Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 015 - S02E02 - Valley of Darkness


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
34 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (60 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (7 głosów [12.50%])

    Procent z głosów: 12.50%

  2. 9,5 (8 głosów [14.29%])

    Procent z głosów: 14.29%

  3. 9 (13 głosów [23.21%])

    Procent z głosów: 23.21%

  4. 8,5 (13 głosów [23.21%])

    Procent z głosów: 23.21%

  5. 8 (6 głosów [10.71%])

    Procent z głosów: 10.71%

  6. 7,5 (2 głosów [3.57%])

    Procent z głosów: 3.57%

  7. 7 (2 głosów [3.57%])

    Procent z głosów: 3.57%

  8. 6,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  9. 6 (2 głosów [3.57%])

    Procent z głosów: 3.57%

  10. 5,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  12. 4,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (1 głosów [1.79%])

    Procent z głosów: 1.79%

  14. 3,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (1 głosów [1.79%])

    Procent z głosów: 1.79%

  16. 2,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (1 głosów [1.79%])

    Procent z głosów: 1.79%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 _Neoo_

_Neoo_

    Lord of Kobol

  • Junior Administrator
  • 2 929 postów
  • MiastoMysłowice

Napisano 05.04.2005 - |23:16|

Scenarzyści: David Weddle & Bradley Thompson
Reżyser: Michael Rymer

Na Galactice następują tajemnicze braki prądu. Piloci myśliwców świętują zwycięstwo, a w czasie powrotu przez korytarze zostają zaatakowani przez Centuriona, który zostaje zniszczony przez Marines. Gaeta ostrzega flotę, ale po chwili zostaje zagłuszony przez Cylonów. Prezydent Roslin zostaje wypuszczona z celi, a po chwili kapitan Adama rozkazuje jej, Bilemu i kapralowi z aresztu przejść do izby chorych. Po tym udają się do zbrojowni, gdzie chcą zaopatrzyć się w wybuchowe pociski.
Tymczasem na Caprice Starbuck i Helo trafiają do mieszkania tej pierwszej gdzie znajdują, dużą ilość obrazów (jej autorstwa), cygara i kluczyki do samochodu.
Na Kobolu Baltar ma wizję Adamy topiącego jego dziecko. Tyrol i Cally wracają z apteczką, jednak dla Socinousa nie ma już ratunku. Aby skrócić jego cierpienia, podają mu śmiertelną dawkę morfiny.
Na Galactice, oddział kapitana Adamy trafia do zbrojowni w której jest tylko sześć wybuchowych pocisków plus przerażony członek załogi. Po tym Apollo kontaktuje się z CIC i Tighem, który wydaje mu rozkaz udania się do pomieszczenia przedniej kontroli uszkodzeń, gdzie kierują się też Cyloni. Na miejscu znajdują się też Billy, Roslin, kapral i Dualla (spotkana po drodze), którzy okrężną drogą szli do izby chorych. W końcu udaje się obronić pomieszczenie, doktor Cottle przybywa na Galacticę, a Laura Roslin wraca do aresztu.

01, 02

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 24.07.2005 - |19:36|

  • 0

->1019<-


#2 kwiatek

kwiatek

    FLOWER POWER

  • VIP
  • 2 530 postów
  • MiastoOpole

Napisano 23.07.2005 - |09:16|

Na końcu poprzedniego odcinka pojawiło się kilka "nowych twarzy" na Galaktyce, więc można się było spodziewać, że coś się będzie działo i na pewno nikt się nie zawiedzie. Cylon'ie mieli plan, dość oczywisty, ale jakże skuteczny, pozbyć się atmosfery, czyli ludzi a potem skorzystać z możliwości bojowych statku i zniszczyć flotę cywilną. Tak czy inaczej trzeba było zrobić małe polowanie na pokładzie i do tego jeszcze radzić sobie z wirysem w podsystemach, bo mimo, iż sieć została rozłączona to tu i ówdzie zostało to i owo. Niektórzy mieli problemy odnaleźć się wśród zabitych, a inni okazali się być bardzo bohaterscy, np pani prezydent. Na Kobol'u niewiele się działo, uprócz może tego dziwnego snu i poznania pewnych prawd. Capricia - w sumie raczej odpoczynek i trochę refleksji nad sytuacją, ale muzyka boska, coś pięknego, lekko znajoma nuta, ale idealnie dobrana, w sumie 9 bez mrugnięcia okiem.
  • 0
Master of possimpible ;)

#3 Gość_jooboo_*

Gość_jooboo_*
  • Gość

Napisano 24.07.2005 - |00:13|

8,0

Odcinek zdecydowanie słabszy od poprzedniego - powinno być 7,5 ale dostanie dodatkowe 0,5 za muzykę (nutka rzeczywiście znajoma - Colorblind? ). Akcja z Cylonami na pokładzie jakaś taka bez jaj i tempa. Do tego w sumie nic nie wnoszące sceny z Capricii (Hummer mnie po prostu załamał - mogli dospawać chociaż parę blach, żeby nie było tak widać). Z utęsknieniem czekam na pobudkę Adamy - akcja powinna się wtedy rozkręcić. Ogólnie, jeden ze słabszych odcinków.
  • 0

#4 daviddalion

daviddalion

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 24.07.2005 - |07:59|

10,0


Przede wszystkim za sceny na Caprice. Jak dla mnie bardzo ludzkie, emocjonalne - potrzeba bezpieczeństwa, ucieczki od koszmaru walki z Cylonami. Zamiast pilota, herosa, mamy Starbuck, która okazuje się nie taka silna, jak mogłoby się wydawać. Zakładam, że wątek jej przeszłości będzie jeszcze rozwijany. Swoja drogą nie widziałbym Starbuck w innym aucie. Inni moga się poruszac jakimis futurystycznymi bolidami, ale jak dla outsidera chyba nie bylo lepszego modelu.
Rownież na Kobolu - bez happy endu, udało im się przynieść lekarstwo, ale jest już za póżno i koleś umiera. Scena z Baltarem, Adamą i dzieckiem dziwna, ale chyba znacząca dla pozniejszych decyzji Baltara. Na razie ciekawi mnie to, na ile cele Six sa zgodne z planem innych Cylonów.
Wydarzenia na Battlestarze ciekawie pokazane. Balem sie tego, że to glowni bohaterowie beda sie cały czas uganiac za Cylonami, ale tak sie nie stalo. W wielu scenach odglosy tylko wskazuja na to, ze walka na tych korytarzach wciaz trwa, gdzies obok.
Troche brakuje mi silnego przeciwnika dla Roslin - Adamy, ale to sie wkrotce pewnie zmieni.
  • 0

#5 razo

razo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 42 postów
  • MiastoSilesia

Napisano 24.07.2005 - |11:52|

Battlestar trzyma poziom. Kolejny świetny odcinek, lepszy niż zeszło tygodniowy. Na Caprice jakby odpoczynek od prowadzonego tam wątku, na Kobolu mimo wielkich poświęceń cała akcja nie przynosi żadnych efektów(gościu i tak ginie). No i na Battlestarze Cyloni wdarli się na pokład. Coś ostatnio same problemy z tymi wirusami sie przydarzają(najpeirw Atlantis godzine później tutaj :P ) Muzyka w tym sierialu bije pozostałe showy na głowe albo nawet dwie ;)

ocenka 9,5
  • 0

#6 Gaj

Gaj

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 708 postów

Napisano 25.07.2005 - |01:40|

Dałem 8.5 za to co najbardziej lubię w BSG czyli kliamtyczny realizm. Niby wiele się nie działa, ale za to działo się w wysokiej jakości. I dużo było klimatu. Sensownie wszystko - jak to w BSG. Giną ludzie, widać krew i bezwględność maszyn w walce. Tak trzymać.
IMHO BSG idzie swoim tempem i ma się dobrze.
Podobają mi się postaci. Gra aktorów jest bardzo dobra. Jakby stopili się z postaciami. Znakomita kreacja syna Adamy czy Pani Prezydent. Nikt nie odstaje zresztą. Dobra robota i spox odcinek. Jako ciekawostkę dodam, że momentami klimat był jak w SAAB i miałem wrażenie, że pijawy zaraz się pojawią - oczywiście mówię o scenach na Battlestarze.
  • 0

#7 Gosiek

Gosiek

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 261 postów
  • MiastoWarszawka

Napisano 25.07.2005 - |16:36|

Odcinek zdecydowanie lepszy od pilota, widać, że serial wraca do poziomu prezentowanego w pierwszym sezonie. Więcej materiałów do przemysleń, ciekawe nawiązana do wątku religijnego, który może niedługo stać się osią całego serialu, pokazanie przemian jakie zachodzą w postaci Roslin i jej otoczeniu (powoli Pani Prezydent staje się posłańcem, prorokiem, który ma poprowadzić swój lud do Ziemi Obiecanej), nowe ciekawe informacje mające rzucić nowe swiatło na przeszłość Starbuck.

A na Kobolu proste i przejmujące pokazanie okropieństwa wojny oraz ciekawie się zapowiadający wątek Baltar kontra Adama. Co do akcji na samej Galactice, to była znacznie ciekawsza niż "strzelanina" z pilota, miała jakiś cel, dramaturgię... A że filmowana była w ciemnych pomieszczeniach, gdzie nie wszystko było widać, to widz musi sobie sam sporo dopowiedzieć, użyć wyobraźni.

Główny minus odcinka to wciąż nieumiejętne rozłożenie akcentów pomiędzy poszczególnymi częściami, widać że twórcy nie do końca maja pomysł jak poprowadzić akcję na Caprice i często po prostu spychają ją na dalszy plan. I dlatego najlepszym fragmentem tego watku była muzyka. Druga rzecz, której można było uniknąc to wrabianie Tigha w konflikt z kolejną postacią - po Roslin i Starbuck także Apollo ma teraz na pieńku z pułkownikiem, któremu, jak tak dalej pójdzie, niedługo zabraknie potencjalnych wrógów. :>
  • 0
Blood is life
Blood is the truth...


Interesuje Cię Star Trek? Zapraszam na: www.trek.pl

#8 Gość_sawyer_*

Gość_sawyer_*
  • Gość

Napisano 25.07.2005 - |16:57|

ta skala jest głupia więc zagłosuje w swojej czyli szkolnej 1-6 daję 4-. przydługie były te sceny z caprica i ogólnie troche dłuzyzn było :)
  • 0

#9 Tommi

Tommi

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 10 postów

Napisano 25.07.2005 - |18:02|

Mnie jak narazie drugi sezon rozczarowuje, może dlatego, że jest sporo scen w ciemnych pomieszczeniach i bez hdtv/dvdrip nie da się tego oglądać, ale czekać też na lepsze kopie nie daje rady :/
No ale i bez tego brak tych emocji/tajemnicy z pierwszego sezonu, tak naprawde jak czegoś nie wymyślą to będzie lipa, wątek 'dziecka' właściwie zamiast fascynować co i jak, tylko przynudza, mam nadzieję, że w końcu coś ruszy, ale chyba nie tak prędko, pewnie czeka nas kilka odcinków o rekonwalestencji Adamy i innych pozostałości z pierwszego sezonu
  • 0

#10 _Neoo_

_Neoo_

    Lord of Kobol

  • Junior Administrator
  • 2 929 postów
  • MiastoMysłowice

Napisano 25.07.2005 - |19:29|

9.0 (może gdyby nie sprawa z dzieckiem i Baltarem byłoby o 0,5 więcej, wyjaśnienie niżej)

I oto drugi odcinek. Lepszy od pierwszego, może nie idealny (1x10 to to nie jest ;)), ale nie ma się za bardzo czego przyczepić. Ale po kolei :)
Galactica. Na początku widzimy scenę z Billim i Dualą i od razu pojawia się pytanie, co się dzieje? Przed chwilą przeżyli atak Cylonów, mają Centurionów na pokładzie, a tu "taka" scena... Jednak po chwili (a i dalej z biegiem odcinka) przekonujemy się, ze to ma jakiś sens. Sprawia, że odcinek staje się mniej mroczny, a bardziej... tu brakuje mi dobrego określenia, ale na pewno staje się "jaśniejszy", jeśli można tak napisać. Całkiem sympatycznie wygląda w tym wątku "happy end", ciekawe jak rozwinął to w przyszłości.
I w końcu BUM! Mamy Cylonów i cytat odcinka "We've been borded" :). Wcześniej tajemnicze zaniki prądu, przy słowach Gaety o wirusie od razu skojarzyło mi się to z Atlantis ;) Co do samych walk (w sumie tej ostatniej) to bardzo fajnie zrobione, głupi błąd Billiego ze strzałem, ale to w końcu cywil, który broń trzymał kilkanaście lat temu. Swoją drogą Dualla troszczy się o jego... no wiecie ;) skoro tak szybko pomogła mu zabezpieczyć broń :D

Uwolnienie Roslin i jej relacja z kapralem Venerem. On traktuje ją niejako jak Wybraną czy Zbawiciela. W 2x01 widzimy jak modli się z nią, a teraz mówi, że "Bogowie muszą się panią opiekować.". Nie zdziwiłbym się, gdyby w niedługim czasie stał się jednym z jej zwolenników (o ile już się nie stał).

Duży plus dla Tigha i jego decyzji dowódczych. Dla niektórych może on być niepasującą tu postacią, ale jak pokazują te dwa odcinki, jest on idealnym człowiekiem na taki okres. Potrafi podejmować szybko słuszne decyzje i nie boi się konsekwencji. Na początku zastanawiałem się skąd on może wiedzieć, że Cyloni zaatakują te dwa pomieszczenia. Późnej (po przesłuchaniu podcastu) wszystko stało się jasne. Uczestniczył przecież w Pierwszej wojnie z Cylonami, i tam mógł mieć okazję do obserwowania taktyki Cylonów. Kolejny plus dla scenarzystów za ten pomysł.
Zastanawiałem się jak przedstawią walki z Cylonami, czy to będzie coś w stylu "Szeregowca Ryana", duża ilość ludzi, strzałów i walki o każdy korytarz. Okazało się, że droga którą wybrali okazała się o wiele lepsza. Strzały w oddali, ciemność i tylko wewnętrzne przeczucie, ze gdzieś tam są Centurioni i zabijają naszych ludzi, powodują, że sceny na Galactice stają się bardzo interesujące i nie rażą sztucznością.

Caprica. No tu można powiedzieć są tylko dwie rzeczy warte uwagi. MUZYKA, po prostu bomba, kiedy soundtrack do drugiego sezonu?:> Drugą rzeczą jest przeszłość Starbuck i jej refleksja nad tą że sprawą. Dowiadujemy się czegoś o kolejnej (po kilku informacjach o Tighu z 2x01) postaci z serialu i to jest bardzo fajne, bo pozwala nam o wiele bardziej utożsamiać się z postaciami w serialu. Starbuck malarka... kto by pomyślał... :D

Kobol. No tu mistrzostwo świata w scenie śmierci Socinousa. Świetna gra aktorska i dobrana do tego muzyka, sprawia, że aż chce się płakać nad biednym chłopakiem. Mój podziw dla Douglasa wzrósł po tym jak dowiedziałem się, że w czasie kręcenia tej sceny zmarła bliska mu osoba, a tu okazuje się, że musi grać taka sceną. Brawo.
Ty jest jedyny chyba zgrzyt w tym odcinku. Baltar i dziecko. On coś za szybko przekonał się do swojego ojcostwa. To jest skrajny egoista, który myśli tylko o sobie i o tym co jest najlepsze dla niego. A tu nagle stał się troskliwym tatusiem. I to powiedzmy kilka godzin po tym jak w ogóle dowiedział się, ze "ma" dziecko (bo możemy założyć, że tyle dzieli 2x01 i 2x02). No i należy zauważyć, że jego wizja może mieć później ogromne znaczenie dla jego dalszego postępowania względem Adamy czy nawet całej ludzkości. Warto będzie obserowować jego pierwsze spotkanie z Adamą kiedyś w przyszłości.

Można by się też przyczepić do "upchnięcia" trzech wątków w jednym odcinku. Jesteśmy już przyzwyczajeni do dwóch (Caprica i BSG), a tu serwują nam trzeci. Mi to nie przeszkadza tak długo, jak Moore i spółka są w stanie trzymać to wszystko w kupie. A na razie im to wychodzi doskonale. Plus przy tych dwóch odcinkach należy pamiętać, że "story line" (wątek) Kobolu było przewidziane dla 2x01, jednak zrobiono tyle materiału, że później postanowiono podzielić to na dwa odcinki (i tak sporo odcinka poszło do kosza, oby chociaż część z tego dali na DVD).

Kilka uwag natury ogólnej.
- cieszą nowe ujęcia BSG z zewnątrz. Przynajmniej nie widzimy ciągle tych samych zdjęć floty z S01.
- podział 3 wątków na trzy kolory. Fajne sprawa, szybko pozwala się zorientować gdzie jesteśmy.
- brak czołówki boli :/ ale od czego są fani :] nadrabiają tą "wpadkę" producentów
- 5.10 sekunda ripu... no tego pierwszego :/ (TCM bodajże)i słowo "Jezus". Nie wiem czy ono tam padło, jeśli tak to mamy ewidentną wpadkę scenarzystów :/, jeśli nie... to jej nie mamy ;)
- komandor Adama chyba podczas kręcenia zdjęć dostał odleżyn ;) ile można leżeć i nic nie robić :D
- "licznik ocalałych" super sprawa, teraz nie będzie problemu z doliczeniem się ile osób zginęło w poszczególnym odcinku :] mogliby jeszcze zrobić takie coś dla Viperów, Raptorów, modeli Cylonów, zapasów paliwa, wody... ups odcinka by im chyba nie starczyło na wyświetlenie wszystkich tych informacji ;)


8,0
Hummer mnie po prostu załamał - mogli dospawać chociaż parę blach, żeby nie było tak widać)

Wyświetl post


Ja wiem, taka fura idealnie do niej pasuje. A że widzimy to samo na Ziemi... Caprica City (a zakładam, ze są gdzieś w tych rejonach) to w końcu Vancouver.


10,0
Troche brakuje mi silnego przeciwnika dla Roslin - Adamy, ale to sie wkrotce pewnie zmieni.

Wyświetl post


No Zarek na pewno gdzieś tam czycha na jej prezydenturę. Nie da sobie chłopak robić koło pióra :)


po Roslin i Starbuck także Apollo ma teraz na pieńku z pułkownikiem, któremu, jak tak dalej pójdzie, niedługo zabraknie potencjalnych wrógów.

Wyświetl post


Wątpię w końcu nie postawił ich przed plutonem egzekucyjnym. Tak więc będą jeszcze mieli szansę "pokłócić" się z Tighem

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 25.07.2005 - |19:30|

  • 1

->1019<-


#11 Chavo

Chavo

    Kapral

  • Użytkownik
  • 162 postów
  • MiastoMazowieckie

Napisano 25.07.2005 - |19:31|

Witam
Oj jakoś nudno się zrobiło w tym odcinku - ta namiastka akcji ...
7.5
Pozdrawiam
  • 0
Jeśli nie będziecie używać oczu waszych po to, aby widzieć, to będziecie używać ich po to, aby płakać.

#12 Gość_sawyer_*

Gość_sawyer_*
  • Gość

Napisano 25.07.2005 - |20:19|

- brak czołówki boli :/ ale od czego są fani :] nadrabiają tą "wpadkę" producentów

Wyświetl post

niezrozumiałem. co masz na mysli? przecież jest "czołówka" serialu?!?

Za to WRESZCIE wycieli te debilne spoilery z początku - nie powiem w pierwszym sezonie doprowadzało mnie to do nerwicy :) trzeba było w tym czasie wzrok zahaczyć na czyms innym :D a teraz jest ok.

Użytkownik sawyer edytował ten post 25.07.2005 - |20:20|

  • 0

#13 _Neoo_

_Neoo_

    Lord of Kobol

  • Junior Administrator
  • 2 929 postów
  • MiastoMysłowice

Napisano 25.07.2005 - |20:31|

niezrozumiałem. co masz na mysli? przecież jest "czołówka" serialu?!?

Za to WRESZCIE wycieli te debilne spoilery z początku - nie powiem w pierwszym sezonie doprowadzało mnie to do nerwicy :) trzeba było w tym czasie wzrok zahaczyć na czyms innym :D a teraz jest ok.

Wyświetl post


Mi właśnie chodzi o te debilne jak napisałeś spoilery. Wg mnie były świetne, bardzo dobrze podgrzewały moment rozpoczęcia odcinka. One nie trwały długo, a zawiarte tam sceny powodowały, że człowiek kombinował co tam może się wydarzyć (no i było miejsce na bębny).
Po tej drugiej części czołówki zawsze dochodziło się do jednych wniosków, by w trakcie oglądania odcinka odkrywać, że było inaczej. I to było bardzo fajne. Pozatym w tych kilkusekundowych migawkach (często nawet mniej niż 1 sekundowych) nie ma siły, żeby zauważyć wszystkiego i żeby przez to odkryć co się bęzie działo w odcinku.

A jak te spoilery Ciebie denerwowały, to obejrzyj sobie BSG-C, tam są pokazane całe kwestie postaci, to są dopiero SPOILERY :]
  • 0

->1019<-


#14 Gość_sawyer_*

Gość_sawyer_*
  • Gość

Napisano 25.07.2005 - |20:36|

oki, thx. :D

no to mamy odmienne zdanie bo dla mnie te spoilery to zaraza była... wszystko jak na talerzu co bedzie potem. moja zona zawsze w tym czasie leciala po cos 'ciamkatego' do kuchni :) i ja zawsze krzyczalem z pokoju: spokojnie, jeszcze jest muzyczka, spokojnie jeszcze sa głupie spoilery... :)

a co do wątkuz caprica: mi podobał się tylko zołtawy filtr nalozony na obraz :) zreszta te capricowe watki czesto tak koloruja :)
  • 0

#15 Gaj

Gaj

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 708 postów

Napisano 26.07.2005 - |00:51|

_Neoo_ - kapitalna analiza. Popdisuję się pod nią. 95% uwag i wrażeń jest zgodna z moimi. Poza tym ładnie i ciekawie napisane. DLa takich ludzi i ich textów warto na to forum zaglądać.
  • 0

#16 Obi

Obi

    Moderator

  • Moderator
  • 3 264 postów
  • MiastoWawa

Napisano 26.07.2005 - |14:13|

8 .
Nie będę się powtazał na temat Capri i Kobolu ,
Było trochę nerwowej walki na mrocznym statku , mi osobiście bardzo się to podobało . Tak samo jak wiedza EXo na temat taktyki Cyklonów .

A muza -Bomba . Jak ktoś bedzie miał , to się zgłaszam jako chętny .
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#17 Gosiek

Gosiek

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 261 postów
  • MiastoWarszawka

Napisano 26.07.2005 - |16:36|

Wątpię w końcu nie postawił ich przed plutonem egzekucyjnym. Tak więc będą jeszcze mieli szansę "pokłócić" się z Tighem

Wyświetl post

Skoro sam powiedział, że to statek Adamy, to nie podejmie az tak brzemiennych w skutki decyzji, zostawi je dowódcy. Mi nie chodzi o to czy będa mieli okazję sie pokłócic czy nie, tylko o to, że praktycznie wszystkie konflikty między głównymi postaciami opierają się na Tigh'u i to powoli staje się męczące. Byłoby miło, gdyby dla odmiany pojawił się jakis konflikt, w który pułkownik nie będzie zaangażowany. ;)

Za to WRESZCIE wycieli te debilne spoilery z początku - nie powiem w pierwszym sezonie doprowadzało mnie to do nerwicy :)

Wyświetl post

Spoilerów mi specjalnie nie szkoda, chociaż miały swój urok i można się do nich było przyzwyczaić, za to miały ładny podkład muzyczny i tego mi brakuje. :>
  • 0
Blood is life
Blood is the truth...


Interesuje Cię Star Trek? Zapraszam na: www.trek.pl

#18 Neko

Neko

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 19 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 26.07.2005 - |17:27|

Info dla tych którym się muzyka w domu Starbuck spodobała: ten utwór to "Metamorphosis 1" Philipa Glassa z płyty "Solo Piano".
  • 0

#19 Michał

Michał

    Sierżant

  • VIP
  • 765 postów
  • Miastoz Wormhole (Kraków)

Napisano 27.07.2005 - |20:07|

hmm odcinek gorszy od 1 ..daje 8.5 :)
podobała mi sie walka z Cylonami
a wkurzałyła ta wstawka z doktorkiem ze mu Adama zabiera dziecko :blink: o co biega


Ogolnie odcinek fajny
  • 0
WISŁA KRAKÓW

Dołączona grafika


NIE dla Spoilerów !!!!

Piszesz Spoilery???? Od Dziś używaj :
[spoiler]	Text  [/spoiler]

#20 rtpk

rtpk

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 47 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 28.07.2005 - |04:33|

Witam - to mój pierwszy post na forum więc proszę nie bijcie jeśli napiszę coś nie tak

Moja ocena to 8,5 - niestety najnowsze odcinki nie porywają tak jak końcówka pierwszego sezonu


Jeśli chodzi o wątek z Kabol'u związany z Baltarem to wiele on wyjaśnia. Powoli zaczyna być widoczny plan jaki mają cyloni. Jak dotąd kierowali losami Floty żeby wypełnić to co było zapisane w świętej księdze kolonistów, dlatego potrzebny był im zamach na Adamę (nie mogli przecież wiedzieć o chorobie Roslin, a był im potrzebny umierający przywódca). Jednak teraz gdy koloniści odnaleźli już Kabol i mieli zdobyć strzałę, nagle Cyloni zaczęli im przeszkadzać, odciągneli flotę od planety i przeszkodzli w odebraniu strzały. Jednocześnie sprowadzili Baltara (kreowanego przez nich na przywódcę ludzkości) na Kabol żeby udowodnić mu że święta księga nie przekazuje prawdy i nawrócić go ostatecznie na wiarę tosterów, przekonując że ludzkość sama się wyniszcza (wypowiedź nr 6 przy szkieletach). Dzięki temu Baltar, po powrocie do floty i skąpromitowaniu obecnej religii, będzie mógł przejąć realną władzę.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych