Sawyer i Jack idą sobie na pogaduchę mając w [beeep]e to że Sayid sobie się wykrwawia :/
Zarówno Sayid jak i Jack byli tam tylko po to by zdetonować atomówkę, coby nie było tego wszystkiego. Więc co za różnica dla nich, czy ktoś się wykrwawia czy nie?
Stopa cały czas była na wybrzeżu, w III sezonie widzieli ją przecież z łodzi.
W finale drugiego
PS. Pozdro dla ziomka, który od paru stron się mimo zdjęć, odwołań do opisów epów i niewiadomo czego jeszcze, ciągle się upiera, że stopa jest na środku wyspy. szacun
A ja może jeszcze walnę taką małą dygresję na temat mocy uzdrawiających Wyspy.
Taka ciota jak Isaac z Uluru potrzebuje tej swojej pustyni by uleczyć, bo to pustynia ma moc, a on jest tylko przekaźnikiem.
A taki Jacob. No to jest klasa, podszedł do Locke'a i uzdrowił go na miejscu. A gdyby chciał to pewnie mógłby go uzdrowić całego (jak to zrobił na Wyspie potem), jednak postanowił, że Locke musi trochę pocierpieć na wózku.
No to to Wyspa leczy czy Jacob? ImO Jacob, możliwe, że Wyspa go tylko wspomaga w jakiś sposób, ale sama w sobie nie ma leczniczych właściwości.