46 odpowiedzi w tym temacie

[Ogrodnik]

Zabawmy się w jasnowidzów

Ponieważ po emisji finałowego odcinka 2 sezonu SGA rozpoczęła się zawzięta dyskusja odnośnie tego, co się stanie na początku 3 sezonu przygotowałem małą sondę i zapraszam do oddawania głosów

ps. głosowałem na opcję nr 1. Zawsze mi się podoba gdy wrogów (w filmach) traktuje się ładunkami nuklearnymi

Użytkownik Ogrodnik edytował ten post 02.02.2006 - |23:13|

[Modes]

Ja obstawiam Micheala, dlaczego? Juz pisalem w komentarzach do 220 .

[Quendi]

Dolecą do Ziemi i porwą a następnie szybko ZJEDZĄ WSZYSTKICH ale to ABSOLUTNIE WSZYSTKICH scenarzystów SGA.

Najlepiej wraz z ich notatkami :clap:

[JoVisH]

Ja myślę, że do Ziemi nie dolecą. Chciałbym żeby dolecieli i np. nacięli się na Ori. No i żeby akcja Atlantis splotła się z SG-1. Niestety obawiam się, że "Atlantydzi" poradzą sobie sami i jakimś psim swędem wygrzebią się z tych tarapatów. Niestety Atlantis sprawia wrażenie oddzielnego serialu i scenarzyści nie wykorzystują szansy by związać z sobą dwa seriale. Może to dla nich za trudne, a może tamtejszy widz miałby problem z oglądaniem (i zrozumieniem) dwóch seriali jednoczesnie. Niemniej jednak i tak Atlantis bije na łeb SG-1, przynajmniej ja tak uważam. Ale do Ziemi nie dolecą, a szkoda . Gdyby dolecieli to byłbym pozytywnie zaskoczony.

[jack]

Chyba masz rację. Nic z tego nie wyjdzie. Raczej 3 sezon rozpocznie się od prób zniszczenia statku roju. Być może będzie walka w naszej galaktyce, ale zakończy się pomyślnie. Może wykorzystają znaleziony statek, albo możliwości obronne Atlantydy? W każdym razie nie będzie prób połączenia wątków z obu seriali.

[Anihilator]

Też uważam że Wraith nie dolecą do Ziemi, za dużo problemów z wmawianiem ludziom, że widzieli tylko balon meteorologiczny który się rozbił.

[sot]

Quendi dobre szkoda ze nie mozliwe

a tak wogule to cos mi sie wydaje ze wraith nie wydostaana sie nawet z galaktyki pegaza. zostana zgladzenie przez mackeya sheparda i ronona. po czym zostana odebrani przez zaloge dedala i wruca bezpiecznie do domku.

[Merlin]

Okaże się że Zelenka zmienił w bazie położenie Ziemi na galaktykę Ori
Wright zjedzą kapłanów potem Ori objawią się królowej... itp.

a tak na prawde, to podejrzewam że scenarzyści wymyśla coś bardziej niedorzecznego

Użytkownik Merlin edytował ten post 02.02.2006 - |19:42|

[xawier]

jak dobrze wiemy na statku znajdują się mackey sheppard i ronon a może
Wraith złapali i przetrzymują Forda i robią na nim eksperymenty bo aktualnie nie wiemy gdzie on sie znajduje. Z taką ekipką to poradzą sobie wszędzie i ze wszystkimi a więc:
1 rozwalą kilka statków roji bo napewno beda wiecej niż 2 żeby polecieć na ziemię;
2 przy okazji znajdą jakąs planetkę gdzie znajduja sie jakieś gadżety pradawnych
3 wrócą bezpiecznie do miasta



HAPPY END

[Manik]

Ja stawiam na naszego terminatora-transformatora-człowieka-wreight-Micheala

Przecie widać, że go niesamowicie rusza sumienie (o ile takie cuś ma), on pomoże naszej super McKeyowo-Rononowo-Sheppardowej drużynce (może jeszcze sie Ford przybłęda) i nie użyją atomówki tylko (teraz dorzucamy Dedala [najbardziej mi sie podobało porównanie wielkości Dedala i tych 2 Hs'ów, a ja myślałem że ten statek jest miarowo duży, przecież jak ląduje na Atlatydzie to zajmuje całą platformę]). Dedal podrzuci w jakiś dziwny sposów retrowirusa, McKey go jakoś szprytnie uaktywni, w tym czasie Ford i Sheppard (Ronon osłania McKeya) zdobywają darta i Sheppard dzięki swoim niesamowitym umiejętnością zabiera McKeya sprzed oczu królowej roju, Ronona, Forda i Michaela i lecą na najbliższą planetę, z tamtąd dostają się zpowrotem na Atlantyde.

Rozbijamy to na 2-3 odcinki, dorzucamy kilka ciętych i żartobliwych powiedzonek Shepparda, unieszkodliwiamy po drodze ok 150 Wreight i jest gicior.

Jak ktoś zrozumiał mów wywód to jest boski :afro: :afro: :afro: :afro:


:clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap:

Użytkownik Manik edytował ten post 04.02.2006 - |11:37|

[seboss]

Witam
Z mojej strony do powyższych wypowiedzi dodam :
- Pamiętajcie że z bazy Atlantydy Wright zabrali 2 informacje. Położenie wszystkich znanych światów, oraz plany misji Aurora.
-Nie zapominajcie, że Wright nie posiadają technologi napędu dorównującego napędowi Asgardu wiec podróż na Ziemię zajęła by kilkadziesiąt jak nie kilkaset lat. Uważam, że w celu dotarcia do Ziemi posłużą się statkiem Pradawnych który naprawią i czy też uruchomiom dzięki danym wykradzionym z Atlantydy :]
- Przechodząc do konkretów myślę że nawet do naszej galaktyki nie dotrą. wcześniej ekipa super mocarzy (McKey, Ronan, Shepard) ich wykończy, jednocześnie wymazując wszystkie skradzione dane
Nie wykluczone że przy pomocy Michela albo Forda.

PS. Też ubolewam nad indywidualnością obu seriali. Jak by się akcja rozkręciła gdyby w większym stopniu połączyli wątki obu seriali :afro:

[Ogrodnik]

Uważam, że w celu dotarcia do Ziemi posłużą się statkiem Pradawnych

...mmm..a Wraith maja statek pradawnych?

[Hans Olo]

Tego nie wiemy, ale w sumie istnieje taka możliwość. W końcu rządzą tą galaktyką od ładnych paru tysięcy lat i mogło im coś w łapska wpaść, a że są głupi, to dotąd pewnie mają problemy z rozgryzieniem tego typu znalezisk

[seboss]

Tego nie wiemy, ale w sumie istnieje taka możliwość. W końcu rządzą tą galaktyką od ładnych paru tysięcy lat i mogło im coś w łapska wpaść, a że są głupi, to dotąd pewnie mają problemy z rozgryzieniem tego typu znalezisk

Stąd właśnie moje domysły że takie rozwiązanie Wright wybiorą

[jack]

No ale nie zapominajmy jeszcze o Asgardzie. Przecież na Dedalu jest takowy szaraczek. Może zatelefonuje po pomoc do swoich kumpli??? To by był numer

Użytkownik jack edytował ten post 06.02.2006 - |12:56|

[Modes]

Uważam, że w celu dotarcia do Ziemi posłużą się statkiem Pradawnych który naprawią i czy też uruchomiom dzięki danym wykradzionym z Atlantydy

Nawet jesli by taki statek posiadali to nie zapominaj iz naped okretow klasy Aurora to naped miedzygwiezdny wiec i tak zajmie im to kilkadziesiat lat na dotarcie do ziemii

[Ogrodnik]

No ale nie zapominajmy jeszcze o Asgardzie. Przecież na Dedalu jest takowy szaraczek. Może zatelefonuje po pomoc do swoich kumpli??? To by był numer

Znajac zycie Asgard "jest chwilowo zajęty". A co do diwajsow - to gdyby mieli COŚ to by tego uzyli. Skoro nie uzyli - to wdajac sie w gdybanie - niczego ciekawego nie maja poza jednym, co na mnie zrobilo wrazenie - tym diwajsem w dartach do teleportacji....

btw: bo mi sie przypomnialo:
ktos pamieta? byl taki odcinek SGA, w ktorym nasze dzielne chlopaki odkryly w jaskini na planecie tajne laboratorium badawcze Wraith.
Pytanie: czy tam przypadkiem nie bylo jakiegos urzadzenia maskujacego? Bo jesli bylo, to znaczyloby ze Wraith znaja technologie maskowania...
Pamieta ktos ten odcienek?

Użytkownik Ogrodnik edytował ten post 06.02.2006 - |13:19|

[Thomass]

O ile mnie pamięć nie myli to dane z Aurory zawierały sposób na udoskonalenie napędów tak że podróż na ziemie już nie trwa całe lata tylko kilka dni...

[sot]

jednym, co na mnie zrobilo wrazenie - tym diwajsem w dartach do teleportacji....

jaki to diwajs ? chdzo ci o lost boys? tam gdzie shepard ich zabral?

[Ogrodnik]

jaki to diwajs ? chdzo ci o lost boys? tam gdzie shepard ich zabral?

Chodzi o "normalny" transporter Wraith, ktory dematerializuje "jedzenie" i w formie energetycznej zabiera z ziemi podczas polowania, a potem materializuje na hive shipach.