27 odpowiedzi w tym temacie

[DevilDrom]

 

Opis:

Wydarzenia rozgrywają się 20 lat przed wydarzeniami z klasycznej książki "Wyspa skarbów" Roberta Louisa Stevensona. Akcja skupi się na przygodach słynnego kapitana Flinta i jego niezłomnej załogi. Flint jest jednym z najbłyskotliwszych piratów swoich czasów. Pewnego razu do jego załogi dołącza młody John Silver. Zagrożeni zniszczeniem, walczą o przetrwanie wyspy New Providence, najstraszniejszej przystani dla bandytów i złoczyńców.

Źródło: http://hatak.pl/seriale/black-sails

 

Produkcja: USA

Stacja: Starz

Gatunek: Dramat, Przygodowy, Akcji, Kostiumowy

Twórca: Jonathan E. Steinberg, Robert Levine

Rok: 2014

 

Oficjalna strona: http://www.pirates-wanted.com/ , http://www.starz.com...nals/blacksails , https://www.facebook...lacksails.starz

 

Obsada:

• Toby Stephens jako Captain Flint,
• Hannah New jako Eleanor Guthrie,
• Luke Arnold jako John Silver,
• Jessica Parker Kennedy jako Max,
• Zach McGowan jako Captain Charles Vane,
• Tom Hopper jako Billy Bones,
• Toby Schmitz jako Rackham,
• Clara Paget jako Anne Bonny,
• Mark Ryan jako Gates,
• Hakeem Kae-Kazim jako Mr. Scott,

Zwiastun:

 

"Friends...brothers...the prize that you and

I have been pursuing is L'Urca de Lima. The Hulk.

A prize of almost unimaginable value."

~James Flint to his crew, Black Sails, Sezon I.

 

Opinia (pilot):

Bardzo dobry pilot, zapowiadający znakomity serial. Niewątpliwie najsilniejszą stroną produkcji jest sama tematyka, bo nie mamy za wiele filmów i seriali o piratach, tych drugich na chwilę obecną jest brak całkowity. Chociaż niebawem ma się to zmienić za sprawą Crossbones od NBC, bo tradycyjnie stacje lubią się kopiować, i zapożyczać co ciekawiej zapowiadające się projekty. Ale kto pierwszy, ten lepszy, szczególnie że NBC zdaje się być na z góry przegranej pozycji, bo wiadomo, że kablówki mają większą swobodę w produkcji i treści. Chociaż może zostaniemy jeszcze zaskoczeni...

 

Fabularnie zapowiada się interesująco. Mamy kilka równoległych wątków, które powinny dostarczyć sporo rozrywki i zwrotów akcji. Obsada też całkiem niezła i dobrze dobrana do ról, z drobnym wyjątkiem, w postaci Luka Arnolda w roli Johna Silvera, bo wygląda na przychlasta i jest irytujący, ale ogólnie nie jest źle... W pilocie zabrakło jedynie odważniejszych scen z których słynie Starz, ale mam nadzieję, że ulegnie to zmianie, bo mamy w obsadzie kilka niezwykle urokliwych niewiast, i szkoda byłoby gdyby tego nie wykorzystano [;

 

Użytkownik DevilDrom edytował ten post 15.03.2014 - |20:03|

[Mdeem]

1x01

STARZ czyli paniusie i cycusie, miejmy nadzieję, że na razie dostaliśmy tylko przedsmak  (chociaż jeśli będzie sporo akcji na morzu to o laski wśród załogi może być ciężko - wszak piraci to głównie chłopy, chociaż już pokazano nam parę wyjątków). Szykuje się porządna dramatoprzygodówka, z krwią nie szaleją jak w Spatakusie ale za to walka okrętów na morzu niczego sobie. Pod względem wizualnym wyszło super - no może poza białymi ząbkami bohaterów, ale to szczegół. Jest git.

P.S. Na razie nie było jakże charakterystycznej dla środowiska pirackiej braci małpki kapucynki .

[Me Myself and I]

1x01

 o laski wśród załogi może być ciężko - wszak piraci to głównie chłopy, chociaż już pokazano nam parę wyjątków).

 gladiatorzy to też niby chłopi a w niczym to nie przeszkadzało

 

 

P.S. Na razie nie było jakże charakterystycznej dla środowiska pirackiej braci małpki kapucynki .

 

podobno ma nie być klisz typu małki papugi i drewniane nogi i chwała im za to

[delta1908]

1x1
Po pilocie jestem na tak. Najbardziej przeze mnie wyczekiwana premiera początku roku.
Oglądałem z zapartym tchem, świetna premiera. Nie było może jakoś sporo akcji, ale pewnie się to zmieni. Są intrygi, kilku ciekawych bohaterów z kapitanem Flintem rzecz jasna na czele. Coś czuję, że będzie się sporo działo.

Może nie ma małpek itd, ale za to był "Czarnobrody" Po prostu padłem.

[Me Myself and I]

1x2 - dla mnie to hit tego roku nieważne co będzie w HoC, GoT i innych. amen

[Toudi]

Po dwóch odcinkach, na razie nie porywa, niby jest krew, są cycki, ale jakoś mało tego piracenia. Z oceną muszę jeszcze poczekać, ale mam nadzieję że akcja się trochę rozkręci, bo spiskowanie jakoś mnie nie kręci.

[delta1908]

Po dwóch odcinkach mam podobnie jak Toudi, brakuje mi, jak to ładnie określił, "piracenia". Natomiast wszystko pozostałe jak dla mnie na duży plus. Podoba mi się póki co, i to nawet bardzo.
Coś mi się wydaje, że mało będzie akcji na morzu, pewnie tam są największe koszta serialu, a intrygi są tanie Dadzą jakąś lepszą akcję pod koniec sezonu i tyle. A reszta to będą pewnie intrygi między wszystkimi zainteresowanymi stronami. I pewnie dorzucą jakieś poboczne wątki okraszone seksem i pojedynkami na szpady, szable czy czego tam używają. Ja tam jestem póki co zadowolony i oglądam dalej.
Ciekawi mnie jeszcze wydanie piratów od NBC, to podobno już latem. Unikam tych literkowych stacji jak ognia, ale tym razem się skuszę, a przynajmniej na pilota.

[rarehare]

Obejrzałem na kilka razy tego pilota i jakoś mnie nie do końca wciągnęło. Poczekam chyba do końca sezonu i wtedy przy chwili wolnego do tego wrócę, bo na razie zupełnie nie mam ochoty.

[Mdeem]

1x02

Wszyscy (poważni komentatorzy na tym forum) niechybnie oceniamy ten serial z punktu widzenia fanów stacji STARZ - no cóż, "Spartacus..." to nie jest - i chyba nawet bym nie chciał żeby nim był, potrzebna jest przerwa pomiędzy wybitnymi-intrygującymi produkcjami - i jako taka w pełni zaspokaja moje obecne oczekiwania.

Jak wspomniano powyżej również czekam na "piracenie".

[DevilDrom]

1x03 III

No cóż, jeszcze nie wypłynęli, i nie wiadomo kiedy do tego dojdzie. A ojczulek Eleonor żyje, o dziwo, bo byłem przekonany, że umarło mu się, ale wyjaśnia to dlaczego taszczyli go na statek, a nie pogrzebali gdzieś na lądzie lub porzucili na morzu... Najbardziej szkoda Max, ale jednocześnie dziwi jej zachowanie, rozumiem, że kocha Eleonor, i została przez nią skrzywdzona, ale nikt nie kazał jej wracać do niej - mogła odciąć się od jej osoby, odmawiać wspólnych spotkań. Zamiast tego wybrała nieznane, i kontynuowanie swojej kariery, jako damy lekkich obyczajów, bo wątpliwym zdaje się, by nagle stała się kimś istotnym w załodze kapitana Vane, szczególnie, że ten stracił ludzi i okręt, i zapewne nieźle się napoci, by zdobyć nowy, a z czasem odzyskać dawny... Ogólnie nie jest źle, ale mogliby w końcu wypłynąć na morze, zamiast gnieść się na wyspie...

[DevilDrom]

1x04-05 IV-V

W końcu mamy statek, najpierw oczyszczanie kadłuba, by już w następnym odcinku miało dojść do pościgu za okrętem handlowym Andromache - mieliśmy nawet wymianę ognia i abordaż. A odcinek szósty zapowiada się jeszcze wyborniej, a wszystko za sprawą zbliżającego się okrętu marynarki wojennej Scarborougha, a to dopiero będzie starcie, z którego teoretycznie nasi piraci nie mają szans wyjść żywo, ale zapewne wyjdą, osobiście podejrzewam, że kapitan Vane przybędzie im na ratunek, mimo że jest to wbrew wszelakiej logice, bo raz, że nie ma jeszcze okrętu, co oznacza, że musi go odzyskać, dwa, że nie wie gdzie oni są, a trzy, że nie miałby szans dotrzeć tam na czas. I tu jest pies pogrzebany, bo jestem ciekaw jak Bryson skontaktował się z kapitanem Scarborougha, i że ten był akurat w okolicy...

 

I ogólnie zdrada goni zdradę; Scott dogadał się z ojcem Eleanor, podobnie Miranda, Scott już nieźle się przejechał na tej umowie, oby Mirande spotkał podobny los, bo zwyczajnie sobie zasłużyła, w końcu sama jest sobie winna, że jest w takim a nie innym położeniu, zatem Flint nie zasłużył sobie na taką nielojalność, szczególnie że istniało spore prawdopodobieństwo jego śmierci. 

 

BTW: Max nieźle się przejechała na swojej decyzji; przykuta do łózka niczym niewolnica, bita, poniżana, traktowania jak śmieć, i pomyśleć, że sama sprowadziła to na siebie, bo musiała unieść się dumą, szkoda, że zapomniała o godności ludzkiej i szacunku do samej siebie, bo takowy scenariusz był do przewidzenia. Może nie aż tak drastyczny, ale wiadomym było, że będzie podle traktowana...

 

[delta1908]

Po czterech odcinkach mój entuzjazm nieco opadł. Za dużo tych wszystkich zakulisowych gierek, wątków pobocznych, gadek o niczym, a za mało tego czego po tym serialu oczekiwałem, czyli (znów użyję tego słowa, bo mi się spodobało ) "piracenia". Jak nie zagęszczą ruchów, to może być kiepsko. Na razie za 5 ep ciężko mi się zabrać.

[Me Myself and I]

w 6 5 już piracą

Użytkownik Me Myself and I edytował ten post 28.02.2014 - |17:12|

[biku1]

Ech ja mam podobnie jak delta, że dla mnie coś za mało tych piratów w piratach.

Trzy odcinki obejrzałem i dalej jakoś nie ma chęci.

Może to jakieś uproszczenie myślowe, że pirat to ten na morzu na statku pełnym armat, z rapierem-szabelką-szpadą w dłoni.

A tu co mamy - w kółko jakieś zachlajmordy i knowania "polityczne".

I ZERO morza przez kilka odcinków z tego co czytam. Nie takich piratów chciałem. 

 

Idę w takim razie oglądać nowych Wikingów co właśnie wystartowali z 2 sezonem.

 

[DevilDrom]

Po czterech odcinkach mój entuzjazm nieco opadł. Za dużo tych wszystkich zakulisowych gierek, wątków pobocznych, gadek o niczym, a za mało tego czego po tym serialu oczekiwałem, czyli (znów użyję tego słowa, bo mi się spodobało ) "piracenia". Jak nie zagęszczą ruchów, to może być kiepsko. Na razie za 5 ep ciężko mi się zabrać.

 

Zagęścili, zagęścili, w 5 wypłynęli na morze, mieliśmy też sporo akcji, a 6 powinien być jeszcze lepszy, zważywszy na zakończenie 5.

[DevilDrom]

1x06 VI

Niezły odcinek, ale nie na to liczyłem, miało dojść do walki pomiędzy Walrusem a Scarboroughiem, co oczywiście nie miało miejsca, zaledwie doszło do niewielkiego ostrzału, i to zapewne na ślepo, nim nasi dzielni piraci zdołali zbiec na bezpieczną odległość i zgubić Scarborougha. I ogólnie ciąg dalszy knucia, jeszcze trochę i zacznę się w tym wszystkim gubić. Chociaż przyznać muszę, że zainteresowała mnie treść listu Mirandy, a mianowicie nie tyle jego treść, co reakcja Flinta, zakładając, że Billy został zabity, bo oznacza to, że musiało być coś na rzeczy, ale pytanie co, mam tylko nadzieję, że nie okaże się, że Flint infiltruje piracką brać dla korony, bo byłoby to idiotyczne. Chyba że chciał chronić Mirande, ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, że nie zasłużyła sobie na to, że powinna spotkać ją kara, i to surowa. 

[delta1908]

1x05
Dałem się podpuścić i obejrzałem. Niestety cała ta planowana bitwa morska skończyła się wcześniej niż się zaczęła. Coś w stylu GoT, gdzie karzeł dostał w łeb na samym początku bitwy i ocknął się już po. Tu wyglądało to wręcz identycznie. Ale o ile na statku nie jest źle, tak akcja na lądzie, z tymi pseudo intrygami, zaczyna mnie powoli nużyć.

[DevilDrom]

Scena bitwy z pilota nie trwała o wiele dłużej... Kłaniają się ograniczenia budżetowe, ale przynajmniej przeniesiono część akcji na morze, a to spory postęp [;

[DevilDrom]

1x07 VII

I znów jesteśmy na lądzie, i znów mamy spiski i knucia - niemalże każdy knuje przeciwko każdemu... Ale chociaż walka Vanea i "olbrzyma" wypadła nieźle, bo tak to nudy, niby coś się dzieje, ale na dobra sprawę niewiele to nie zmienia, z tym, że wraz z końcem odcinka ponownie wypłynęli, co daje nadzieje, że nadchodzący odcinek będzie ciekawszy [;

[DevilDrom]

1x08 VIII

I dobrnęliśmy do końca pierwszego sezonu. Ale nie bardzo wyobrażam sobie drugi, Ranger i Walrus zniszczone, dwa najpotężniejsze okręty pirackie z Nassau. Chociaż nie trudno się domyślić, że Walrus zostanie w cudowny sposób naprawiony, i to w dodatku w kilka-kilkanaście godzin, na tyle, by unieść złoto z rozbitej Urcki, mimo że jest to niewykonalne, i do tego uciec eskortującemu ją okrętowi lub go zniszczyć - nie wiem, co jest mniej prawdopodobne... Ale przynajmniej mieliśmy ładne starcie, z tym, że tradycyjnie nie trwało ono zbyt długo, i nadal się zastanawiam, jak Walrus uszedł z tego cało - powinien zostać rozerwany na strzępy tak jak Ranger, szczególnie że byli unieruchomieni, zatem ucieczka nie wchodziła w grę.

 

Niby serial nie jest zły, ale nie tego oczekiwałem po produkcji o piratach, za mało tu rozwiązań siłowych a za dużo zdrad i intryg... Momentami miałem wrażenie, że twórcą pomyliła się tematyka, tego typu zagrania bardziej pasowałyby do serialu o życiu na dworze, a nie pirackiej braci, bo okazuje się, że wszyscy muszą być tam wyjątkowo inteligentni, by tak kręcić a raczej nie z tego słynęli piraci...