38 odpowiedzi w tym temacie

[biku1]

Użytkownik biku1 edytował ten post 12.03.2010 - |18:53|

[Toudi]

Miodzio, coś naprawdę pięknego. Już po spoilerach wiedziałem, że będzie świetnie, a było nawet lepiej.

Aż ciężko to opisać, ale ten odcinek powinien wygrać jakieś Hugo, czy co to tam teraz dają.

Spotkanie bogów i to jak nazwał ich Lucyfer - Poganie. Albo określenie apokalipsy przez tych Pogan - Żydowsko-Chrześcijańska Apokalipsa. Naprawdę świetne połączenie wątków.

Nawet finał odcinka i to jak można rozwiązać sprawę apokalipsy. Naprawdę Kripke i jego scenarzyści stworzyli doskonały serial. I jeszcze parę Ochów i Achów. A teraz idę spać, jak wstanę, to sobie ten odcinek z wielką przyjemnością powtórzę.

A i na końcu, jakby ktoś się pytał, to Zaraza.

[Rydzu_SSJ]

<szczena do ziemi> - to już chyba wystarczający komentarz.

[pancor]

genialny odcinek - najpierw Bogowie, Hell-Hotel, Lucyfer... bomba
starsznie szkoda mi Gabriela, bo uwielbiałem tę postać
w ogole obsada jest jedwabiscie dobierana - aktor grający Zaraze - poezja

[Lowrey]

Odcinek genialny, co tu więcej mówić 10/10

[vcarter]

myślałem ze odcinek będzie zapychaczem a tu takie pozytywne zaskoczenie

skoro pojawiło się rozwiązanie zakończenia apokalipsy to ciekawi mnie czy serial nas jeszcze zaskoczy czy skończy się zamknięciem Lucka w klatce ...

[LunatiK]

Jedna rzecz mi sie nie podobała, trochę zepsuli kwestie mitologiczną w serialu. Kali stwierdziła "Są nas miliardy i to my byliśmy tu pierwsi." tymczasem wersja aniołów jest tak że oni byli jeszcze wcześniej.
Tak samo z wiarą w świat.
Jeden bóg wie że istnieje wielki żółw noszący świat na swojej skorupie, a drugi wie o istnieniu węża Jörmungandra.
Tak jakby wszystkie istoty mityczne istniały poniekąt we własnych światach będących jednocześnie naszym.
No i reprezentacja.
Ganesh, Odyn, Kali, Baron Samedi, Baldur, Merkury, zao chen i paru innych.
Po pierwsze - kim jest Zao chen?
Po drugie - Baldur na czele gromady? Skoro jest tam Odyn to domyślnie on powinien być wyżej, ponaddto Baldur nie żyje ( w mitologii zabiła go jemioła )
Po trzecie Baron Samedi nie jest bogiem. Równie dobrze mógłby pojawić się Budda który bogiem też nie jest.


A sam odcinek wgniótł w ziemie.
Zostają nam 2 odcinki z zabijaniem jeźdźców i ostatni na zrobienie półłapki na diabła.

[Toudi]

Kali stwierdziła "Są nas miliardy i to my byliśmy tu pierwsi." tymczasem wersja aniołów jest tak że oni byli jeszcze wcześniej.

No przecież nawet Lucek w rozmowie z Merkurym twierdził, że nic dziwnego że odebrali im Tę Planetę, skoro bardziej się lubią w wyżynaniu siebie nawzajem... Więc jednak nie byli pierwsi.

Jeden bóg wie że istnieje wielki żółw noszący świat na swojej skorupie, a drugi wie o istnieniu węża Jörmungandra.

Tam badaj Odyn nabijał się z jego mitologii, a nie że ta mitologia jest prawdziwa i słuszna. Bodaj chodziło o zmniejszenie znaczenia apokalipsy, na przykładzie ich "głupich" mitów. Przynajmniej tak odebrałem nabijanie się Odyna z końca świata i tego, że zje go wówczas wilk.

Po drugie - Baldur na czele gromady?

Bo sypiał z Kali, a to spotkanie to jej pomysł.

ponaddto Baldur nie żyje ( w mitologii zabiła go jemioła )

Loki z tego co pamiętam też nie żyje, a jednak nie przeszkadzało go tu umieścić.
Poza tym, śmierć w mitach, to dobry sposób na zniknięcie z życia publicznego.

Zao chen

Zao Shen
Ale czemu on tam był, to nie wiem, nie wygląda na brutalnego boga. Może Kripke miał nadzieję, że nie będziemy zbyt dociekliwi?

Po trzecie Baron Samedi nie jest bogiem. Równie dobrze mógłby pojawić się Budda który bogiem też nie jest.

Baron Samedi (dosłownie: Baron Sobota) to w religii voodoo duch (loa)-przywódca i ojciec wszystkich duchów śmierci Guédé, pan podziemi, mistrz magii.
Moim zdaniem pasuje do zbieraninki. Myślę, że twórcom bardziej chodziło o przekrój przez planetę, niż dosłowność znaczenia BÓG. Poza tym, czy bogowie nie powinni być z definicji nieśmiertelni? A tu jednak padają jak muchy, że się tak wyrażę. Więc myślę, że bardziej chodzi o określenie niż możliwości.

[LunatiK]

No przecież nawet Lucek w rozmowie z Merkurym twierdził, że nic dziwnego że odebrali im Tę Planetę, skoro bardziej się lubią w wyżynaniu siebie nawzajem... Więc jednak nie byli pierwsi.

Chodziło mi o to że było kiedyś powiedziane (chyba) że w tym świecie Lucek zbuntował się kiedy bóg stworzył ludzi.
Dlatego mi to nie pasuje.

Gdyby nie to, to bym się nie czepiał i został przy przeświadczeniu że wiara=moc. tzn. im więcej dany bóg/panteon ma wiernych tym większą mocą dysponuje.

Loki z tego co pamiętam też nie żyje, a jednak nie przeszkadzało go tu umieścić.

Loki miał umrzeć dopiero w trakcie ragnaroku, do tego czasu miał spędzać w łożu z żoną u boku i wężem w pobliżu.

Zao Shen

mój błąd, dzięki za poprawkę

[Derten]

Odcinek miazga U mnie odcinek o parę minut dłużej trwał bo niektóre sceny oglądałem po kilka razy ^^ 

[klorel8]

Super odcinek, juz mi brakowało trochę tej wartkiej akcji w supernaturalu, poczułem się jak bym oglądał 3 albo 4 sezon:) Odcinek dobrze wykonany jest przede wszystkim dość dynamiczny o wyraźnej ekspresji, budzi w nas "ten" nastrój i wywołuje w nas "te" emocje:p Co tu dużo mówić - chciało się oglądać

[LunatiK]

A i końcówka.
Widzę napisy, myśle że koniec ale informacja że wszyscy mieli powyżej 18 lat zaciekawiła i nie wyłączyłem.

I dobrze

[Derten]

A i końcówka.
Widzę napisy, myśle że koniec ale informacja że wszyscy mieli powyżej 18 lat zaciekawiła i nie wyłączyłem.

I dobrze

Ja tam wiedziałem że to nie koniec bo zostało przynajmniej 8 minut oglądania ;p 

[LunatiK]

Nie wiem jak ty ale ja nie wpatrywałem się w pasek przewijania

[Krusty]

 Ach szkoda, że to nie był dwuczęściowy, po prostu chemia miedzy wszystkimi postaciami była tak wielka, że dawno czegoś takiego nie widziałem na ekranie. Pewnie Kripke znów nic nie dostanie ale urósł nam nowy, może lepszy Whedon. 

Użytkownik Krusty edytował ten post 24.04.2010 - |00:01|

[Derten]

Nie wiem jak ty ale ja nie wpatrywałem się w pasek przewijania

Ja też ;] ale np pare scen automatycznie przesuwałem do tyłu żeby jeszcze raz zobaczyć ^^ tak mi się podobały  

[Palek21]

Zaj..... odcinek. Szkoda Gabryjela. Czy dadzą rade zakończyć apokalipsę w 5 sezonie?
Nie moge się doczekać następnych odcinków

[cliffhanger]

Palek21, tak.

Toudi, Hugo to masz w literaturze, tutaj to co najwyżej Emmy, ale CW ma za mało szmalcu i nie mają poustawianych głosującyh.

A odcinek miodzio + zabawne wstawki.

[Kiara]

Lubię oglądać seriale hurtem i zrobiłam sobie wczoraj maraton 5-odcinkowy. Wszystkie są bardzo dobre, a 5x19 funduje opad szczęki.

Nie ma drugiego takiego serialu To jak prowadzą główny wątek przez tyle sezonów, doprawiając go wątkami pobocznymi i nawiązaniami, to coś pięknego.

[marcusdavidus]

wnerwiac mnei zaczyna supernatural. Ja rozumiem ze autorzy za katolikami itp itd, ale Robienie z odyna jakiegos dziadka ,a z Barona jakiegos paralityka ? litosci. Wedlog mnie gdyby to bylo w rzeczywistosci i odyn by stanal na przeciw lucyfera to lucek by nawet nie mrognal i by byl kupka popiolu. I smiech na sali nazywanie bogow poganami. tia z tym ze np dla hindusow to katolicy sa poganami, i tak dalej i tak dalej. Mam nadzieje ze na zakonczenie pojawi sie jakis rzeczywisty starozytny bog, jak Ra i rozwali szatka i michalka na jednego strzala i powie : nie zawracac glowy mi tu matolki ....