Star Trek: Horizon
#1
Napisano 31.01.2006 - |13:25|
Ruszyła strona www pierwszego polskiego fanserialu trekowego - Star Trek: Horizon. Grupa trekkerów z Krakowa i okolic od kilku miesięcy pracuje nad fanserialem i jego pilotowym odcinkiem, zatytułowanym "Wojna rzuca długie cienie". Celem jest stworzenie serii dorównującej jakością CGI analogicznym produkcjom zachodnim, będącej nowym zjawiskiem w polskim fandomie trekowym i nie tylko. Inaczej niż w większości zachodnich fanseriali, główny nacisk kładziony jest na jakość i spójność scenariuszy.
Pilotowy odcinek rozpoczyna się kilka lat po wydarzeniach znanych z ST: Nemesis. Bohaterami serialu są członkowie wielorasowej załogi okrętu klasy Galaxy - USS Horizon. Swoją konstrukcją seria przypomina Deep Space Nine, z dokładnie zaplanowanym wątkiem głównym i wieloma wątkami pobocznymi. Twórcom scenariuszy przyświeca idea opowiedzenia historii zgodnych z duchem Star Trek, unikając jednocześnie wykorzystywania wielokrotnie powtarzanych motywów i wątków. Jednym z głównych tematów serialu są stosunki romulańsko-federacyjne. Gotowe są już scenariusze dwóch pierwszych odcinków oraz część mundurów i rekwizytów. Odbyła się także pierwsza próba z greenboxem. Ekipa ST:Horizon zaprasza do odwiedzania strony www.sthorizon.prv.pl oraz do wzięcia udziału w projekcie. Szczególnie poszukiwani są graficy i specjaliści od CGI (Blender) oraz aktorzy i aktorki.
Projekt polskiego fanserialu Star Trek
Star Trek: HORIZON
e-mail: rekrutacja@sthorizon.com
Dołącz do naszej ekipy pierwszego polskiego fanserialu Star Trek!
#2
Napisano 31.01.2006 - |17:18|
jasne że ogladniemy i jasne że to dobry pomysł, najważniejsze żeby nie był to słomiany zapał. a chyba nie jest bo troche czasu juz na tym pracujecie nie? zebym był z krakowa sam bym sie właczył ;]
aktorsko się włączył bo na efektach specjalnych w filmach to znam sie na tyle ze kiedys nakreciłem film ze mną jako Sithem z mieczem i błyskawicami i to w sumie by było na tyle ;]
#3
Napisano 31.01.2006 - |17:58|
Użytkownik BST edytował ten post 31.01.2006 - |17:59|
Tam, gdzie anioł odarty z uczuć okrywa cieniem Dolinę Ciemności.
I spotkam Ciebie pośród światła, patrząc w jutrzenkę bez cienia.
Wtedy umrę w Twych ramionach...
SKLEP - TAURISHOP
#4
Napisano 31.01.2006 - |18:05|
Czy pomysl mi sie podoba? Odpowiedzialem NIE. Chociaz nie byla to zbyt scisla odpowiedz. I to chcialbym wytlumaczyc:
Nie mam nic przeciwko filmom amatorskim. Chociaz od razu dodaje ze to czy cos jest amatorskie czy tez nie jest na prawde nie zalezy wylacznie od markowego badz nie producenta. I mam nadzieje ze z tym sie wszyscy zgodzimy.
Chodzi mi o cos innego. Po prostu kino SciFi jest kinem wysokobudzetowym i ten fakt przekresla od poczatku szanse na sukces takiego projektu.
Chyba, ze chcecie robic dramat w wersji kosmicznej a'la "Solaris"... wtedy mozna troche obciac koszty - ale dla odmiany trzeba miec swietnych aktorow.
Mozna tez w oparciu o StarTrek zrobic cos bez efektow, za to ze swietna obsada (np komedię). Ale tutaj musza byc wyjechane dialogi, znowu - swietni aktorzy i - no tutaj sie juz bez tego nie da - dobry rezyser, ktory tym pokieruje.
Wspomnialem przyklad finski, bo im sie nawet udaly efekty. Ale juz zupelnie im sie nie udal scenariusz, o obsadzie nie wspominajac. Bo co mielismy w filmie finskim? Zgrywe. Udawanie. Zarty, ktore nikogo nie smieszyly. No chyba, ze samych autorow. Chociaz i mozliwe ze Finowie maja jakies nieznane szerzej poczucie humoru.... :/
Mysle ze jest to po prostu strata czasu. Lepiej sie zabrac za cos, gdzie widzi sie chociaz potencjalne mechanizmy 'wygrania' projektu - jakies niedrogie kino niszowe, jesli scenariusz sie Wam uda - moze tez sie uda Wam namowic za male pieniadze badz za darmo nawet dobrych aktorow. Ale nie porywajcie sie z motyka na slonce bo bez pieniedzy ten projekt nie wypali. Bo przeciez nie chodzi Wam o to, aby mozna bylo sobie zassac kolejny filmik w jakims portalu "na temat", prawda?
Ale oczywiscie szczescia zycze....whatever..
#5
Napisano 31.01.2006 - |18:47|
ze 4 grafików z 5 animatorów kogoś od dzwięku i dobrze 2 ludzi którzy zmontowaliby to do kupy. Za studio wystarczy zaplecze jak u fotografa z dobrym oświetleniem. No i oczywiście niewiarygdna ilość wolnego czasu.
Potrzeba również dużo sprytu zeby zrobić FX których nie można zrobić normalna metodą ze wzglądu na koszty i brak sprzętu.
Dlatego też jestem ciekaw na jakim poziomie widzicie jakość końcową produkcji.
I dlatego tez interesują mnie próbki jakieś.
Tam, gdzie anioł odarty z uczuć okrywa cieniem Dolinę Ciemności.
I spotkam Ciebie pośród światła, patrząc w jutrzenkę bez cienia.
Wtedy umrę w Twych ramionach...
SKLEP - TAURISHOP
#6
Napisano 31.01.2006 - |20:17|
#7
Napisano 31.01.2006 - |22:32|
O tym wlasnie pisalem - ale chyba nie zostalem zrozumiany.No ja bym nie przesadzał z tym ze wyjdzie z tego amatorski shit niskiej jakości technicznej. Jedyne co trzeba to
ze 4 grafików z 5 animatorów kogoś od dzwięku i dobrze 2 ludzi którzy zmontowaliby to do kupy. Za studio wystarczy zaplecze jak u fotografa z dobrym oświetleniem. No i oczywiście niewiarygdna ilość wolnego czasu.
O ile dobrze rozumiem Twoj post, w uproszczeniu mowi ze: jak sa fajne efekty, to jest fajne kino. A wartoscia w sobie jest jakosc techniczna. O to chodzi?
Pozwole sobie przytoczyc jako odmienny przyklad serial B5. Imo w nim efekty maja na prawde dugorzędne znaczenie.
Coz by ten serial mial w sobie gdyby nie perełki (nie w postaci kolejnego super okrętu wojennego czy eksplozji) a dialogów miedzy G'Kar'em a Londo? A muzyka? To jest w B5 wyzsza szkola jazdy...
Sama technika, a raczej technologia nie wystarczy... nawet jesli o wiele mniej skromna niz ta, ktora powyzej opisales. No ale ja tu prezentuje stanowisko malkontenta, albo sceptyka conajmniej dlatego tez sie troche krzywie
Użytkownik Ogrodnik edytował ten post 31.01.2006 - |22:34|
#8
Napisano 31.01.2006 - |23:41|
Ale fakt faktem ze w fanowskiej da sie zrobić coś co bedzie poprostu dobre.
Sceny zewnętrzne w kosmosie, łacznie z batalistycznymi da sie zrobic dokładnie takiej jakosci jak to co było w serialach, wymaga to czasu jedynie.
Większy problem ze scenami wewnątrz tu trzeba mieć nie tylko statyczne tło, tu trzeba zrobić coś na styl wirtualnego studia gdzie na materiał animacji 3d kluczowana bedzie gra aktorska a na to jeszcze odpowiedni filt który zamaskowałby to wszystko. Przy braku odpowiednich kamer umożliwiających trakcje trzeba sie niezłą inwencją wykazać, trzeba pilnować swiatła, jego kąta. Jak podejrzewam pulpity będą również tłem, trzeba zrobić kartonowe makiety, pomalować na zielono z punktami kontrolnymi zeby nałożyć na nie w procesie animacji te pulpity co da efekt ze nawet jak kamera bedzie latać to pulpit bedzie sie zachowywał jakby tam stał naprawde. Podobną techniką tworzono Sky Kapitan. Przy dużym zapleczu w dobrych grafikach, animatorach i innych można by osiągnąc coś na styl Sky Kapitan. Ale realnie przy ekipie 10 ludzi rok na odcinek. Jak będą mieli dobre kompy
Tam, gdzie anioł odarty z uczuć okrywa cieniem Dolinę Ciemności.
I spotkam Ciebie pośród światła, patrząc w jutrzenkę bez cienia.
Wtedy umrę w Twych ramionach...
SKLEP - TAURISHOP
#9
Napisano 01.02.2006 - |11:20|
...skoro tak, to proponowalbym zaczac od wykonania solidniej stronki. Bo tam gdzie bylem (poprzez podanego linka) 90% jest planszą "under construction" czy innym "soon".... I moze cos bardziej oryginalnego w 'dizajnie' niz opieranie sie na tym co jest norma na stronach trekowych.Oczywiście ja w swoim poscie /.../ Jak będą mieli dobre kompy
To co kiedys bylo ciekawe dzis nie musi byc porywajace... no.... a zawsze od czegos trzeba zaczac, czyz nie?
Użytkownik Ogrodnik edytował ten post 01.02.2006 - |11:22|
#10
Napisano 01.02.2006 - |12:17|
Co do Waszych wątpliwości - to trzeba przyznać, że do dziś stoimy przecież przed wielką niewiadomą. Obaw jest wiele, ale mamy przede wszystkim dużo nadziei i wiarę w siebie. To jest chyba najmocniejszą naszą stroną. Można mieć użo odjechanego sprzętu, świetnych aktorów, legendarnego reżysera i porywający scenariusz, a mimo to nakręcić chałę.
Wiemy, że: aktorzy amatorzy (w większości) i niski budżet nakładają na nas spor ograniczenia.
Dlatego też tak dużą wagę przykładamy do scenariusza. W końcu w kinie, podobnie jak w teeatrze nie chodzi o efekty specjalne, czy perfekcję aktorstwa, ważna jest historia, którą chce się opowiedzieć - ona jest kluczowa. Stąd też nasze wysiłki by scenariusz był jak najlepszy mają priorytet u nas.
Przypominamy też, że Star Wreck w istocie kręcono w garażu, z grafiką robioną na zwykłych pecetach, a na planie królował sprzęt amatorski (z nielicznymi wyjątkami) dlatego też liczymy na to, ze jednak efekty da się zrobić całkiem-całkiem
Co do strony, to przewidywana jest stała rozbudowa. Na chwilę obecną nie mamy zbyt wielu materiałów którymi moglibyśmy się z Wami podzielić. Życie skupia się na Forum, gdzie w dziale dla Twórców stale omawiamy szczegóły, rozpracowywujemy zagadnienia i szukamy rozwiązań tak licznych problemów na które się już natkneliśmy...
Na koniec pragnę podkreślić, że Internet umożliwia współpracę w pewnym zakresie także dla osób nawet z drugiego końca Polski, dlatego chętnych zapraszamy gorąco do współpracy. Nam też onegdaj się wydawało, że nie mamy nic konkretnego by od czegoś zacząć, okazało się jednak, że w grupie znajdujemy rozwiązania problemów na które osobno nigdybyśmy nie wpadli. A zatem: Proletariusze wszystkich krajów... ekhm, znaczy: Pełni zapału miłośnicy kina, Sci-Fi i ST z Polski: łączcie się !
Projekt polskiego fanserialu Star Trek
Star Trek: HORIZON
e-mail: rekrutacja@sthorizon.com
Dołącz do naszej ekipy pierwszego polskiego fanserialu Star Trek!
#11
Napisano 03.02.2006 - |15:15|
informacja o kolejnym etapie - zakończenie prac nad scenariuszem pierwszej części pilota
raportowana w dziale Nowości:
http://sthorizon.ath.cx/?id=main
Projekt polskiego fanserialu Star Trek
Star Trek: HORIZON
e-mail: rekrutacja@sthorizon.com
Dołącz do naszej ekipy pierwszego polskiego fanserialu Star Trek!
#12
Napisano 05.02.2006 - |11:01|
Nie chodzi mi o trailer czy coś takiego ale o cokolwiek 'behind scene' modele wnątrz, statków cokolwiek co zrobiliście czy nawet wyniki prób z GreenBoxem
Tam, gdzie anioł odarty z uczuć okrywa cieniem Dolinę Ciemności.
I spotkam Ciebie pośród światła, patrząc w jutrzenkę bez cienia.
Wtedy umrę w Twych ramionach...
SKLEP - TAURISHOP
#13
Napisano 05.02.2006 - |11:21|
...no bo to sa zarty jakies. "Zycie skupia sie na forum" - czytam. Klikam i ..."The page cannot be displayed".
"informacja o kolejnym etapie /..../ w dziale Nowości" - czytam. Klikam i co widze? Linki do forow (m. in. tego, gdzie autor strony pozakladal wlasnorecznie watki o swojej stronie/swoim projekcie...)
Coz....tymczasem proponuje: ciszej juz nad tym grobem w ten niedzielny poranek :>
Użytkownik Ogrodnik edytował ten post 05.02.2006 - |11:23|
#14
Napisano 05.02.2006 - |23:34|
Projekt polskiego fanserialu Star Trek
Star Trek: HORIZON
e-mail: rekrutacja@sthorizon.com
Dołącz do naszej ekipy pierwszego polskiego fanserialu Star Trek!
#15
Napisano 06.02.2006 - |00:01|
Moge mowic za siebie - ja Was dopinguje. A jesli cos napisalem tutaj krytycznie to by zadzialalo to stymulujaco a nie, rzecz jasna, depresyjnieZatem prosimy o gorący doping, a nie Polskie dołowanie. Chyba że polski fandom tylko do tego jest zdolny :/
ps. tajne forum? Cool, ja mam tajnego Ha'taka Dobra, dobra, juz jestem cicho i trzymam kciuki za projekt
Użytkownik Ogrodnik edytował ten post 06.02.2006 - |00:06|
#16
Napisano 06.02.2006 - |00:37|
#17
Napisano 06.02.2006 - |16:34|
#18
Napisano 06.02.2006 - |18:25|
A dla porządku przypomnę, ze niestety Horizona w TV nie zobaczymy (no, chyba że się wszyscy złożymy na te XX dużych baniek dla Paramountu za licencję ).
Projekt polskiego fanserialu Star Trek
Star Trek: HORIZON
e-mail: rekrutacja@sthorizon.com
Dołącz do naszej ekipy pierwszego polskiego fanserialu Star Trek!
#19
Napisano 06.02.2006 - |19:34|
Niekoniecznie . Jest to "produkcja fanowska " i dopuki nieosiągnięcie na jej realizacji żadnych profitów , a telewizja pokaże jako ciekawostkę i też nic na tym nie zarobi , to Paramoun nie bedzie się wieżgał - chociaż miło było aby ktoś tam i o takim projekcie wspomniał. To może nawet w czymś by pomogli - tak jak udało się namówić do występu w Nev Voyages aktora który grał Chekova (zastrzelcie ale to się chyba tak pisze ) .A dla porządku przypomnę, ze niestety Horizona w TV nie zobaczymy (no, chyba że się wszyscy złożymy na te XX dużych baniek dla Paramountu za licencję biggrin.gif).
#20
Napisano 06.02.2006 - |19:51|
..tam od razu strzelać.Chekova (zastrzelcie ale to się chyba tak pisze ) .
Mnie wkurza to, ze Amerykanie uzywaja slowianskich nazwisk i nie potrafia ich ani napisac ani przeczytac... raz w ST Chekov, raz w B5 Ivanova, w SG1 (chyba) dla odmiany Kovalsky ... ciekaw jest co Amerykanie by powiedzieli gdybysmy zaczeli pisać a to Dżordż Busz, a to - (Stargate) - Dżon Szepart, Rodnej Mekkej czy Dżek Onil ? :>
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych