294 odpowiedzi w tym temacie

[Hans Olo]

3x11: Enter 77 (Sayid)

Scenariusz: ???
Reżyseria: ???



Emisja ABC: 7.03.2007

Użytkownik wojtek edytował ten post 08.02.2007 - |00:18|

[Jonasz]

No to mamy odcinek w którym dzieje się dużo, az za dużo. Locke, Kate, Sayid i Danielle posuwając sie według wskazówek laski Eko (azymunt 30,5N) odnajduja Flame, a wnim Jedookiego. Ten okazuje się być Rosjaninem - jak sam twierdzi ostatnim przedstawicielem Dharmy na Wyspie. To oczywiscie nie prawda, gdyz jest on jednym z Innych. Napierw udaje przyjaciela by potem probować uwięzić naszycg. Nie po raz pierwszy Inni niedoceniają rozbitków. Ostatecznei sam się staje jeńcem. Na chwile pokazuje się też mrs. Klugh i okazuje się, ze ona też jest Rosjanką. Koniec konców wszyscy udaja sie na poszukiwanie elektrowni na wyspie, której opanowanie, zdaniem Sayida da im przewaga startegiczną nad Innymi.

Rozwiązana jest zagadka kabla podmorskiego.

Locke zasłuzuł sobie na tutuł "buncker buster". Wysadził w powietrze już drugi binkier na wyspie.

Na palży Hurley ociera nosa Sawyerowi. Okazuje się, że nie tylko nie jest najlepszym pokerzystą na Wyspie, ale i ping-pongistą.

Retrospekcje Sayida takei sobie. Nie dowiadujemy się niczego nowego o tej postaci.

[Adrian]

Locke zgłupiał czy co? Po co wysadził drugi bunkier ? A Ms.Klugh była we flame ?

[yoshimitsu]

Odcinek nie wbija w fotel, ale sporo się w nim działo.
A co do dwóch powyższych komentarzy, to:

-Po pierwsze Lock nie wiedział, że wysadzi bunkier, przypuszczam, że miał nadziej że jego działanie spowoduje jakiś alarm i wezwanie pomocy.

-Po drugie, to, że ktoś mówi po rosyjsku, nie znaczy, że jest rosjaninem (co to w ogóle za głupi wniosek?)

[tasiorek]

-kurde, ten motyw z ping-pongiem jest nawet durniejszy niż jeżdżenie samochodem w kółko, granie w golfa i tropienie żaby. Ciekawe kiedy się skończy ta totalna beztroska plażowiczów. Poziom idiotyzmu u co poniektórych niedługo chyba przekroczy próg krytyczny.

-najlepszy tekst: Sawyer do balasta: who the hell are you?

-jak inni będą się w takim tempie wybijać to niedługo problem sam się rozwiąże

-może ktoś łopatologicznie wyłożyć o czym mówił jednooki pirat? Kto tam kogo wyżynał?

-krowy w dżungli były de beściarskie, może Dharma opracowuje tajne receptury Milki a pirat to przebrany świstak (ten od sreberek)

-ciekawe ile mają tych koni, gdzieś musi być jeszcze ten czarny co go Kate x czasu temu widziała

-oni zostawili te krowy i konia na pastwę losu czy mi się zdaje?

[West]

Odcinek nie wbija w fotel, ale sporo się w nim działo.
A co do dwóch powyższych komentarzy, to:

-Po pierwsze Lock nie wiedział, że wysadzi bunkier, przypuszczam, że miał nadziej że jego działanie spowoduje jakiś alarm i wezwanie pomocy.

-Po drugie, to, że ktoś mówi po rosyjsku, nie znaczy, że jest rosjaninem (co to w ogóle za głupi wniosek?)

Wreszcie coś się dzieje, w końcu jakaś sensowna akcja. Nie spodziewałem się odcinka akcji po ostatnich bardzo cieniutkich i słabych epizodach. Lost wraca do poziomu 1 sezonu czy też 2. Oby tak dalej to może będzie 4 sezon. Bo na razie to nie wróżę dobrze na przyszłość, tak samo jak większość widzów. Spada oglądalność, a to wyznacznik dalszego życia serialu.

Locke nie wiedział nic o C4, Sayid nic mu nie mówił o tym a szkoda - może by się zastanowił zanim wpisał 7-7... Tyle zgromadzonych informacji i dóbr poszło z dymem - taśmy Dharmy, zapasy zywności, amunicja itp.
Może by się dowiedzieli coś więcej o wyspie czy też "innych".

Z tym Rosyjskim to się w pełni zgadzam - ktoś widział czarnego Rosjanina?
Oczywiście można przyjąć obywatelstwo danego kraju, ale rdzenni Rosjanie są rasy białej.
Analogicznie pierwszy czarny Polak - Olisadebe Ma obywatelstwo naszego kraju ale nic poza tym.

Świetne teksty Sawyera. "Zorro" czy też "Przyczajony Tygrys i Ukryty Smok"

Nikt nie sprawdził czy naprawdę satelita nie działa... Duży bład, a jeśli nawet nie działał, to Sayid spec od elektroniki coś by naprawił.
Poza tym kamera monitorująca komputer.... Któż to podgląda? "Inni" czy też ktoś, od kogo zacznie się 4 sezon

[elektrownik]

Lock jest jednak głupi... nie trudno było przewidzieć że po wciśnięciu 7-7 nie stanie się nic dobrego w najlepszym razie sprowadził by wsparcie Innych...

[katja]

ej ludzie, jeszcze 5 takich odcinków pod rząd i odwołuję wszystkie wrzuty na wszechogarniającą nudę w 3 sezonie ;D
wreszcie ujawniony jednooki próbował bawić się w henry'ego gale'a, ale nie takie numery z sayidem, haha. współczuję teraz temu człowiekowi. zanim gdziekolwiek dojdzie z lostowiczami w dotychczasowym tempie, upłyną co najmniej 3 epy ;P

[Snow]

Lock zachowuje się czasem jak oszołom
Jak widzi jakiś komputer to po prostu MUSI sobie poklikać

Kamerka skierowana na komputer przekazuje obraz do "Perły", a czy gdzie indziej także - tego nie wiemy.

Ogólnie motyw z wysadzeniem naciągany, widać, że za dużo przydatnych informacji mogło się tam znajdować by nasi rozbitkowie na tym etapie serialu mieli do nich dostęp. Więc autorzy wymyślili wielkie bum Trochę to zaczyna wkurzać - wszędzie gdzie pojawia się możliwość nabycia jakichkolwiek informacji fabuła idzie w ten sposób byśmy nie dowiedzieli się absolutnie niczego (We wcześniejszych odcinkach: Idiotyczne zachowanie Jacka w klatce, gdy spotkał Cindy; Wypuszczenie Carla przez Sawyera;, a teraz wysadzenie stacji Flame... ).
Powyższe zabiegi scenarzystów zaczynają być już z deka naciągane.

Acha, rozbroiła mnie w tym odcinku Rousseau:
"Przetrwałam w dżungli tylko dlatego, że unikałam tego typu spotkań."
no comments - nie dziwie się, że z takim podejściem siedzi na wyspie od 16 lat

Ogólnie odcinek na plus (coś się działo ) ale bez rewelacji.

[bravo]

Odcinek bomba, ale retrospekcje takie sobie. W końcu coś wiemy.
He he nie wiedziałem że można dostać sie do Dharmy przez gazetę.
Teraz już wiem czemu inni tak ukrywają swoją wioskę. Bo John przyjdzie i ją zdetonuje.

[ZimoN]

Odcinek bomba chyba najlepszy w 3 sezonie.Retrospekcje wcale nie takie nudne i nie za dlugie.Teraz pewnie Lock i spolka beda chcieli napasc na oboz innych i odbic jacka :clap:.

Mam nadzieje ze kolejne odcinki bede tak dobre jak ten.

Użytkownik ZimoN edytował ten post 08.03.2007 - |13:00|

[PeaceMaker]

Super epiizod!

Akcji starczyłoby na trzy kolejn odcinki! Mam nadzieje, że od tej pory serial ruszy ostro do przodu z tym co lubimy najbardziej: zagadki, tajemnice, wyjaśnienia, odpowiedzi, nowe zagadki, nowe tajemnice ..........

[katja]

Mam nadzieje, że od tej pory serial ruszy ostro do przodu z tym co lubimy najbardziej: zagadki, tajemnice, wyjaśnienia, odpowiedzi, nowe zagadki, nowe tajemnice

___-___
ja wolałabym coś zupełnie odwrotnego
hope, że coś tam jednak zapakowali do plecaków

[Jonasz]

Moja uwaga o czarnym Rosjaninie oczywiście była sarkazmem. Dodam jednak, że czarnoskórzy mówiacy po rosyjsku nie sa az taką rzadkościa. W Moskwie był specjalny unwersytet przeznaczony dla Afrykanów. Ciekawi mnie tylko co ten Rosyjski ma zanczyć w Lost. Czy to znak, ze sarial wkracza na tereny polityki i będziemy mieli jakies elementy mędzynarodowego spisku, czy raczej mrs. Klugh nauczyłą sie Rosyjskiego od Bakunina w czasie długich nudnych wieczorów z nim spędzonych w Płomieniu. Tak czy owak spodziewam się, że "wątek rosyjski" czeka los żaby sawyera.

Zachowania Locka moze irytować, ale jest on spójne z cała postacia tworzoną od poczatku. Postępuje on chaotycznie i nieracjonalnie, ale zniszczenie stacji komunikacyjnej moze rzobitką wyjśc na dobre. Wiemy, że urtata kontaktu z światem zewnętrznym była problemem dla Innych. Wynika to z rozmowy Bena z Tomem w Hydrze. Teraz ta komunikacja została cołkowicie uniemożłiwiona.

Startegia przyjęta przez Sayida i nieświadomie zrealizowana przez Locka (77) ma doprowadzić do odcięcia Innych od żródeł energi komunikacji i zaopatrzenia - wtedy bąda zmuszeni do współpracy. W następnych odcinkach rozbitkowie zapewne opanują elekrownię i pod grożba jej zniszczenia zmusza Innych do ustępstw.

Lubie aroganckiego i pewnego siebie Sawyera, lecz jeszcze bardziej lubię go zakłopotanego i załosnego jak po przegranej z grubasem w ping-ponga.

[tomek]

Ja mam mieszane odczucia. Moim zdaniem to wszystko działo się trochę za szybko, tak jakby twórcy chcieli nadrobić stratę czasową z poprzednich. Retrospekcje Saiyda nijak się mają do fabuły, no może to, że powstrzyma się od zabicia Mikhaila Bakunina (btw: czy scenarzyści muszą nadawać takie nazwiska, by się kojarzyły z historią myśli politycznej? o Johnie Locke'u chyba każdy słyszał, Mikhail Bakunin - rosysjki anarchista, zwolennik anarchizmu gminnego, szkoda, jeszcze, że Kate nie jest mężczyzną, bo jej nazwisko to prawie Austin). Mam też prośbę o to, by osoba znająca język rosyjski przetłumaczyła w miarę ten dialog pomiędzy piratem a "rdzenną Rosjanką"
Pomimo tego, najlepszy odcinek od dłuższego czasu, czekam na więcej.

A poza tym, Witam!

[ZdL]

dla mnie odcinek na +

- nowa stacja i Michaił
- mam teorie ze mrs. Klught była tam szefem, bo niby po co miałby ją zabijać ? a mama mi przetłumaczyła, że ona powiedziała: "wiesz co masz robić w takiej sytuacji!"
- Locke... 'komupteroholik'... co widzi to musi tyknąć... wyszło mu to na dobre kiedyś ?
- Obieg informacji kolejny raz doprowadził do blędu... super to już naprawde denerwuje...

Retro takie sobie, ale nie narzekam... były gorsze... Odcinek jeden z lepszych w 3 sezonie, a tekst Sawyera do Nikki mistrzostwo świata

[Jonasz]

- mam teorie ze mrs. Klught była tam szefem, bo niby po co miałby ją zabijać ? a mama mi przetłumaczyła, że ona powiedziała: "wiesz co masz robić w takiej sytuacji!"

Zapewne taki był porotokół. W wypadku pojmania Innego i w konsekwencji możłiwości przecieku informacji pojmanego należy uśmiercic.

[PCh]

(btw: czy scenarzyści muszą nadawać takie nazwiska, by się kojarzyły z historią myśli politycznej? o Johnie Locke'u chyba każdy słyszał, Mikhail Bakunin - rosysjki anarchista, zwolennik anarchizmu gminnego, szkoda, jeszcze, że Kate nie jest mężczyzną, bo jej nazwisko to prawie Austin).

Dodajmy, że Desmond ma na drugie imię David, a nazwisko Hume:

http://pl.wikipedia....wiki/David_Hume

[Jonasz]

Myslę, że opowiesc Bakunina, choć kłamliwa zawiera pewne elementy prawdy.

Wynika z niej, że Inni byli na Wyspie od dawna, Dużo dawniej niż przybyła tam Dharma, która byął rzetelna organizacją badawczą. Inni zniszczyli Dharmę przejmując jej instalacje. Ostatnim "bastionem" Dharmy był Swan z Radzinskim i Inmanem, a w koncu Desmondem.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 08.03.2007 - |15:10|

[tomek]

Jasne, wiedziałem, że kogoś pominąłem. Śmieszy mnie to trochę, a dziwne, że nikt(?) nie utkał do tego teorii, bo przecie "wszystko tu ma znaczenie"

Użytkownik tomek edytował ten post 08.03.2007 - |15:09|