28 odpowiedzi w tym temacie

[Grinch]

Opis wkrótce

[lucaa_rules]

ja tez obejrzałam 1 odcinek i jak narazie no może być. może się rozkręci bardziej, zobaczymy

[elMadej]

No tak, niby wszystko ładnie pięknie ale tak jakby to już gdzieś było. Nie uważacie??

Jak narazie to brakuje mi jakiegoś głównego problemu całych tych 4400.

[Lulu]

Ale przecież to jest niejako zerżnięcie pomysłu z X-Men!

hyhyhy, to samo powiedizal moj maz

Moze, nawet jezeli wywoluje skojarzenia z innymi produkcjami to ja bawilam sie dobrze ogladajac. A to dla mnie najwazniejsze kryterium
Zaciekawilo, pojawila sie jakas zagadka, ktora spowodowala, ze chce ogladac dalej. I jak dla mnie to sukces pierwszego odcinka, jezeli wlasnie to mu sie uda. Jak sie rozwinie zobaczymy. Nawet jezeli nie okaze sie nowatorskie pod zadnym wzgledem to poki nie zaluje czasu spedzonego na tym serialu to nie jest zle

Chociaz wspomniany wyzej maz bawil sie troszke gorzej, ale coz... nie musi ogladac ze mna
Chociaz dzis pomimo narzekan ogladal dalej...

[Emp]

Obejrzałem właśnie oba pierwsze - serial nie zapowiada się najgorzej, typowe amerykańskie fobie: porwania, UFO, problemy rasowe, odrzucenie przez otoczenie, itd.

Niestety jak dla mnie to fantastyka, nie realistyczne wydarzenia. Wolałbym serial o czymś, co może się naprawdę wydarzyć
Na razie więc nie wiem czy będę go ogladał, zobaczę, ocenię i mam nadzieję, ze mi się spodoba.

Odniosę się do Lost (patrz slogany reklamowe): Porównując - wrażenie gorsze, trochę jak próba podczepienia się do sukcesu Zaginionych i jazdy na podobnym temacie. Mam nadzieję, że autorzy mają dobre wytłumaczenie do wszystkiego i nie wymyślają go w trakcie

Mam wrażenie że każdy z "odnalezionych" będzie miał jakieś moce...

[Emp]

No cóż, coś się zaczyna dziać, nie jest najgorzej, wprawdzie nie spadłem z krzesła oglądając, ale...
Mam wielką nadzieję, żę w trakcie serialu nie będzie reminescencji z życia bohaterów :-) -to była by zrzyna z pomysłu pewnego serialu

A sam pomysł ciekawy:
- w LOST mieliśmy klasyczny dylemat rozbitków - ludzi którzy musza się znaleźć w warunkach pierwotnych
- w 4400 mamy za to dylematy typu "ludzie po śpiaczce": budzę się w nowej rzeczywistości i wszystko wokół mnie się zmieniło + mam wielkie moce, których nie rozumiem + mam problemy z akceptacją


PS. wybaczcie te porównania, ale ja ciągle żyje III sezonem LOST i dlatego naturalnie w głowie pojawiają mi się odniesienia do "serialu wszechczasów"

Podobno 4400 dostał wiele nagród - czy to prawda?

Ile można wałkować to samo w wyżej przeze mnie wspomnianym filmie (sequelach jego) i teraz w omawianym przez nas serialu?

Już ci odpowiadam - zobaczysz 4399odcinków, w których każdy z bohaterów przerazi Cię tajemnymi mocami. A w nastepnym scenarzyści zgrabnie wszystko wyjaśnią ;-)

[Hans Olo]

No stawki nie zgarnął ale konkurował z Lostem i BSG tego samego roku i gonił je dość mocno. Pamiętam, że chyba dostał jedną Emmy.

[Jinn]

Jestem po 2 odcinkach podanych nam przez tvp1. Kometę Hayleya jakoś przełknęłam (gratuluje "tłómaczowi" pomysłu) :buu: .
Z wrażeń. Serialik oglądałam z babcią, a to wielkie wydarzenie w historii s-f na świecie. Moja babcia jest jedną z największych przeciwniczek fantastyki jakie znam
Ale całkiem jej się podobało. Więc jest naprawdę nieźle, serial na razie nie powala ale to dopiero początek. Aha, najbardziej przypominał mi się serial Archwium X.

Użytkownik Jinn edytował ten post 04.01.2007 - |23:40|

[truskolodz]

Troche mi to Taken przypomina, i pachnie kolejną obyczajówką, tylko w lekkiej skórze SF. Raczej pomysł już był, wszystko do przewidzenia... ten serial ma u mnie marne szanse.

[psjodko]

Mam wielką nadzieję, żę w trakcie serialu nie będzie reminescencji z życia bohaterów :-) -to była by zrzyna z pomysłu pewnego serialu

Nie przesadzaj (ech te widzenie lostocentryczne)
Jeżeli już to Lost będzie zrzynka z 4400.
4400 jest serialem z epoki przedlostowej.

[Toudi]

psjodko zostaw, nie ma sensu tego tłumaczyć... i tak nie wygrasz....

[Emp]

4400 jest serialem z epoki przedlostowej.

Dzieki psjodko, tego nie wiedziałem (tylko ze był w USA w okolicach 2004 chyba). Co do porównań - to nie będę powtarzać, to co napisałem parę postów wcześniej - no ofence. Nie ma się co uprzedzać do serialu, ja wyrobię sobie na jego temat zdanie jak już trochę odcinków zobaczę. Chodziło mi tutaj raczej o to, że (subiektywnie) ciężko byłoby ogladać serial z reminescencjami po Lostach (tak było w moim przypadku).
\Toudi - nie bądź taki sceptyczny :P \

Użytkownik Emp edytował ten post 05.01.2007 - |08:39|

[Sokar]

Dajcie szanse 4400 sezon 1 ma tylko 5 odcinków. Sezon 2 zaczyna wymiatać na całego. Serial moim zdaniem bije na głowę Losta. Na początku będzie co odcinek to inna historia. Ale od 2 sezonu to się zmieni.

[Maker3]

A czy TVP pokaże więcej sezonów na początku.

Bo jeśli tylko 1, to za 2 tygodnie serial się skończy

[Snicers]

Po Pilocie mam mieszane uczucia.

Serial o podobnej tematyce - Heroes podoba mi się o wiele bardziej.

I jeszcze aktor w roli tego śledczego z Departamentu Bezpieczeństwa za bardzo mi się kojarzy ze swoją rolą w Wybrańcach Obcych.

Ale może się rozkręci jak mówią poprzednicy, ja na pewno będę oglądał w czwartki.

Użytkownik Snicers edytował ten post 05.01.2007 - |13:23|

[Toudi]

A czy TVP pokaże więcej sezonów na początku.

Bo jeśli tylko 1, to za 2 tygodnie serial się skończy

jak wy trafiliście na ten serial?

tu przez forum, bądź strony newsowe? to wszędzie pisze że będą dwa sezony teraz na TVP1 i to na raz..

przez reklamę na TVP1? to przecież się chwalą że wyemitują 19 odcinków... czyli dwa sezony...