28 odpowiedzi w tym temacie

[johnass]

Zapraszamy do dyskusji.

[Myszaqu]

Jednak moje przeczucie było słuszne - to jest serial familijny, otoczka S-F jest tylko dla zmyłki. Wysiadam.

[DevilaN]

Fabularnie lepiej, bez poważniejszych dziur. Dziwi mnie, że mają spray leczący rany, a opony dalej im się przebijają. Takie naciągane to jest
Można by się przyczepiać dalej o mdlejącego żołnierza na widok latających dinusiów, ale już olewam to po prostu.

Pierwsza scena przypomina scenkę ze StarCraft 1.

Jak zauważył poprzednik - SciFi jest praktycznie w ogóle nie potrzebne - kino familijne gra tu pierwsze skrzypce. W dodatku samych motywów fantastyczno-naukowych dostajemy jak na lekarstwo (bo już nie chodzi o to aby skupiać fabułę na motywach SciFi, ale po prostu żeby chociaż pokazać, że jest technologia i się jej sensownie używa i generuje to nowe możliwości fabularne bardziej zaawansowane niż wyprodukowanie feromonów w parę sekund do kanistra).

Humor: 2/10 (tylko sceny przedłóżkowe miały potencjał, ale kiepsko go wykorzystano)
Akcja: 3/10 (nawet jeśli coś się działo, to było to mało emocjonujące i przewidywalne, a wręcz epatowało sztucznością)
Spojność: 5/10 (mogło być lepiej, tracący przytomność żołnierz strzegący domu dla zwiększenia dramaturgii mdleje. Masakra!)
Rozwój postaci: 6/10 (pojawiają się nowe fakty, dodatkowe zawirowania i nowe źródła motywacji do działań, które mogą generować trudne wybory w przyszłości dla niektórych postaci, na razie jednak tylko poznajemy fakty, oby nie miały one wpływu na całość tylko "w ramach jednego odcinka").
Efekty specjalne: 6/10 (mało, nie powalały na kolana, sceny z atakiem ptaszysk wyglądały sztucznie. Sprawę ratuje używanie holointerfejsu do syntezy feromonów).


Łączna ocena: 5/10

[student]

Chyba obejrzałem już zbyt dużo seriali sci-fi, bo oglądając Terra Nova mam wrażenie strasznej schematyczności fabuły. Przy premierze dałem to jeszcze radę przeboleć, ale w 1x03 nie mogłem dopatrzyć się niczego, co już wcześniej nie widziałem. Niby wszędzie można spotkać schemat: "nieznany wróg masakruje red shirtów - główny bohater rozpoznaje zródło zagrożenia - budujemy barykadę - trzeba złapać okaz do badań - syntetyzujemy broń - następuje przełamanie barykady i bezpośrednie starcie - używamy broni do pokonania wroga", ale w innych serialach słaba intryga jest rekompensowana ciekawymi bohaterami, miejscem akcji, albo twistem na sam koniec. A tutaj? 2/3 kwestii wypowiedzianych pomiędzy Joshem i Skye znałem co do słowa jeszcze zanim zostały wypowiedziane, a akcja poza bazą została CAŁKOWIECIE pominięta (w Eurece, z którą najbardziej mi się ten serial kojarzy, najpierw polowanie, a później odciągnięcie ptaszysk zostałoby pokazane). Gdyby chociaż te ptaki na koniec okazały się proto-ssakami i bezpośrednimi przodkami ludzi (lub coś podobnego) to bym ten odcinek kupił. Ale twórcy nie dali mi tej szansy.
O efektach specjalnych nie warto wspominać, bo są typowe dla przeciętnych seriali sci-fi z ostatnich 10 lat.
Ostatnio dałem 7/10, więc dzisiaj 4/10.

[Toudi]

Nie wróże drugiego sezonu. Ogląda się przyjemnie, ale nic ponad to. Mówiłem że wioska ma kijową ochronę i dzisiejszy odcinek tylko to potwierdza.

Z tego co zrozumiałem, to mają jakąś komunikację z przyszłością. Więc braki w sprzęcie są coraz dziwniejsze.

[Zilla]

Drugi odcinek taki sobie, nie tego oczekiwałem. Na promo widziałem jakiegoś doktorka i Karnotaura a w odcinku tego nie było. SPOILER: Było za to mnóstwo małych pterozaurów (przypomina Dimorfodona albo Anurognata), które atakują obóz, bo okazuje się że Terra Nova, została wybudowana na terenie gniazdowym tych małych drapieżników, a ciąg dalszy można przewidzieć.
Efekty specjalne jak to telewizja (seen better), gra aktorka i dialogi -> jak zwykle Pan Taylor najlepiej wypada, reszta taka o, gra bo gra, nie jest to wybitne ale też nie denerwuje, a cały zamysł na ten odcinek oceniam na 6/10. Czekam na kolejny odcinek zatem.

Użytkownik Zilla edytował ten post 04.10.2011 - |14:33|

[no1special]

Początek odcinka dosłownie zerżniety żywcem z pierwszego lepszego filmu/serialu w klimacie sci-fi. Zółnierze zachowują się jak tępe marionetki, które pierwszy raz jechały przez dżunglę. Chwilę później natomiast mamy lekcję dla cywililów jak przetrwać w dżungli... REALLY ? Nie ma to jak sprzeczność na samym starcie. Potem wiadoma scena zostaje przerwana przez STRASZNIE SZTUCZNE dzwięki stworzonek z tego odcinka. Bardziej sztucznego dzwięku chyba się już nie dało zrobić. Przychodzi etap poszukiwań i kolejna niespodzianka ! ZNAJDUJĄ CIAŁA. Ciała w dżungli pełnej dinozaurów ? Widocznie nikt nie był tego dnia/tej nocy głodny, nie czuł zapachu mięsa..., czyli kolejna perełka tego serialu. Dziwni mnie również to że żaden żołnierz nie ubił żadnego ptaszka. Reszta odcinka w miarę znośna, ale szczerze mówiąc nudna i przewidywalna.

Pisane na szybko podczas oglądania, bez poprawek, takie wrażenia na żywo ;]
Ogólnie to jest to bardzo płytki serial familijny z różnego rodzaju dodatkami.
4+/10 lub ewentualnie 5/10, ale napewno gorzej od poprzednich odcinków.

Użytkownik no1special edytował ten post 04.10.2011 - |18:22|

[Modes]

Jak dla mnie ten odcinek jest duzo lepszy niz pilot. Ani sekundy sie nie nudzilem, a co wiecej sie wciagnelem w odcinek.

Ale po odcinku, na trzezwo juz slabo.
Na plus zaliczylbym dobre sceny "lozkowe", oraz laboratorium z ich hologramem.
Na minus:
- kola ... serio? Nawet w dzisiejszym swiecie te najdrozsze wojskowe pojazdy rozpoznawcze maja mozliwosc auto-naprawy przedziurawionych kol (oczywiscie z zaleznosci od dziury). Prawie 200 lat w przyszlosc na wyprawe ktora jest jedyna szansa ludzkosci na przetrwanie wysylaja takie zabawki?
- transport zaopatrzenia w nocy? czy oni powariowali?
- "padlina" przetrwala w dzungli parenascie godzin? Te ciala juz powinny byc w polowie zjedzone przez robaki (pozatym co z tymi latajacymi dinozaurami jest nie tak ze zjadly tylko oczy? oczozerne sa czy jak?).
- dialogi dzieciakow (a konkretnie tego chlopaka z "dziewczyna", bo starsza corka to nawet dobra postac) strasznie denne.

Kto oprucz mnie mysli ze w kolejnym opcinku ten synalek pojdzie wymienic wisiorek na gitare a za kilka kolejnych odcinkow jego dziewczyna z 214x roku przybedzie do "przeszlosci"?? Przewidywalneeeeeeee.

[Cr@sH]

ogrodzenie powinni miec lepsze i jakis schron bunkier gdzie by sie mogli schowac wrazie ataku (jak dla mnie powinnien byc na poczatku juz zbudowany)
mam nadzieje ze w nastepnym odcinku po raz kolejny nie beda sie bronic przed zeierzatami lub szostkami

a serial no to wiecej sie nie spodziewalem wiedzialem ze scifi nie bedzie za duzo

Użytkownik Cr@sH edytował ten post 04.10.2011 - |19:56|

[Magnes]

Słabizna. "Dinozaury" w tym odcinku też słabo zrobione. Pierwszy odcinek nie był zły, teraz było słabo. Oglądam jednak dalej, bo pewien poziom techniczny trzyma, aktorsko też nie jest tragicznie, mam nadzieję, że to jednorazowa niedoróbka scenariuszowa.

[Gibol]

dałem 7, na zachętę, zobaczymy co będzie dalej, ale jak to się mówi wieje sandałem w tym serialu, tylko jeszcze nie wiem czy z masłem...

[biku1]

Kto oprucz mnie mysli ze w kolejnym opcinku ten synalek pojdzie wymienic wisiorek na gitare a za kilka kolejnych odcinkow jego dziewczyna z 214x roku przybedzie do "przeszlosci"?? Przewidywalneeeeeeee.

Też o tym pomyślałem, że jak już się bardziej zaangażują to tak aby było "ciekawiej" przybędzie jego dziewczyna z przyszłości i będzie drama i nastolatkowy trójkącik.

A co do odcinka - to niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu bo nie liczę broni sonicznej - ale czy czasem nie było tak, że ci wielcy żołnierze latający bez ładu i składu z bronią po obozie nie wystrzelili ANI JEDNEGO naboju do tych latających dinusiów?
Serio?

[lord pinek]

3 odcinek rozczarowanie. Zmylili mnie tą otoczką s-f. Jak pociągną love story młodocianych to będzie ze 10 sezonów. Ciekawe w którym pojawią się wampiry ?

[Me Myself and I]

coś mi się kojarzy zapowiedź ataku tysięcy dinozaurów na obóz w 3 odcinku.... no była!

wstawki o mchu i robakach jakby w Fox też mieli misję publiczną

ogólnie nudno, przewidywalnie i plastikowo, żadnych zaskoczeń, wzorów nawet nie było w tle, coby w całkiem dużym obozie się nie działo to zajmuje się tym 6 osób. obejrzę jeszcze z dwa odcinki i podziękuję pewnie, szkoda że nie mam 15-lat to byłbym zachwycony

--------
edit: mam wrażenie że oni tych dinozaurów nie mogą zabijać bo "tajemniczy powód", innego wytłumaczenia na te akcje nie ma

Użytkownik Me Myself and I edytował ten post 05.10.2011 - |17:03|

[Modes]

coby w całkiem dużym obozie się nie działo to zajmuje się tym 6 osób

Akurat tego nie mozna zbytnio uznac za minus bo ten argument mozna uzyc do 95% seriali kiedykolwiek emitowanych (a nawet BSG, Babylon 5 czy SG - wszystkie trzy seriale).

edit:

edit: mam wrażenie że oni tych dinozaurów nie mogą zabijać bo "tajemniczy powód", innego wytłumaczenia na te akcje nie map

+1
W poprzednim odcinku do tych "malych" dinozaurow strzelali z pociskow usypiajacych.

Użytkownik Modes edytował ten post 05.10.2011 - |17:27|

[Me Myself and I]

Akurat tego nie mozna zbytnio uznac za minus bo ten argument mozna uzyc do 95% seriali kiedykolwiek emitowanych (a nawet BSG, Babylon 5 czy SG - wszystkie trzy seriale).

może nie tyle minus bo wiadomo że to główni bohaterowie, ale ja mam wrażenie że wszędzie ich pełno w sposób nachalny i na siłę

a jeszcze mi się przypomniało: fajna zmiana juniora z pyskatego buntownika w zagubionego niewinnego nastolatka. faktycznie trzeba się liczyć z wampirozaurami

edit:

wyczytane na Popcornerze:

producent wykonawczy Steven Spielberg "powiedział, że zabijanie dinozaurów to nie jest coś, co chciałby, aby bohaterowie robili z palcem w nosie. Jeśli jest jakiś inny sposób (by neutralizować zagrożenie], taki wybiorą".

no cóż, to chyba rozwiewa moje wątpliwości czy dać jeszcze serialowi szansę

Użytkownik Me Myself and I edytował ten post 05.10.2011 - |17:43|

[Antares]

6/10, choć chyba 5,5 bardziej by mi pasowało. Ale co tam, uznajmy to za resztki "kredytu zaufania".

Już nie znoszę Josha, kojarzy mi się z Tylerem z V i życzę mu tego samego co tamtemu przez 2 sezony . Efekty specjalne znowu nie zachwyciły. Nieco sztucznie wyglądały te pterozaury. No i praktycznie nie wyszli z kamerą poza bazę. W ogóle po co trąbią o tym, że mają taki wielki budżet, skoro potem ludzie mocniej wytykają niedoróbki. Może i działa na początku, gdy trzeba przyciągnąć widzów do pilota, ale potem się mści.

Nie poruszono tego najciekawsze: żadnego wyjaśniania tajemnic, nic o rysunkach, nic o sixers. Za to dali odcinek, który fabularnie był w zasadzie zapychaczem, a w kwestii relacji między postaciami pokazał, że - tak jak się obawiano - na pierwszym planie znowu będą sprawy uczuciowo-rodzinne.

Trochę krytyki, bo nie podoba mi się kierunek w jakim zmierza ten serial, ale w sumie nie było aż tak źle. Da się to oglądać, tylko boję się, że podzieli lot wszystkich nowych SF z ostatnich lat.

[DevilDrom]

Ech, ogólnie oglądało się przyjemnie, czas szybko leciał, akcja nie nużyła, jednakże również oczekiwałem czegoś trochę innego... Za mało S-F a za dużo rozterek rodzinnych i miłosnych. Ale w sumie nie jest źle, i osobiście nie mogę się doczekać kolejnego odcinka

A co do odcinka - to niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu bo nie liczę broni sonicznej - ale czy czasem nie było tak, że ci wielcy żołnierze latający bez ładu i składu z bronią po obozie nie wystrzelili ANI JEDNEGO naboju do tych latających dinusiów?
Serio?

Uzasadnieniem może być oszczędzanie amunicji. Najwidoczniej uznali, że nie ma to większego sensu. Mała szansa trafienia oraz fakt, że ubicie nawet kilkuset osobników nijak nie rozwiązywałoby ich problemu, a wręcz mogłoby je rozjuszyć, i sprowadzić na siebie zmasowany atak. A żołnierze sobie latali, ale można założyć, że nie bez ładu i składu a starali się przemieszczać w konkretnym celu, mieli zlecone określone zadania, i zwrócenie na siebie uwagi dinusiów nie było w ich interesie.

[kasper93]

Niestety słabo, spodziewałem się ciekawego serialu, ale nic z tego Ten serial ma potencjał, ale jakby zrobili prawdziwe sci-fi, a nie jakiś pseudo bełkot i syntetyzacja feromonów w kilka minut do beczki. Ale widać jaki jest target tego serialu, podwójna historia miłosna i cała ta rodzinka, dajcie spokój, jeżeli chcą iść tą drogą to szkoda ;/
Po za tym całe to miasto jest lipne z logistycznego punktu widzenia, szkoda się rozpisywać, ale pola w kształcie trójkątów nie mogą być łatwe do obróbki przez jakiekolwiek maszyny. Takie miasto w "dziczy" powinno mieć rozbudowany kompleks podziemny, jakieś schrony etc. ale o tym też nikt nie pomyślał

Użytkownik kasper93 edytował ten post 05.10.2011 - |21:07|

[zagubiony4]

Najgorzej nie było. I nudno też nie było. Daje radę i czekam na kolejne odcinki,