Odcinek 072 - S04E02 - Confirmed Dead
#181
Napisano 10.02.2008 - |14:57|
Bo wiesz wyglądało by to na coś w stylu "Nie możecie tu wejść, odkryliśmy tu misia polarnego w środku pustyni"
#182
Napisano 10.02.2008 - |15:00|
To wygląda tak, jakby na tym statku działa się jakaś akcja. Najprawdopodobniej wtyka "Bena" wykorzystała nieobecność Fantastycznej Czwórki i postanowiła zadziałać. Głos w telefonie babki ze statku brzmiał tak, jakby wtyka Bena miała na muszce Minkowskiego, więc musiała powiedzieć co powiedziała. Nie zdziwiłbym się, jakbyśmy całą tą akcję obejrzeli w jednym z nadchodzących odcinków...Co mnie zirytowało: Dlaczego kiedy Miles dzwoni do Minkowskiego, sekretarka odpowiada, że nie może z nim rozmawiać? Co może być ważniejszego niż porozumienie się z ludźmi, których wysyła się na niebezpieczną wyprawę?
#183
Napisano 10.02.2008 - |15:11|
#184
Napisano 10.02.2008 - |15:31|
Hmm w sumie całkiem możliwe, cały szef tej wyprawy, a tu nagle nie może rozmawiać z wyprawą? Co może być ważniejsze.
Może po prostu był w ubikacji akurat ?
#185
Napisano 10.02.2008 - |15:50|
To najprawdopodbniejsze. Żadnych manifestacji bym się nie spodziewał.
A co to znaczy kolejna manifestacja czarnego dymu? To był poprzednie? Przypomnijcie mi, w którym odcinku było to wyjaśnione, bo jakoś nie pamiętam...
Manifestacja może i tak (ale i to nie wiadomo), ale co to ma wspólnego z czarnym dymem? To jakieś lokalne bóstwo czy co?
Nie było ale można się domyślać. Poza tym na którymś podcaście powiedzieli że koń i ptak to dymek. Co do kota to nie jestem pewna ale on był chyba realny.
To akurat mi umknęło, ale przypomniałem sobie o czymś innym. Kiedy Miles wchodzi do pokoju chłopaka, na ścianie widzimy plakaty (generalnie sportowe), a na jednym z nich napis "Battle Royale".
Nie wiem jak Wam, ale mnie od razu przyszedł do głowy japoński film K.Fukasaku pod takim samym tytułem. Tam też mamy pewną "bezludną" wyspę, grupę "zagubionych" (celowo) nastolatków - i bynajmniej nie zostali tam oni zaproszeni na piknik... Żarcik twórców, "lost'owa wyobraźnia ", czy drobna aluzja?
Zastanawiałam się czy nie między bohaterami nie dojdzie do takiej sytuacji jak we "władcy much". Zwłaszcza gdy okarze się że do helikoptera wszyscy się nie zmieszczą.
Na porządniejszych, zagranicznych forach (bez obrazy;p) na pewno są takie transkrypcje. Nie znam takich więc zapytałem. A ten klient mógł coś mówić o tym wykopalisku, warto sprawdzić.
A na Dark ufo sprawdzałeś?
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#186
Napisano 10.02.2008 - |15:54|
A moze "Włatcy móch"? Czesio...Zastanawiałam się czy nie między bohaterami nie dojdzie do takiej sytuacji jak we "władcy much".
Hmmm... jak dla mnie to i tak ten helikopter cos tu smierdzi. Nie moge w to uwierzyc, ze oni tak po prostu wsiada sobie do helikoptera i odleca w sina dal. Za proste by bylo jak na Lost.
#187
Napisano 10.02.2008 - |16:03|
#188
Napisano 10.02.2008 - |16:07|
Wyznawca Latającego Potwora Spaghetti.
Obecnie ogląda seriale: Walking Dead (na bieżąco), Mad Men (S02), Desperate Housewives (S01), Big Bang Theory (S06), House of Card (oczekiwanie na nowy sezon).
#189
Napisano 10.02.2008 - |18:19|
Znając dotychczasowe wyczyny Johna L. , to wysadzi on helikopter w powietrze.
Chyba coś ci na głowę spadło?
Odcinek bardzo dobry ale bez fajerwerków. Moim zdaniem scenarzyści w tym odcinku zrobili nas w konia i mają teraz radoche, ale nie ze mną te numery,hehe. Moim zdaniem to co pokazali na temat 4 nowych postaci to zwyczjne futurebacki.
Po tym jak rozpirzyli bunkier ktoś z mitwerka (czy innej organizacji która szuka wyspy) zauwarzył tą anomalię. Wezwali murzynka bambo aby zebrał team i sprawdził ten sygnał jako możliwa lokalizacja wyspy. Najpierw Naomi jako John Rambo poleciała na wyspę aby zrobić rekonesans i poszczelać z łuku. Potem fantastyczna 4-ka poleciała na wyspę sprawdzić co się stało z Naomi. Jak byli na wyspię coś się musiała zdarzyć, czyli ktoś umarł. Moim zdaniem w czasie lotu powrotnego na statek Juliet poświęciła się i wyskoczyła z chelikoptera bo miała za ciężką dupę i zbytnio obciążała chelikopter. Juliet nie może wchodzić w skład Oceanic 6 bo nie leciała tym samolotem. Z drugiej strony Jack nie poleciałby bez niej bo obiecali sobie wcześniej że razem opuszczą wyspę. Jack po śmierci Juliet załamał się. Po powrocie Oceanic 6 trzeba było jakoś wyjaśnić jak rozbitkowie przetrwali katastrofę. Powiedziano, że nie lecieli tym samolotem, bo pewnie gdzieś zapili(świadczy o tym rozmowa Hugo z tym detektywem w prepierowym epizodzie). Typek z Find815 wiedział, że to wkrętka z tymi ocalałymi i miał nadzieję że jego dziewczyna też gdzieś żyje. Wiedział że katastrofa została zfingowana. Sprawdzając pewien trop odnalazł przy swoim zaskoczeniu wrak na dnie, w wyniku czego załamał się i przestał szukać swojej dziewczyny. Odnalezienie wraku rozeszło się w mediach. Faraday jak zobaczył to w tv załamał się bo wiedział że cały cyrk zacznie się na nowo. Wiedział że murzynek bambo wkońcu dowie się że oszukano go odnośnie pozostałych rozbitków. Pilot ponieważ nazywa się Fahey to ma wszystko w [beeep]e i nie boi się murzynka bambo. Wie że wrak na dnie to lipa bowie że samolot rozbił się na wyspie.
#190
Napisano 10.02.2008 - |18:28|
i co to są "futurebacki" ??
#191
Napisano 10.02.2008 - |18:41|
#192
Napisano 10.02.2008 - |18:47|
Ocena odcinka: 7,5/10.
#193
Napisano 10.02.2008 - |19:13|
Moim zdaniem w czasie lotu powrotnego na statek Juliet poświęciła się i wyskoczyła z chelikoptera bo miała za ciężką dupę i zbytnio obciążała chelikopter. Juliet nie może wchodzić w skład Oceanic 6 bo nie leciała tym samolotem. Z drugiej strony Jack nie poleciałby bez niej bo obiecali sobie wcześniej że razem opuszczą wyspę. Jack po śmierci Juliet załamał się.
To coś późno by się załamał.
Po powrocie Oceanic 6 trzeba było jakoś wyjaśnić jak rozbitkowie przetrwali katastrofę. Powiedziano, że nie lecieli tym samolotem, bo pewnie gdzieś zapili(świadczy o tym rozmowa Hugo z tym detektywem w prepierowym epizodzie).
W tv wyraźnie powiedzieli że 324 osoby zostały uznane za zmarłe. I co takiego było w premierowym odcinku co by świadczyło że zapili?
Faraday jak zobaczył to w tv załamał się bo wiedział że cały cyrk zacznie się na nowo.
Jaki cyrk???
Pilot ponieważ nazywa się Fahey to ma wszystko w [beeep]e i nie boi się murzynka bambo.
A co ma nazwisko do jego strachu???
Wie że wrak na dnie to lipa bowie że samolot rozbił się na wyspie.
Wie że to lipa bo ...obejrzyj dokładnie jeszcze raz.
chyba bardziej ci coś na głowę spadło.
i co to są "futurebacki" ??
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#194
Napisano 10.02.2008 - |19:19|
#195
Napisano 10.02.2008 - |19:37|
No tak, co do helikoptera interesuje mnie jak znajdzie się na nim Hurley i reszta(o ile tacy będą) z ekipy Locka. Moim zdaniem na wyspie wydarzy się coś dużego, co uniemożliwi powrót na nią kogokolwiek, bo w takim razie po co szef Naomi dopytuje się w 4x01 Hurleya czy pozostali żyją.. No nic trzeba czekać
na ABC w zwiastunie pokazywali
Nothing inspires forgiveness quite like revenge.
Scott Adams (1957 - )
#196
Napisano 10.02.2008 - |19:41|
na ABC w zwiastunie pokazywali
Spoiler
czyli
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#197
Napisano 10.02.2008 - |19:47|
czyli
Spoiler
A moze po prostu pod wplywem info o helikopterze ktos z grupy Locke'a zmieni zdanie nt. tej misji ratunkowej?
It's better to die upon your feet, than to live upon your knees.
#198
Napisano 10.02.2008 - |19:49|
Oczywiście chodziło mi o futureforwardy. Nie mówię że moja teoria jest idealna ale wydaje mi się możliwa. Po ostatnim odcinku zastanawia mnie jedno. Czemu ramki zdjęć u tej murzynki zmieniły się po zrobieniu hokus pokus przez żółtego? Czy ma to oznaczać że żółty przeskoczył do innej rzeczywistości? Pytanie tylko po co miałby to zrobić? Moim zdaniem to zbyt nachalne podciąganie wydarzeń pod teorię ze zmianą czasoprzestrzeni. Czy ma to oznaczać że żółty, opierając się na założeniu że to co widzimy w 2 ep to futureforwardy po powrocie z wyspy tak jak Walt może zmieniać czasoprzestrzeń? Nawet jeśli tak jest to czemu nie przeniusł Jacka to własnej czasoprzestrzeni (czyli tej w której jego stary jest martwy). Jack by przestał się w końcu tak mazać. Teoria podróży w alternatywne rzeczywistości tłumaczyłaby czemu samolot znajduje się na dnie oceanu.
a może z tymi ramkami to trochę inna sprawa, on nie wrócił do innej rzeczywistości tylko zmienił przeszłość tego dziecka na zdjęciu, dla mnie ta staruszka była nękana przez "ducha" swojego wnuka, a ten przyszedł i przepędził złego ducha przy okazji inkasując nie małą sumkę Ale myślę, że to nie jest wątek główny, tylko bardziej chodzi o umiejętności Milesa, który potrafi rozmawiać z duchami zmarłych
#199
Napisano 10.02.2008 - |19:59|
btw jeśli chodzi o zdjęcia. Nie przypominają wam młodego Eko?
I taka ciekawostka: W pierwszym odcinku I sezonu pilot faktycznie miał obrączke na lewej ręcę.
#200
Napisano 10.02.2008 - |20:07|
Użytkownik Kiz edytował ten post 10.02.2008 - |20:27|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych