33 odpowiedzi w tym temacie

[delta1908]

Opis:
Akcja skupia się na prowadzącym wiadomości, Willu McAvoy (Jeff Daniels), który ma własny program w kablówce. Towarzyszy mu atrakcyjna kobieta w roli producenta wykonawczego i cała ekipa tworząca program. Ich celem jest relacjonowanie w odpowiedni sposób wiadomości, w obliczu korporacyjnych i komercyjnych przeszkód oraz ich osobistych problemów.

Obsada:
Jeff Daniels - Will McAvoy
Emily Mortimer - Mackenzie MacHale
Sam Waterston - Charlie Skinner
Alison Pill - Maggie Jordan
John Gallagher Jr - Jim Harper
Dev Patel - Neal
Thomas Sadoski - Don
Olivia Munn - Sloan
Margaret Judson - Tess Westin

Zwiastun:

http://www.youtube.com/watch?v=lB944ODCK24

Premiera: 24 czerwiec 2012.

Zobaczymy co to będzie. Zerknę sobie, ale nie nastawiam się jakoś hura optymistycznie. Chociaż liczę na to, że się mile zaskoczę.

Użytkownik delta1908 edytował ten post 23.05.2012 - |09:11|

[johnass]

Serial dostał zamówienie na kolejny sezon.

[Mdeem]

1x01
Zerknąłem, z sentymentu do Jeffa Danielsa. Na początku "pierdu, pierdu", potem pojawia się news - awaria platformy wiertniczej w Zatoce Meksykańskiej, ustają zgrzyty, materiał idzie na wizję i wszyscy biją brawo. Sporo gadania, na razie akcja rozgrywa się praktycznie w newsroomie (a gdzieżby indziej biorąc pod uwagę tytuł ), romantyczna końcówka.
Z sentymentu do Jeffa Danielsa popatrzę na następny epizod.

[Jonasz]

Pierwsze pietnascie minut rewelacyjne - emocjonalne wystapienei Danielsa, znakomicie podsumuwujace wspolczesne dylementy USA. Potem telewizja pokazana od kuchni. Drugi odcinek podobnie. Rozumiem, ze jestesmy w fazie 'Charactres development". Trzeci odcinek, zgodnie z ostatnia scena drugiego powinien byc przlomowy. Serial ma potencjal i (jak na razie) wrt ogladania.

[Modes]

Serio? Dwie wypowiedzi? Co to ma być?! Zdecydowanie najlepszy serial emitowany teraz na antenie zapowiadający się na jeden z najlepszych seriali w ogóle i tylko dwie wypowiedzi w trzy tygodnie? ...

Jak juz wyżej napisałem, najlepszy serial emitowany w tej chwili na antenie. Z trudem się do niego zabierałem, ale w końcu tydzien temu usiadłem i ... szczena mi opadła.
Genialne wprowadzenie do serialu, które od razu przykłuwa do telewizora. Cały pierwszy odcinek był wyśmienity gdzie widzimy jak powinne być tworzone wiadomości, jakie motywy powinny kierować dziennikarzami i na jakich wydarzeniach powinni się skupić. Wszystkie postacie są wyraziste i dobrze zagrane. Scenariusz jest napisany z głowa, historie są interesujące (bo zaczerpnięte z niedawnej historii) a dialogi wciągające.

Gorąco polecam na te nudne (i niezwykle gorące) lato. To jest HIT!

[yungar]

We mnie nie wzbudził może takiego zachwytu jak u Modesa, ale jak dzisiaj w końcu przysiadłem, to faktycznie trzy odcinki poleciały ciurkiem.
Zgadzam się, że oparcie scenariusza na prawdziwych historiach jest dobrym pomysłem, bo tylko zwiększa realizm serialu.
Godzina mija błyskawicznie i Newsroom zajmuje pewne miejsce w mojej ramówce

[janek555]

Obejrzałem pierwszy epizod i jestem zachwycony.
Niestety nie mogąc się doczekać napisów skorzystałem z angielskich subów.
Nie wszystko może zrozumiełem, ale już po pierwszym epku się zakochałem w Newsroom Crew.
Świetna gra aktorska i może cały odcinek przegadany, ale w jakim stylu. Z resztą to, że serial będzie się opierał na konwersacjach chyba było oczywiste.
Za 1 odcinek

9/10

[Jonasz]

Trzeci epizod znakomity. Dzieje sie juz po "rewolucji". Ciekawa konstrukcja fabularna. Meeting zarzadu dyskutujacy rozwoj wypadkow, i rownolegle kolejne odslony pracy zespolu. Nad programem gromadza sie czarne chmury.

[karlossg]

Aaron Sorkin + HBO = WIN

[kokoprezes]

po 1 odcinku stwierdzam, że jest to całkiem niezłe
nie przypuszczałam, że Emily Mortimer może zagrać taką rolę w takim serialu.
Jak zawsze wkurza mnie Petal, na szczęście było go jakby mniej niż reszty...
Oczywiście nie mogło zabraknać kilku dialogów i zachowań pod publiczkę, ale cóż, nikt się nie spodziewał arcydzieła. Zobaczymy jak się rozwinie.

[DevilDrom]

Długo się zabierałem za ten serial, głównie ze względu na brak napisów, na które zamierzałem zaczekać ze względu na ilość i intensywność dialogów, nie chciałem psuć sobie przyjemności oglądania pauzowaniem i cofaniem, ale się nie doczekałem i w końcu pękłem i urządziłem sobie seans z Newsroom.

Cóż mogę powiedzieć, rewelacyjny serial, szczególnie pierwszy odcinek, genialne dialogi oraz niesamowity klimat. Niestety wraz z kolejnymi odcinkami serial stracił z lekka na pazurze, jako że znacznie bardziej podobała mi się wersja Willa przepełniona złościom, aniżeli ta wyrozumiała i dobroduszna. Kłótnie i krzyki były the best! Moim zdaniem jego przemiana nastąpiła trochę zbyt szybko, praktycznie z dnia na dzień - niestety. W każdym bądź razie serial prezentuje się nadwyraz dobrze, szczególnie, jak na produkcje wakacyjną. Jestem dopiero na 3 odcinku, więc zabieram się zaraz za odcinek czwarty.

Użytkownik DevilDrom edytował ten post 18.07.2012 - |21:36|

[Jonasz]

Czwarty odcinek slabszy, choc mial swe mocne punkty. Will wplatal sie w afere tabloidowa.

[yungar]

Will wplatal sie w afere tabloidowa.

Chyba można powiedzieć, że został wplątany. Ładnie tu nawiązali do poprzedniego odcinka i groźby właścicielki stacji.
Miałem taki fajny smaczek, bo dzisiaj po południu widziałem w tv materiał o tym, jak Gabrielle Giffords zdobyła jakiś szczyt w Alpach, a potem nadrabiałem Newsroom, gdzie była historia zamachu na nią. Dla mnie to kolejny przykład na to, że dobrze zrobili, stawiając na autentyczne historie, a nie jakieś odrealnione sytuacje. O wiele przyjemniej się wtedy ogląda.

[Me Myself and I]

nie oglądałem ale któryś dziennikarz powiedział że to bajeczka nijak mająca się do realiów? jak to oceniacie (oczywiście amatorsko)?

[cliffhanger]

Serial kiepski i tyle, ale może od początku.

Początek pilota to jest praktycznie złożenie hołdu przez Sorkina dla filmu Network, który napisał Paddy Cheyefsky. Nic ciekawego nie powiedziano, bo o tym każdy wie. Mnie nie wgniotło w fotel jak to niektórzy twierdzą, ale powiedzmy, że jest OK. Później zrobiło się naprawdę dobrze i pilot pomimo kilku wątpliwości naprawdę udany i generalnie oceniłbym jako bardzo dobry, obiecujący nowy serial. Końcówka zbyt przesłodzona była.

Przychodzi drugi odcinek i od tego momentu wszystko leci w dół. Prawienie morałów przez Willa, mielenie tych samych wątków z poprzednich seriali Sorkina, obraźliwe ukazanie kobiet i robienie z nich tępych idiotek na siłę, ale wszystko to pobija motyw z umiejscowieniem akcji w przeszłości.

Przez taki zabieg Will jest nieomylny i nasz newsroom zawsze wychodzi zwycięsko z opałów. Twórcy postanowili sobie ułatwić drogę, a wy tu gadacie o jakimś realizmie!

Serial jest propagandą polityczną, gdzie dosłownie wciskane nam są do gardeł poglądy głównego bohatera, który w sumie dobrze mógłby się nazywać tak samo jak twórca serialu.

[yungar]

Przez taki zabieg Will jest nieomylny i nasz newsroom zawsze wychodzi zwycięsko z opałów. Twórcy postanowili sobie ułatwić drogę, a wy tu gadacie o jakimś realizmie!

Taki sam patent mogli zastosować z kompletnie zmyślonymi newsami. Faktycznie można dyskutować o tym, czy słusznie robią z ekipy zwycięzcę w każdej praktycznie konfrontacji, ale z dwojga złego już wolę taką formę z prawdziwymi historiami.

Serial jest propagandą polityczną, gdzie dosłownie wciskane nam są do gardeł poglądy głównego bohatera, który w sumie dobrze mógłby się nazywać tak samo jak twórca serialu.

A to już kwestia tego, czy ktoś chłonie to, co mu mówią w TV, czy traktuje to jako jeden z punktów widzenia i myślenie zostawia sobie we własnym zakresie

Co do tego obraźliwego ukazywania kobiet, to faktycznie, niestety coś w tym jest. Minus, ale póki co nie odstręcza mnie od serialu.

[cliffhanger]

Myślę, że po prostu najlepiej byłoby nie robić z nich bohaterów co odcinek i nie klepać się po plecach cały czas, a że oni poszli tą drogą no to jednak muszę im to wytknąć.

Zapomniałem wspomnieć jeszcze o jednej ważnej rzeczy. W pilocie Jim w ciągu 5 min. zebrał tyle informacji co reporterzy zbierają przez kilka tygodni, chodzi mi o tę sprawę z jego informatorami z wyciekiem ropy. Wiadomo to jest serial więc nie będę się o to czepiał, ale...

Serial idzie sobie ładnie na skróty z motywem iż Will by uwierzył w informatorów w postaci nieznajomej siostry i kolegi Jima. Specjalnie sprawiono, aby widownia nie polubiła Dona i łykała takie kąski, ale tak naprawdę Don był jedyną trzeźwo myślącą osobą tam. W drugim odcinku praktycznie powtórzyli ten sam motyw z Maggie, gdzie to ona miała swoich informatorów.

Jeśli ktoś podziela moje poglądy to niech sobie odpuści The Newsroom i obejrzy The West Wing i będziecie zadowoleni.

Yungar, OK, ale no powiedz mi, że nie zaśmiałeś się jak pokazali tą pannę miss i tego ze strzelbą Jenny ? Już chyba bardziej stereotypowo nie da się pojechać.

[yungar]

Yungar, OK, ale no powiedz mi, że nie zaśmiałeś się jak pokazali tą pannę miss i tego ze strzelbą Jenny ? Już chyba bardziej stereotypowo nie da się pojechać.

Hehe, zgoda, tu było pojechane po całości

[Mdeem]

1x02-08
Ciekawe czemu nagle taka cisza zapadła na forum w tym wątku?
Moje odczucia po pierwszym sezonie - jakieś tam wątki osobiste bohaterów przeplecione pogróżkami dla Will'a z akcją budowaną w oparciu o autentyczne wydrzenia, nawet sprawnie budowaną. Jednak od pewnego momentu odniosłem wrażenie, że wszystko co dzieje się w serialu stanowi apoteozę "obamizmu" - a realna kampania prezydencka w toku No ale ja nie jestem amerykańskim wyborcą więc podchodzę do całości z rezerwą. Zobaczymy co pokażą w następnycm sezonie, już po wyborach.

[SirGalahad]

Sporo pozytywnych rzeczy usłyszałem i przeczytałem na temat tego serialu.

Parę dni temu zacząłem oglądać. Po pierwszych 10 minutach byłem zachwycony. Scena rozpoczynająca serial zrobiona została perfekcyjnie! I... to by było na tyle. Pilot zaczął się staczać po równi pochyłej. Ale prezentował jeszcze dosyć przyzwoity poziom. Kolejne odcinki (dwa, bo dalej już nie dotrwałem) były dramatycznie słabe. Realizacja nie powala, a naiwność bije po oczach. Cudowni dziennikarze – idealiści pełną parą (oczywiście o sympatiach lewicowych – to przecież hollywood, czyli inaczej być nie może). Wszyscy w redakcji się szczerze kochają i, co i rusz, jedni poświęcają się dla drugich. Kierownictwo stacji pobłażliwie patrzy na poczynania ekipy od newsroomu i nie zważając na spadki oglądalności nie podejmuje żadnych konkretnych kroków. A trzeci odcinek? Przeszedł wszelkie granice upolitycznienia – nawet jak na hbo i hollywood. A co dla mnie najdziwniejsze, zrobiono to w ordynarny sposób – wyłożono prosto na tacy → tak, żeby człowiek nie miał problemów ze zrozumieniem o co chodzi twórcom serialu i żeby wiedział od razu jak ma myśleć.

Liczyłem na względnie realistyczny serial z zróżnicowanymi postaciami, opisujący problemy i brudy dziennikarstwa (nie muszą być same brudy, ale trochę realizmu!). Przecież dziennikarze to obok polityków jedna z najbardziej zdeprawowanych grup... Dostałem naiwną lewicową papkę.

Jeff Daniels w pierwszym odcinku świetny! Później nie rzuca na kolana (ale to chyba wina scenariusza, który nie daje mu dużego pola do popisu).

Taka refleksja na koniec - przypomina mi to wszystko pierwsze odcinki (bo dalej też nie wytrwałem) serial Commander in Chief z Geeną Davis. Tam zamiast ekipy newsroomu była cudowna pani prezydent rozwiązująca każdy problem.

Użytkownik SirGalahad edytował ten post 28.09.2012 - |02:24|