował ten post 19.02.2006 - |19:20|

  • 0

#195 wojciu

wojciu

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 19.02.2006 - |19:33|

[quote name='Jonasz' date='19.02.2006 |18:31|' post='159976']
Czy możecie, zanim zcazniecie dyskutować kto jest Innym, a kto nie, zdefiniujecie jakoś to pojecie.


Wydaje mi sie, za kazdy z nas kto oglada Losty raczej wie miej wiecej co to sa inni, wiec definiowanie tego pojecia mija sie troche z celem. Ale moze sprobojmy kto ma pomysl na tak definicje ??
  • 0

#196 Heiner

Heiner

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 19.02.2006 - |19:39|

Mi sie wydaje ze wlasnie zalozenie bylo takie zeby siedziec na plazy i czekac az ktos obierze sygnal z ich pozycja i ich znajdzi.


O to wlasnie mi chodzilo, poszperalem na necie i tam pisze ze ADF sluzy do odbierania sygnalu w celu ustalenia pozycji i nie ma ani slowa o nadawaniu.

Nie na pewno przy resecie rolka kreci sie na dol. Juz to sprawdzalem.


Racja, poogladalem w zwolnionym tempie i tak jest - wiec to raczej mistyczne przezycie Locka :)

Tak ale ten koles nie byl przy tym jak sun uczyla ich myc zeby, a co do prysznica to wydaje mi sie ze raczej kozystaja z oceanu albo z takjej "wanny" zrobionej z jakiegos materialu, widac to na poczatku 2x14 jak sayid plucze twarz zanim wypada z lasu ana.


Sposob ze szczoteczka z patyczka znali juz starozytni egipcjanie, wiec Sun byla mu do tego niepotrzebna. Moj tekst bardziej nawiazywal do grupy rozbitkow i tego ze ktos stwierdzil ze brak brudnych zebow i paznokci to blad tworcow :)

Nie ma watpliwosci, ze wiezien cos wie - niby jest przerazony i zdezorientowany, a w pewnym momencie zamienia sie rolami z Sayidem, a po tym jak Sayida wyciaga Jack od razu robi sie nienaturalnie spokojny...

Aha, sorki jesli pisze troche bez skladu i ladu - dopiero zaczynam swoja przygode z pisaniem na forum :)

Użytkownik Heiner edytował ten post 19.02.2006 - |19:42|

  • 0

#197 Eko

Eko

    Kapral

  • Użytkownik
  • 243 postów

Napisano 19.02.2006 - |19:45|

No i ten moment, kiedy Sayid ujawnia swoje emocje i henry natychmiast to wykorzystuje, żeby odwrócić jego uwagę od siebie. Takich rzeczy nie robi człowiek, który nie ma nic do ukrycia.

Cały czas gdybamy, czy Henry jest jednym z Innych. A jeśli nie jest ani Innym, ani tym kim twierdzi że jest? Tylko kim? Może ma powód, żeby nie powiedzieć im prawdy? Znając twórców, na pewno znaleźcli by w takiej sytuacji jakieś świetne, zaskakujące wyjaśnienie.
  • 0

#198 Martyn :D

Martyn :D

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 5 postów

Napisano 19.02.2006 - |19:53|

Witam wszystkich serdecznie :D

LOST RLZ :rolleyes:

Ktoś na 3 stronie napisał że hieroglify czyta się od prawej strony... ;)

Niebardzo, w tekście wystempuje ptak patrzy w lewo a czytając hieroglify zawsze idziemy "ptakom na spotkanie" więc w tym przypadku z lewej na prawo...

zarazem każdy znak posiada swoje lustrzane odbicie do zapisywania w odwrotną stronę. Np ta pierwsza laska odwrócona to literka s [s] i znalazłem tego ptaka a przynajmniej podobnego i na tej stronie było napisane: "(rysunek ptaka)- alaf m [m]".

LOST
  • 0

#199 Seher

Seher

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 302 postów

Napisano 19.02.2006 - |19:54|

Mają czyste zęby, są jako tako umyci i uczesani oraz mają w miare czyste ciuchy bo to serial a nie film dokumentalny. Gdyby mieli wyglądać tak jak rzeczywiscie wyglada czlowiek po 60 dniach na dzikiej wyspie to nikt by tego nie ogladal bo to by bylo ochydne.
  • 0

#200 Heiner

Heiner

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 19.02.2006 - |20:06|

Mają czyste zęby, są jako tako umyci i uczesani oraz mają w miare czyste ciuchy bo to serial a nie film dokumentalny.

Ja bym powiedzial ze bardzo blisko mu do serialu paradokumentalnego - to ze sa w miare czysci ma wytlumaczenie w tym, ze maja np. pralke i jako tako dbaja o higiene. Zwroc uwage ze np. Zeke wyglada jak typowy zul spod monopolowego :P

BTW czy ktos sie przygladal temu agentowi, ktory namowil Sayida do torturowania dowodcy? Jest moze podobny do Zeke?
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych