(...)Entek nie jest trekiem(...)
Jak mozna powiedziec, ze Ent nie jest Trekiem?
Podaj mi powod dla ktorego taki VOY i DS9 nazywasz Trekiem, a ENT juz nie.
A jesli sie uprzec, to Trekiem mozna nazwac _tylko i wylacznie_ TOS, pierwsze sezony TNG oraz wszystkie kinowki TOS, poniewaz w tych produkcjach bral udzial aktywny Gene Roddenbery, tworca Treka.
Swoja droga to i mnie caly sezon 3. i [zwlaszcza] 4. Enta podoba sie duzo bardziej, niz wiekszosc sezonow VOY bez Borga.
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Co do postu Magnesa, to ma on duzo racji odnosnie finalu Enta. Zamiast byc walentynka i podziekowaniem dla fanow, jest on zwyczajnym policzkiem i zniewaga.
Przeciez to jest odcinek o Rikerze i Troi i na nich sie on skupia, a przeciez jednoczesnie jest to FINAL serialu Trekowego dalece innego, niz to, czym byl TNG, dlatego tez totalna porazka, imo, jest konczenie jednego serialu, a skupianie sie na innym [TNG ogolnie].
Jak juz Magnes zauwazyl, wiele motywow bylo wcisnietych na sile i wiele bylo idiotycznych [np Shran, ceniony Royal Guard, a stoczyl sie na pozycje zwyklego zlodziejaszka? Yeah, right]. Ogolnie odcinek rzeczywiscie wydaje sie byc napisany juz dobrych kilka lat temu, a teraz tylko lekko odswiezony.
Nic to, coby nie mowic - final to tylko final, a nie Final, ktorym moglby byc, gdyby napisal go chociazby Mike Sussman, Many Coto czy malzenstwo Reeves-Stevens, a nie 'bracia' B[le].
Pozostal smutek i zal, jak to powiedzial psjodko.
Smutek, gdyz konczy sie serial, ktory mial potencjal, a zal dlatego, ze dostal sie on w lapy B&B, a nie Many'ego Coto, od samego poczatku.
Serial ogladalo mi sie dobrze - pierwsze sezony byly wiekszym lub mniejszym zaskoczeniem/rozczarowaniem, od 3. sezonu bylo zdecydowanie DUZO lepiej, za to 4. sezon, ze wszystkimi swoimi nawiazaniami do TOS, byl imo wysmienity.
Zaluje jeszcze tylko, ze Ent nie dostanie feature filmu. Gdyby Many Coto i jego team writerow przejal stery - wierze, ze mielibysmy naprawde wysmienity film, z wieloma nawiazaniami do TOSu, zgodnoscia z kanonem i dobrymi fabularnie pomyslami.
Eh...