Skocz do zawartości

Zdjęcie

Sam & Jack Shippers


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
548 odpowiedzi w tym temacie

#181 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 23.11.2003 - |14:20|

Mamy chyba inną teorię znaczenia słowa "ship" i "shippy". (dla przypomnienia "relationship -> ship", a nie "love -> ship").


Moment bo ja tu czegoś nie rozumiem – tzn. wiem co to ship itp. ale mam parę pytań.

Relationship – jak rozumiem dla ciebie jest wszystkim tym co ma związek z relacjami naszych dwojga bohaterów, czyli relacje zawodowe i prywatne (przyjacielskie itp.). Jezlei dla ciebie ship nie oznacza – czegoś więcej jak przyjaźni to …. rexus być zdezorientowany.

Bo równie dobrze wtedy można pisać Jack&Janet Ship , Teal’c& Jack ship i inne podobne pierdoły. Dla mnie shiperstwo to wszystko to, co wystaje ponad zwykłą przyjaźń ladacznicy Sam i leniwca Jack’a. Dla mnie ship – to zachowanie które świadczy ze tych dwoje łączy cos więcej niż przyjaźń (…eee… czy ja się nie powtarzam) i każde zachowanie które prowadzi do tego ze ci dwoje w końcu będą się z sobą miżdzyć . Bo jeżeli tak nie jest to, o czym my tu dyskutujemy – o przyjaźni i niczym więcej, ( a to akurat jest oczywiste i w tej kwestii nie ma za bardzo o czym dyskutować) - więc jeżeli tak to po co ten temat itd.

Tylko proszę nie pisz, że dla ciebie ship to zarówno przyjaźń jak i cos więcej – określ się w końcu – bo przyjaźń przyjaźnią, miłość miłością, a relacje zawodowe relacjami zawodowymi.

Dla mnie ty też jest chory głosząc że wszystko jest dno oprócz Janet.


Za takie słowa czeka cię chłosta

No przecież to jest wiadome, że wszystko dno oprócz Sarah/Ozyrysa.


rexus ubolewający nad stanem Castora – i zastanawiający się jak mu pomóc

Użytkownik rexus edytował ten post 23.11.2003 - |15:13|

  • 0

#182 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 23.11.2003 - |15:06|

Ttak dokońca nikt nie poda teori kim jest shipper. Wśród samych shiperów jest ogromna dyskusja co jest czym i jaki to wszystko ma cel! Wiele osób różnie to postrzega. Jedni bardziej romantycznie, drudzy mniej.
Po pierwsze większość zdając sobie sprawę że teraz nie może być niczego bezpośredniego w odcinkach, oczekujemy widocznego i wyraźnego zakończenie gdzie S&J sa razem (większość widzi dobre zakończenie, chociaż zdarzają się i przypadki gdzie chcą złego zakończenia, ale też by byli razem).
Po drugie shipera cieszy każdy moment, gest, współczucia, zaufania i odruch względem drugiej osoby. To oczywiście nie oznacza od razu miłości, jednak jest to jakieś uczucie które może prowadzić do dobrego zakończenia i to przy wypisywaniu nowych shippy scenek z nowych odcinków jest uwzględniane. W serialu raz pada słowo "ship" w kontekście Sam i Jack i jest to w odcinku "Beneth the Surface" gdzie powiedziała po krótkiej koleżeńskiej rozmowie że mają dobre relacje (ship).
Nie dziwie się skojarzeniu że to co ship to miłość, ponieważ 99,9% shiperów chce by ta relacja zakończyła się otwartą miłością. Po 4x05 można uznać że jest ona, ale gdzieś zakopana pod stertami regulaminu, obowiązków i przekładania pracy nad uczucia.
Mądrze mówisz że także w takim wypadku Jack&Janet ship nie powinno oznaczać żadnej miłości i byle wizyta Jacka w szpitalu gdzie Janet kłuje go igłami jest shippy. Shippers J&J by tak uznali. Ale jedynie w sprawie shipu S&J zostało mocniej zarysowane że gdzieś to idzie. Odcinki 1x19, 3x06, 4x05, 4x06, 4x10, 4x20 na coś wskazują. Pokazują możliwy ship, który poparła jakaś grupka osób. Jeśli istnieją shippers Janet&Jack to oni nie mają zbyt wielu pocałanków i podejrzeń co do tego że Janet i Jack będą razem (jedynie w 104 można dyskutować o jakimś w miarę bezpośrednim przedstawieniu uczuć).

No przecież to jest wiadome, że wszystko dno oprócz Sarah/Ozyrysa.

Castor też jest chory :D hehe. Wszyscy jesteśmy chorzy :D
Log65: Happy camper

#183 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 23.11.2003 - |15:51|

Ttak dokońca nikt nie poda teori kim jest shipper. Wśród samych shiperów jest ogromna dyskusja co jest czym i jaki to wszystko ma cel! Wiele osób różnie to postrzega. Jedni bardziej romantycznie, drudzy mniej.


I proś tu takiego o coś to napisze o wszystkim i o niczym. Ja się nie pytałem ogólnie o definicje, shiperstwa – tylko o twoją definicje shiperstwa. Określ się co jest dla ciebie shipem co nie, co dla ciebie już jest shipy a co jeszcze nie, bo inaczej się nie dogadamy.

Użytkownik rexus edytował ten post 23.11.2003 - |16:24|

  • 0

#184 gulus

gulus

    Sierżant

  • VIP
  • 757 postów

Napisano 23.11.2003 - |16:09|

Z tego co czytam, to , przepraszam za słowo - shipperstwo to wodolejstwo, gadulstwo, gdzie można pisać byle co, byle jak , byle o czym. Bez składu i ładu, bez sensu i bez logiki.

gulus
  • 0

#185 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 23.11.2003 - |16:36|

I proś tu takiego o coś to napisze o wszystkim i o niczym. Ja się nie pytałem ogólnie o definicje, shiperstwa – tylko o twoją definicje shiperstwa.

Pierwszy akapit - zauważyłem że są różne definicje
Drugi akapit - pierwsza zasada shipu według mnie. Więc prosto z mostu dla ciebie: SHIPERSTWO TO WEDŁUG MNIE PRAGNIENIE DOBREGO ZAKOŃCZENIA

Określ się co jest dla ciebie shipem co nie

Trzeci akapit

shipera cieszy każdy moment, gest, współczucia, zaufania i odruch względem drugiej osoby. To oczywiście nie oznacza od razu miłości, jednak jest to jakieś uczucie które może prowadzić do dobrego zakończenia i to przy wypisywaniu nowych shippy scenek z nowych odcinków jest uwzględniane.

Nowe shippy scenki = uwzględnienie uczuć (współczucie, zaufanie), gesty i odruchy względem drugiej osoby. => ship = sceny uczuć, gestów i relacji

shipperstwo to wodolejstwo,

Tak jak wszystko na forum... od rozważań fizycznych, przez układy w galaktyce i lost jakiejś rasy pradawnych

gadulstwo,

Tak! W dobrym tego słowa znaczeniu.

gdzie można pisać byle co,

Według ciebie co to "byle co" jest?

byle jak ,

To już zależy od osoby czy zna gramatyke i składnie.
Log65: Happy camper

#186 hathor

hathor

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 89 postów
  • MiastoTarnobrzeg

Napisano 23.11.2003 - |18:15|

Ja wam powiem tak: co to jest ship? Są to relacje między dwoma bohaterami np. serialu. W naszym przypadku to jest Jack i Sam. Skoro są to relacje między ludzkie to co to za różnica czy ktoś chce żeby Jack i Sam byli razem czy też nie. Druga sprawa- nie jestem juz shipperem, bo już nie moge tego wytrzymać albo chcą byc razem albo i nie, a oni sobie w bierki grają. Raz Jack kręci z Sam, a raz z jakąś inną babeczką.

Wiem, że zaraz zostane wychłostana przez rexusa i bedzie mnie toporkami rzucał, ale hathor jest dzielna i to przezyje. :P
  • 0
Grzechem jest nie grzeszyć...

#187 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 23.11.2003 - |18:39|

bo już nie moge tego wytrzymać albo chcą byc razem albo i nie,

Wiem, że ostatłem jedyny na froncie. Zbzikowana raz nie raz coś mnie wesprze. :> Ale... dobrze jest się czymś wyróżniać :D

Raz Jack kręci z Sam, a raz z jakąś inną babeczką.

To jest akurat bardzo dziwny przykład... zrozumiał bym Sam z innymi, ale Jack....? Od 4x05 nie pamiętam by wogóle z kimś innym kręcił
Log65: Happy camper

#188 hathor

hathor

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 89 postów
  • MiastoTarnobrzeg

Napisano 23.11.2003 - |18:49|

To jest akurat bardzo dziwny przykład... zrozumiał bym Sam z innymi, ale Jack....? Od 4x05 nie pamiętam by wogóle z kimś innym kręcił

No dobra... dziwny przykład, ale Sam kręci z facetami. Rzeczywiście chyba zostałes sam, ale nie przejmuj się kiedyś ktoś napewno także zachoruje na shipperstwo. Ja sie wyleczyłam i jestem z tego dumna. :D
  • 0
Grzechem jest nie grzeszyć...

#189 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 23.11.2003 - |18:53|

SHIPERSTWO TO WEDŁUG MNIE PRAGNIENIE DOBREGO ZAKOŃCZENIA


Czyli przkeładając to na polski cholera wie co !!!

Wiem, że zaraz zostane wychłostana przez rexusa i bedzie mnie toporkami rzucał, ale hathor jest dzielna i to przezyje


A za co ja mam cię chłostać za to że się nawróciłaś

To jest akurat bardzo dziwny przykład... zrozumiał bym Sam z innymi, ale Jack....? Od 4x05 nie pamiętam by wogóle z kimś innym kręcił


A rexus pamiętać - niezła laska z niej była :D

Użytkownik rexus edytował ten post 23.11.2003 - |19:31|

  • 0

#190 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 23.11.2003 - |19:15|

Czyli przkeładając to na polski cholera wie co !!!

Czyli przekładając na twój język gdy coś nie jest tak jak ja chcę mówię o tym że chcę że ma być inaczej robił coś w tej sprawie. A nie porzucacć toporkami powyzywać parę osób i narazie :>
Log65: Happy camper

#191 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 23.11.2003 - |20:03|

To już koniec....

Jestem już zmęczony – zmęczony shipem i dyskusją o nim. Po głębszym zastanowieniu się – faktycznie to temat o niczym. Bo będą razem czy nie , czy coś tam było między nimi czy nie – czy my mamy na to jakiś wpływ i czy powinniśmy mieć. Może trzeba to przyjąć tak jak jest i nie zastanawiać się nad tym. Przestać się domyślać, co by było gdyby, co będzie a co nie. Czy to ma jakieś znaczenie – czy serialu będzie jakiś romans czy nie. Sam się sobie troszkę dziwie, ale tak czasem jest, że najbardziej błahy wątek wzbudza niesamowite emocje i wielką dyskusje, a inne naprawdę ważne są pomijane i zapominane.

Nie wiem co się dzieje, ale ostatnio w serialach właśnie wątki są na topie przez co seriale tracą to jest w nich najlepsze. Ktoś mi zarzuci że pisze głupoty bo przecież sam uważam że takiego wątku w serialu nie ma, lecz nie mi już nie chodzi o S&J ale o całość. Mieliśmy masę romansów bohaterów w 99% były to romanse bezsensowne i nic niewnoszące. Bo co one mogą wnieść do serialu – nic.

Boimy się żeby to nie sci-fi nie przypominało telenoweli – czyżby wszyscy się ich za dużo naoglądali, bo nie wiem skąd ten strach. Ale choćby nie wiem jak serial się kształtował to nigdy z tego nie będzie telenowela - dlaczego bo to sci-fi a te rządzą się swoimi prawami które na to nie pozwalają.

Tak, więc niech będzie, co będzie – czas skończyć rozczulanie się nad czymś, co nie ma sensu i według mnie jest niepotrzebne w serialu, wprowadza tylko niepotrzebny ferment i sprawia ze odwraca się uwagę widza od naprawdę ciekawych rozwiązań – pakując pospolite schematy, idąc na łatwiznę i robiąc z SG-1 serial taki sam jak wszystkie.

Ale skoro ludzie lubią to oglądać to, czemu nie – zawsze serial robi się pod publikę, tylko czy aby tego troszkę nie za dużo.

Czas dać sobie spokój z shipem …. czas już najwyższy

Użytkownik rexus edytował ten post 23.11.2003 - |22:20|

  • 0

#192 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 23.11.2003 - |21:49|

Traktat pokojowy

Natura shipu
Zaczynam poważnie (jak rexus tylko że z drugiej strony frontu) odczówać znużenie dyskusją typu ship-antyship. Wszyscy antyshipers niestety muszą się pogodzić z tym że natura "shipera" jest niewątliwie dziwna, szalona, wyolbrzymiająca to co błahe i patrząca z nadzieją w przyszłość. Czy nadzieja ta nie pójdzie na marne to się okaże w przyszłości!
Przyszłość?
Więc, nie mam juz zamiaru udowadniać że ship jest, bo uważam jak uważam i wątpliwe by cokolwiek zmieniło moje zdanie. Oczywiście nie oznacza to końca! Dalej jako shiper takowe fanfici mam zamiar tłumaczyć i takowe musicvidy jak wogóle powstaną tworzyć. Recenzje nowych odcinków (które w końcu za 22 dni) też w wyodrębnionej części będą miały wypisane shippy spostrzeżenia co żadnym nowum nie jest i każdy będzie musiał to "strawić lub nie jeść". Ten temat natomiast pewnie bez dyskusji ship-antyship stanie się monologiem, ale nie mam zamiaru już użerac się o to wszystko. Co mogło być powiedziane - zostało - i tak dogłędnie zanalizowane.
Zawieszenie broni?
Rexus ma swoje racje i opinię w tej sprawie i ja mam swoją (niezmieną od 3 lat!). Nie zostaje nic jak tylko poszanować jego zdanie w tej sprawie i pogratulować równie dobrego rozezeznanie faktów w serialu SG1. Niewątpliwe jest dobry i cięzki w dyskusji jako przeciwnik, jednak to była tylko przyjemność, "a wszystko co ma początek musi mieć swój koniec". Od tej chwili zachowuje milczenie na temat "prawdziwości i racji bytu czegoś co zwiemy ship!" i zawieszam swoją broń.

SGTokar
Log65: Happy camper

#193 121277

121277

    Wielki Organizator

  • VIP
  • 561 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 25.11.2003 - |22:46|

Ja ma swoje zdanie, ale nie powiem jakie. Coby nie być posądzoną przez gulusa o gadulstwo i inne takie.
Szanuję bardzo zdanie innych i uwielbiam rozmowy w tym temacie.
I strasznie mi smutno, że skończy się odgrażanie toporkami...:( strasznie...
Ide sobie popłakać...
  • 0
Daleka droga
do serca człowieka
zimnego jak głaz

Ale ja – jak woda
co cierpliwe czeka
aż skałę zniszczy czas


Dołączona grafika

Mój świat

#194 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 26.11.2003 - |14:35|

News

Spoilery do odcinka 713 Grace
Odcinek ten w spoilerach bardzo często poruszał sprawę związku z "ship-em". Wystarzy popatrzeć na spoilery na Gateworld:
- ... jest nadzieja na "ship", ale za wcześnie by o tym mówić
- Carter uwięziona zostaje na statku (ship)... czy ktoś wspomniał o "ship".
- Damian ukończył odcinek Grace który ma być rozgrzaniem dyskusji Sam/Jack shipu.

Ostatnio ktoś rozmawiał z Amandą na konwencji czy autorzy zadecydowali które zakończenie będzie w odcinku Grace (nakręcili dwa rozwiązania dla S/J shipu, pozytywne i negatywne). Fakt że Chimera jest zaraz po tym odcinku może wskazywać że raczej powinno być negatywne. Amanda powiedziała że postanowili oni jakoś połączyć te dwie wersje. Dalej zapytano: "To znaczy ze sprawa dalej jest otwarta?". na co odpowiedziała "Ale całowałam Rick-a (Jacka) przez długi czas i nie wiem czy to będzie w odcinku".
Trzeba oczywiście zaznaczyć że jeśli będzie to w odcinku to zapewne jako marzenia i zwidy Sam na statku BC-303!
|||
Log65: Happy camper

#195 121277

121277

    Wielki Organizator

  • VIP
  • 561 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 27.11.2003 - |22:47|

Na znak solidarności z rexusem (juz oczy wypłakałam) oświadczam, że nie będę pisac w tym temacie aż do czasu premiery nowego odcinka serialu. Może wtedy znów pojawi się jakiś ship i będzie o czym pisać...
  • 0
Daleka droga
do serca człowieka
zimnego jak głaz

Ale ja – jak woda
co cierpliwe czeka
aż skałę zniszczy czas


Dołączona grafika

Mój świat

#196 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 09.12.2003 - |07:29|

Powiem tylko jedno :D :D :D
SPOILER DO DRUGIEJ POŁOWY SIÓDMEGO SEZONU w poniższych linkach (zapewne do 713 - Grace)
- Zdjęcie
- Filmik króciutki w formacei WMV
Zdjęcie z grupy yahoo samandjack pochodzące z nowych reklam zapowiedzi siódmego sezonu na Scf-Fi Channel
Log65: Happy camper

#197 121277

121277

    Wielki Organizator

  • VIP
  • 561 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 09.12.2003 - |13:52|

WOW! To nareszcie coś się ruszy i to konkretnie:) Chyba, ze zaraz potem znowu powiedzą sobie, ze to pomyłka i żeby zostało tak jak było...przecież w sumie nie wypada jej się całować z przyszłym generałem...
Az mi serce mocniej zabiło jak zobaczyłam zdjęcie i filmik...:)
  • 0
Daleka droga
do serca człowieka
zimnego jak głaz

Ale ja – jak woda
co cierpliwe czeka
aż skałę zniszczy czas


Dołączona grafika

Mój świat

#198 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 09.12.2003 - |14:33|

To nareszcie coś się ruszy i to konkretnie:)

Spoilery i spekulacje dotyczące Grace (sezon siódmy, odcinek 13)
Niestety... ja przypuszczam że jest to scena z odcinka Grace w którym to Sam zostaje uwięziona na Prometeuszu i ma jakieś sny w której rozmawia z ojcem o miłości (a właściwie jej faktycznym braku, a dokładniej skrywaniu...). Więc przypuszczalnie jest to rozgrywane tylko w głowie Sam. :(
Ale jest w końcu możliwe że zostanie coś wyłozone że naprawde coś tam się skrywa.
PS: Pewnie to jest ten pocałunek o którym mówiła Amanda i o którym wspomniałem dwa posty wcześniej.

|||KONIEC SPOILERA|||
Log65: Happy camper

#199 Harriet Canberra

Harriet Canberra

    Kapral

  • Użytkownik
  • 182 postów
  • MiastoUkład czarnego słońca

Napisano 09.12.2003 - |21:59|

Wreszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ktoś wyszedł na wprost moich oczekiwań!
Ja już od dawna plotę w swoim ficu subtelny, swoisty wątek zmirzający ku połączeniu moich kochanych S&J, bo jestem starą,niepoprawną romantyczką i wzruszam się na takich scenkach.
  • 0
Marines nie umierają nigdy, jedynie idą do piekła się przegrupować!

#200 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 09.12.2003 - |22:58|

Az mi serce mocniej zabiło jak zobaczyłam zdjęcie i filmik...


Chcesz kropelek :D

rexus być ciekawski i też zobaczyć sobie to zdjęcie i stwierdzać ze podobnych było już wiele tylko jakoś zawsze nie było ich w odcinkach i rexusowi usmiech się pojawić na twarzy (bo takie małe gupstwo a takie emocje wywołuje u szerokiej masy fanów)

....eeee ... posta napisałem tu znowu ..... nawrót choroby czy jeszcze kac mnie trzyma :(

Użytkownik rexus edytował ten post 09.12.2003 - |23:07|

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych